"Tylko jak zmienić myślenie?
Jak nie myśleć, że czegoś mi brakuje? Jakby nie brakowało, to chyba by się tak innymi nie interesował..."
Kochana, weszlas w role ofiary narzucona Ci przez tego typa. Jesli on juz nie jest Twoim partnerem, to masz prawo z tej roli wyjsc i zamknac za nia drzwi. Wyobraz to sobie, ze zamykasz drzwi z napisem "Ofiara", po czym wyrzucasz klucz na dno oceanu, a drzwi oblewasz benzyna i podpalasz. Wyobraz to sobie i obejrzyj po tym sobie jakas smieszna komedie, gdy dziecko pojdzie spac przy lampce dobrego wina.
„Nic nas tak bardzo nie okłamuje, jak nasz własny osąd”. ~Leonardo Da Vinci
Tobie absolutnie niczego nie brakuje. Przyjmij do wiadomosci, ze niektorzy ludzie po prostu sa zdolni do poteznego sqrvysynstwa i wmawiaja innym rozmaite bzdury, by usprawiedliwic wlasne sqrvysynstwo. I tak bylo w tym przypadku. Tobie niczego nie brakuje, tylko gosc byl po prostu bezwglednym sukinkotem. NIE ZALUZYLAS NA TO, JAK ON CIE POTRAKTOWAL. Tyle. Masz prawo wyrzucic go z Twoich mysli, Twojego serca, twojego zycia i tylko uregulowac prawnie jego kontakt z dzieckiem.
Kochana, Ty jestes PANIA SIEBIE. Pamietaj o tym. Ty masz prawo wpuszczac ludzi na tyle, na ile Tobie pasuje. masz prawo tolerowac czyjekolwiek zachowania wobec Ciebie na tyle, na ile Tobie pasuje. Nie jestes chodnikeim do deptania, tylko czlowiekiem. Pan Bog stworzyl Cie czlowiekiem, wiec masz prawo wyznaczac GRANICE, co tolerujesz, a czego nie. Bedziesz teraz madrzejsza przy jakims kolejnym zwiazku.
“Nie możesz mieć lepszego jutra, jeśli cały czas myślisz o wczoraj”. ~Charles F. Kettering
Dalas sie temu typowi zadeptac jak uzywany wiecznie chodnik, bo za duzo tolerowalas zachowan, ktore Ci nie pasowaly. Pan Bog stworzyl Cie KOBIETA, nalezaca do rasy ludzkiej. Piekno bycia czlowiekiem polega miedzy innymi na tym, ze mozemy zmieniac nasze myslenie, by nam bylo latwiej, "przeprogramowac sie".
Potrzeba Ci kilku rzeczy:
1) Pozytywnych afirmacji. Znajdziesz je w sieci, miedzy innymi tu: http://pozytywnecytaty.pl/
http://www.psychozytywnie.pl/pozytywne- … na-lepsze/
W sieci jest tego mnostwo, gdy zaczniesz wpisywac w google cos w stylu pozytywne mysli, pozytywne afirmacje, itd. Rob to kazdego dnia, wtedy, gdy sprawdzasz swoje maile, facebooka, itp. Niech Ci szukanie czegos, co wzmacnia Cie pozytywnie, wejdzie w nawyk i przestan plakac.
Wzmacniaj sie pozytywnie kazdego dnia. jestem pewna, ze na polskim FB jest pelno stron z pozytywnym mysleniem w tytule.
Ja jeszcze, gdy sama troche bylam zdolowana, lubilam sobie zaznaczac strony na FB ze smiesznymi zdjeciami/filmami. nic tak nie dziala pozytywnie na czlowieka, jak niekontrolowany smeich o poranku, gdy zobaczy cos smiesznego.
Oczywiscie przeczytaj "Pollyanne" Eleanor Porter i zacznij grac w gre Pollyanny kazdego dnia. Ksiazka niby dla mlodziezy, ale z glebszym przeslaniem, jak ktos na forum powiedzial.
2) Koniecznie przeczytaj ksiazke pt. "Mezczyzni kochaja zolzy". Otowrzy Ci oczy i przestaniesz byc w jakiejkolwiek relacji z facetami popychadlem, a staniesz sie pewna siebie Kobieta, ktora wie,c zego chce i nie da sie ponownie zadeptac.
3) Naucz sie szacunku dla siebie samej. Jesli Ty sie nie szanujesz w kontaktach z ludzmi, ludzie instyktownie to wyczuwaja i jezdza/chodza po Tobie. Wygoogluj "asertywnosc".
http://pozaschematy.pl/2009/03/30/asert … ie-granic/
http://magazyntuiteraz.pl/granice-w-rel … yludzkich/
Naucz sie nie okazywac za bardzo strachu, miec "kamienna twarz" albo "mine Giertycha"- jedna mina na wszystko w sytuacjach, gdy czujesz sie niekomfortowo, a nie chcesz, by ktokolwiek cokolwiek po Tobie poznal. Cwicz wchodzenie do jakiegokolwiek pomieszczenia tak, jakbys byla krolowa angielska. Cwicz chodzenie prosto, z duma- badz dumna z tego, ze zyjesz, z dziecka, z siebie i najmniejszych swoich osiagniec. Spraw, zeby nikt nie powiedzial do Ciebie " I smell fear" ( czuje strach).
Powiadam Ci, ze wszystko mozna w sobie wycwiczyc. Trzeba tylko chciec. Chciec to moc.
"zanim zmieniłam numer zdążył mi napisać takich rzeczy, że dojść do siebie nie mogę. Np to, że wkurzam go samą sobą, tym że jestem. Ja mu nigdy naumyślnie nic złego nie zrobiłam, czym zasłużyłam na takie traktowanie."
To jego bledy, i jego problem, ze Ci takie rzeczy napisal. Istnieje w Twoim telefonie bardzo przydatna funkcja, ktora sobie z tym poradzi, co napisal : Usun. Delete, delete, delete, usuwaj, usuwaj, usuwaj, kazdego smsa, brutalnie i bezwglednie, bez milosierdzia. Troche Ci ulzy. Moze wybierz sie z dzieckiem do lasu na spacer i zrobcie konkurs krzykow dla zabawy. Wykrzycz sie i i zrob z tego zabawe, a przy okazji pozbieracie jakies kasztany, zoledzie do zabawy w domu....
Juz mowilam Ci, ze nie zasluzylas. Przestan plakac- szkoda Twoich lez i nerwow. To rowniez nie sluzy dziecku, ze Ci widzi w takim stanie. Jesli nie mozesz zrobic czegos dla siebie, zrob to dla dziecka. Niech ma szczesliwa mame, a nie placzke. I na internecie krazy swietne haslo: Zanim wpadniesz w depresje, najpierw upewnij sie, ze nie otaczaja Cie idioci.....
Pamietaj : Jeśli ktoś czegoś chce - szuka sposobów; jeśli ktoś czegoś nie chce - szuka wymówek.
Poczytaj sobie poezje cytaty libanskiego poety, Khalila Gibrana. Wypelnia Cie spokojem, ktorego potrzebujesz.
No to do roboty, kochana. Nie musisz duzo robic, wystarcza 2-3 cytaty dziennie, glupi filmik, bys sie posmiala , jeden wiersz Gibrana, popraw fryzure, usmiechnij sie do dziecka i do przodu, malymi kroczkami. Babysteps, honey, babysteps. Piers wypnij, korone popraw. KOBIETA JESTES, najdoskonalsza forma istnienia na Ziemi :-), nie chodnikiem. Badz z tego dumna :-).