czuje sie beznadziejnie...a to wszystko przez Jego matke:| - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » czuje sie beznadziejnie...a to wszystko przez Jego matke:|

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15 ]

1 Ostatnio edytowany przez Blondynka (2009-07-27 18:36:26)

Temat: czuje sie beznadziejnie...a to wszystko przez Jego matke:|

Moze od tego zaczne ze meczy mnie juz sytuacja z Jego matka...dzisiaj kolejna awantura,po prostu kobiety nie rozumiem,moze Wy kochane Kobietki mi pomozecie...bo ja chyba jestem za mloda.

wiec tak z moim Ukochanym jestesmy ok 4 lat razem...jak to w zwiazku raz dobrze raz zle,ale waznie ze zawsze razem smile Jak to bywa,poznalam mojego chlopaka rodzicow,mama to byla mna zachwycona...ze bardzo doby wplyw mam na mojego chlopaka itd,myslalam wtedy ze mam szczescie ze tak dobrze dogaduje sie z Jego mama...do czasu.Moj kochany byl jeszcze przed naszym poznaniem w Anglii(poznalismy sie jak przyjechal na swieta) po Jego powrocie postanowilismy ze jedziemy razem...bylam tam ponad rok,miedzy czasie Jego matka dzwonila do mojej Mamy blagajac zeby nas namowila zebysmy wrocili...a ze mialam dosyc juz tej calej Anglii pow dla Mojego "ja wracam do PL jak kochasz wrocisz za mna"...wrocil po 2 mc,a ja przez te miesiace co kilka dni chodzilam do Jego mamy na ploteczki bla bla bla.Moj wrocil,wszystko mialo byc ok az tu nagle zaczelo dla niej przeszkadzac ze moje wlosy sa w jego pokoju(!!!),zaczela wypominac jakies tam glupoty,calkiem inna kobieta jaka znalam!! wtedy przyznal sie Moj ze przez matke wlasnie wyjechal z PL bo robila awantury,szpiegowala,potrafila nawet szukac go po klubach itd.nawet jego siostra pow mi ze wspolczuje mi bo tez w jej malzenstwo sie zaczynala wpiepszac.moj chlopak mam 24 lata a pilnuje Go jakby byl malym dzieckiem,przy czym caly czas powtarza ze jest zerem itd :(Rok temu zeby dopiec dla mojego Chlopaka zaczela mnie wyzywac itd i wtedy postanowilam ze wiecej sie do niej nie odezwe i po prostu nie bede chodzila do Mojego Chlopaka do domu.Rok minal...a tu dzisiaj do mnie dzwoni z pretensjami ze moj Chlopak czegos tam zapomnial w urzedzie zalatwic i ze to moja wina,ze nie po to rodzice mu oddali samochod zeby mnie wozil,ze nie chce mnie znac,zeby moja noga nie przekroczyla progu jej domu itd...bylam w totalnym szoku!!!! bo co ja takiego zrobilam?? pozniej przyjezdza niespodziewanie do mnie do domu,nie wiem skad wie gdzie mieszkam,bo mieszkam na stancji i niedawno zmeinilam mieszkanie.Wpada i mi na klatce afere kreci,zebym przekazala dla mojego K. zeby klucze od samochodu oddal i od mieszkania...(to juz nie pierwszy raz)no masakra!!!

Az mnie korcilo zeby jej powiedziec jaka ona jest matka!!! ze to jej syn wyjechal przez nia za granice,ze zaluje mu jedzenia itd.Kurde,przeciez to dzieki mnie wrocil,poszedl na studia itd.moze to chodzi o mnie??ale czego chciec wiecej?studiuje,pracuje,jestem kulturalna osoba...nie wiem:((

czuje sie przez to na prawde zle,bo ja z K. chcemy spedzic reszte zycia razem,ale jakie to ma byc zycie,jak ja tej kobiety juz nie szanuje!!! To ma byc babcia moich dzieci?? jak ta kobieta jest chora psychicznie!!moze ja czegos tu nie rozumiem...ale co ja jej takiego zrobilam ze ona do mnie takie rzeczy mowi!? sad

moze dla Was Kochane Kobietki moj problem wydaje sie smieszny,ale mnie to meczy,moja Rodzina kocha K. jak czlonka rodziny a Jego rodzina...brak slow sad

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: czuje sie beznadziejnie...a to wszystko przez Jego matke:|

Twój problem wcale nie jest śmieszny.
Czy nie wchodzi w grę, żebyście zamieszkali razem/żeby K. wynajął coś swojego? Wydaje mi się, że to byłoby najlepsze rozwiązanie, bo konfliktów z matką oboje nie unikniecie. Kiedy on przestanie być od niej w jakikolwiek sposób zależny, matce zabraknie "amunicji" - albo jej "strzały" nie będą aż tak dotkliwe.
Nie wiem, skąd się bierze w tej kobiecie tyle zawiści wobec syna, ale myślę, że skoro to ma tak długą historię to nie ma szansy na przeprowadzenie rozmowy.
Jeśli K. to fajny facet nie rezygnuj z niego z uwagi na jego rodzinę, przecież tego sobie nie wybieramy. Natomiast pamiętaj, że dla prawdziwego mężczyzny jego partnerka powinna być ważniejsza niż matka, bez przecięcia pępowiny z rodzicami nie da się prowadzić własnego życia.
Powodzenia.

3

Odp: czuje sie beznadziejnie...a to wszystko przez Jego matke:|

Doskonale Cię rozumiem, od czasu do czasu miewam podobne scysje z "teściową". Opisałam te relacje w temacie o takim samym tytule. Jeżeli masz ochotę, poczytaj.

Ale powiem Ci, że ja także czuję się źle kiedy widzę jak traktuje mnie jego rodzina, szczególnie matka. Nie jestem nigdzie zapraszana. Czuję się jak obca. Ostatnio nawet obraziła się na mnie jego kuzynka, bo ośmieliłam się obronić przed jej poniżeniami mojego faceta. A on u mnie? Wszyscy, łącznie z dalszą rodziną uważają go za swego.

Yvette, jak zwykle ma sporo racji smile
Niestety, z własnego doświadczenia wiem, że rozmowy z matką nic tu nie wskórają. Będzie uparta i złośliwa. Ona jest przekonana, że nie jesteś odpowiednia kandydatką dla syna, ale nie tylko Ty, żadna się nie nadaje! Co z tego, że przy Tobie on się rozwija? Mój też kontynuuje naukę dzięki mnie i co z tego mam? Częściej złe słowo niż pochwałę. Do takich kobiet żadne argumenty nie przemówią. Stracisz czas i panowanie nad sobą. Powiesz o słowo za dużo i dopiero wtedy będzie piekło. A to jednak jego matka. Nadopiekuńcza i wredna, ale matka. Zupełnie nie będzie chciał się od niej odseparować. Jedynie rzadkie kontakty zadowolą Ciebie i jego. Matki w tych rozważaniach celowo nie biorę pod uwagę, będzie spotykać się z synem na Waszych warunkach.

Szkoda, że Twój facet nie powiedział wcześniej dlaczego wyjechał. Jeżeli istnieje taka możliwość skorzystajcie z niej. Tylko wtedy nie miała pełnej kontroli nad jego życiem. Ten sposób już raz podziałał, może warto spróbować po raz kolejny?

Nie daj zniszczyć babie siebie i związku! Walcz o Wasze szczęście! Razem z chłopakiem dacie radę smile

4

Odp: czuje sie beznadziejnie...a to wszystko przez Jego matke:|

Znany mi dobrze temat:) Przewałkowałam to 2-krotnie i to z dużym natężeniem. Po prostu należy postawić sprawę jasno. Jej teksty puszczać mimo uszu i robić swoje. Koniecznie w przyszłym życiu zadbajcie o własną prywatność. Warto chyba spróbować rozmowy. We trójkę. Spokojnej i konkretnej. Jeśli zacznie zmierzać do kłótni po prostu skończyć. Jesteście dorośli i jego matka nie może mieć wpływu na Wasze życie. Choć są ludzie, którzy nigdy nie zrozumieją pewnych spraw. Jeśli się kochacie, musicie się z tym uporać. Ale nie poddawać jej naciskom i przytłaczającym wywodom.

5

Odp: czuje sie beznadziejnie...a to wszystko przez Jego matke:|

dziekuje, dziekuje Kochane za rady. Wczoraj przyszedl K. i powiedzial ze Jego matka wpadla do Jego pracy i zrobila mu mega awanture!!! oczywiscie klucze od mieszkania musial oddac,samochod tez,no i jak chce wejsc do domu to tylko za jej pozwoleniem!!! no masakra! ja to sobie nie wyobrazam zeby tak moja Mama np postapila... no i teraz moj K. pomieszkuje u mnie i szczerze powiem ze widze jak zaczyna nienawidziec swoja matke!!brak slow...

jakis czas temu mieszkalismy razem,ale mielismy kryzys i aj sie wyprowadzilam,K.mieszkal sam ale za namowa mamusi wrocil...bo bedzie obiadki robila itd. guzik prawda!

kurde,Kochane dlaczego sa takie babsztyle na tym swiecie!! pow dla K.ze nie ide na zadne wesele(wkrotce jest w jego rodzinie),ze moze isc sam albo z moja kolezanka,a on powiedzial ze w du** ma te wesele i nie pojdzie i niech matka tlumaczy sie.
Kochamy sie bardzo bardzo i wiem ze nic nas nie podzieli a zwlaszcza Jego matka.tylko przykro neutral bo jak tak mozna...

6

Odp: czuje sie beznadziejnie...a to wszystko przez Jego matke:|

Ogranicz kontakty z tą kobietą do minimum. Jednak do swojego chłopaka nie mów zbyt wiele słów na nią, bo to w końcu jego matka. Zatem kiedyś to, co powiesz dzisiaj, może obrócić się przeciwko Tobie. smile

7

Odp: czuje sie beznadziejnie...a to wszystko przez Jego matke:|

wiem o tym doskonale,Mama mi to juz kiedys wyjasnila smile
dlatego Kochane pisze na forum zeby sie wyzalic i pow jaka to zla kobieta smile

8

Odp: czuje sie beznadziejnie...a to wszystko przez Jego matke:|

dokładnie, trzeba nauczyć się gryźć w język. Nie próbuj nawet tego zrozumieć. Po prostu są tacy ludzie. Każdy był wychowany inaczej, stąd te wszystkie różnice w życiu. Ale powiem jeszcze, że mimo wszystko uważam, że przyjdzie chwila, w której ona zrozumie, że swoim postępowaniem doprowadzi do tego, że jej syn stanie się jej wrogiem...

Wiecie, jak myślę o takich sytuacjach, to kojarzy mi się taki film "gangsterski". O tym jak matka nie mogła znieść dziewczyny swojego syna, non stop wpieprzała się w ich życie. Oni się pobrali a ona ciągle z butami. I wiecie jak sie skończyło? Wynajęła gangsterów, którzy ją zabili... masakra. Zawiść matki potrafi być tak silna jak "miłość".

9 Ostatnio edytowany przez blanche (2009-07-28 16:32:08)

Odp: czuje sie beznadziejnie...a to wszystko przez Jego matke:|

Miłość matki w tym wypadku równoznaczna jest z zawiścią.

W rozmowie z moją "teściową" bezustannie zastanawiam się czy nie mówię czegoś, co potem może obrócić przeciwko mnie. I to nie są opinie o niej, o jej kontaktach ze mną, z synem. Dylemat stanowią każde błahe tematy. Ona wtedy zazwyczaj zgadza się ze mną, po jakimś czasie zmienia zdanie na zupełnie odwrotne od poprzedniego i rusza do ataku jaka to zła jestem i jakie mam głupie poglądy.

Uważam, że rozmowa dałaby wiele pożytku dla stron, gdyby nie nastawienie matki na nią samą. Nie obchodzi ją, że marnuje życie dziecku. Przecież on powinien być zadowolony, kocha go i wie co dla niego najlepsze. Życie z synem jest wyjątkowo wygodne. Tu podwiezie, tu załatwi, posprząta na rozkaz. Bez niego sama musiałaby się troszczyć o dom. Chce mieć kontrolę nie tylko nad życiem syna ale nad wszystkim i wszystkimi w swojej rodzinie. Nie wyrzeknie się zasad, które stosuje od lat dla jakiejś fanaberii. Nie ustąpi, doprowadzi do kłótni, a i tak stanie na jej warunkach. Rozmowa z nią tylko rozogni Wasze relacje. Dlatego szczędź sobie i chłopakowi tłumaczeń matki.

Zostaw ją. Niech żyje w nieświadomości swojej władzy.
Kochajcie się i bądźcie szczęśliwi bez jej błogosławieństwa. Udało się wcześniej to i teraz będzie dobrze.

10

Odp: czuje sie beznadziejnie...a to wszystko przez Jego matke:|

K. powiedzial ze nie odezwie sie do niej do momentu kiedy przeprosi Go i mnie...to chore bo tak na prawde nie stalo sie nic strasznego;/ teraz mowi ze K. jest oszustem,ze ja oklamuje...a my nie wiemy o co chodzi.Moj Chlopak na prawde jest dobrym synem,pomaga jak tylko moze,pije okazjonalnie chociaz Jego matka wmawia mu ze jest alkoholikiem i narkomanem ;/;/ nie kradnie czy cos...nawet jakby cos zlego robil to przeciez syn...bezwarunkowa milosc.najgorsze jest ze On ma sioste a dla siostrzyczki to mamusia moze gwiazdke z nieba dac.nie szanuje jej ani jako kobiety ani jako matki mojego Kochanego.

nie potrzebuje jej...ale przykro jest ze traktuje mnie jak nikogo,bez zadnego powodu,a ja przeciez jestem najblizsza osoba sercu jej syna :[

11

Odp: czuje sie beznadziejnie...a to wszystko przez Jego matke:|

Cały sęk w tym, a w sęku drzazga, że to właśnie Ty jesteś ukochaną K. a nie ona.
Piszesz o bezwarunkowej miłości syna do matki - może i tak jest, chociaż z jego zachowania 'bezwarunkowa' nie wydaje się odpowiednim określeniem. Bardziej pasuje ono do oczekiwań matki. Czegokolwiek by nie zrobiła, dzieci muszą ją kochać nad życie. Egoistycznie nastawiona na branie, nie zauważa potrzeb najbliższych i jak bardzo ich tym rani.

Okłamuje ją? Oszukuje? Wg mnie zdradą zadaną prosto w serce matki jest fakt, którego może nigdy nie przeboleje. K. ośmielił się pokochać inną kobietę! I to Ty jesteś dla niego tą najważniejszą, a powinno być inaczej.
Ona ma chyba męża (pisałaś, że rodzice dali mu samochód)? I co on na to? Akceptuje wtrącanie się w życie dzieci?

Nie potrafisz pogodzić się z tym jak traktuje Cię jego matka. I nie gódź się na to! Przypadkiem nie okazuj tego jawną wrogością. Bądź mądrzejsza! Cierpliwie znoś szykany, odpowiadaj uprzejmie, wycisz ton głosu. Wiem, że to niełatwe zadanie, ale wtedy nie będzie miała podstaw do wypominania Twojego braku kultury. Chociaż tego jeszcze nie zrobiła, traktuj moją radę jako przestrogę na przyszłość.
Zrób to dla chłopaka, który musi cierpieć jeszcze bardziej niż Ty. Podzielił dwie ukochane kobiety, a co gorsza, sytuacja zmusiła go do wyboru jednej z nich. A to idealny sposób na pogorszenie stosunków. Piszę o tym dlatego, że przy K. pewnie nie dusisz w sobie uczuć do jego matki. Sama lepiej nie zaczynaj z K. rozmowy na jej temat. On może w końcu nie wytrzymać ciągłych żalów obu stron i pretensje polecą w Twoją stronę.

12

Odp: czuje sie beznadziejnie...a to wszystko przez Jego matke:|

heh, skad ja to znam tyle,ze co smieszne u mnie bylo odwrotnie to moja matka uwziela sie na mojego nazeczonego.. a mi tez zabierala klucze od domu, moglam tylko sie np kompac i spac..to doszlismy do wniosku,ze to tragedia i musialam  zamieszkac u niego z tesciami..ale oni mnie zaakceptowali tylko on mial przekichane..ona robila wszystko by bysmy sie tylko rozpadli..

13

Odp: czuje sie beznadziejnie...a to wszystko przez Jego matke:|

blanche to na pozór idealna rodzina,na pozor.uwazalam  ojca K. za madrego czlowieka,ale niestety matka K. ma kontrole i nad nim...nieraz mowil mi K. ze ojciec zmeinia sie diametralnie przy matce...ja tego nie rozumiem :[ co z samochodem to rodzice mu dali tzn K. i tak splaca go,zeby matka nie wypominala ze dostal go od nich.masakra:(

wiem ze musze wspierac teraz mojego Chlopaka bo tak na prawde zostal sam...szkoda mi Go.mimo ze swietnie ukrywa ze nic sie nie stalo,to widze ze meczy go zachowanie Jego matki i ma do niej ogromny zal.

dzieki Kochane Kobietki za odpowiedzi smile

14 Ostatnio edytowany przez zonkil (2009-07-30 11:23:12)

Odp: czuje sie beznadziejnie...a to wszystko przez Jego matke:|

.

Posty [ 15 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » czuje sie beznadziejnie...a to wszystko przez Jego matke:|

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024