Czy on się kiedykolwiek zmieni ? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Czy on się kiedykolwiek zmieni ?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 22 ]

Temat: Czy on się kiedykolwiek zmieni ?

Nie rozumie mnie nie wspiera, nie szanuje, posądza mnie na okrągło o zdrady. Nigdy go nie zdradziłam.
Wczoraj nie wytrzymałam i dałam mu w twarz za to , że mnie zaczął wyzywać od dziwek szmat ZA NIC.
Był pijany, oddał mi wpadłam w szał i zaczęłam go bić, przewalił mi kilka razy w twarz, zaczął mnie dusić...
Pozbierałam się i wywaliłam mu wszystkie ciuchy przez balkon, kazałam mu spadać a on, że nie pójdzie dopóki mu pierścionka nie oddam...
Nie oddałam, bo był pijany i wiedziałam , że zrobi coś głupiego, w końcu udało mi się go wyrzucić z domu, powiedziałam ze ma sie tu nie pokazywać, że to koniec, że go nienawidzę i nigdy mu nie wybaczę.
Czuję się jak śmieć, dlatego że dałam się sprowokować, i go pobiłam naprawdę mocno, on też nie pozostał dłużny... co mam zrobić? czuję się strasznie.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy on się kiedykolwiek zmieni ?
fashionable napisał/a:

Nie rozumie mnie nie wspiera, nie szanuje, posądza mnie na okrągło o zdrady. Nigdy go nie zdradziłam.
Wczoraj nie wytrzymałam i dałam mu w twarz za to , że mnie zaczął wyzywać od dziwek szmat ZA NIC.
Był pijany, oddał mi wpadłam w szał i zaczęłam go bić, przewalił mi kilka razy w twarz, zaczął mnie dusić...
Pozbierałam się i wywaliłam mu wszystkie ciuchy przez balkon, kazałam mu spadać a on, że nie pójdzie dopóki mu pierścionka nie oddam...
Nie oddałam, bo był pijany i wiedziałam , że zrobi coś głupiego, w końcu udało mi się go wyrzucić z domu, powiedziałam ze ma sie tu nie pokazywać, że to koniec, że go nienawidzę i nigdy mu nie wybaczę.
Czuję się jak śmieć, dlatego że dałam się sprowokować, i go pobiłam naprawdę mocno, on też nie pozostał dłużny... co mam zrobić? czuję się strasznie.

Pozostaje oddać pierścionek. Na zakończenie związku z klasą raczej już szans nie ma.

3

Odp: Czy on się kiedykolwiek zmieni ?

Czuję się ja winna. Chyba to nie jest normalne?

4

Odp: Czy on się kiedykolwiek zmieni ?

A czy TY się  kiedykolwiek zmienisz?

5

Odp: Czy on się kiedykolwiek zmieni ?
fashionable napisał/a:

Czuję się ja winna. Chyba to nie jest normalne?

No jesli czujesz sie winna temu ze nie pozwolilas dluzej wyzywac sie od szmat i dziwek bez powodu to faktycznie cos z Toba grubo nie tak. Masz racje to nie jest normalne.

6

Odp: Czy on się kiedykolwiek zmieni ?

Co powinnam zrobić bo znając jego wróci będzie udawał albo skruszonego, albo obrażonego...
Nie mam sił poważnie już, czuję się jakbym sie postarzała o 20 lat....

7

Odp: Czy on się kiedykolwiek zmieni ?

Iceni

czemu ja mam się zmienić?

8

Odp: Czy on się kiedykolwiek zmieni ?
fashionable napisał/a:

Iceni

czemu ja mam się zmienić?


Żyjesz w toksycznym związku, pozwalasz się wyzywać, nie panujesz nad emocjami, reagujesz w ten sam sposób jak twoj partner i pytasz się "co masz zrobić"...

Zacznij od zmiany swojego sposobu myslenia... reszta decyzji przyjdzie sama.

9 Ostatnio edytowany przez wrzosiec (2017-08-18 20:56:22)

Odp: Czy on się kiedykolwiek zmieni ?

co mam zrobić? czuję się strasznie.

Zawsze dotrzymuj obietnic!!!!!!!!!


w końcu udało mi się go wyrzucić z domu, powiedziałam ze ma sie tu nie pokazywać, że to koniec, że go nienawidzę i nigdy mu nie wybaczę.

10

Odp: Czy on się kiedykolwiek zmieni ?

Czyje to mieszkanie jest ? Twoje, czy jego ?
Jeśli Twoje - to Twoja decyzja czy on wróci, bo tylko Ty możesz na to pozwolić, lub nie.
Jeśli jego - wyprowadź się czym prędzej, wtedy wróci do pustego ...

Mam jednak wrażenie, że Ty tego jego powrotu chcesz.
Liczysz na to, że on wróci i będzie sielanka, wata cukrowa i różowe jednorożce pierdzące gazem rozweselającym.

A jedyne co Cię czeka, to kolejne bijatyki, i to szybciej niż się spodziewasz.

11

Odp: Czy on się kiedykolwiek zmieni ?

Nie zmieni się, możesz mi wierzyć. Ale jeśli nawet to na krótką metę, a potem znowu będzie to samo.

12

Odp: Czy on się kiedykolwiek zmieni ?

dom jest mój.
nie chcę żeby wrócił, chciałabym żeby zniknął z mojego życia i dał mi zapomnieć w spokoju. tego chcę.
chcę zacząć żyć jak normalny zdrowy człowiek i czuć się dobrze sama ze sobą.

13 Ostatnio edytowany przez Sylwia_93 (2017-08-19 00:28:53)

Odp: Czy on się kiedykolwiek zmieni ?

Są takie osoby, które zwyczajnie lubią prowokować. Jeśli ktoś jest sadystą to jednocześnie będzie masochistą. Kto decyduje czy coś jest z klasą a co nie? Najważniejszy jest efekt, że to koniec. Broniłaś się. Jakby się normalnie zachowywał to przecież by nie doszło do takich scen. Ja jestem dumna z Ciebie smile

14

Odp: Czy on się kiedykolwiek zmieni ?

A ja mam wrażenie, że autorka jest trollem. Czemu? Bo jakoś tak dziwnie klasycznie opisała tą sytuacje, podpuszczając jeszcze postami w stylu: "czuję się winna, czy to normalne"?
Osoba żyjąca w toksycznym związku nie jest nawet świadoma tego, że czuje się winna, a już na pewno nie pyta czy to jest normalne, czy nie.
Myślę, że autorka doskonale zna schematy zachowań kobiet w toksycznym związku, w którym jest przemoc i alkohol i na sucho opisała wymyśloną historię.

15

Odp: Czy on się kiedykolwiek zmieni ?

wszystko to co opisałam, jest niestety prawdą smile
wiem , że żyję w toksycznym zwiążku, bo każdy mi to tłukł do głowy od 6 lat, a ja jak zawsze zapatrzona w niego
teraz mi się nie chcę, bo zauważyłam, że nie brakuje mi go już jak kiedyś, i jestem o wiele spokojniesza bez niego.
chcę zacząć nowy rozdział

16

Odp: Czy on się kiedykolwiek zmieni ?

Dusic? Sorki, ale oddaj pierscionek, spakuj go, wystaw walizki za drzwi, znmien zamek I wyslij smsa, ze walizki sa do odebrania pod drzwiami. Bez sensu ten wasz zwiazek byl.

W zwiazku ma sie czuc czlowiek bezpiecznie, a nie zagrozony, wyzywany, ponizany. Nie wiem, jak Ty, ale ja szanuje siebie I swoj czas I nie tracilabym na taki zwiazek milisekundy.

17

Odp: Czy on się kiedykolwiek zmieni ?

Jeżeli czujesz się z nim nieszczęśliwa to po co z nim jesteś? Masz swoje mieszkanie, pracę. Nawet bym się nie zastanawiała.

18

Odp: Czy on się kiedykolwiek zmieni ?
fashionable napisał/a:

dom jest mój.
nie chcę żeby wrócił, chciałabym żeby zniknął z mojego życia i dał mi zapomnieć w spokoju. tego chcę.
chcę zacząć żyć jak normalny zdrowy człowiek i czuć się dobrze sama ze sobą.

No to w czym problem ?
Pakujesz jego rzeczy, wystawiasz kartony / worki przed drzwi, wysyłasz mu sms, że prosisz o odbiór w terminie takim a takim.
Jeśli ten termin mija, a rzeczy nadal stoją pod Twoimi drzwiami - wynosisz je pod śmietnik.
The end.

19

Odp: Czy on się kiedykolwiek zmieni ?

Odejdz.Tylko, to będzie wybawieniem.To patologiczny człowiek.Ma w sobie wszystko, to co my kobiety powinniśmy unikać u facetów.Życie masz jedno.Teraz zacznij pracę od szacunku do samej siebie.Nikt Ci tego nie da, dopóki sama, go sobie nie wręczysz.A punktem przewodnim, w poszanowaniu swoich wartości niech będzie Twoje rozstanie.

20

Odp: Czy on się kiedykolwiek zmieni ?

dziękuję Wam za rady ... smile
ciuchy spakowane już od wczoraj, wystawione za drzwi, dzwonil dziś , więc mu powiedziałam żeby sobie zabrał wszystko i od razu się rozłączyłam.

21 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2017-08-19 18:27:18)

Odp: Czy on się kiedykolwiek zmieni ?
fashionable napisał/a:

Czuję się ja winna. Chyba to nie jest normalne?

Normalne. Użyłaś przemocy fizycznej, jednocześnie jej doznałaś. Takie małżeństwo z temperamentem wink

22

Odp: Czy on się kiedykolwiek zmieni ?

Zrób dobry obiad i spróbuj go jakoś przeprosić to może ci jeszcze wybaczy i do ciebie wróci.

Posty [ 22 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Czy on się kiedykolwiek zmieni ?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024