Dużo fantazjuję o różnych oryginalnych zabawach z chłopakiem, ale jak przychodzi co do czego, to nie potrafię się za to zabrać. Np. kiedyś kręcił się koło mnie, kiedy u niego byłam, dom był pusty i wyraźnie liczył na coś, okazałam zainteresowanie, ale zażyczyłam sobie, żeby ubrał się w garnitur, żebym mogła go sobie rozpakować z tak pięknego opakowania, no i tak się napalił, że ubrał ten garnitur, stanął gotowy, a ja, mimo że bardzo ładnie wyglądał i w myślach już widziałam siebie w akcji, nic nie umiałam zrobić, bo właściwie chodziło tylko o seks oralny i coś sobie ubzdurałam, że tyle starania dla jednego "lodzika" to zabawne, no i wybranek swojej nagrody za 1 miejsce wśród elegantów nie dostał i zawiodłam. Chciałabym umieć obracać moje fantazje w czyny, pobawić się trochę, np. zrobić striptiz, ale z drugiej strony takie teatrzyki mnie żenują... No i tu począć?
musisz sie uprzeć na tym co se zaplanujesz chocby nie wiem co i wierzyc w siebie:P a Ty na to wygląda że w ostatniej chwili sie poddajesz:D założe sie że Twojemu partnerowi sie spodoba cos nowego
Jest już taki post o dziewczynach, które chciał zrobić swoim chłopakom striptiz i się wstydziły. Jak go przeczytałam było mi znacznie lepiej bo mi też marzy przebrać się w nauczycielkę z bardzo sexy bielizną pod spodem i zatańczyć jak Demi Moore z striptizie. Oczywiście jeszcze tego nie zrealizowałam i zanim się w sobie zbiorę to się zestarzeje. Jesteś po prostu kobietą wstydliwą i tyle. Nie wszystkie musimy być wylewne i otwarte na propozycje.
Jak słucham opowieści koleżanek o tym jak się przebierają za pielęgniarki czy pokojówki to mi jest ciężko siebie w takiej akcji wyobrazić.