Muszę zrezygnować z pracy - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA KARIERY - MOJA KARIERA ZAWODOWA » Muszę zrezygnować z pracy

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 29 ]

Temat: Muszę zrezygnować z pracy

Mój temat może wydawać się banalny.Pracuję w salonie meblowym.Nie zarabiam dużo,ale lubię swoją pracę.Z moim dzieckiem siedzi babcia(dziecko ma 3,5 roku).Kilka miesięcy było w porządku,nie idealnie,ale udawalo mi się pogodzić pracę z wychowaniem dziecka.Mąż jest w domu tylko na weekendy więc wszystko jest na mojej glowie.Jednak od pewnego czasu mój synek nie chce siedzieć z babcią,płacze,nie chce jeść i zachowuje się tak nieznośnie,że babcia też ma już dość.Do przedszkola może iść we wrześniu,to jeszcze prawie 4 miesiące,chyba nikt nie wytrzyma tej męczarni.Dziecko jest dla mnie najważniejsze,ale perspektywa siedzenia w domu dobija mnie.Nie mam tu żadnych znajomych,mąż tylko na weekendy...Po pracy poświęcam mu czas,ale dla niego to chyba za mało,tłumaczy mi,że kocha mamę i nie chce już babci.Wynajęcie opiekunki nie rozwiązałoby prolemu i nie bardzo by się opłacilo.Może któraś z Was była w podobnej sytuacji?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

Wiesz, sądzę, że dziecko po prostu za mało czasu spędza z Tobą i mężem.. brakuje mu Was, a babcia mu tego nie zastąpi... Może daj mu troszkę czasu.. Może przeminie mu to. Powiedz swojemu synkowi, że musisz chodzić do pracy, bo potrzebujecie pięniążki itp. Po powrotach staraj się wypełniać mu miło czas.. poproś może babcię dziecka, by wniosła jakieś nowe zabawy...

3

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

Myślałaś o tym, żeby czasem zabrać dziecko do pracy?

4

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

Tak,był raz ze mną 2 godziny i od tamtej pory chciał przychodzić ze mną codziennie.A to niemożliwe,niestety.Chyba zrezygnuję,synek jest dla mnie najważniejszy.Może znajdę sobie jakieś hobby albo będę siedzieć na forum,przynajmniej można z kimś pogadać a to już coś.

5

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

Dlaczego nie możliwe?

6

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

Bo to jest dość mały salon,pracuję tu sama,a jak klient wybiera meble to wymaga,żeby mu doradzić,zaproponować coś.Przy synku musiałabym podzelać swoją uwagę,co nie każdemu by się to spodobało.Gdybym pracowała z kimś to co innego.

7 Ostatnio edytowany przez Tryton (2009-07-19 12:26:08)

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

Jak byłem malutki to matka zabierała mnie do pracy, ale nic z tego nie pamietam wink

8

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

Napisałaś, że babcia też już ma dość. Powiedziała Ci, że masz zrezygnować z pracy i zostać z dzieckiem, bo ona nie będzie się nim dłużej zajmować?

9

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

Pomyślę o tym,spróbować można,ciekawa jeszcze jestem reakcji szefa.

10

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

Z szefem raczej nie rozmawiaj. Bo może się nie zgodzić z uwagi na odpowiedzialność gdyby coś się stało - a jak oficjalnie nic nie wie to nie musi się o to martwić.

11

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

Powiedziała,że długo to się nie zgodzi z nim siedzieć,bo zachowuje się jak Pioruś z filmu ,,Kogel mogel''.Ja oczywiście tlumaczę mu,żeby jej słuchal i tak dalej,ale on twierdzi,że nie kocha babci.A może mu się nudzi,nie wiem skąd nagle ta nienawiść do babci.

12

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

Koniczynka ja nie mam dzieci ale mieszkam z bratem który ma synka prawie 4 letniego i co ci powiem on pracuje jego zona ostatnio tez podjeła pracę więc Olaf bo tak ma na imię musi zostawać z babcią. Oczywiście wielkie awantury urządza że on chce do mamy i do mamy nawet jak mój brat jest w domu. A bratowa kiedy tylko może to zaraz leci i jakby mogła to najlepiej by go z pod płaszcza nie wyciągała. Męczące jest takie zachowanie bratanka dla dziadków z którymi zostaje czy dla mojego brata jeśli ten jest w domu. A wszytko wynika z tego że bratowa nie chce przeciąć pewnej pępowiny i na wszytko mu pozwala jak tylko jest z nią. Olaf się do tego przyzwyczaił i dlatego woli zostawać z nią a nie z dziadkami czy swoim tata.
Powiem ci jeszcze jedno w pewnym momencie doszło nawet do tego że bratowa nie mogła iść do toalety bo on musiał iść z nią bo jak nie to był płacz.
Oczywiście teraz jest już troche lepiej niz na początku kiedy poszła do pracy. Więc to kwestia przyzwyczajenia dziecka do pewnej sytuacji.

Oczywiście nie mówię że u ciebie jest podobnie.

A teraz moja rada dla ciebie :ZOSTAń W PRACY.Oto argumenty:
1. masz pracę którą lubisz a jak zrezygnujesz w takich czasach jak teraz mamy to we wrześniu kiedy synek pójdzie do przedszkola możesz wcale nie mieć pracy nawet takiej której nie będziesz lubić
2. synkowi dobrze zrobi jak nauczy się wcześnie samodzielności, dzieci które są pod kloszem rodziców później ciężko wkraczaja w dorosłe życie
3. wytłumacz synkowi że mamusia musi pracować żeby zarabiać pieniążki żeby on mógł mieć swoje ulubione czekoladki, czy swoje ulubione mleczko, czy tez żeby mógł oglądać ulubione bajki bo jak nie bęsziesz zarabiać to wam tv wyłączą, ot takie proste dziecięce rozumowanie(na mojego bratanka działa)
4. poproś babcie aby jeszcze te kilka miesięcy jakoś wytrzymała i pomogła ci nad opieka nad synkiem, teraz zaczyna się okres letni jest ciepło może częściej niech wychodzi z synkiem do innych dzieci towarzystwo rówieśnikow zastępuje brak w danej chwili nieobecnego rodzic
5. nie pozwól żeby synek tobą manipulował, oczywiście stawiaj go na pierwszym miejscu ale pomyśl że jemu naprawd nie dzieje sie żadna krzywda jak zostaje z kochająca go babcia.

Myślę że z czasem sie przyzwyczai.

13

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

Dzięki Wam za odpowiedzi,przemyślę wszystko raz jeszcze.

14

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

Dodam jeszcze, że ja nie miałem wtedy z kim zostawać i to było jedyne rozwiązanie. U ciebie jest inaczej.

15

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

Kasiulka ma rację. Dlatego właśnie pytałam czy babcia powiedziała, że nie będzie się nim więcej zajmować. Bo wtedy byłby większy problem.
Ja podam taki przykład: mój chłopak ma 4 i pół letnią siostrę. Chodzi do przedszkola, ale jak jest w domu, to mamy nie odstępuje prawie na krok. Siedzi przed TV i oglad bajki, woła mamę, a jak ta się nie odzywa, bo jest na podwórku, albo w piwnicy to mała pędzi do kuchni jej szukać. Jak jej tam nie zobaczy to od razu w płacz, bo ona chce do mamy. Nie ważne, że w jednym pokoju ja z jej bratem, a w drugim jej siostra. Ona chce do mamy i już.
A pomyślałaś co będzie z zaprowadzaniem syna do przedszkola od września, jesli teraz zostaniesz w domu? Myślisz, że tak bez żadnego problemu da się zaprowadzić i zostawić w przedszkolu? Wątpię.
Także ja też radzę porozmawiać z babcią i poprosić o jeszcze trochę cirpliwości i pomocy i zacząć po woli przecianać pępowinę.
Siostra mojego chłopaka nawet w wesołym miasteczku nie chciała na nic wejść, żeby się pobawić bez mamy. Musiała z nią jeździć jakąś kolejką, karuzelą i siedzieć obok w suchym basenie z piłeczkami.

16

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

No fakt u mnie jest inaczej.Może przyzwyczailam go,że płaczem wszystko wymusi.Teraz to już zupelnie nie wiem co mam robić,może sprobuję jeszcze go przekonać.

17

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

Może  spróbuj koniczynko.
Zrobisz zapewno tak jak uważasz za słuszne ale naprawdę wyżądzisz dziecku krzywde jeśli będziesz mu ulegać we wszystkim a tym bardziej w tak ważnaj sprawie jak praca. Powiem jescze tak ja jak byłam mała to mama zostawiała mnie u sąsiadki a sama szła pracować w polu i musiało być. Dawniej ludzie mieli po kilkoro dzieci i tez pracowali a dziś jest jedno i ciężko za nim nadążyć ale to sa takie czasy.

Co do babci to może tój synek się z nią faktycznie nudzi, może ppodsuń babci jakiś sposób na zabawienie go.

Koniczynko a rozmawiałaś o tym z mężem?Co on o tym sadzi?

18

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

Mój mąż sądzi,że powinnam siedzieć w domuDobre sobie,on całymi tygodniami za granicą, a ja w domu.Spróbuję tłumaczyć dziecku i urozmaicić mu czas spędzany z babcią.Zobaczę jakie to da rezultaty.Dzięki

19

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

A no tak tacy są mężowie niestety. Trzebabylo mu powiedzieć żeby to on posiedział tydzień w domu a dopiero by się przekonał...
Trzymam kciuki. Wierzę że sobie poradzisz:)

20

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

koniczynka moim zdaniem na pewno nie powinnaś rezygnować z pracy jeśli rzeczywiście jak piszesz "ją lubisz", myślę że jeśli nie uda się rozwiązać problemu odcięcia pępowiny to możesz poprosić szefa o bezpłatny urlop (on zaś na ten czas może znaleźć pracownika na zastępstwo lub pracownika tymczasowego). Co do zabierania synka do pracy bez uprzedniej zgody szefa- odradzam takie postępowanie bo mogą być z tego tylko problemy.

Poza tym uważam, że rady dziewczyn odnośnie konieczności odcięcia pępowiny są jak najbardziej słuszne. Jeśli teraz ustąpisz to w momencie jak się pojawi przedszkole problem nie zniknie.

21

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

I po kłopocie.Moja mama teraz będzie siedziała z dzieckiem mojej siostry,bo ona idzie do pracy,a do przedszkola go nie przyjęli.Będę siedzieć w domu.Cieszyć się z tego jakoś nie potrafię.

22

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

No zaraz zaraz... nie kapuje to twoja mama nie chce siedzieć z twoim dzieckiem bo będzie siedzieć z dzieckiem siostry???? a to nie może siedzieć i siosty dzieckiem i z twoim??? no kurcze ten świat staje na głowie.
A może byś jakąś sąsiadke o pomoc poprosiła przez ten czas zanim mały pójdzie do przedszkola.

23

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

My mieszkamy 30km od siebie.Do tej pory mama od poiedziałku do piątku była u mnie.Teraz będzie u siostry.Tłumaczy mi to tym,że moja siostra ma kredyt na mieszkanie,a jej mąż teraz mało zarabia,a ja mam dobrą sytuację finansową,więc damy sobie radę.Mi pomogła,teraz siostrze chce pomóc,trochę ją rozumiem.A do przedsZkola go nie przyjęli.Odwoływałam się nawet do kuratorium,ale to nic nie dało.Za dużo dzieci,za mało miejsc.Może powinnam wcześniej załatwić inaczej to przedszkole,ale myślałam,że go przyjmą.

24

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

A ja trochę włąśnie nie rozumiem twojej mamy bo wiesz ja tu widzę pewną uknutą intrygę. Oczywiście nie chce cie poburzać przeciwko rodzinie bo nie w tym rzecz tylko że mi się wydaje że to było tak: twoja siostra potrzebowała opieki dla dziecka i poprostu namówiła mamę żeby coś wymyśliła więc twoja mama nie chcą zganniać na siostrę powiedziała ci że z twoim synem nie da się wytrzymać i że nie ma siły sie nim więcej opiekować. Stąd wg mnie wzioł się problem.
A co do przedszkola to nie wiem gdzie mieszkasz ale ja na wsi i u nas istanieje taka możliwość że dzieci idą wcześniej do klasy zerowej tyle że jak mija rok to nie idą do pierwszej tylko nadal pozostają w zerowej ponieważ w tym wcześniejszym czasie się bawią a nie uczą. Zapytaj może i u ciebie da się tak załatwić.
A mam jeszcze jedno pytanie a co z teściową???

25

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

Teściowa nie żyje.Ja nie wiem czy to intryga czy nie,już zaczynam mieć tego dosyć.Niech sobie robią co chcą,nie mam zamiaru całe życie o coś prosić.A mój synek ma 3,5 roku także na zerówkę za wcześnie.Najgorsze jest to,że całe tygodnie będę siedzieć sama z dzieckiem,bo mój mąż jest kierowcą i przyjeżdża tylko na weekendy i to nie na każdy.

26

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

A moja siostra zawsze byla na pierwszym miejscu,więc ta sytuacja mnie nawet nie dziwi,a teraz jak mają problemy finansowe to już koniec świata dla mojej mamy.Ja też miałam kiedyś problemy finansowe i były tylko pretensje,a to że za wcześnie zaszlam w ciążę,bo na pierwszym roku studiów,a to że mój mąż malo zarabia.A jak moja siostra ma kłopoty to trzeba jej współczuć i pomóc.I gdzie tu sprawiedliwość?

27

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

no nie jest to wesoła sytuacja. Wiesz a może namówiłabyś męża na wynajęcie opiekunki do dziecka (przeciez to nie takie straszne pieniądze) studentki zaoczne chetanie tak dorabiają albo prywatne przedszkole. Chodzi o to żebyś nie siedziałą całymi dniami w domu mąż powinien to też zrozumieć. Wiem że może być trudno go przekonac ale może jakbyś go pomęczyła to by się udało. Szkoda stracic pracę którą lubisz. Co prawda dziś pewnie za wiele w niej nie zarabiasz ale przecież z czasem możesz dostać pdowyżkę

28

Odp: Muszę zrezygnować z pracy

No właśnie za wiele nie zarabiam,więc za bardzo mi się  to nie opłaca.Pomyślę o tym co napisałaś.Dzięki Kasiulka za rady i wsparcie.

Posty [ 29 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA KARIERY - MOJA KARIERA ZAWODOWA » Muszę zrezygnować z pracy

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024