Witajcie,jestem tu nowa chociaż przeglądam nieraz forum.Wiedza i Wasze porady bezcenne;)
Postanowiłam też prosić o porade.Otóż wplątałam się w relacje w stylu f friend(choc sexu nie bylo) Na jedno pomogło ale niestety z luźnej znajomości okraszonej flirtem po kilku miesiącach doszło do zauroczenia z mojej strony...eh wiele razy po miłym wieczorze moj kumpel traktował mnie w sposob przykry dla mnie(olewka,brak odpisania na sms przekladanie terminu spotkania) Typowogdy ja próbowałam ochłodzić naszą relacje on się więcej starał..do czasu.Myśle że i tak już za gł3boko weszłam w tą znajomość i chce skończyc tylko z klasą.Nie mam pojęcia jak dlatego licze na Wasze porady.Milczenie wydaje się mi niezrozumiałe przez niego,nie chce by pisał ze mam ,,focha " bo sie ze mną nie spotkał,wiec chyba odpada.Pasuje coś napisać ale właśnie co?krótkie i sensowne nie wyglądające na mękolenie ale żeby wiedział że nie jestem jego kołem zapasowym.Miałam ochote odpisać jego smsem w stylu ,,jak dam rade to się zobaczymy" i urwać znajomość.Innym razem miała bym mu ochote napisać jakiś lekki tekst dający do myślenia:) Jakieś pomysły?
a co to jest ff bez seksu??
a co to jest ff bez seksu??
Też się zastanawiam... o.O
Wychodzi na to, że friends tylko. W takim razie po co ten cały ceremoniał zakończenia, skoro tak właściwie nie ma co kończyć, bo niewiele było. Nie chcesz z nim utrzymywać kontaktu, to tego nie rób po prostu.
4 2017-09-27 16:40:37 Ostatnio edytowany przez franceska.copolla (2017-09-27 16:44:03)
Dlatego napisałam w stylu f friend.Luźną znajomość gdzie pan nie chce się wiązać choć niewątpliwie dobrze mu spędzać czas ze mną.Do sexu jeszcze nie doszło i mam nadzieje nie dojdzie. Od zwykłego przyjaciela różni nas cielesność.Nie chce opisywać szczegulów bo to nie temat o tym;) prosze o opinie które ze sposobów zakończenia znajomości były by odpowiednie.Nie jestem masochistką,wiem że nie stworzymy związku więc wole się wycofać zanim zaczne cierpieć.
Dlatego napisałam w stylu f friend.Luźną znajomość gdzie pan nie chce się wiązać choć niewątpliwie dobrze mu spędzać czas ze mną.Do sexu jeszcze nie doszło i mam nadzieje nie dojdzie.
Zaraz padnę Jak to masz nadzieję? To Ty nie decydujesz o tym co robisz?
Spędzacie miło czas i stanowicie dla siebie rozrywkę. To tyle. Nie chcesz już spędzać miło czasu to nie spędzaj. To naprawdę proste.
Utrzeć nosa za co? :-) Przecież chyba nic Ci nie obiecywał? Tu raczej nie ma czego kończyć, bo niczego nie ma :-) Ogranicz lub zerwij kontakt.
Utrzeć nosa za to że wie że ja się wkręcam a on to wykorzystuje i niepozwala o sobie zapomnieć...czyli typowo się mną bawi.Nic nie napisaliście czego bym nie wiedziała,bo że mam zakończyć ten układ pisałam w pierwszym poście .Pytanie jak?Sugerujecie poprostu olew bez słowa?tak po kilku dobrych miesiącach...kurcze poprosze za i przeciw;)
8 2017-09-27 16:54:39 Ostatnio edytowany przez absencjaa (2017-09-27 16:56:13)
To jego wina, że się wkręciłaś? Serio?? To był Twój wybór. Mimo jego zachowania. Więc weź odpowiedzialność za swoje decyzje :-) Facet nie traktuje Cię poważnie, korzystał z profitów jak sama nazwałaś luźnej znajomości i tyle. Nic Ci nie obiecywał. Jak już koniecznie chcesz to przekazać zamiast po prostu olać, to napisz/powiedz, że nie widzisz sensu kontynuowania tej znajomości i już. Ucieraniem nosa za nic tylko się ośmieszysz.
P.S. A jak słyszę "nie daje o sobie zapomnieć" to mi ręce opadają :-D Ty decydujesz czy o nim zapomnisz czy nie a nie on.
Utrzeć nosa za to że wie że ja się wkręcam a on to wykorzystuje i niepozwala o sobie zapomnieć...czyli typowo się mną bawi.Nic nie napisaliście czego bym nie wiedziała,bo że mam zakończyć ten układ pisałam w pierwszym poście .Pytanie jak?Sugerujecie poprostu olew bez słowa?tak po kilku dobrych miesiącach...kurcze poprosze za i przeciw;)
To, że Ty się wkręcasz to Twoja rzecz. "Nie pozwala o sobie zapomnieć"? Raczysz żartować To Ty nie pozwalasz sobie o nim zapomnieć. Bardzo byś chciała aby on się Tobą zachwycił, aby wręcz błagał o związek, ale on nie chce, więc zniżasz się do poziomu zemsty za urażone ego. We wszystkich tych punktach prezentujesz mentalność człowieka, którym można się bawić nie dlatego, że druga strona ma takie nadprzyrodzone zdolności i porusza Tobą jak na sznurkach, tylko dlatego, że Ty na to pozwalasz. Co więcej sama masz predylekcję do gierek, tylko, że tym razem gra nie poszła po Twojej myśli i starasz się teraz ją zakończyć jak na gracza przystało...
prosze o opinie które ze sposobów zakończenia znajomości były by odpowiednie.
Najlepiej krótko to napisać podając zwięźle powód swojej decyzji.
No no dziewczęta chyba wylewacie jakieś swoje żale i flustracje w moim temacie;)) troszke z tą nadinterpretacją moich oczekiwań się zapędzacie.Rozumiem dobre rady ale chamskim domniemaniom nic nie wnoszącym do tematu dziękuje! Nie mam obowiązku szczegółowo opisywać co i jak kto co komu. Każdy ma prawo popełniać błedy ale pytałam jak wyjść z tej sytuacji ,i jaki konkretnie sposób polecacie.Nigdzie nie pisałam że coś nie po mojej myśli i oczekuje czegoś więcej,prosze czytać ze zrozumieniem jprzecież to ja chce zakończyc znajomość,nikt mnie do tego nie zmusza.
I see beyond dziękuje i o takie wypowiedzi mi chodziło .
No no dziewczęta chyba wylewacie jakieś swoje żale i flustracje w moim temacie;)) troszke z tą nadinterpretacją moich oczekiwań się zapędzacie.Rozumiem dobre rady ale chamskim domniemaniom nic nie wnoszącym do tematu dziękuje! Nie mam obowiązku szczegółowo opisywać co i jak kto co komu. Każdy ma prawo popełniać błedy ale pytałam jak wyjść z tej sytuacji ,i jaki konkretnie sposób polecacie.Nigdzie nie pisałam że coś nie po mojej myśli i oczekuje czegoś więcej,prosze czytać ze zrozumieniem jprzecież to ja chce zakończyc znajomość,nikt mnie do tego nie zmusza.
Z jednej strony piszesz, że chcesz zakończyć znajomość, ale co jeśli się okaże, że on „nie pozwoli Ci zapomnieć o sobie”. A to jeszcze nic! Nie daj boziu żeby wbrew Twoim nadziejom doszło so seksu...
Zapędziłaś się w tym poście zupełnie tak jak w znajomości z nim. Co do sposobu zakończenia to jest wiele opcji, zaczynając od najprostszej: nie chcę się spotykać już i nie kontaktuj się ze mną już proszę. Kurtyna opada. The end. Wszystkie te opcje są nieoczywiste i niedostępne prawie dla osoby, która kończyć nie chce...
Klio sama się prosisz to napisze specjalnie do ciebie- widze że jesteś ekspertką wszech i wobec wiedzącą w tenacie sex friend super.Ale naucz się czytać ze zrozumieniem i NIE dopowiadaj sobie ! Jak masz pms zjedz czekolade....:D Zapewne jesteś typem zranionej harpii ale wiesz niektórzy nie mają takich doświadczeń gdyż wolą się wycofać za wczasu....wizja sexu jest kusząca ale nie chce skorzystać dlatego nie chce się też spotykać dalej .Poniekąd ja decyduje czy zapomne o kimś i tą decyzje podjełam,ale to jak ciężko jest zapomnieć o kimś kto nie daje zapomnieć o sobie ,wiedzą ludzie którzy przez to przeszli.Klio dzi3kuje ci za porady ,wyluzuj z nienawiścią do świata.bay
Klio sama się prosisz to napisze specjalnie do ciebie- widze że jesteś ekspertką wszech i wobec wiedzącą w tenacie sex friend super.Ale naucz się czytać ze zrozumieniem i NIE dopowiadaj sobie ! Jak masz pms zjedz czekolade....:D Zapewne jesteś typem zranionej harpii ale wiesz niektórzy nie mają takich doświadczeń gdyż wolą się wycofać za wczasu....wizja sexu jest kusząca ale nie chce skorzystać dlatego nie chce się też spotykać dalej .Poniekąd ja decyduje czy zapomne o kimś i tą decyzje podjełam,ale to jak ciężko jest zapomnieć o kimś kto nie daje zapomnieć o sobie ,wiedzą ludzie którzy przez to przeszli.Klio dzi3kuje ci za porady ,wyluzuj z nienawiścią do świata.bay
Projektujesz. I w jego przypadku. I w moim. Na tym zakończę, bo widzę, że nie ma z kim gadać.
Super,dziękuje i polecam wizyte u specjalisty;))
Wyluzuj autorko :-) My tylko czytamy co piszesz. Ty napisałaś, że na pewno kończysz znajomość a potem że masz nadzieję, że do seksu nie dojdzie? Czy my? :-) Ty się pytasz czy napisać mu coś co mu da do myślenia? A po co? Po to, że na coś liczysz. Gdybyś nie liczyła miałabyś gdzieś czy sobie coś pomyśli czy nie. Zejdź na ziemię i po prostu to zakończ. I ucz się na swoich błędach a nie winą za sytuację obarczasz jego. I nie brzmisz jak osoba, która chce coś kończyć. Bardziej jak taka, która próbą kończenia chce ugrać, że kolega się opamięta i nagle zapała wielką miłością. Bardzo to naiwne.
Ależ ja jestem wyluzowana,w przeciwieństwie do niektörych.Wiesz oceniać łatwo ale czytać ze zrozumieniem ciężej,widzisz to co chcesz widzieć....Widze że sprawa niedoszłego sexu stała się tematem przewodnim hah.Naprawd3 ciężko Wam sobie wyobrazić że jak ktoś Cie kręci to jest możliwość ulegnięcia pokusie?Czy tak sobie cieżko wyobrazić sytuacje ze dwie osoby nie planuja zwiazku ale zaczynaja sie wkrecac w siebie i nalezy to zakonczyc? Czy trzeba dopowiadac i dorabiac ideologie wystarczylo mnie zapytac.Koncząc słowne przepychanki ,i moj temat Zauroczenie przyszło choć nie powinno,kumpel niedoszly ffriend;D nie jest odpowiedni dla mnie i koncze znajomość bo ani związku nie będzie ani nie chce ciągnąć obecnego układu gdyż nie jestem stworzona do takich rzeczy.Mimo że nic sobie nie obiecywaliśmy dalej uważam że zerwanie znajomości milczeniem jest niefajne,ale nie fajne jest tez to że sygnalizowałam że nie chce ciągnąć znajomości a druga strona nie przyjmuje tego do wiadomości,pisze,przychodzi po mnie etc.stąd pomysł na ,,utarcie nosa" i jakiś lekki dający do myślenia tekst.Dziekuje za uwagi.
Rozumiem, że czujesz się już dośc mocno zaangażowana w tą relację, więc w tej sytuacji dobrze by było to tak zakończyć, żeby nie pogorszyć twojego samopoczucia.
Najlepiej by było jakbyś znalazła kogoś innego, kto zajmie twój czas i głowę, ale nie jest to takie proste niestety.
Ja chyba nie ukrywałabym swoich uczuć w twojej sytuacji. Powiedziałabym cos w stylu: Wiesz chyba za bardzo się angażuję w tę znajomość a wiem, że nic z tego nie będzie. Szkoda twojego i mojego czasu.
Dokładnie ,chce zakończyc jak napisałaś.Choć to moje zauroczenie wcale nie polega na zasadzie że mam ochote na coś poważnego,związek .Widze że nie jest osobą z którą chciałabym go tworzyć a mimo to może kwestia miłych chwil przyciąga mnie do niego.Coś się zadziało i powinno zostać ucięte.On nie chce tego tracić bo mu miło i to jest egoistyczne z jego strony,dopóki obie strony się bawią jest ok,gdy jedna chce odejść bo zaczyna się wkręcać ,a druga zaczyna się narzucać to jest niefair.Właśnie to pogłebia mój dyskomfort,nie fakt jak wyżej dziewczyny imputowały że ja czegoś oczekuje,planuje etc.tylko to że kończymy zabawe bez wykorzystywania drugiego,skoro mam już słabość a wiemy oboje że nie pasujemy do siebie to chce to uciąć.Dziekuje za rady postaram się na nich coś sklecić ,decyzja podjęta i nieodwołalna,sexu też nie bedzie;D niewarto jednak ulegać żeby później było ciężej zakończyc relacje;)
Hahaha! Jak bedziesz próbowała zakończyć z nim "z klasą" porównywalną do tego, co piszesz w tym wątku, to życzę powodzenia..
Hahaha! Jak bedziesz próbowała zakończyć z nim "z klasą" porównywalną do tego, co piszesz w tym wątku, to życzę powodzenia..
Iceni ale po co te złośliwości? Dziewczyna zaangażowała się w znajomośc bez przyszłości i już coś do gościa poczuła. Podejrzewam, że koleś jest niezłym manipulantem i wiele razy dawał jej do zrozumienia, że go kręci. Jednocześnie co chwilę się dystansował.
Stąd tak ciężko jej to zostawić jakby wyrzucała papierek do kosza.
I ona sama wie co należy zrobić tylko zastanawia się jak to zrobić żeby nie pogorszyć swojego i tak już pewnie nie najlepszego samopoczucia.
Jakby był "niezlym manipulantem" to juz by ją przelecial trzy razy...
Hmm jak nagle zakonczysz znajomosc on pomysli, ze tak bardzo go kochasz ze nie potrafisz sobie z tym poradzic
Ależ ja jestem wyluzowana,w przeciwieństwie do niektörych.Wiesz oceniać łatwo ale czytać ze zrozumieniem ciężej,widzisz to co chcesz widzieć....Widze że sprawa niedoszłego sexu stała się tematem przewodnim hah.Naprawd3 ciężko Wam sobie wyobrazić że jak ktoś Cie kręci to jest możliwość ulegnięcia pokusie?Czy tak sobie cieżko wyobrazić sytuacje ze dwie osoby nie planuja zwiazku ale zaczynaja sie wkrecac w siebie i nalezy to zakonczyc? Czy trzeba dopowiadac i dorabiac ideologie wystarczylo mnie zapytac.Koncząc słowne przepychanki ,i moj temat Zauroczenie przyszło choć nie powinno,kumpel niedoszly ffriend;D nie jest odpowiedni dla mnie i koncze znajomość bo ani związku nie będzie ani nie chce ciągnąć obecnego układu gdyż nie jestem stworzona do takich rzeczy.Mimo że nic sobie nie obiecywaliśmy dalej uważam że zerwanie znajomości milczeniem jest niefajne,ale nie fajne jest tez to że sygnalizowałam że nie chce ciągnąć znajomości a druga strona nie przyjmuje tego do wiadomości,pisze,przychodzi po mnie etc.stąd pomysł na ,,utarcie nosa" i jakiś lekki dający do myślenia tekst.Dziekuje za uwagi.
Czytamy To, co nam napisałaś. Nie ma czegoś takiego jak "coś w stylu f friends". Ja również uważam, że nadinterpretujesz, wymyślasz i teraz jesteś wielce urażona, bo facet nie jest Tobą na tyle zainteresowany, jak wg Ciebie powinien.
Przyszłaś tutaj po radę, ale miałaś nadzieję, że zbierzemy się tutaj wszystkie i zaplanujemy misterny plan, jak by mu "utrzeć nosa".
Szczeniackie zachowanie i szczeniackie Twoje wypowiedzi.
Każdy z nas sam decyduje o tym, z kim i jaki utrzymuje kontakt. Ty lecisz na niego jak ćma do światła, a on jest raczej tylko erotomanem gawędziarzem.
Odpuść sobie gierki, zemsty bo to tylko świadczy o tym jaką jesteś Kobietą.
Następny człowiek, co przychodzi po porady, które chciałby usłyszeć, a ja nie po myśli, to robi osobiste wycieczki na zasadzie "idź do specjalisty". Nie ogarniam Cię Autorko, skoro przyszłaś dowiedzieć się co ludzie o tobie myślą, to nie atakuj tych, którzy czas poświęcają, żeby coś ci dać. Wystawiasz się na ocenę pisząc na forum, a potem się złościsz, że ktoś krytykuje.
Normalnie napisać, że to koniec, było miło, ale już się więcej nie spotkacie. Po co dorabiać do tego ideologie "bawił się mną, chcę mu utrzeć nosa" - w ogóle tego tu nie widać, a ucieranie nosa to wybitnie dziecinne zachowanie.