Jak w tytule, jak wygląda życie, gdy już jest się pogodzonym ze swoją samotnością? gdy już właściwie jest przesądzone, że jednak będziecie samotne / i , gdy już wiecie, że nie ma szans na spotkanie tej drugiej osoby, gdy już brakuje nadziei, czy w tedy jest łatwiej? czy wówczas wszystko traci sens?
Ja uważam,że z samotnością nie da się pogodzić.Człowiek potrzebuje drugiego człowieka.
Można ją "oswoić",nauczyć się z nią żyć i to wszystko.
Nie ma czegoś takiego jak przesądzenie o życiu w samotności. Najwyraźniej nie widzisz dla siebie sposobów na poznanie nowych osób, co oczywiście da się zmienić
Stąd pomysł moja droga o wakacyjnym wyjeździe singli. Więcej informacji w tym wątku: http://www.netkobiety.pl/viewtopic.php? … 0#p3127920
Na pewno nie jest łatwiej. Trudno się pogodzić z czymś co nie jest naszym wyborem.