Bez_znaczenia....... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Bez_znaczenia.......

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

1 Ostatnio edytowany przez Bez_znaczenia (2017-11-23 17:17:33)

Temat: Bez_znaczenia.......

Witam
W sumie nie wiem od czego zacząć.  W głowie zarazem pustka jak i setki myśli.  Nie sądziłam ze tak można a jednak.
Od roku byłam w związku.  Może nadal jestem ? Nie wiem.  Czuje się niepotrzebna. Mój związek nie jest tradycyjny bo jestem lesbijka. Mimo swoich lat to mój pierwszy poważny związek.  Bywało różnie dobrze, źle, sielanka,kłótnie jak w każdym związku.  Ale miłości nie brakowało . Przynajmniej do niedawna. Przez ten rok znosilam zmienne nastroje mojej partnerki , znosilam bo kochałam.  To ja byłam tą ostoją która dbała o nasz związek.  Może z racji tego że jestem starsza? Nie wiem  . Ale ostatnio coś się popsulo.  Skończyły się rozmowy o wszystkim . Jedynie służbową wymiana informacji. Trzeba coś kupić , zapłacić rachunki. Gdy pytałam o co chodzi , odpowiedź była ta sama o nic jestem zmęczona po pracy  . OK rozumiem bo też pracuje też bywam zmęczona.  Ale teraz to ja mam zmienne nastroje . 3 lata temu miałam depresję , liczyłam się i dzięki temu i pomocy mojej mamy wyszłam z tego. Teraz mam chyba nawrót.  Początki takie same. Poprosiłam moja partnerkę o pomoc , rozmowę , żeby okazała mi większe zainteresowanie bo coś się ze mną dzieje niedobrego. I co ? Usłyszałam a co ja Ci na to mogę poradzić,  ja taka nie jestem. Zdebialam,  bo ja gdy coś u niej było nie tak byłam zawsze, słuchałam , rozmawiałam,  pomagałam.  Ja dostałam tylko sms ze ma dość moich humorów i musi odpoczac u swojej mamy. Od 3 dni jest u niej , nie dzwoni , jak zadzwonię to słyszę jestem zmęczona idę spać.  Zostałam sama ze sobą.  Zbędna bez znaczenia bo to ja tym razem potrzebuje wsparcia. Przez ten rok nigdy nie prosiłam jej o taką pomoc . Gdy poprosiłam zostałam sama.
Dziś byłam u psychologa, wyjdę z tego dam radę.  Boli tylko ze ktoś kogo kocham zawiódł mnie w potrzebie.
Przepraszam ze takie długie.  Może ktoś dotrwa i przeczyta do końca.

2

Odp: Bez_znaczenia.......

Witaj.
Nie znam się na relacjach między kobietami, ale nie myślałaś że taka nagła oschłość i brak pomocy, może oznaczać kogoś trzeciego?

3

Odp: Bez_znaczenia.......

Tez mi to przyszło na myśl ale wiem ze nie ma nikogo innego.

4

Odp: Bez_znaczenia.......

Z tym "wiem" to nie można być nigdy pewnym. W takich sytuacjach osoby kombinujące zawsze będą kłamać do samego końca, aż partner nie przedstawi twardych dowodów. Dzisiaj zaufanie to piękne słowo, ale zazwyczaj tylko słowo. Z czynami bywa już bardzo różnie. Oczywiście nie można wszystkich wkładać do jednego worka ...

5 Ostatnio edytowany przez Bez_znaczenia (2017-11-23 18:26:55)

Odp: Bez_znaczenia.......

Wiem jak to jest z zaufaniem.  Ale nie nie ma nikogo innego . Nie chowala się z telefonem nie ukrywała . Gdyby coś się działo wiedziała bym o tym. Korzystalam czesto z jej telefonu i nigdy nie robila z tego problemu. Nie mieszkamy w Polsce , pracujemy w jednym zakładzie. Gdyby coś było to uwierz wiedziała bym to byłaby tu sensacja tak jak na początku nasz związek.  Nie chodzi tu o kogoś raczej o to ze nie dojrzała jeszcze do związku. Tak mi się wydaje. Przerosło ją to. Zresztą to Już chyba nie jest ważne.  Zawiodła mnie , zaufanie jakie w niej pokładalam. Zawiodła w najgorszym momencie. A tego nie będę umiała zapomnieć.  Boli ale wiem ze z mojej strony juz nie będzie ciągu dalszego. To nie jest pochopna  decyzja. Nie zaufam jej bo nigdy nie będę już miała pewności ze jeśli zdarzy się coś złego , jeśli zachoruje itp to nie wiem czy ona znów mnie nie zostawi. Teraz skupie się na sobie , na wyjściu z depresji . A potem znów zacznę układać sobie życie z uśmiechem na twarzy.

6

Odp: Bez_znaczenia.......

I przepraszam za literówki ale pisze na telefonie smile

7

Odp: Bez_znaczenia.......
Bez_znaczenia napisał/a:

I przepraszam za literówki ale pisze na telefonie smile

Nie masz za co przepraszać, ja się nie gniewam smile

Pewnie masz rację, jeśli nie ma nikogo innego, to prawdopodobnie przerosło ją to.
Dbaj teraz przede wszystkim o siebie. Straciłaś zaufanie i wcale Ci się nie dziwię.
Z zaufaniem jest tak, że wchodzi po schodach, a zjeżdża windą.
Piszesz jak doświadczona i mądra kobieta. Myślę że poradzisz sobie spokojnie z tą sytuacją. Zresztą pamiętaj o jednym - co nas nie zabije, to nas wzmocni. smile

8 Ostatnio edytowany przez Bez_znaczenia (2017-11-23 19:48:08)

Odp: Bez_znaczenia.......

Myślę że poradzę.  Wiem ze czekają mnie upadki i wzloty jak to w życiu.  A z doświadczeniem? ? Mam już swoje lata wiele przeszłam , coś tam przeżyłam. Jedno doswiadczenie mnie wzmacnialo drugie rzucalo na kolana. Ale uczę się na błędach.  Wiem ze będzie bolało,  z czasem mniej a potem mimo bólu da się żyć.
I dziękuję ze miałeś ochotę stracić trochę czasu na moje "wypociny"

9

Odp: Bez_znaczenia.......

Każdy z nas uczy się na błędach. Historii nie powinniśmy powielać, tylko wyciągać z niej wnioski. Oczywiście piszę o złej stronie historii.
Jasne że będzie bolało, przecież nie byłyście sobie obojętne, bynajmniej jedna z Was, czyli Ty zaangażowała się mocno - to tym bardziej boli. Napiszę teraz coś co jest oczywiste i każdy to wie - czas leczy rany, wiec z każdym dniem będzie lepiej i lżej.
Nie masz za co dziękować, to nie był czas stracony smile Wręcz przeciwnie smile

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Bez_znaczenia.......

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024