Znalazłam ciekawy artykuł na netcie , o kłamstwie powiedzcie jaki macie do Niego stosunek????? ja nienawidze kłamstwa staram się nie kłamać ,ale nie ktore mogę usprawiedliwic ,a najbardziej nie lubię jak ktoś w żywe oczy kłamię............
Oto pokróce artykuł:
"Traktujemy kłamstwo jako wręcz nieodzowny element komunikacji. Kłamiemy, żeby zapewnić sobie komfort psychiczny, unikając dezaprobaty, krytyki i wszelkich innych komplikacji mogących wynikać z powiedzenia prawdy. Kłamiemy też, by zyskać szacunek, prestiż, a może nawet dobra materialne.
Kłamiemy i jesteśmy okłamywani na co dzień. Być może dlatego mamy do kłamstwa stosunek dwuznaczny: potępiamy je, ale równocześnie chętnie je stosujemy. Podobnie traktują kłamstwo filozofowie i mędrcy tego świata: niektórzy całkowicie je potępiają, inni zaś aprobują, o ile oczywiście uważają jego przesłanki za słuszne.
Czy potrafili jednak zdefiniować, czym ono jest? Czy my potrafimy to powiedzieć? Za kłamstwo na pewno uznamy wygłaszanie twierdzeń niezgodnych z rzeczywistością, czyli mówienie nieprawdy. Posługujemy się też określeniami: ?błędne stwierdzenie?, ?fałsz?, ?pomyłka?, ?oszustwo?, ?zmyślenie?. Z pozoru właściwie wszystkie mówią o tym samym, ale intuicyjnie czujemy, że tak nie jest.
Co nam przeszkadza w precyzyjnym zdefiniowaniu kłamstwa? Przede wszystkim różnice w rozumieniu moralności oraz związanych z nią pojęć etycznych. Właśnie te subiektywne kryteria powodują, że każdy z nas nieco inaczej patrzy na kłamstwo ? to, co jeden człowiek uzna za ewidentne oszustwo, inny potraktuje jak pomyłkę."