Jak kobiety testują mężczyzn? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jak kobiety testują mężczyzn?

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 98 ]

Temat: Jak kobiety testują mężczyzn?

Cześć,

Interesuje mnie kwestia jak wy, kobiety testujecie mężczyzn, których traktujecie jako potencjalnych partnerów, którzy zabiegają o wasze względy lub którzy już są z wami w jakiejś relacji.
Mężczyźni też to robią, ale jest to głównie przypadłość kobiet. Proszę też nie robić z siebie świętoszek i nie mówić "ja tego nie robię, to niemoralne".
Prawda jest taka, że jedni robią to nieświadomie, przypadkowo, inni świadomie ale się nie przyznają, ponieważ społecznie nie jest to traktowane pozytywnie i często uznawane jest za np. manipulację.
Jeszcze inni są prawdomówni i świadomi.

Wiem jak jest świat skonstruowany i wiem, że kobiety testują mężczyzn. To zupełnie normalna sprawa. Bardzo docenię wszystkie inteligentne i szczere kobiety (ale mężczyzn także), które podzielą się wiedzą na ten temat, swoimi doświadczeniami i odpowiedzą rzeczowo na moje pytanie, które brzmi - jak kobiety testują mężczyzn?

Z góry dziękuję za posty na odpowiednim poziomie kulturalnym i intelektualnym.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
thejacgues napisał/a:

Cześć,

Interesuje mnie kwestia jak wy, kobiety testujecie mężczyzn, których traktujecie jako potencjalnych partnerów, którzy zabiegają o wasze względy lub którzy już są z wami w jakiejś relacji.
Mężczyźni też to robią, ale jest to głównie przypadłość kobiet. Proszę też nie robić z siebie świętoszek i nie mówić "ja tego nie robię, to niemoralne".
Prawda jest taka, że jedni robią to nieświadomie, przypadkowo, inni świadomie ale się nie przyznają, ponieważ społecznie nie jest to traktowane pozytywnie i często uznawane jest za np. manipulację.
Jeszcze inni są prawdomówni i świadomi.

Wiem jak jest świat skonstruowany i wiem, że kobiety testują mężczyzn. To zupełnie normalna sprawa. Bardzo docenię wszystkie inteligentne i szczere kobiety (ale mężczyzn także), które podzielą się wiedzą na ten temat, swoimi doświadczeniami i odpowiedzą rzeczowo na moje pytanie, które brzmi - jak kobiety testują mężczyzn?

Z góry dziękuję za posty na odpowiednim poziomie kulturalnym i intelektualnym.

Im niższa samoocena, tym większa potrzeba testowania partnera. I to niezależnie od płci.
tongue

3

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Pozwolę sobie jeszcze dopytać i doprecyzować. Czy jeśli poprzedni, poważny związek kobiety zakończył się przez jakąś cechę partnera, która była toksyczna (np. chorobliwa zazdrość) i mocno dała się kobiecie we znaki, to czy może potem prowokować lub doprowadzać do sytuacji takich, które sprawdzą starającego się o nie mężczyznę pod tym kątem? Np. mówienie o wyjściach z kolegami i innymi mężczyznami w celu sprawdzenia reakcji.

Drugi wariant: kobieta trafiła na gościa, który był bardzo upierdliwy, a gdy miała nadmiar jego kontaktu, uganiał się za nią, stalkował ją i robił inne, nieprzyjemne rzeczy.  Jak powszechne i jak bardzo normalne może być, że po czymś takim taka kobieta jest zdystansowana i indukuje pewne testy na nowym / potencjalnym partnerze np. nagle się odcinając, olewając go bez żadnego powodu, by sprawdzić jak się zachowa?
Rozumiem, że to mogą być zachowania dotyczące mniejszości kobiet i skupiają się raczej wokół tych, które przeżyły coś niemiłego i bardzo chcą tego uniknąć.
Ciekawi mnie pogląd na to dojrzałych i niegłupich osób.

4

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
dobrakobieta90 napisał/a:

Im niższa samoocena, tym większa potrzeba testowania partnera. I to niezależnie od płci.
tongue

Wydaje mi się, że to nie jest uniwersalna reguła. Proszę o odniesienie się do przypadków wymienionych powyżej - gdy kobieta mocno przejechała się na jakieś cesze charakteru / zachowaniu i bardzo zależy jej na tym, aby tego uniknąć.

Kontynuując - jak ogólnie kobiety mogą testować partnerów?
Chodzi mi o takie trywialne sposoby jak np. mówienie, że zapłacę za siebie i sprawdzenie jak zareaguje na to mężczyzna czy mówienie, że jest jej zimno tylko po to, by sprawdzić czy partner zaoferuje swoją kurtkę itp, a skończywszy na jakiś większych, poważniejszych. Generalnie interesują mnie każde - uprzejmie proszę o wypowiedź także w tym temacie.

5

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

ja tego nie robię, to niemoralne

smile

6 Ostatnio edytowany przez Nya (2018-01-05 12:35:36)

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Dziwne trochę, bo to co nazywasz testowaniem to dla mnie zupełnie normalne zachowania, wyznaczanie swoich granic, wolności w związku. Mam kilku dobrych kolegów, więc nie wyobrażam sobie, żeby rezygnować ze znajomości z nimi (spotkań, telefonów, wymieniania mejli) dlatego, że mojemu facetowi się to z jakiegoś powodu nie podoba. Nie czuję się też komfortowo, kiedy ktoś ciągle za mnie płaci, nieważne, czy to mój facet, mama czy kolega, i jeśli mówię, że sama za siebie zapłacę albo proponuję, że tym razem ja stawiam to dlatego, że tak czuję i tego chcę, a nie żeby sprawdzić czyjąś reakcję.

EDIT: A gdyby mi było zimno to sama zapytałabym wprost, czy pożyczy mi swoją bluzę / sweter.

7 Ostatnio edytowany przez thejacgues (2018-01-05 12:29:07)

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Moje pytanie jest całkowicie poważne i takich odpowiedzi na poziomie oczekuję - dojrzałych, rzeczowych i kulturalnych.
Z góry dziękuję za takowe i bardzo proszę odpuścić sobie takie, które nic nie wnoszą do tematu - jak ta 2 posty wyżej.

8

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Moja nic nie wnosi? No cóż, trudno wink

9

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
Nya napisał/a:

Moja nic nie wnosi? No cóż, trudno wink

Nie, za Twoją dziękuję.
2 posty wyżej, czyli ta od Pani _V_.

10

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Jeśli testuję- robię to zupełnie nieświadomie. Chyba, że nazwać testowaniem rozmowę i zwracanie szczególnej uwagi na mowę ciała, zachowanie rozmówcy, czy patrzy w oczy, czy słucha, jak słucha...
Hmm, ale to chyba nie rozwieje wątpliwości autora smile

11

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
evalougo napisał/a:

Hmm, ale to chyba nie rozwieje wątpliwości autora smile

Bo autor chce żebyśmy się przyznały jak manipulujemy facetami...
Ja też uważam że nie testuję(chyba że nieświadomie).Za to kiedyś jeden pan zaprosił mnie na kawę,po czym...zapomniał portfela smile.Nie robiłam sprawy,zapłaciłam.Telefon następnego dnia: zdałaś,to był test na materializm kobiet. Podziękowałam panu. Osobiście uważam,że z panem było coś nie tego...

12

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Haha, dobre.
Ja to bym może nawet czasem chciała posiadać ten mityczny, kobiecy dar manipulowania, ale niestety nie mam o tym pojęcia :C

13

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Ło mamo, to sobie pan ,,teścik" wymyślił i jeszcze wspaniałomyślnie poinformował o pozytywnym wyniku big_smile
No tak, trudno się przyznać do czegoś, czego nie robi się świadomie, a jeszcze trudniej o przykłady tego nieświadomego zabiegu...

14

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
thejacgues napisał/a:

Wiem jak jest świat skonstruowany i wiem, że kobiety testują mężczyzn. To zupełnie normalna sprawa.

Nie przesadzaj. Dawniej testowanie było rzadsze niż współcześnie. Chociaż i teraz ono aż tak powszechne wcale nie jest. Dawniej czasy były bardziej harde i np. kobieta w ogóle cieszyła się, że ma chłopa. Konwenanse takie były.
Szczególnie w czasie niedługim po wojnie, gdy mężczyźni byli wytrzebieni względem kobiet.
Jak żeniono przez rodziców to też testowania nie było. Wyemancypowane kobiety raczej to robią.

15

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
hehheh napisał/a:

Wyemancypowane kobiety raczej to robią.

Co to za bzdura?

16

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
hehheh napisał/a:

Wyemancypowane kobiety raczej to robią.

Wyemancypowani mężczyźni również.

17 Ostatnio edytowany przez hehheh (2018-01-05 14:18:51)

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Zaraz nazywasz bzdurą coś co powiedziałem na temat, o którym napisałaś, że nie rozumiałaś o co autorowi chodziło...

Nya napisał/a:

Dziwne trochę, bo to co nazywasz testowaniem to dla mnie zupełnie normalne zachowania, wyznaczanie swoich granic, wolności w związku.

No i jeszcze dodać można, że robią to raczej takie, które mają powodzenie.
Takie, które raczej z początku są zainteresowane wieloma facetami, takie niezdecydowane.
To ostatnie zdanie dodałem po tym jak zobaczyłem, co Nya kiedyś pisała. Żeby zrozumiała, bo ona pisała, że ją niewielu facetów interesowało.

18

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Autorze, Panie testują cały czas. To tzw "shit testy" (poszukaj w sieci). To dzieje się regularnie - określone zachowanie, sugestia, pytanie i oczekiwanie na Twoją reakcję. Inne testy są na etapie zawierania znajomości i zdobywania, inne w związku/małżeństwie. Ale to nie mija : ) Panom też takie testowanie się zdarza, ale IMO rzadziej. Mój znajomy lubi np. tzw. "shit test autobusu miejskiego". Na pierwsze spotkania stawia się regularnie komunikacją miejską i sprawdza reakcje drugiej strony.

Poniżej masz kilka przykładów damskich shit testów:

Co zrobi gdy, czy mu zależy, czy kłamie, czy radzi sobie z sytuacjami społecznymi i jaki jest jego czas reakcji, czy rozumie kobiety/ją (i tu np czy umie obrócić w żart, lub odejść w razie złamania granicy), jak mu zależy, ile jest w stanie zrobić, czy pamięta, czy słucha, ile kosztuje to co zrobi, czy da odkryć swoje słabe punkty, jak mocny jest psychicznie, jak wysoką ma samoocenę/pewność siebie, jak bardzo skłonny do itd itd.

19

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Ludziom naprawdę chce się tak kombinować? Dość groteskowe wink

20

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Mnie te gadki o testowaniu lekko irytują i lekko śmieszą.

Może niektóre kobiety dopuszczają sie wprost manipulacji, celowo prowokują pewne rzeczy, by zobaczyć, jak facet się zachowa, jak w przykładach podanych przez autora. Pewnie gdybym miała do czynienia z nadmiernie zazdrosnym partnerem, to potem naturalne jest, że sprawdzam takie rzeczy, że jestem wyczulona na tego typu zachowania - ale też nie wiem, czy celowo próbowałabym prowokować jakieś sytuacje, by sprawdzić jego zachowania. Raczej starałabym się robić swoje, np wychodzić ze znajomymi i obserwować, jak się facet na to zapatruje. Nie wyobrażam sobie robienia scen, lepienia się do obcych gości, by przetestować jego zazdrosć.

To nie jest kwestia testowania, a raczej zwykłego codziennego obserwowania reakcji, zachowania faceta w różnych sytuacjach - czy jest uprzejmy, okazuje szacunek, jak zachowuje się w stosunku do moich znajomych, mojej rodziny, do osób obcych, np kelnerek, czy sprzedawców - zwłaszcza to ostatnie może sporo powiedzieć o osobie. Ale to nie jest tak, że sobie zakładam: "a teraz przeprowadzę taki a taki test", że wszystkie moje akcje są obliczone na sprawdzenie, czy testowanie.

Normalne chyba jest, że gdy kogoś poznajemy, to go obserwujemy i oceniamy, co nam się podoba, a co nie - ale jak mówię - to nie jest wytwarzanie sztucznych sytuacji i przeprowadzanie testów laboratoryjnych.

Autor pewnie naczytał sie o tzw. shit testach i teraz chce się dowiedzieć u źródła, jak oszukujemy mężczyzn - tak, jak napisała diana45.

21

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Unreal - przeszedłeś shit testy żony? jakim sposobem się zaobrączkowaliście?

Unreal napisał/a:

Mój znajomy lubi np. tzw. "shit test autobusu miejskiego". Na pierwsze spotkania stawia się regularnie komunikacją miejską i sprawdza reakcje drugiej strony.

i jaka jest właściwa reakcja, dziewczyna powinna obrócić się na pięcie i udać, że nie zna gościa? czy rozważać, że autobus to Solaris czy tylko Jelcz?

22 Ostatnio edytowany przez thejacgues (2018-01-05 14:53:01)

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
Unreal napisał/a:

Autorze, Panie testują cały czas. To tzw "shit testy" (poszukaj w sieci). To dzieje się regularnie - określone zachowanie, sugestia, pytanie i oczekiwanie na Twoją reakcję. Inne testy są na etapie zawierania znajomości i zdobywania, inne w związku/małżeństwie. Ale to nie mija : ) Panom też takie testowanie się zdarza, ale IMO rzadziej. Mój znajomy lubi np. tzw. "shit test autobusu miejskiego". Na pierwsze spotkania stawia się regularnie komunikacją miejską i sprawdza reakcje drugiej strony.

Poniżej masz kilka przykładów damskich shit testów:

Co zrobi gdy, czy mu zależy, czy kłamie, czy radzi sobie z sytuacjami społecznymi i jaki jest jego czas reakcji, czy rozumie kobiety/ją (i tu np czy umie obrócić w żart, lub odejść w razie złamania granicy), jak mu zależy, ile jest w stanie zrobić, czy pamięta, czy słucha, ile kosztuje to co zrobi, czy da odkryć swoje słabe punkty, jak mocny jest psychicznie, jak wysoką ma samoocenę/pewność siebie, jak bardzo skłonny do itd itd.

Szkoda, że nie można dać tutaj pochwały.
Mam takie samo zdanie jak Ty i wynika ono z lektury, ale także z obserwacji.
Kobiety testują cały czas. Jeśli twierdzą, że tak nie jest - nie zdają sobie z tego sprawy.   U jednych przybiera to znamiona manipulacji i brzydkich gierek, ale na ogół są to takie dość proste i bezpieczne testy, za które przez kobiety nie są uznawane - w końcu to taka normalna sprawa jeśli np. partner zaproponuje, że was zawiezie do domu albo ofiaruje swoją kurtkę, jeśli jest wam zimno.

Chcę przez to powiedzieć, że przez testy nie zaliczam tylko takich niedojrzałych shit testów, które ranią drugą osobę jak np. sprawdzenie zazdrości przez przytulanie się do innego kolesia na moich oczach.
Chodzi mi tutaj o takie drobne, niewinne testy - przede wszystkim o to.

Np. sprawdzenie czy jest uczynny i troskliwy, jeśli kobieta powie, że jest jej zimno - czy ofiaruje swoją kurtkę.

23 Ostatnio edytowany przez summerka88 (2018-01-05 14:53:42)

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
thejacgues napisał/a:
dobrakobieta90 napisał/a:

Im niższa samoocena, tym większa potrzeba testowania partnera. I to niezależnie od płci.
tongue

Wydaje mi się, że to nie jest uniwersalna reguła. Proszę o odniesienie się do przypadków wymienionych powyżej - gdy kobieta mocno przejechała się na jakieś cesze charakteru / zachowaniu i bardzo zależy jej na tym, aby tego uniknąć.

Wg mnie to jest uniwersalna reguła.
Testowanie nie dość, że świadczy o niskim poczuciu własnej wartości, pokazuje także brak szacunku wobec partnera, którego się testuje.
Sprawdzanie na kimś swoich wpływów i władzy, to metoda godna 15-latka big_smile
Lepiej poszukać sobie kogoś, kto ma na tyle poczucia własnej wartości i GODNOŚCI, żeby testami wszelakimi nie zmuszać nikogo do wyborów i działań, które mają tę osobę o jej wartości i uczuciach do niej przekonać.

24

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
CatLady napisał/a:

To nie jest kwestia testowania, a raczej zwykłego codziennego obserwowania reakcji, zachowania faceta w różnych sytuacjach - czy jest uprzejmy, okazuje szacunek, jak zachowuje się w stosunku do moich znajomych, mojej rodziny, do osób obcych, np kelnerek, czy sprzedawców - zwłaszcza to ostatnie może sporo powiedzieć o osobie. Ale to nie jest tak, że sobie zakładam: "a teraz przeprowadzę taki a taki test", że wszystkie moje akcje są obliczone na sprawdzenie, czy testowanie.

Normalne chyba jest, że gdy kogoś poznajemy, to go obserwujemy i oceniamy, co nam się podoba, a co nie - ale jak mówię - to nie jest wytwarzanie sztucznych sytuacji i przeprowadzanie testów laboratoryjnych.

Otóż bardzo się zgadzam z CatLady. Takie manipulatorskie testowanie, obliczone i wyreżyserowane to mi się kojarzy z nastolatkami.

25

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
Averyl napisał/a:

Unreal - przeszedłeś shit testy żony? jakim sposobem się zaobrączkowaliście?

Unreal napisał/a:

Mój znajomy lubi np. tzw. "shit test autobusu miejskiego". Na pierwsze spotkania stawia się regularnie komunikacją miejską i sprawdza reakcje drugiej strony.

i jaka jest właściwa reakcja, dziewczyna powinna obrócić się na pięcie i udać, że nie zna gościa? czy rozważać, że autobus to Solaris czy tylko Jelcz?

Żona, jak każda Pani, jest bardzo dobra w shit testach i ma o wiele bardziej rozwiniętą inteligencję emocjonalną, niż ja smile Jest świetna w tym damskim "zarzucaniu krótkich piłeczek". A jak do tego doszło? Jasna cholera, nie wiem. Jak siebie sobie przypomnę z tamtych lat, jaką dupą wołową byłem, to sam bym się wtedy w sobie nie zakochał : D Ani urody, ani piniędzy : D A poważniej mówiąc byłem wtedy na etapie wielu spotkań i ostro randkowałem, niestety często jednorazowo smile (i nie mam tu na myśli ONS-ów) A tu całkiem przypadkowe spotkanie, bez żadnych oczekiwań i ...zaskoczyło. I wsiąkłem.

Averyl, znajomy tak odsiewa gold diggerki albo Panie o potencjalnych tego typu skłonnościach.

26

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
Unreal napisał/a:
Averyl napisał/a:

Unreal - przeszedłeś shit testy żony? jakim sposobem się zaobrączkowaliście?

Unreal napisał/a:

Mój znajomy lubi np. tzw. "shit test autobusu miejskiego". Na pierwsze spotkania stawia się regularnie komunikacją miejską i sprawdza reakcje drugiej strony.

i jaka jest właściwa reakcja, dziewczyna powinna obrócić się na pięcie i udać, że nie zna gościa? czy rozważać, że autobus to Solaris czy tylko Jelcz?

Żona, jak każda Pani, jest bardzo dobra w shit testach.

Skoro każda to dlaczego ja nie? : ( A może ja nie jestem kobietą, a jakimś bytem pomiędzy /kobietą a mężczyzną/

27

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
Nya napisał/a:

Ludziom naprawdę chce się tak kombinować? Dość groteskowe wink

Zgadzam się. smile

28

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

O co autorze Ci chodzi? Dziewczyna miała zazdrosnego byłego i sprawdza przy Tobie, na ile może sobie pozwolić?
Na przykład wybywa na noc, a Ty myślisz że wcale taka nie jest to tylko test?..

Jeśli to pytanie ogólne, to ludzie się nie testują, ale poznają po prostu.. I nic w tym złego.

29 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2018-01-05 15:49:06)

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
summerka88 napisał/a:
dobrakobieta90 napisał/a:

Im niższa samoocena, tym większa potrzeba testowania partnera. I to niezależnie od płci.
tongue

Wg mnie to jest uniwersalna reguła.
Testowanie nie dość, że świadczy o niskim poczuciu własnej wartości, pokazuje także brak szacunku wobec partnera, którego się testuje.
Sprawdzanie na kimś swoich wpływów i władzy, to metoda godna 15-latka big_smile
Lepiej poszukać sobie kogoś, kto ma na tyle poczucia własnej wartości i GODNOŚCI, żeby testami wszelakimi nie zmuszać nikogo do wyborów i działań, które mają tę osobę o jej wartości i uczuciach do niej przekonać.

W punkt.

Mnie też zrobiono "test", który Na SZCZĘSCIE oblałam. big_smile

30

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
Unreal napisał/a:

Autorze, Panie testują cały czas . To tzw "shit testy" (poszukaj w sieci). To dzieje się regularnie - określone zachowanie, sugestia, pytanie i oczekiwanie na Twoją reakcję. Inne testy są na etapie zawierania znajomości i zdobywania, inne w związku/małżeństwie.

Wypraszam sobie tego typu krzywdzące, nieprawdziwe i obraźliwe uogólnienia o kobietach.

31

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Dla mnie to chore. Jak mi zimno, to mi zimno i to komunikuję, a nie testuję to, czy facet mi da kurtkę, albo przykryje kocem. Jak jestem głodna to mówię, że jestem głodna i nie oczekuję, że zabierze mnie na obiad. Jak chce mi się pić, to też to mówię, bo uzasadniam tym to, żeby poszukać sklepu i kupić wodę. No błagam, to nie są testy, to jest normalne funkcjonowanie w środowisku ludzkim. Jeżeli niektórzy tego nie potrafią, to już nie moja wina. Nie wyobrażam sobie kontrolować każdego "głodna jestem". I co potem? Tabelka z punktami i jak spadnie poniżej średniej to aut?

W życiu by mi do głowy nie przyszło ocenianie kogoś na podstawie tego, czym przyjeżdża na randkę. Macie panowie oboje słaby obraz kobiety. Co do Unreala, to każdy to wie od dawna, a teraz pojawił się kolejny Pan.

32

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Sugerowałabym edycję postu na "Panie, które znam testują cały czas" wink
To mi przypomina te wszystkie lamenty w stylu kobiety to materialistki albo ostatnio modne 'kobiety dyskryminują niskich facetów'. Zawsze wtedy sobie myślę - chłopie, to zmień otoczenie i przestań zadawać się z samymi materialistkami / dziewczynami, które interesuje tylko wygląd.

33

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
Lady Loka napisał/a:

Dla mnie to chore. Jak mi zimno, to mi zimno i to komunikuję, a nie testuję to, czy facet mi da kurtkę, albo przykryje kocem. Jak jestem głodna to mówię, że jestem głodna i nie oczekuję, że zabierze mnie na obiad. Jak chce mi się pić, to też to mówię, bo uzasadniam tym to, żeby poszukać sklepu i kupić wodę. No błagam, to nie są testy, to jest normalne funkcjonowanie w środowisku ludzkim . Jeżeli niektórzy tego nie potrafią, to już nie moja wina. Nie wyobrażam sobie kontrolować każdego "głodna jestem". I co potem? Tabelka z punktami i jak spadnie poniżej średniej to aut?

Oczywiście, że takie "testy" są chore, zgadzam się z powyższą wypowiedzią , jednak są ludzie, którzy lubią manipulację, gierki, itp.,  i nawet są na to nazwy jednostek chorobowych. Ale to chore umysły, które takie rejestry plusów i minusów prowadzą lub, jak wspomniano wcześniej, ludzie niedowartościowani.

Ja dziękuję Bogu za ujemne punkty w tym rankingu - z takiej znajomości należy wyoutować się samemu - im prędzej tym lepiej.

34

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Znów widzę, szastanie określeniem choroby psychicznej. Jak często ludzie tym określają po inność. Nawet jeśli inność jest groteskowa czy nieprzyjemna, to nie uprawnia do zaraz nazywania tego chorobą.

Ela210 napisał/a:

Jeśli to pytanie ogólne, to ludzie się nie testują, ale poznają po prostu.. I nic w tym złego.

Można powiedzieć, że ludzie są dobrzy z natury. A jak jest w praktyce to wiemy...

35

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
thejacgues napisał/a:

Kobiety testują cały czas. Jeśli twierdzą, że tak nie jest - nie zdają sobie z tego sprawy.   U jednych przybiera to znamiona manipulacji i brzydkich gierek, ale na ogół są to takie dość proste i bezpieczne testy, za które przez kobiety nie są uznawane - w końcu to taka normalna sprawa jeśli np. partner zaproponuje, że was zawiezie do domu albo ofiaruje swoją kurtkę, jeśli jest wam zimno.


Np. sprawdzenie czy jest uczynny i troskliwy, jeśli kobieta powie, że jest jej zimno - czy ofiaruje swoją kurtkę.

A Ty jako facet nie "testujesz" zachowania partnerki? Np otwierasz jej drzwi i obserwujesz, cy podziękuje, czy przejdzie bez słowa, czy może się obrazi, że traktujesz ją jak kalekę? Albo jak zachowa sie przy płaceniu rachunku? To jest częsta sytuacja - wielu facetów robi ten test i to zupełnie świadomie. To jest normalne funkcjonowanie wśród ludzi - obserwujesz jak się zachowują i na podstawie tego wystawiasz swoją opinię o nich.

JAsne jest, że chcę wiedzieć z kim mam do czynienia. Chcę wiedzieć, czy jest egoistą, który nie sięga wzrokiem dalej niż czubek własnego nosa, czy jest troskliwy, czy obchodzi go jak dotrę do domu późno w nocy. Nie chciałabym wiązać się z kimś, kto ma to w doopie. Coś w tym złego? Czy mam może brać, jak leci i nie zwracać na nic uwagi? Cieszyć się, że się jakiś zainteresował i nie przejmować się tym, że nie zapytał, czy mam jak wrócić z randki w pubie o północy? Albo że traktował kelnerki arogancko i z góry?

Mam wrażenie, że autor to kolejny frustrat wkurzony, ze kobiety mają jakieś kryteria i wymagania co do facetów, których wybierają na potencjalnych partnerów.

36

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
Lady Loka napisał/a:

Dla mnie to chore. Jak mi zimno, to mi zimno i to komunikuję, a nie testuję to, czy facet mi da kurtkę, albo przykryje kocem. Jak jestem głodna to mówię, że jestem głodna i nie oczekuję, że zabierze mnie na obiad. Jak chce mi się pić, to też to mówię, bo uzasadniam tym to, żeby poszukać sklepu i kupić wodę. No błagam, to nie są testy, to jest normalne funkcjonowanie w środowisku ludzkim. Jeżeli niektórzy tego nie potrafią, to już nie moja wina. Nie wyobrażam sobie kontrolować każdego "głodna jestem". I co potem? Tabelka z punktami i jak spadnie poniżej średniej to aut?

W życiu by mi do głowy nie przyszło ocenianie kogoś na podstawie tego, czym przyjeżdża na randkę. Macie panowie oboje słaby obraz kobiety. Co do Unreala, to każdy to wie od dawna, a teraz pojawił się kolejny Pan.

to nie są żadne shit testy smile Nie zrozumieliśmy się. To rzucona często zaczepna uwaga, myśl, komentarz w stronę partnera i patrzenie na jego reakcję oraz jej ocena ex post. To się często odbywa na poziomie podświadomości, więc po co zaprzeczać? : ) Takie testy często np. kwalifikują (bądź) nie Panów do friendzone.

37

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Przypuszczam, że autorowi chodziło o aktywne testy, czyli prowokowanie pewnych sytuacji tylko po to, żeby sprawdzić, jak zachowa się mężczyzna. Obserwowanie jego zachowania w sytuacjach, które wystąpiły samoistnie jest normalne i nie zalicza się do testów a do obserwacji :-)

38

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

autorowi chyba chodzi o to, ze jest prawiczkiem i zadna go nie chce wink

39

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
_v_ napisał/a:

autorowi chyba chodzi o to, ze jest prawiczkiem i zadna go nie chce wink

A Ty jesteś starą panną z kotem przy pupie i nienawidzisz mężczyzn? ;-)

40

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Nie rozumiem, po co się czepiacie autora, zadał normalne pytanie a tu od razu oskarżenia o prawictwo. Zluzujcie majty laski, nie tylko wy lubicie poczucie humoru i dystans u płci przeciwnej.

Kobiety testują cały czas, bo ludzie potrafią kłamać, a każdy z nas chce wiedzieć z kim ma do czynienia. Testy te mają za zadanie sprawdzić, czy:
- zależy Ci tylko na seksie
- jesteś odpowiedzialny, zaradny
- można na tobie polegać
- czy twoja pewność siebie jest prawdziwa czy udawana
- czy jesteś kozakiem tylko w rozmowach z nią na fb
- czy dajesz się wykorzystywać

Wszystko to odciska jakieś piętno w związku, więc kobiety muszą wiedzieć czy nie posiadasz takich cech. Jak wyglądają takie testy?

- dziewczyna na początku znajomości informuje Cię, że ona od razu do łóżka nie wskakuje, że musi poczekać bla bla bla. Jak po takiej randce facet się nie odzywa - dziewczyna wie, że koleś był trefny
- dziewczyna prosi cię o coś, co sama mogłaby zrobić, np. butelka wody stoi mniej więcej w równej odległości od Ciebie i od niej - sprawdza, czy dajesz się wykorzystywać. Tego typu testy często są podświadome - kobieta prosi cię o pomoc, a gdy jej pomożesz po pewnym czasie uświadomi sobie, że przecież równie dobrze sama mogła po nią sięgnąć, więc sama zaczyna się zastanawiać po co prosiła Cię o pomoc.
- w towarzystwie dziewczyna próbuje Cię zripostować lub lekko pocisnąć, by zobaczyć, jak pewny siebie jesteś. Tutaj lecą teksty typu "pewnie nie dasz rady", "nie masz jaj", "przecież ty wcale taki mądry/fajny nie jesteś", "nie podoba mi się w Tobie..." itp.
- generalnie wszelka krytyka - dziewczyna sprawdza, czy się przejmujesz krytyką czy potrafisz ją przyjąć na klatę jak mężczyzna, czy jesteś zakompleksiony czy nie.
- podejście do seksu - kobieta też człowiek i księdza w łóżku nie chce - dziewczyna przy Tobie rzuca jakiś tekst/żart o seksie by sprawdzić twoją reakcję. Jak facet nic nie odpowiada, zawstydza się czy cokolwiek, może to oznaczać gościa z "problemami", np. nielubiący seksu, z zazdrością wsteczną czytaj tylko dziewice, pruderyjnego, wstydliwego, z kompleksami itp.

W każdym bądź razie - to jakiego faceta wybierze kobieta, rzutuje na jej życie, więc logiczne, że chce wiedzieć z kim ma do czynienia. Każda kobieta myślę oczekuje czegoś innego więc na inne elementy będzie zwracać uwagę i innych cech będzie u Ciebie szukać.

41 Ostatnio edytowany przez thejacgues (2018-01-05 18:08:26)

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
CatLady napisał/a:

Mam wrażenie, że autor to kolejny frustrat wkurzony, ze kobiety mają jakieś kryteria i wymagania co do facetów, których wybierają na potencjalnych partnerów.

Wybacz, ale współczuję Twoim partnerom, jeżeli muszą / musieli Cię znosić. Zapytałem bardzo kulturalnie i nadmieniłem, że testowanie to rzecz normalna. Ty z kolei zdążyłaś się już naburmuszyć, nastroszyć i posłużyć się o nadinterpretację, stworzyć mój cały profil psychologiczny w głowie (oczywiście negatywny), a następnie posłużyłaś się inwektywami w moją stronę. Nie będę wspominać, że czytanie ze zrozumieniem kuleje, ale sam Twój charakter najwyraźniej jest problematyczny...

Ja sam to testuję, ale za pewne mniej niż kobiety. Przynajmniej te, które poznałem i z którymi rozmawiałem.
Zwracam uwagę czy jeśli np. mi nie odpisywała długo, to czy potem się wytłumaczyła / przeprosiła - poniekąd jest to jakaś forma testu. Sprawdzam jak zareaguje, gdy proponuję zapłacenie rachunku, gdy jest to 1 randka. To jest standard.
Czasem nie zaczynam rozmowy sam tylko daję kobiecie się wykazać i sprawdzam czy napisze do mnie chociaż dzień dobry, jeśli ja tego nie zrobię - sprawdzam, czy jej zależy.
Takie proste i niewinne testy są na porządku dziennym, innych nie akceptuję.

_V_ napisał/a:

autorowi chyba chodzi o to, ze jest prawiczkiem i zadna go nie chce wink

Prosiłem o kulturalne, inteligentne i dojrzałe odpowiedzi. Twoja nie zalicza się do żadnej z tych grup. Myślę, że raczej żaden normalny i szanujący się mężczyzna nie chce kobiety zachowującej się jak Ty, niezależnie od atrakcyjności.
Chamstwo, buractwo i słoma z butów Ci tak wystają, że aż kłują mnie w oczy...

42

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

A ja mam dziwne wrażenie, że ten wątek powstał w bardzo konkretnym celu i bynajmniej nie chodzi w nim o podanie odpowiedzi na pytanie "jak kobiety testują mężczyzn". Niemniej jednak, odpowiem.

Nigdy nie nazywałam takich zachowań "testowaniem", a po prostu obserwowaniem danego mężczyzny. Czy otwiera drzwi przede mną, czy troszczy się o mój komfort i potrzeby, czy pozwoli mi zapłacić za siebie w restauracji, czy odprowadzi do domu, czy zadzwoni na drugi dzień... I tak dalej. Na dobrą sprawę takie "testowanie" można nazwać po prostu poznawaniem drugiego człowieka.

I nie ma się o co obrażać. Mężczyźni też to robią, tylko w inny sposób i może na innych poziomach.

43

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Dziękuję Infin za najbardziej, jak dotąd, rzeczową i szczerą wypowiedź.
Wiele kobiet albo temu zaprzecza i nie może się przyznać, a na dodatek reagują agresją, gdy ktoś o tym wspomnij (co widać na przykładzie tego tematu, niektórym prymitywnym istotom aż piana poleciała).
Inne zaś to robią i nie wiedzą w sumie dlaczego.

Całkowicie się z Tobą zgadzam i też sądzę, że tak to wygląda.
Najbardziej interesują mnie poszczególne przykłady, ponieważ chciałbym być świadomy rodzajów tego typu testów, jak na nie reagować i co przede wszystkim kobiety chcą sprawdzać.

44 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2018-01-05 18:15:34)

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
Unreal napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Dla mnie to chore. Jak mi zimno, to mi zimno i to komunikuję, a nie testuję to, czy facet mi da kurtkę, albo przykryje kocem. Jak jestem głodna to mówię, że jestem głodna i nie oczekuję, że zabierze mnie na obiad. Jak chce mi się pić, to też to mówię, bo uzasadniam tym to, żeby poszukać sklepu i kupić wodę. No błagam, to nie są testy, to jest normalne funkcjonowanie w środowisku ludzkim. Jeżeli niektórzy tego nie potrafią, to już nie moja wina. Nie wyobrażam sobie kontrolować każdego "głodna jestem". I co potem? Tabelka z punktami i jak spadnie poniżej średniej to aut?

W życiu by mi do głowy nie przyszło ocenianie kogoś na podstawie tego, czym przyjeżdża na randkę. Macie panowie oboje słaby obraz kobiety. Co do Unreala, to każdy to wie od dawna, a teraz pojawił się kolejny Pan.

to nie są żadne shit testy smile Nie zrozumieliśmy się. To rzucona często zaczepna uwaga, myśl, komentarz w stronę partnera i patrzenie na jego reakcję oraz jej ocena ex post. To się często odbywa na poziomie podświadomości, więc po co zaprzeczać? : ) Takie testy często np. kwalifikują (bądź) nie Panów do friendzone.


No ale to ciągle nie są testy robione specjalnie. Ja bym tego nawet testem nie nazwała. Jasne, że jak powiem "zimno mi", a ktoś mi odpowie coś w stylu "zróbmy sobie jeszcze godzinny spacer zakończony tarzaniem się w śniegu" to stwierdzę, że się nie rozumiemy. Ale to nie jest test tylko normalne relacje międzyludzkie. Które zdarzają się tak naprawdę cały czas i nie tylko na linii kobieta - mężczyzna, ale też mężczyzna - mężczyzna i kobieta - kobieta oraz jednostka - grupa. To się nazywa wyrażanie własnych potrzeb, a otaczamy się generalnie ludźmi, którzy mają je podobne do naszych. Gdybyśmy chcieli wszystkie takie sytuacje wykluczyć to praktycznie nie rozmawialibyśmy ze sobą wcale. Przeciętny człowiek w takich sytuacjach jest po prostu sobą, a nie ma w głowie "o matko, test, o matko, co mam powiedzieć".
Ale ja jakoś nie mam w zwyczaju mówienia specjalnie, że jest mi zimno, żeby oczekiwać jakiejś konkretnej reakcji (pomijając fakt, że mnie generalnie jest zimno cały czas:D). Próbuję od początku tego tematu pomyśleć o tym, czy robiłam jakiekolwiek testy mojemu facetowi i nie wiem. No jeżeli testem jest powiedzenie "jestem głodna" to tak. Ale żadnych specjalnie tworzonych scenek, wymuszania zazdrości ani nic takiego. Ani nie układałam specjalnie pytań w ten sposób, żeby sprowokować konkretną reakcję.

Edit. W trakcie jak pisałam autor napisał swój post.

Autorze drogi, jeżeli nie przyjmujesz do wiadomości punktu widzenia innego niż swój zakładając, że kobiety po prostu nie chcą się przyznać, to ten temat jest bezcelowy.

45

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
thejacgues napisał/a:

Dziękuję Infin za najbardziej, jak dotąd, rzeczową i szczerą wypowiedź.

Najbardziej rzeczową i szczerą, bo zgodną z Twoim światopoglądem big_smile Brawo za obiektywizm!

46 Ostatnio edytowany przez Nya (2018-01-05 18:26:11)

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

To jeszcze dodam, że jeśli obserwowanie zachowań, wyciąganie wniosków idecydowanie na ich podstawie o tym, czy chcemy kontynuować daną znajomość, jest testowaniem to dotyczy to relacji międzyludzkich PO PROSTU.
edit: właśnie doczytałam, że Lady Loka też zwróciła na to uwagę.

47

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

świadomy? by zachować się wbrew sobie by coś ugrać? po co?
życie to jeden wielki test- chcesz udawać kogoś kim nie jesteś?
Jak z taką nieufnością podchodzisz do kobiet to współczuję..

48

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Znam osoby, ktore testowaly na poczatku znajomosci.
Przyjaciel milioner jezdzil na pierwsze randki autobusem. To nie bajki, naprawde to stosowal.
Kolezanka, bynajmniej nie nastolatka, proponowala pierwsze spotkania w dobrych knajpach. Nigdy nie umawiala sie na spacery. Nie jest materiaistka, ale jak ognia unikala skner. Ta sama znajoma sprawdzala facetow w necie przez podstawiona kolezanke. Malo ktory zdawal ten test. Prawie zaden.
Ja bym nie mogla stosowac takich metod, ale musze przyznac, ze ona dzieki temu nie stracila czasu na paru palantow.

49

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Infin, przykład z butelką wody- nie, nie, nie. Albo idę po nią samą, albo proszę, ale bynajmniej nie w celu wykorzystania. Może mam ręce zajęte, bo szukam w tym torebce telefonu, portfela... A, nie, sorrki, też nie tak. Znajdę to, czego szukam i wtedy sięgnę po butelkę.
Nigdy w towarzystwie nie próbuję ripostować czy pocisnąć, chyba że ktoś robi to ze mną. A tekst, że od razu do łóżka nie wskakuję to wyznaczenie jakiejś granicy. Ale fakt, zwracam uwagę na szczegóły i chce- z grubszą- wiedzieć, z kim mam do czynienia.
Autorze, nawet tak prostych testów nie stosuję, bo zwykle chce składać się pół na pół, odpisuje najszybciej, jak mogę, chyba że śpię, pracuję, nie mam telefonu. Rozmowę też zacznę, bo korona mi z głowy nie spadnie...
Nie twierdzę, że w ogóle nie sprawdzam, bo mogę to robić podświadomie i coś, co dla jednego będzie testem, dla mnie jest np. moją reakcją na jakąś sytuację.

50

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
cwany_gapa napisał/a:
_v_ napisał/a:

autorowi chyba chodzi o to, ze jest prawiczkiem i zadna go nie chce wink

A Ty jesteś starą panną z kotem przy pupie i nienawidzisz mężczyzn? ;-)

ano, panna z kotem smile
ale mężczyzn uwielbiam... bzykać smile

51

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
thejacgues napisał/a:
_V_ napisał/a:

autorowi chyba chodzi o to, ze jest prawiczkiem i zadna go nie chce wink

Prosiłem o kulturalne, inteligentne i dojrzałe odpowiedzi. Twoja nie zalicza się do żadnej z tych grup. Myślę, że raczej żaden normalny i szanujący się mężczyzna nie chce kobiety zachowującej się jak Ty, niezależnie od atrakcyjności.
Chamstwo, buractwo i słoma z butów Ci tak wystają, że aż kłują mnie w oczy...

Mnie za to kłuje twoje poczucie humoru na poziomie szpadla i tupanie nóżką jak mała dziewczynka w piaskownicy.
Człowieku weź się trochę wyluzuj, bo ci żyłka zaraz pęknie. Trafiła w czuły punkt czy co jest z tobą nie tak?
Zaś nawiązując do twoich pytań, to przychodzi takie dzień w życiu każdego mężczyzny, kiedy ma zwyczajnie wyje*ane na to
czy ktoś go testuje czy tam sobie co innego robi i mu wisi kalafiorem jak podczas takiego testu wypadnie. A wiesz dlaczego?
Ano dlatego, że w pewnym wieku człowiekowi już nie wypada i zwyczajnie już się nie chce pajacować przed jakąś laską, żeby ...
No właśnie, żeby co? Jest takie stare ludowe porzekadło - prawdziwy dom twój jest tam, gdzie nie musisz brzucha wciągać.
I tak samo jest z dziewczynami. Jak cię nie chce takiego jakim naprawdę jesteś i jakim sam ze sobą dobrze się czujesz,
to ilu testów byś nie przeszedł, nigdy nie będziesz z nią szczęśliwy. Miesiąc wytrzymasz, pół roku wytrzymasz, rok wytrzymasz,
ale w końcu zaczniesz się zastanawiać po co i w imię czego. Jest tyle fajnych dziewczyn dookoła, a ja się tu męczę jak osioł...

52

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Dlaczego część kobiet tak parszywie mierzi, żebyśmy nazywali to "testowaniem". Oburza ich po prostu terminologia i jakoś sążniste piszą wywody, że jest zła... Wyluzujcie. Terminologia to tylko terminologia.

Cyngli napisał/a:

Nigdy nie nazywałam takich zachowań "testowaniem", a po prostu obserwowaniem danego mężczyzny. Czy otwiera drzwi przede mną, czy troszczy się o mój komfort i potrzeby, czy pozwoli mi zapłacić za siebie w restauracji, czy odprowadzi do domu, czy zadzwoni na drugi dzień... I tak dalej. Na dobrą sprawę takie "testowanie" można nazwać po prostu poznawaniem drugiego człowieka.

Piszesz ze swojej perspektywy, jak Ty do tego podchodzisz i dlaczego w Twoim przypadku określenie "testowanie" nie przystaje.

53

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
hehheh napisał/a:

Dlaczego część kobiet tak parszywie mierzi, żebyśmy nazywali to "testowaniem". Oburza ich po prostu terminologia i jakoś sążniste piszą wywody, że jest zła... Wyluzujcie. Terminologia to tylko terminologia.

Cyngli napisał/a:

Nigdy nie nazywałam takich zachowań "testowaniem", a po prostu obserwowaniem danego mężczyzny. Czy otwiera drzwi przede mną, czy troszczy się o mój komfort i potrzeby, czy pozwoli mi zapłacić za siebie w restauracji, czy odprowadzi do domu, czy zadzwoni na drugi dzień... I tak dalej. Na dobrą sprawę takie "testowanie" można nazwać po prostu poznawaniem drugiego człowieka.

Piszesz ze swojej perspektywy, jak Ty do tego podchodzisz i dlaczego w Twoim przypadku określenie "testowanie" nie przystaje.

Tak, właśnie tak to wygląda z mojej perspektywy.
Zanim pierwszy raz w realu zobaczyłam mojego obecnego męża, spędziliśmy 3 lata na poznawaniu się przez gadu-gadu, maile i rozmowy telefoniczne. Może to śmieszne, ale przez te lata poznałam wszelkie jego opinie, co lubi, czego nie lubi, jak zachowałby się w danej sytuacji, a np. nie wiedziałam, jak wygląda podczas mycia zębów i czy przewraca ciuchy na prawą stronę zanim wrzuci je do pralki. Ale wiecie co? Po tych 3 latach już mi to zwisało, bo wiedziałam, co jest w jego głowie i za to go kochałam. Nie czułam już żadnej potrzeby "testowania". Btw. dziś mamy piątą rocznicę ślubu. Zjedliśmy romantyczną pizzę przy świeczkach, położyliśmy smyka spać, a zaraz będziemy rozpakowywać paczki w FIFA 18. Ot, takie mamy pomysły na ten wieczór. A przed snem może si3 troszkę spocimy, w końcu testowanie już za nami i teraz już tylko korzystać z życia pozostaje ;-)

54

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Wg to nie chodzi o samo określenie. Ale o założenie, że kobiety kalkulują, reżyserują jakieś sytuacje, bo... tak, bo mają to w naturze.
Mogłabym napisać tak samo - goście, wyluzujcie. Ponieważ autor jak i paru użytkowników, którzy się z nim zgodzili nie mogą znieść chyba, że jednak może kobiety tego nie robią. No ale to jest temat z tezą, więc nie dziwię się, że nie ma nastawienia dialogowego.

55 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2018-01-05 20:04:06)

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
thejacgues napisał/a:

Cześć,

Interesuje mnie kwestia jak wy, kobiety testujecie mężczyzn, których traktujecie jako potencjalnych partnerów, którzy zabiegają o wasze względy lub którzy już są z wami w jakiejś relacji.

"Testować" to można tylko i wyłącznie potencjalnego partnera (i to w granicach zdrowego rozsądku, coś w stylu czy nie jest burakiem, jak odnosi się do innych ludzi, czyli sprawdzamy czy ma takie cechy charakteru jakie próbuje nam tutaj przedstawić; czy interesownie jest taki miły, czy jednak to wynika z jego natury). Nie jak już jesteśmy w związku - tam nie widzę sensu.

thejacgues napisał/a:

Mężczyźni też to robią, ale jest to głównie przypadłość kobiet. Proszę też nie robić z siebie świętoszek i nie mówić "ja tego nie robię, to niemoralne".
Prawda jest taka, że jedni robią to nieświadomie, przypadkowo, inni świadomie ale się nie przyznają, ponieważ społecznie nie jest to traktowane pozytywnie i często uznawane jest za np. manipulację.
Jeszcze inni są prawdomówni i świadomi.

Wiem jak jest świat skonstruowany i wiem, że kobiety testują mężczyzn. To zupełnie normalna sprawa. Bardzo docenię wszystkie inteligentne i szczere kobiety (ale mężczyzn także), które podzielą się wiedzą na ten temat, swoimi doświadczeniami i odpowiedzą rzeczowo na moje pytanie, które brzmi - jak kobiety testują mężczyzn?

Jeśli na początku założyłeś taką tezę to raczej ja odpadam od takiej dyskusji smile. Generalnie testujemy (to w jaki sposób Ty to opisujesz) jak nie jesteśmy czegoś/kogoś pewni - mamy wątpliwości w ważnych sferach, bądź mężczyzna w ogóle nie nadaje się do poważnego związku i traktujemy go jak dziecko, które trzeba tak stymulować. Zatem tym "wszystkie kobiety tak robią" strzelasz trochę w stopy Polskich mężczyzn.
Natomiast na początku znajomości każdy w małym stopniu kalkuluje pewne kwestie.

Napomnę, że kiedyś pewien mężczyzna oskarżał mnie o testowanie jego pod kątem potencjalnego partnera... problem był jeden: ja robiłam wszystko w sposób kulturalny, aby się odczepił. On odebrał sytuację inaczej. Zatem będąc wkurzona zrobiłam to co chciał: zaprosiłam w spokojne miejsce, przyniosłam kartkę z 10-cioma pytaniami z dziedzin bardziej ścisłych (o takie fory w jego męskim kierunku) i oczekiwałam rozwiązania ich w celu udowodnienia pewnych rzeczy. Reakcja była bardzo nietypowa. Zdecydowanie mężczyźni wolą kobiece "gierki", niż prawdziwy test pisemny - tutaj za złą odpowiedź nie można na nikogo zwalić winy wink. Polecam.

56 Ostatnio edytowany przez hehheh (2018-01-05 20:30:27)

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Tak, jeśli już testowanie ktoś robi, to raczej przecież gdy poznaje nową osobę.

Sęk właśnie w tym i dlatego zgodziłem się z nazwaniem tego groteskowym, bo to bardzo łatwo może nieporozumienia rodzić.

Z resztą mam wrażenie, że czasami kobiety przekomarzają się czy wręcz mogą czerpać zadowolenie z tego, że facet ich nie przechodzi, takie jak to z bawienia się władzą.
Jak facet jest zainteresowany a ona jednak nie, to on szuka oznak, czy się jej podoba. Potem może odebrać jako test coś, co dla niej jest raczej odrzucaniem.
Tylko też z drugiej strony genezą testów jest nie tylko upewnienie się w tym, że facet to dobry materiał, ale równie dobrze to może być sposób na upewnienie się, że dany facet to nie jest dobry materiał. Czyli no rozważanie go jednak w końcu...
Dla niej to upewnianie się, że to nie ten a dla niego to jednak prowadzenie dialogu, czyli może szansa. Tylko że wtedy to te testy raczej robią się coraz gorsze, złośliwe wręcz i ciężko z nich dobrze wyjść o ile w ogóle.

Leśny_owoc napisał/a:

Zdecydowanie mężczyźni wolą kobiece "gierki", niż prawdziwy test pisemny - tutaj za złą odpowiedź nie można na nikogo zwalić winy wink. Polecam.

To było dobre właśnie i dla niego, bo jednoznacznie dałaś mu w końcu do zrozumienia.

57

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
Unreal napisał/a:

Mój znajomy lubi np. tzw. "shit test autobusu miejskiego". Na pierwsze spotkania stawia się regularnie komunikacją miejską i sprawdza reakcje drugiej strony.

I jak idzie znajomemu z kobietami? Pewnie źle... Zatem wymyśla nowe fajne testy... i żadna nie przechodzi.. ach te kobiety, coooo? Materialistki jedne?

Dobrze, że kobiety patrzą, czy mężczyzna sobie radzi w życiu -- na cóż jakąś ciapę brać za męża. Jakby w wieku 30+ ktoś przyjechał autobusem to byłoby to mega obciachowe -- facet ciapa.



thejacgues napisał/a:

Mam takie samo zdanie jak Ty i wynika ono z lektury, ale także z obserwacji.
Kobiety testują cały czas. Jeśli twierdzą, że tak nie jest - nie zdają sobie z tego sprawy.

Nie testują. Przynajmniej takie które mają odpowiednio wysokie poczucie własnej wartości. Przymitywne pewnie robią jakieś gierki, ale to nie mój świat na szczęście.


Cały ten wątek thejacques brzmi jakbyś był prawiczkiem teoretykiem. Kobiety są ludźmi, są różne, a Ty tylko generalizujesz. Coś w stylu badacza pingwinów, który szuka wspólnych wzorców zachowań.

58 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2018-01-05 20:48:26)

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
hehheh napisał/a:

Tylko też z drugiej strony genezą testów jest nie tylko upewnienie się w tym, że facet to dobry materiał, ale równie dobrze to może być sposób na upewnienie się, że dany facet to nie jest dobry materiał. Czyli no rozważanie go jednak w końcu...
Dla niej to upewnianie się, że to nie ten a dla niego to jednak prowadzenie dialogu, czyli może szansa. Tylko że wtedy to te testy raczej robią się coraz gorsze, złośliwe wręcz i ciężko z nich dobrze wyjść o ile w ogóle.

Coś w tym jest.  Kobiety szukają potencjalnych zagorzeń w partnerze, mężczyźni odwrotnie. To żadne odkrycie, że najwięcej o człowieku świadczy rozwiązywanie przez niego problemów. To nie sztuka być miłym względem osoby która nam się spodobała, ale jednostki której nie dzierżymy.

Leśny_owoc napisał/a:

Zdecydowanie mężczyźni wolą kobiece "gierki", niż prawdziwy test pisemny - tutaj za złą odpowiedź nie można na nikogo zwalić winy wink. Polecam.

hehheh napisał/a:

To było dobre właśnie i dla niego, bo jednoznacznie dałaś mu w końcu do zrozumienia.

Dla mnie owszem, dla niego już nie za bardzo. Testu nie rozwiązał, a tak wcześniej mógł poprzez wmawianie mi "gierek" wybielić się we własnych oczach. "To ona jak to kobieta ma problemy emocjonalne, musi testować mężczyzn". Przynajmniej utrzymać mniemanie o sobie na pewnym poziomie. Tutaj zaważyło, że jednak w sposób mierzalny kobieta która mu się spodobała, mogłaby wyciągnąć niepodważalne wnioski na jego temat. "Testowanie" i wnioski wyciągniętego na jego podstawie można podważyć manipulacją/problemami drugiej strony (tak na serio chęcią ułatwienia sobie sprawy), typowy test już nie.

Gary napisał/a:
Unreal napisał/a:

Mój znajomy lubi np. tzw. "shit test autobusu miejskiego". Na pierwsze spotkania stawia się regularnie komunikacją miejską i sprawdza reakcje drugiej strony.

I jak idzie znajomemu z kobietami? Pewnie źle... Zatem wymyśla nowe fajne testy... i żadna nie przechodzi.. ach te kobiety, coooo? Materialistki jedne?

Dobrze, że kobiety patrzą, czy mężczyzna sobie radzi w życiu -- na cóż jakąś ciapę brać za męża. Jakby w wieku 30+ ktoś przyjechał autobusem to byłoby to mega obciachowe -- facet ciapa.

No właśnie, a jakby kobieta przyszła w dresach? Mężczyzna wyszedłby na kogoś kto leci tylko na wygląd.
Tak to każdy może sobie wszystko dopowiedzieć. A jeśli koledze tak bardzo pieniądze, a w szczególności auto, przeszkadzają w odszukaniu kobiety ze złotym sercem to może lepiej pozbyć się majątku, aby ułatwić sprawę? W oczach kobiet nie uchodzić za pozera i materialistę tongue? Biedny nie zrobi tego... ale to kobiety złe.

59

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Testuje produkty, mężczyzn - poznaje.

60 Ostatnio edytowany przez hehheh (2018-01-05 20:47:04)

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Tak mu się wydawało, że niedobre. Ale tylko wydawało. Oboje przecież teraz my wiemy, że te jego nadzieje nie zaprowadziłyby daleko.

Leśny_owoc napisał/a:

"Testowanie" i wnioski wyciągniętego na jego podstawie można podważyć manipulacją/problemami drugiej strony (tak na serio chęcią ułatwienia sobie sprawy), typowy test już nie.

No właśnie typowy nie generuje tak nieporozumień.

61

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
hehheh napisał/a:

Tak mu się wydawało, że niedobre. Ale tylko wydawało. Oboje przecież teraz my wiemy, że te jego nadzieje nie zaprowadziłyby daleko.

Leśny_owoc napisał/a:

"Testowanie" i wnioski wyciągniętego na jego podstawie można podważyć manipulacją/problemami drugiej strony (tak na serio chęcią ułatwienia sobie sprawy), typowy test już nie.

No właśnie typowy nie generuje tak nieporozumień.

Ale trudno jest mi sobie wyobrazić, aby mężczyźni z poglądami co autor tematu podjęliby się rozwiązania testu. Raczej baliby się. Kiedy to zrobiłam pomyślałam że mi odbiło. Patrząc na to z perspektywy czasu wyszło coś ciekawego. Raczej pod stwierdzeniem "testowanie" kryje się dość luźna definicja. Dla mnie testowanie nie ma żadnego związku z podjudzaniem, czy manipulacją. To raczej gierki. Co więcej mężczyzna może odebrać zachowanie kobiet jako testowanie, a kobiety po prostu mają taki styl bycia. Teraz do jej zachowania dopisuje sobie jakieś znaczenie, aby usprawiedliwić swój wybór.

62

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
thejacgues napisał/a:
CatLady napisał/a:

Mam wrażenie, że autor to kolejny frustrat wkurzony, ze kobiety mają jakieś kryteria i wymagania co do facetów, których wybierają na potencjalnych partnerów.

Wybacz, ale współczuję Twoim partnerom, jeżeli muszą / musieli Cię znosić. Zapytałem bardzo kulturalnie i nadmieniłem, że testowanie to rzecz normalna. Ty z kolei zdążyłaś się już naburmuszyć, nastroszyć i posłużyć się o nadinterpretację, stworzyć mój cały profil psychologiczny w głowie (oczywiście negatywny), a następnie posłużyłaś się inwektywami w moją stronę. Nie będę wspominać, że czytanie ze zrozumieniem kuleje, ale sam Twój charakter najwyraźniej jest problematyczny...

Ja sam to testuję, ale za pewne mniej niż kobiety. Przynajmniej te, które poznałem i z którymi rozmawiałem.
Zwracam uwagę czy jeśli np. mi nie odpisywała długo, to czy potem się wytłumaczyła / przeprosiła - poniekąd jest to jakaś forma testu. Sprawdzam jak zareaguje, gdy proponuję zapłacenie rachunku, gdy jest to 1 randka. To jest standard.
Czasem nie zaczynam rozmowy sam tylko daję kobiecie się wykazać i sprawdzam czy napisze do mnie chociaż dzień dobry, jeśli ja tego nie zrobię - sprawdzam, czy jej zależy.
Takie proste i niewinne testy są na porządku dziennym, innych nie akceptuję.

_V_ napisał/a:

autorowi chyba chodzi o to, ze jest prawiczkiem i zadna go nie chce wink

Prosiłem o kulturalne, inteligentne i dojrzałe odpowiedzi. Twoja nie zalicza się do żadnej z tych grup. Myślę, że raczej żaden normalny i szanujący się mężczyzna nie chce kobiety zachowującej się jak Ty, niezależnie od atrakcyjności.
Chamstwo, buractwo i słoma z butów Ci tak wystają, że aż kłują mnie w oczy...

Wskaż, gdzie użyłam inwektyw pod Twoim adresem. Frustrat się nie zalicza, natomiast Twoje słowa, które wytłuściłam owszem.

Jak czytam Ciebie i kilku innych panów tutaj, to mam wrażenie, że wy już macie założenie "kobiety testują facetów", uważacie to za fakt oczywisty i nieważne, co my - kobiety - tutaj o tym powiemy. Wy i tak uważacie, że kłamiemy, wypieramy się, albo same nie wiemy, co robimy/myślimy/mówimy, bo przecież robimy to podświadomie. Zamiast prowadzić badania i na ich podstawie wysnuć teorię, ty wysnułeś teorię i uznajesz tylko te opinie i wypowiedzi, które do niej pasują.

Sam też testujesz - i to jest normalne. W ten sposób ludzie poznają z kim mają do czynienia. To nie jest manipulacja. Jeśli zaś jakaś kobieta/facet dopuszcza się manipulacji, to od takich ludzi trzeba trzymać się z ala i nie uznawać tego za prawdę dotyczącą ogółu danej płci. Może jestem naiwna, ale sądzę, że manipulanci, tacy świadomi, ludzie, którzy lubią gierki to jest mniejszość. Chcę wierzyć, że większość jest normalna.

Swoją drogą, nie przepraszałabym za to, że nie odpisałam od razu tylko po czasie. Nie chodzę w telefonem w ręce i nie sprawdzam co 5 minut, mogę być zajęta/w pracy - czy to od razu musi świadczyć, że, nie wiem, olewam, nie szanuję? Jeśli facet domagałby się ode mnie przeprosin, bo odpisałam po 5 godzinach, to uznałabym, że jest kontrolujący.

63 Ostatnio edytowany przez hehheh (2018-01-05 23:13:55)

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?
Leśny_owoc napisał/a:

Ale trudno jest mi sobie wyobrazić, aby mężczyźni z poglądami co autor tematu podjęliby się rozwiązania testu. Raczej baliby się. Kiedy to zrobiłam pomyślałam że mi odbiło.

No a nie podoba Ci się jak oni piszą, więc chyba ten Twój test pasowałby do Twoich preferencji...

Leśny_owoc napisał/a:

Raczej pod stwierdzeniem "testowanie" kryje się dość luźna definicja. Dla mnie testowanie nie ma żadnego związku z podjudzaniem, czy manipulacją. To raczej gierki. Co więcej mężczyzna może odebrać zachowanie kobiet jako testowanie, a kobiety po prostu mają taki styl bycia. Teraz do jej zachowania dopisuje sobie jakieś znaczenie, aby usprawiedliwić swój wybór.

Tak, jest luźna. W porównaniu do tej wąskiej definicji testu pisanego, to jest bardzo luźna.

Leśny_owoc napisał/a:
hehheh napisał/a:

To było dobre właśnie i dla niego, bo jednoznacznie dałaś mu w końcu do zrozumienia.

Dla mnie owszem, dla niego już nie za bardzo.

Tak się upierałaś, że nie wyszło dla niego dobrze. Czyżbyś jednak rozpatrywała to "dobrze" w kategoriach takich, że dobrze byłoby jakby Ci się spodobał? tongue Mi tam nie o takie "dobrze" chodziło. tongue
Testując tak czy inaczej autorka testu powinna wiedzieć czego oczekuje... Potem jeszcze więcej nieporozumień może być jak w trakcie się zastanawia: o coś ciekawego wyszło...
Jakbyś była zawiedziona, że jednak wyszło mu to na dobre. Troszkę czuję, że może rzeczywiście byś mogła chętnie odgryźć się na nim za to myślenie że może sobie pozwolić Cię zdobyć... I jeszcze taką śmiałą próbę realizacji tego zamysłu. Aż by się mogło przerodzić w złośliwość, o której wspomniałem.
Tak, można odnieść wrażenie że te "shit testy" ocierają się o lekką patologię zachowania.

Część kobiet jest porządna i nie robi tego. Może dlatego burzą się jak temat zostanie zasugerowany. Tylko to nie zmienia faktu, że inne pozwalają sobie się skusić na taką zabawę.
Niestety brak szczerości jest nieodłącznym elementem "shit testów".

64

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

Specjane celowe testowanie może skończyć się tak  jak u Mickiewicza:

Chcąc być widzem dzikich bojów,

Już u zwierzyńca podwojów

Król zasiada.

Przy nim książęta i panowie Rada,

A gdzie wzniosły krążył ganek,

Rycerze obok kochanek.



Król skinął palcem, zaczęto igrzysko,

Spadły wrzeciądze; ogromne lwisko

Zwolna się toczy,

Podnosi czoło,

Milczkiem obraca oczy

Wokoło,

I ziewy rozdarł straszliwie,

I kudły zatrząsł na grzywie,

I wyciągnął cielska brzemię,

I obalił się na ziemię.



Król skinął znowu,

Znowu przemknie się krata,

Szybkimi skoki, chciwy połowu,

Tygrys wylata.

Spoziera z dala

I kłami błyska,

Język wywala,

Ogonem ciska

I lwa dokoła obiega.

Topiąc wzrok jaszczurczy

Wyje i burczy;

Burcząc na stronie przylega.



Król skinął znowu,

Znowu podwój otwarty,

I z jednego zachowu

Dwa wyskakują lamparty.

Łakoma boju, para zajadła

Już tygrysa opadła,

Już się tygrys z nimi drapie,

Już obudwu trzyma w łapie;

Wtem lew podniósł łeb do góry,

Zagrzmiał - i znowu cisze -

A dzicz z krwawymi pazury

Obiega... za mordem dysze.

Dysząc na stronie przylega.



Wtem leci rękawiczka z krużganków pałacu,

Z rączek nadobnej Marty,

Pada między tygrysa i między lamparty,

Na środek placu.



Marta z uśmiechem rzecze do Emroda:

"Kto mię tak kocha, jak po tysiąc razy

Czułymi przysiągł wyrazy,

Niechaj mi teraz rękawiczkę poda".



Emrod przeskoczył zapory,

Idzie pomiędzy potwory,

Śmiało rękawiczkę bierze.

Dziwią się panie, dziwią się rycerze.

A on w zwycięskiej chwale

Wstępuje na krużganki.

Tam od radośnej witany kochanki,

Rycerz jej w oczy rękawiczkę rzucił,

"Pani, twych dzięków nie trzeba mi wcale".

To rzekł i poszedł, i więcej nie wrócił.

65

Odp: Jak kobiety testują mężczyzn?

No tak właśnie takie wręcz zachowanie jest oczekiwane przez autorkę testu...
Dlatego uważam, ze te testy są niespójne, jakby sprzeczne ze sobą.
Ale to temat szerszy, że często pociągają ludzi (facetów trochę też) osoby niedostępne. Chociaż ja tam tego raczej nie podzielam.

Posty [ 1 do 65 z 98 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jak kobiety testują mężczyzn?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024