Jestem na ostatnim roku studiów, ale jeszcze nigdy nie pracowałam. Mam parę pytań dotyczących pisania CV.
1. Jak w rubryce "wykształcenie" ując to, że jeszcze nie mam tytułu magistra, tylko jestem w trakcie studiów? Nie wiem, czy obronę będę mieć w lipcu czy później, więc napisać po prostu w dacie 2015-obecnie?
2. Czy jeśli w CV nie umieszczę zdjęcia to będzie one gorzej odebrane?
3. Czy list motywacyjny jest konieczny?
4. Jeśli pracę chciałabym podjąć dopiero za kilka miesięcy albo wcześniej, ale w niepełnym wymiarze, to o to już trzeba pytać bezpośrednio potencjalnego pracodawcę czy można jakoś tę informację umieścić w CV?
5. Co wpisać w umiejętnościach i zainteresowaniach? Nie mam jakichś specjalnych zainteresowań. Lubię np. oglądać filmy, ale nie wiem czy takie coś się wpisuje, raczej nie. Poza tym chciałabym kiedyś podróżować, ale to się raczej nie nadaje do zainteresowań z tego względu, że jeszcze tych podróży nie realizuję. To bardziej takie marzenie.
1 2017-03-07 17:07:16 Ostatnio edytowany przez butterfly922 (2017-03-07 18:47:47)
- AloneWolf90
- Net-facet
- Nieaktywny
Cześć, postaram Ci się trochę pomóc:
-tak piszesz licencjat czy tam inżyniera (nie wiem jaki miałaś tytuł na pierwszym stopniu, a następnie piszesz magisterskie data rozpoczęcia i do obecnie
-nie umieszczenie zdjęcia w CV jest niestety gorzej odbierane przez pracowników HR
-Jak nie masz doświadczenia to list motywacyjny i jego ciekawa formuła znacznie zwiększa twoje szanse na pierwszą pracę, oczywiście na nisko kwalifikowane prace jak na produkcji nikt nie wymaga listu. Ja pisze zawsze list motywacyjny
-Ja bym pytał bezpośrednio pracodawcy nie pisz takiego czegoś w CV, na rozmowie pytają od kiedy może Pani/Pan zacząć pracę.
-wszystko zależy od stanowiska, najlepiej by były związane ze stanowiskiem, tak samo umiejętności (możesz wpisać np. Pakiet Office). Wpisz te filmy w zainteresowania, co do podróży wpisz ich powód tzn dlaczego chciałbyś podróżować (np. że interesują Cię inne kultury, historia, itd)
Jestem na ostatnim roku studiów, ale jeszcze nigdy nie pracowałam. Mam parę pytań dotyczących pisania CV.
1. Jak w rubryce "wykształcenie" ując to, że jeszcze nie mam tytułu magistra, tylko jestem w trakcie studiów? Nie wiem, czy obronę będę mieć w lipcu czy później, więc napisać po prostu w dacie 2015-obecnie?
Rubrykę wykształcenie wypełniasz zgodnie z prawdą. Np. 2015-obecnie Studia magisterskie na Wydziale ... Uniwersytetu ...
2012-2015 Studia inżynierskie na Wydziale... Uniwersytetu ...
Tytuł Inżyniera ...
2. Czy jeśli w CV nie umieszczę zdjęcia to będzie one gorzej odebrane?
Jeśli czegoś w CV brakuje, to rodzi się pytanie dlaczego. Jak jesteś profesorem zwyczajnym w Neurochirurgii, to taki szczegół nie gra roli, ale Ty startujesz w życie. Lepiej wystartować z przytupem.
A zdjęcie powinno być ciekawe, trochę odsłaniać twoją ciekawą osobowość. Trafiło kiedyś na moje biurko CV ze zdjęciem faceta w kole ratunkowym "kaczuszce". Nie sprawdzałem co w nim było dalej. Przyciągają wzrok zdjęcia ludzi uśmiechniętych, lekko zamyślonych, z jakimś błyskiem w oku. Dobrze jest poprosić kogoś znajomego kto robi trochę zdjęć, żeby Ci zrobił zdjęcie w słońcu, np w parku i z niego wyciąć portretówkę. W Polsce nadal większość zdjęć w CV, to zdjęcia dowodowe. Zrób coś ciekawego, innego.
3. Czy list motywacyjny jest konieczny?
Ja tego szmelcu nigdy nie czytałem, ale niestety tak, jest niezbędny. Panienki z HR nie przepuszczą podania o pracę bez postawienia znaczków we wszystkich rubrykach.
4. Jeśli pracę chciałabym podjąć dopiero za kilka miesięcy albo wcześniej, ale w niepełnym wymiarze, to o to już trzeba pytać bezpośrednio potencjalnego pracodawcę czy można jakoś tę informację umieścić w CV?
Jeśli chcesz zacząć za kilka miesięcy, to wolałbym to wiedzieć od razu. Może jestem dziwakiem, ale jeśli dowiedziałbym się tego na rozmowie, to po prostu wkurzyłbym się. Drobne naciągnięcie kwalifikacji to norma. Znajomość języka to, jak mi powiedziano, w ogóle bajanie i wszyscy to sprawdzają na żywo, bo pół Polski mówi biegle przynajmniej w trzech językach, a jak przychodzi do rozmowy, to mówią po polsku i to słabo 
Wymiar godzin to też ważna informacja i wolałbym ją poznać przed rozmową, a nie w trakcie.
Ale te informacje lądują w liście motywacyjnym a nie w CV.
Ja wychodziłem z założenia, że mój czas kosztuje xx złotych za godzinę. Jak Ty przychodzisz i okazuje się że ukryłaś informację że nie chcesz pracować, albo że nie chcesz pracować w takim wymiarze jaki mnie interesuje, to te xx złotych ukradłaś mojej firmie, bo ja Ci ten czas poświęciłem, a Ty go zmarnowałaś. Tego nie wybaczałem.
Ale to są moje uczucia i moje przemyślenia jako byłego kierownika małego działu w dużej firmie w małym mieście.
5. Co wpisać w umiejętnościach i zainteresowaniach? Nie mam jakichś specjalnych zainteresowań. Lubię np. oglądać filmy, ale nie wiem czy takie coś się wpisuje, raczej nie. Poza tym chciałabym kiedyś podróżować, ale to się raczej nie nadaje do zainteresowań z tego względu, że jeszcze tych podróży nie realizuję. To bardziej takie marzenie.
Zainteresowania bywają niebezpieczne. Jeśli interesujesz się filmem, to wredny kadrowiec może cię zapytać co pani ostatnio oglądała, albo co pani myśli o filmach .... . Ale coś wpisać trzeba, więc jeśli lubisz dobre kino to to wpisz. Jeśli trochę czytasz, to zawsze można napisać dobra książka, podróże to też taki dyżurny w każdym CV. To jedna z tych rzeczy którą każdy pisze, bo jest taka rubryka. I każdy pisze to samo, bo niewielu ludzi ma jakieś niezwykłe zainteresowania. Nawet informatyk, a takich poszukiwałem do firmy, nigdy nie pisze "programowanie w Java", czy "konfiguracja Exchange". Jakby fizyk jądrowy napisał "rozszczepianie jąder", to jako zboka by go zamknęli. Wszyscy piszą to samo i wszyscy mówią, że to tylko taki bełkot bo coś trzeba napisać.
- troublemaker
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Co do punktu pierwszego - moi przedmówcy już to wyjaśnili. W pełni się zgadzam.
Chętnie za to odniosę się do tego, co na temat punktu drugiego napisał troll.
Uważałabym z tym "szałowym" zdjęciem. Oczywiście wszystko zależy od firmy do jakiej składasz podanie, i od rekrutera który będzie je rozpatrywał. Mnie osobiście raziły CV w których ludzie umieszczali niepoważne zdjęcia - w końcu to nie Facebook. Kiedyś odebrałam podanie chłopaka, który na zdjęciu był w okularach przeciwsłonecznych i obściskiwał dwie dziewczyny. Osobiście uważam, że to niesmaczne.
Zdjęcie dowodowe jest bezpieczne. Zawsze można wyróżnić się np. W zainteresowaniach. Moja koleżanka została zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną bo w CV wpisała że interesuje ją hodowla świnek morskich (miała dwie). Rekrutera bardzo to zaciekawiło i postanowił porozmawiać z nią na żywo. A to już połowa drogi do sukcesu - daje możliwość "sprzedania" się na żywo.
I jeszcze małe ale odnośnie listów motywacyjnych. Unikałabym na Twoim miejscu korzystania z gotowych wzorów z internetu
Chętnie za to odniosę się do tego, co na temat punktu drugiego napisał troll.
Uważałabym z tym "szałowym" zdjęciem. Oczywiście wszystko zależy od firmy do jakiej składasz podanie, i od rekrutera który będzie je rozpatrywał. Mnie osobiście raziły CV w których ludzie umieszczali niepoważne zdjęcia - w końcu to nie Facebook.
Zostałem źle zrozumiany. Facet od kaczuszki wylądował w koszu bez czytania .
Ciekawe zdjęcie oznacza zdjęcie na którym wygląda się naprawdę korzystnie. Jeśli dziewczyna zrobi sobie zdjęcie przy dobrym, naturalnym świetle, będzie naturalnie uśmiechnięta i z tego zrobi "format dowodowy", wówczas to zdjęcie zwróci uwagę. Nie głupotą jak pan kaczuszka, ale fajnym, ciekawym wyglądem. A skoro pyta o zdjęcie, to z jakiegoś powodu nie chce go umieszczać. Może źle wychodzi? Wtedy lepiej jak zdjęcie nie jest robione ani z profilu, ani en face. Zdjęcia lekko z boku, z uniesioną głową, lekko rozwianym włosem nadają znacznie korzystniejszy wygląd modelowi.
Moje ulubione, to jak nasz plastyk uchwycił mnie w trakcie dyskusji w biurze. Byłem elegancko ubrany, do tego widać, że mówię o czymś co mnie interesuje.
Córka pracowała w kadrach, w dużym (kilkadziesiąt tysięcy pracowników na całym świecie), międzynarodowym koncernie. Listy gończe przychodziły tylko z Polski. Reszta słała CV z fajnymi, lekko artystycznymi zdjęciami.
Jedno jest pewne jeśli nie masz na koncie żadnego stażu, praktyki, jakiejkolwiek pracy to masz problem. Zdaje sobie sprawę że bywa ciężko pogodzić studia z pracą, ale to potem bardzo kiepsko wygląda.
Kiedy szukałam mojej pierwszej pracy byłam zaraz po maturze, a już pytano mnie o doświadczenie zawodowe, jedyne co mnie uratowało to facet, który kazał mi wpisać cokolwiek jako poprzednią pracę i pchnął mnie dalej.
Jak jest za dużo wpisane to też niedobrze. Nawet na stronach agencji hr piszą, że CV nie musi "Stanowić listy wszystkich Twoich doświadczeń zawodowych. Skupiaj się na tych, które są w jakiś sposób powiązane ze stanowiskiem, o które się starasz. Jeśli nie chcesz zostawiać w swoim życiorysie dziur, możesz wspomnieć także o innych doświadczeniach, ale nie poświęcaj im zbyt dużo przestrzeni. " - to akurat z porad BestMaven.
- olgabors.85
- Na razie czysta sympatia
- Nieaktywny
Jestem na ostatnim roku studiów, ale jeszcze nigdy nie pracowałam. Mam parę pytań dotyczących pisania CV.
1. Jak w rubryce "wykształcenie" ując to, że jeszcze nie mam tytułu magistra, tylko jestem w trakcie studiów? Nie wiem, czy obronę będę mieć w lipcu czy później, więc napisać po prostu w dacie 2015-obecnie?
2. Czy jeśli w CV nie umieszczę zdjęcia to będzie one gorzej odebrane?
3. Czy list motywacyjny jest konieczny?
4. Jeśli pracę chciałabym podjąć dopiero za kilka miesięcy albo wcześniej, ale w niepełnym wymiarze, to o to już trzeba pytać bezpośrednio potencjalnego pracodawcę czy można jakoś tę informację umieścić w CV?
5. Co wpisać w umiejętnościach i zainteresowaniach? Nie mam jakichś specjalnych zainteresowań. Lubię np. oglądać filmy, ale nie wiem czy takie coś się wpisuje, raczej nie. Poza tym chciałabym kiedyś podróżować, ale to się raczej nie nadaje do zainteresowań z tego względu, że jeszcze tych podróży nie realizuję. To bardziej takie marzenie.
Nigdy nie dodaje zdjęcia w CV i jakoś nie miałam problemu ze znalezieniem pracy. To tylko w Polsce tak się przyjęło, że trzeba foto dodawać.
- Olinka
- Redaktor Naczelna Forum
- Nieaktywny
5. Co wpisać w umiejętnościach i zainteresowaniach? Nie mam jakichś specjalnych zainteresowań. Lubię np. oglądać filmy, ale nie wiem czy takie coś się wpisuje, raczej nie. Poza tym chciałabym kiedyś podróżować, ale to się raczej nie nadaje do zainteresowań z tego względu, że jeszcze tych podróży nie realizuję. To bardziej takie marzenie.
Rozwinę może ten punkt, bo kiedy rekruter chce poznać osobowość kandydata, to jego zainteresowania mogą dostarczyć mu sporej wiedzy.
Zasada jest taka, że nie wpisujemy ogólników. Jeśli kino, to konkretnie jakie (ulubiony gatunek, okres, reżyser), na przykład "kino okresu międzywojennego" albo "filmy Andrzeja Wajdy". Podobnie z książkami. Nawet hasła takie jak "teatr" czy "opera" warto zawęzić. Jak psychologia, to jaka - na przykład "psychologia wieku rozwojowego człowieka" albo "psychologia stosunków międzyludzkich". Podróże - dokąd konkretnie lub z czym związane. Muzyka - jaki gatunek, okres, jakiego kraju. I tak dalej.
Pamiętaj jednak, że o każdy z tych punktów możesz zostać zapytana, więc nie warto silić się na oryginalność tylko po to, aby zabrzmiało to intrygująco, jeśli niewiele (o ile nie nic) wiesz na dany temat.
Przy okazji dodam, że do umiejętności wpisujesz przede wszystkim to, co może mieć znaczenie dla danego stanowiska - prawo jazdy (warto dodać ile lat bezwypadkowej jazdy), obsługa (tu warto podać zakres: dobra, biegła - oczywiście zgodnie z rzeczywistością, bo szybko zostanie to zweryfikowane) komputera (jakie programy, pakiety), urządzeń biurowych, ukończone kursy i szkolenia, znajomość języków obcych (stopień), jak również, zwykle na końcu, cechy osobowościowe: umiejętność współpracy w grupie, umiejętność pracy pod presją czasu czy inne tego rodzaju. Często też dodaje się inne cechy, jak odpowiedzialność, sumienność, dokładność, choć wydawać by się mogło, że to żadne umiejętności, niemniej dla pracodawcy mają przecież znaczenie, a nie każdy jest sumienny czy odpowiedzialny.
Oczywiście wraz z nabywanym doświadczeniem tych punktów będzie przybywać, ale na początek też warto jakoś zgrabnie to ująć 
.
@butterfly922
Generalnie jeśli nie masz jakiegoś większego doświadczenia to zdjęcie się szczególnie przyda. Jeśli jesteś ładą dziewczyną, masz większe szanse zatrudnienia u mężczyzn i mniejsze u kobiet Chyba, że w firmie na gwałt kogoś potrzebują. Z zainteresowań daj coś o czym możesz pogadać.
Jeśli pechowo rozmawiasz z rekruterem, a nie konkretnym pracodawcą to przygotuj się za stek bzdurnych pytań, które tak naprawdę do niczego nie prowadzą i niczego nie sprawdzają. Zawód rekrutera to bzdura, ale jest. Ubierz się ładnie i powodzenia 
