Witam najpiękniej postanowiłam dołączyć do Was i założyłam tu swój profil licząc , że znajdę tu bratnie dusze, wparcie dzięki któremu poczuję się mniej samotna i w trudnych chwilach podniosę głowę dzięki Wam. Zapoznałam się z regulaminem i mam nadzieję zagościć tu na dłużej.
Hej, ja też mam nadzieję, że znajdę tutaj kogoś z kim można choć pogadać:-)
Witam najpiękniej postanowiłam dołączyć do Was i założyłam tu swój profil licząc , że znajdę tu bratnie dusze, wparcie dzięki któremu poczuję się mniej samotna i w trudnych chwilach podniosę głowę dzięki Wam. Zapoznałam się z regulaminem i mam nadzieję zagościć tu na dłużej.
Piękny Twój avatar
Hej,
również dopiero co odnalazłam to forum. Szukałam takiego miejsca myślę, że z tych samych powodów co Ty, a mianowice, by choć trochę odsunąć od siebie uczucie samotności.
Jeśli będziesz potrzebowała się wygadać, wal śmiało. Sama nie za bardzo umiem mówić o swoich zmartwieniach ale bardzo lubię słuchać innych :-)
5 2016-12-11 22:47:24 Ostatnio edytowany przez michallina (2016-12-11 22:55:44)
michallina napisał/a:Witam najpiękniej postanowiłam dołączyć do Was i założyłam tu swój profil licząc , że znajdę tu bratnie dusze, wparcie dzięki któremu poczuję się mniej samotna i w trudnych chwilach podniosę głowę dzięki Wam. Zapoznałam się z regulaminem i mam nadzieję zagościć tu na dłużej.
Piękny Twój avatar
dziękuję ... mam to tej fotografii ogromny sentyment ... kiedyś od kogoś dostałam ją z dedykacją ... Zauważyłeś , to miło
6 2016-12-11 22:49:01 Ostatnio edytowany przez michallina (2016-12-11 22:56:27)
Hej,
również dopiero co odnalazłam to forum. Szukałam takiego miejsca myślę, że z tych samych powodów co Ty, a mianowice, by choć trochę odsunąć od siebie uczucie samotności.
Jeśli będziesz potrzebowała się wygadać, wal śmiało. Sama nie za bardzo umiem mówić o swoich zmartwieniach ale bardzo lubię słuchać innych :-)
Oj , myślę , że skuszę się na wygadanie , wyrzucenie z siebie co mnie boli ... bo coraz ciężej mi ogarniać to w czym teraz tkwię ...
Hej, ja też mam nadzieję, że znajdę tutaj kogoś z kim można choć pogadać:-)
Och , chętnie bo czasem jest tak , że nie wypowiadam ani słowa przez cały dzień , więc chętnie pogadam/popiszę Pozdrawiam
Wielbiciel Lidiji Bacic napisał/a:michallina napisał/a:Witam najpiękniej postanowiłam dołączyć do Was i założyłam tu swój profil licząc , że znajdę tu bratnie dusze, wparcie dzięki któremu poczuję się mniej samotna i w trudnych chwilach podniosę głowę dzięki Wam. Zapoznałam się z regulaminem i mam nadzieję zagościć tu na dłużej.
Piękny Twój avatar
dziękuję ... mam to tej fotografii ogromny sentyment ... kiedyś od kogoś dostałam ją z dedykacją ... Zauważyłeś , to miło
Posiadam wrażliwą Duszę i zawsze zwracam uwagę na takie cuda artystyczne Poza tym w pewnym stopniu interesuję się malarstwem...
Czas to zmienić Nowicjuszka:-)
michallina napisał/a:Wielbiciel Lidiji Bacic napisał/a:Piękny Twój avatar
dziękuję ... mam to tej fotografii ogromny sentyment ... kiedyś od kogoś dostałam ją z dedykacją ... Zauważyłeś , to miło
Posiadam wrażliwą Duszę i zawsze zwracam uwagę na takie cuda artystyczne Poza tym w pewnym stopniu interesuję się malarstwem...
Interesujesz się malarstwem? W sensie podziwiania , poznawania , oglądania czy raczej malujesz? Chyba piszesz, Tak? Gdy zwróciłeś uwagę na mój awatar od razu pozmyślałam: facet i zauważył moje jaśminy to musi byś wrażliwiec i... nie pomyliłam się ja interesuje się fotografią , czyli też w pewnym sensie tworzeniem obrazów ... fotografia to malowanie światłem ...
Czas to zmienić Nowicjuszka:-)
No cóż ... nie jest łatwo pisać o sobie . Jestem od ponad dwóch lat w związku na odległość , początki wcale nie wskazywały na to , że ten związek będzie tak wyglądał bo On mieszkał w moim mieście. Po kilku m-cach z powodów zawodowych musiał wrócić do rodzinnego miasta ( do domu rodzinnego) oddalonego ode mnie o 150 km niby zapewniał, że będzie przyjeżdżał , że będziemy się spotykali , że mu zależy na mnie... Czas zweryfikował te obietnice. Do mojego miasta przyjechał po roku , wcześniej dwa razy spotkaliśmy się w Jego mieście i wyjechaliśmy też na wspólny wyjazd w ukochane Tatry , ale pobyt tam okazał się klapą... jedno wspólne wyjście w góry , dwa razy wyszłam sama bo On wolał zostać w kwaterze. Raz gdy wróciłam z kimś intensywnie smsował a gdy zobaczył , że na Niego zerkam wyciszył telefon ale jeszcze kilka smsów wymienił. Podczas tego wyjazdy żadnych intymności czy seksu ale kłótnia tak:( Było mi przykro, gdy wróciłam do domu postanowiłam , że juz nie będę walczyła o ten związek , nie pojadę do Jego miasta... On przyjechał po pól roku... Dośc intensywnie wymienialiśmy smsy i rozmawialiśmy co dzień lub góra dwa... W tym roku jeszcze bardziej rozluźniła się Nasza relacja. Ostatnio widziałam Go w maju, czyli 7 m-cy temu. Piszemy ale mniej i rozmawiamy może 3-4 razy w m-cu. Nigdy między Nami nie doszło do sytuacji intymnych... On zdrowy facet i twierdzący , że ma potrzeby ( niby twierdzi , że mnie nie zdradził , że odkąd poznaliśmy się nie spał z żadną kobietą) ja też mam potrzeby jak każda kobieta i nie jest mi dobrzez z tym jak jest ... nie rozumiem dlaczego tak jest , może ktoś podpowie?
W ubiegłym m-cu po jednym z Jego przykrych smsów zamilkłam , rozważałam zakończenie tej relacji i nie odzywałam się trzy dni On z resztą też, aż napisał 4 dnia , że zasługuje na kogoś lepszego od Niego , kogos kto bedzie umiał odwzajemnić moje uczucie ... odpisałam , to był sms pożegnalny ale dodałam , że gdyby kiedykolwiek chciał/miał potrzebę kontaktu ze mną to ja nie zapominam raz poznanych ludzi i nie kasuję nr z książki tel. i tym chba dałam mu nadzieję bo ... zaczął się tłumaczyć , że nie potrafi wprost okazywać uczuć ale wciąż żywi do mnie uczucie i nie chce tracić ze mną kontaktu, że gryzł się tym trzydniowym milczeniem. Mnie ulżyło , też nadal darzę Go uczuciem i jesteśmy nadal w kontakcie , ale... No właśnie ale czuję , że czegoś brak , że chciałabym się przytulić ale nie mam do kogo , chciałabym pójść na spacer .... poczuć sie w pełni kobietą ale On jest daleko , daleki...
Nie wiem co robić , czy coś robić ? Ale czy można tak dłużej ?
Wielbiciel Lidiji Bacic napisał/a:michallina napisał/a:dziękuję ... mam to tej fotografii ogromny sentyment ... kiedyś od kogoś dostałam ją z dedykacją ... Zauważyłeś , to miło
Posiadam wrażliwą Duszę i zawsze zwracam uwagę na takie cuda artystyczne Poza tym w pewnym stopniu interesuję się malarstwem...
Interesujesz się malarstwem? W sensie podziwiania , poznawania , oglądania czy raczej malujesz? Chyba piszesz, Tak? Gdy zwróciłeś uwagę na mój awatar od razu pozmyślałam: facet i zauważył moje jaśminy to musi byś wrażliwiec i... nie pomyliłam się ja interesuje się fotografią , czyli też w pewnym sensie tworzeniem obrazów ... fotografia to malowanie światłem ...
W sensie podziwiania i poznawania, ponieważ moje zdolności rysunkowe znajdują się na skali ujemnej Mam swoich ukochanych mistrzów płótna. Są nimi Ludwik Machalski i Oton Iveković.
Owszem, składam rymy
Michallina nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. Wydaje mi się, że chyba każdy związek na odległość to niezłe wyzwanie. Sama nie wiem czy odnalazłabym się w czymś takim, ale jak to się mówi ,,Serce nie sługa''. Niby 150 km to nie tak dużo, ale w praktyce oznacza to nie widzieć się codziennie. Są dwa wyjścia albo przywyknąć do sytuacji, albo....Przede wszystkim Powinnaś z nim pogadać otwarcie. Jak Wasz ,,układ '' ma wyglądać w przyszłości i Odpowiedz sobie na pytanie czy związek na odległość to jest to czego Ci potrzeba