Cześć kochane! Pisze poniewaz mam pewien problem który dotyczy mojej znajomosci z mezczyzna....otóż nasza znajomość nie trwa jakoś długo ponieważ 2 miesiące - ale to dwa miesiące wrecz sielanki poniewaz charakterami wybitnie się dobraliśmy, cóż dawno nie mogłam z kimś się dogadać a z nim idealnie- wrecz wywoływał we mnie poczucie spokoju....takie błogie uczucie czyli według mnie dopasowanie idealne. To żaden z jakis podrywaczy raczej normalny czesto wstydliwy chlopak....I problem polega na tym ze widzilismy sie w piatek wszystko ładnie pieknie od razu zaproponowal spotkanie w poniedzialek oczywiscie sie zgodzilam. W sobote wszystko super extra i w niedzielie do poludnia tez popisalismy poniewaz popoludniu mial 18stke siostry...i w tym caly problem...w niedzielie od poludnia nie odezwal sie - ok rozumiem impreza rodzinna luzik ale w poniedzialek tez milczal.....tzn nie bylo go na fb- poniewaz tam piszemy kiedy jest u siebie w domu na wsi poniewaz jak to w wielu miejsacach bywa jak i u mnie zasieg kiepski. No i nic poniedzialek nie bylo go jak juz pisalam, zmartwilam sie troche i napisalam mu smsa jednak ale on nic, myslalam ze odpisze w poniedzialek wieczorem kiedy mial wracac do siebie do innego miasta , wczoraj cisza.....znalazl sie na fb na poludnie odczytal moja wiadomosc z fb ze co jest i odpisal ze odezwie sie po pracy okolo 23 i wyjasni wszystko ....i myslicie ze sie odezwal?? nie. Napisalam mu sms na tel ze czekalam do polnocy a on nic i ze dzieki. Nie odpisal nic....powiedzcie mi czy myslicie ze cos sie stalo nawet chocizaby z glupim telefonem jego czy olal mnie? nie wiem co myslec bo nic nie wskazywalo na olanie wrecz przeciwnie byly plany na majowke itp;(
Napisalam mu sms na tel ze czekalam do polnocy a on nic i ze dzieki.
Po co to pisałaś?
Nie odpisal nic....powiedzcie mi czy myslicie ze cos sie stalo nawet chocizaby z glupim telefonem jego czy olal mnie? nie wiem co myslec bo nic nie wskazywalo na olanie wrecz przeciwnie byly plany na majowke itp;(
Może na tej osiemnastce kogoś poznał? 2-3 dni to trochę krótki czas na wyciąganie wniosków.
- allied64
- Woman In Red
- Nieaktywny
więcej cierpliwości, gdyby olewał ciebie to robiłby to od początku, a dzień - dwa że się nie odezwał
Niech zgadnę - poznałaś go przez internet?
przez neta tak ale spotykamy sie od pewnego czasu wiec on juz taki internetowy nie jest, z tym ze np niedawno na fb byl a moich wiadomosci nawet nie odczytal nic zero i kompletnie zglupialam czemu tak robi skoro sam nalegal na poniedzialek na majowke i byl taki ze ze swieca szukac zero nerwow w nim zawsze mily kochany no ideal a tu nagle....kontakt urwany a przeciez gdyby chcial to by odpisal....na 18 watpie bo to rodzinna tylko
może mam dziś zły dzień, ale no... moim zdaniem jak facetowi zależy to się stara. daj mu szanse, jeśli będzie chciał to wyjaśnić, ale nie narzucaj mu się już teraz
Juz teraz nie bede nic a nic pisac wystarczy ze na fb napisalam i na tel teraz odpuszczam jego kolei ....o ile cos napisze. Ale ja rozumiem zly dzien ale to niech napisze glupiego esa ze mam zly dzien odezwe sie pozniej a nie takie cos....nie wiem jak inni postrzegaja to ale dla mnie jak mi na kims zalezy to ja napisze nawet jednego glupiego esa a nie przepadam. Bo jednak nie tylko nasze uczucia sie licza ale i drugiej osoby ktora nie wie co jest i moze nawet martwii sie....ale najwidoczniej niektorzy nie maja tak jak ja
Wyluzuj i się nie przejmuj. Zamartwiasz się, że coś zrobiłaś nie tak, niepotrzebnie. Na pewno nie zrobiłaś nic złego, po prostu faceci tak się czasem zachowują. Może on chce się trochę wycofać bo pojawił się jakiś problem, nie ma czasu albo nastroju. Nie dowiesz się tego na razie dopóki on sam nie będzie chciał sprawy wyjaśnić. A jak będziesz do niego wypisywać to Cię weźmie za maniaczkę. Daj sobie na luz i w ogóle się nie odzywaj, to on sam napisze po jakimś czasie, a jeżeli nie to będziesz miała sprawę jasną.
Faceci tak robią, jak już mają kobietę "w garści" to zaczynają robić krok do tylu.
9 2017-04-19 15:10:26 Ostatnio edytowany przez eyesofblue (2017-04-19 15:11:37)
Może on nie chce sie angażować w związek?
10 2017-04-19 15:20:33 Ostatnio edytowany przez roksankakowalska1990 (2017-04-19 15:21:57)
Wydawało mi się ze on chciał do przodu krok zrobić ponieważ to ja w tej znajomości uchodziłam za bardziej zachowawczą a on mowil wprost ze chce na stale ze chce wynajac w moim miescie mieszkanie zebysmy blisko byli a kiedys z czasu zamieszkali wiec te nawet wycofanie się jest dziwne dla mnie
11 2017-04-19 16:28:53 Ostatnio edytowany przez eyesofblue (2017-04-19 16:41:32)
To co on mówił nie ma znaczenia. Tylko to, co naprawdę zrobił.
Facet może Ci pisać, że jesteś cudowna, najlepsza i Bóg wie co jeszcze, a później mu się odwidzi i do widzenia. Dlatego, trzeba mieć dystans, niestety... I nie brać sobie tego do serca. Nigdy! Tym bardziej, że on jest wolny, nie jesteś jego dziewczyną i on właściwie nie ma wobec Ciebie żadnych zobowiązań. Wiem, że to dziwne, gdy ktoś Cie adoruje i nagle przestaje, ale możliwe że:
- byłaś dla niego opcją jedną z wielu - umawiał się z innymi dziewczynami i wybrał inną... Po prostu. Możesz być piękna, inteligentna i fajna, a on i tak wybierze inną, nie musi się Tobie tłumaczyć dlaczego.
- facet nie chcę się za bardzo angażować, a poczuł, że Ty na niego lecisz. Pokazałaś, że Tobie zależy, a on nie chce nic na serio i głupio mu się z tego wykręcać, więc woli to "olać".
- ma coś na głowie, coś go trapi - ale wtedy na pewno odezwie się z przeprosinami i sam zacznie inicjować kontakt.
- być może jest po prostu za słaby dla Ciebie i go to przerasta 
Wiesz, faceci serio tak się zachowują. Spotkałam się z takim zachowaniem nie raz. Jest dobrze, a nagle... On się wycofuje. Bez żadnego wyraźnego powodu.
Raczej nie bierz tego do siebie. Nic nie mogłaś zrobić i nie szukaj winy w sobie w stylu "mogłam zrobić to i to". Gdy facetom zależy to możesz ich olewać i być zołzą, a oni i tak biegają za Tobą, a kiedy Ci zależy bo on coś tam obiecał i był miły to dostajesz po dupie za własną naiwność Kobiety za często napalają się, bo fajnie się rozmawia, bo jest miły, bo coś tam obiecał. Faceci często tak plotą pod wpływem emocji, a później jak przemyślą sprawę i widzą, że laska się nakręca to odpuszczają.
Jedyne co teraz Ci zostaje to zachować spokój i dystans i go po prostu olać.
Na razie nie przejmuj się, zajmij się sobą i nie wypisuj do niego. Możliwe, że się jeszcze odezwie i okażę się, że miał powody. Ale jeżeli częściej Cię będzie olewał, to sobie odpuść, bo szkoda czasu.
12 2017-04-20 09:43:38 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2017-04-20 09:44:58)
Ale ja rozumiem zly dzien ale to niech napisze glupiego esa ze mam zly dzien
Myślowy oksymoron. Wykazujesz się zrozumieniem, po czym w tym samym zdaniu przeczysz temu zrozumieniu. To zrozumienie podszyte oczekiwaniem.
13 2017-04-20 11:47:29 Ostatnio edytowany przez roksankakowalska1990 (2017-04-20 11:48:27)
Oksymoron czy nie wypadalo by napisac chyba cos wyjasnic
14 2017-04-20 13:55:28 Ostatnio edytowany przez iskierka77 (2017-04-20 14:00:24)
- iskierka77
- Szamanka
- Nieaktywny
Gdyby był słowny i przyzwoity to chociaż przeprosiłby cię i odwołał spotkanie które zaplanował z toba na poniedziałek.Nie zrobił tego i olał cie cieplym moczem.Być może na tej 18tce kogoś tam poznał i ta osoba teraz wypełnia jego czas , może wogóle poszedł na tą imprezę z inną dziewczyną (jedną z opcji), albo ma poważny problem. Nie znasz tego typka, więc nie wiesz jaki jest, z kim się zadaje. iLE RAZY SIE Z NIM SPOTKAŁAŚ? 1,2 ?
Tak jak wyżej ktoś napisał, dziewczyny maja tendencje do nakręcania się w początkowej fazie znajomości i zakochują się przez to co słyszą. A trzeba jednak bardziej zwracać uwagę na to jak zachowuje sie facet wobec ciebie, czy traktuje cię poważnie, czy jest słowny. Ten po 2 miesiacach sobie odpuszcza powoli, wróci z byle wymówką i znowu bedzie dobrze na jakiś czas. To spotkanie na które umówił się z tobą powinien odwołać, a nie zostawić cie bez słowa w niepewności i nic sobie z tego nie robić.To już źle o nim świadczy.Na twoim miejscu olałabym go, poprostu odpuściłabym. Na swojej drodze możesz spotkać pełno tego typu facetów, którzy będą ci słodzić.Ale to nie znaczy ze masz rzucać się każdemu komu się spodobasz 
I jeszcze jedno co zaobserwowałam w wieeeelu nowo rozpoczętych związkach , często gęsto przez pierwsze dwa miesiące trwa magia uczuć, zakochania, zauroczenia..a po 2, 3 miesiacach nagle wszystko się psuje albo kończy całkowicie. Faza zauroczenia mija nagle. I tworzą się dwie opcje. Związek rozwija się jakoś, albo tworzy się związek toksyczny, bo jedna osoba jest zaangażowana i cierpi (czeka, przeżywa kolejne nagłe znikanie partnera na które on sobie pozwala co jakiś czas itd)
Tak więc uważaj i przyjrzyj się dobrze facetowi, co on własciwie ma do zaoferowania.Bo oprócz czułych wyświechtanych słówek powinien jeszcze coś z siebie dać, przekonać cię do siebie, tak abyś miała poczucie że możesz zawsze na niego liczyć. 2 miesiace znajomości to też czas który weryfikuje wiele, bo już na tym starcie można ocenić ile to jest warte. Jeśli na tym etapie facet nie ma tobie nic do zaoferowania, to najprawdpodobniej i później nic nie zaoferuje. Dlatego zalecam dystans do tej znajomości. Jak naprawdę będzie mu zależało na tobie to nie bedziesz miała żadnych rozterek, bo będziesz miała poczucie że jest ok
Oksymoron czy nie wypadalo by napisac chyba cos wyjasnic
Nie rozumiem tego zdania.
