Ludzie posłuchajcie, nie będę się rozpisywał i opisywał swojego przypadku. Problem z kręgosłupem jest problemem od środka wszystkie więc sposoby leczenia na zewnątrz typu maść, naświetlenia itp są tylko doraźne przyczyna dalej jest sami wiecie jaka. Do rzeczy: Byłem u neurologa 2 lata temu. Neurolog z 30letnim doświadczeniem. Opowiedział mi historię z życia wziętą. Przyszedł do niego pacjent z wynikiem rezonansu, który cierpiał na straszne bóle kręgosłupa od 20 lat nic nie pomagało. Nic nie mógł mu pomóc zmiany były bardzo poważne skierował go do neurochirurga. Neurochirurg się przeraził powiedział, że nie podejmie się operacji bo jest ona zbyt poważna, człowiek zostałby kaleką. Człowiek ten z powrotem wrócił do neurologa z prośbą o pomoc. Powiedział mu, żeby pływał codziennie na basenie na plecach używając tylko nóg, nogi prosto (jak nożyce pionowe), ręce wzdłuż tułowia. Człowiek pływał 5 -6 razy w tygodniu. Po 3 miesiącach poczuł się trochę lepiej, po 6 miesiącach znaczna poprawa po 9 miesiącach pozbył się bólu, który trwał 20 lat. Poszedł znowu do neurologa, który skierował do na rezonans. Powiedział mi ten lekarz, że gdyby ktoś mu o tym powiedział to by nie uwierzył (zmiany cofnęły się na tyle, że pacjent w ogóle nie kwalifikował się do operacji). Sam pływam już w taki sposób 17 miesięcy, 3 razy w tygodniu lekarz powiedział, że to minimum. Więcej informacji jeżeli Państwo chcecie służę pomocą na mailu: osamyślnik1983malpao2.pl
Chcę tylko pomóc wiem jak jest to uporczywe. pozdrawiam serdecznie.
2 2017-01-27 15:06:08 Ostatnio edytowany przez Husky (2017-01-27 15:10:04)
- Husky
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Też mam rwe kulszową i sporo problemów z kręgosłupem, ale bóle ustępują kiedy po prostu regularnie co dziennie ćwiczę i są to zwykłe ćwiczenia ortopedyczne, których zestaw dostałam wiele lat temu w szpitalu w stocerze (mój ukochany doktor Szymanik:)
Myślę, że zwyczajnie wszystkie ćwiczenia, które wzmacniają mięśnie grzbietu prowadzą do poprawy sytuacji, bo zwyczajnie odciąża się kręgosłup, mięśnie czynią cuda:P
np mój pies jest po operacji, podczas której zlikwidowano mu CAŁY staw biodrowy i dzięki rehabilitacji wykształca się tak zwany staw rzekomy, złożony z mięśni i młody biega, jakby normalnie miał kość, która nie istnieje. No, akurat u ludzi w kwestii stawu biodrowego jest to niemożliwe, ale tak chciałam dać przykład, jakie mięśnie są ważne przy problemach z kośćmi.
A jak nie chce mi się ćwiczyć to cóż, pozostaje tramal...
Ja poradziłam sobie z rwą kulszową 
Mnie pomogła prawie natychmiast AKUPUNKTURA.
Mam nadzieję, że Wam też pomoże, czego Wam życzę.
Akupresurę powinien wykonać lekarz Medycyny posiadający dodatkowy dyplom w tej właśnie dziedzinie.
Przynajmniej ja do takiego trafiłam.
Przeokropny ból, jazda do pracy ze łzami w oczach za kierownicą - na stojąco.
Próbowałam wszystkiego:
masaży, okładów borowinowych, prądów tens, z pewnością pomoże witamina B.
Ale nic nie było mi w stanie pomóc.
Czytałam, że można Akupunkturą pomóc, więc udałam się do Panie DR, która powtykała dosłownie mi igiełki (tylko czubeczki) w plecy, nogę, głowę i szyję.
Powiedziała, że od 1-10 zabiegów może pomóc.
Ja wstając z łóżka, jak Pani DR wyjęła igiełki, czułam się już serio - trochę lepiej, ale pomyślałam sobie że przecież po masażu też było lepiej, a za chwile ogromny ból wrócił.
Ale nie po Akupunkturze.
Z każdą godziną czułam się lepiej - Po Jednym Zabiegu!!!
Po kilku dniach zupełnie mi przeszło!!!!
Po pół roku zaczęła boleć mnie noga, więc szybko poszłam do P DR na "igiełki" i ból ustąpił
To było ponad 4 lata temu i do tej pory nie mam żadnych problemów z rwą.
Mam nadzieję, że pomogę tą informacją wszystkim cierpiącym, bo ból jest przeokropny, a życie z takim bólem to tragedia.
Życzę wszystkim powodzenia i Zdrowia.
Napiszcie na forum, czy Wam pomogło i niech inni też tego spróbują
AKUPUNKTURA mi na prawdę pomogła
