czy powinienem z nią zamieszkać? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » czy powinienem z nią zamieszkać?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 18 ]

Temat: czy powinienem z nią zamieszkać?

Witam,

jestem facetem, ale nie potrafię rozgryźć co siedzi w kobiecych umysłach, dlatego proszę Was o pomoc smile

Jest taka jedna kobieta... obaj mamy po 23 lata, a więc czujemy się już dojrzali.
Razem pracujemy, często razem spędzamy czas, mamy wspólne zainteresowania itd. Świetnie się czujemy w naszym towarzystwie, mamy o czym rozmawiać i przez to bardzo się do tej osoby przywiązałem. Doszło między nami nawet do intymnego zbliżenia - kilka razy.
Nie wiem czy mnie kocha... nie mówiła tego. Sprawa jednak wygląda tak.
Mieszkała ze swoim facetem, ale już z nim nie jest i się wyprowadził. Teraz chce, żebym ja z nią zamieszkał. Byłem u niej kilka razy. Zostawałem na noc itd. Na prawdę mi się to podoba, bo mogę mieć przy sobie osobę z którą tak dobrze mi się wiedzie. Nie chcę jednak tylko jednego! Nasze relacje przyjacielskie są na bardzo dobrym poziomie i boję się, że przez wspólne zamieszkanie stanie się to trochę monotonne i nudne. Teraz spotykamy się po pracy co 3-4 dni, czasem rzadziej, ale gdy się widzimy jest ewidentnie podjarana moją obecnością. Czy przez zamieszkanie z nią może się to zmienić?
Chodzi mi o to, że ona widzi mnie przez 8h w pracy, a potem miałaby patrzeć na mnie jeszcze przez resztę dnia?! Wydaje mi się to trochę dziwne, bo nawet w małżeństwach tak nie ma, a ludzie i tak na siebie narzekają. Pewnie zrozumiecie o co mi chodzi.

Jak to rozwiązać? Co o tym myślicie?

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez tylkonachwile.. (2010-12-24 13:16:14)

Odp: czy powinienem z nią zamieszkać?

Napewo bardzo duzo sie zmieni. Ja z moim facetem mieszkam poltora roku tez razem pracujemy....Napewno nie ma juz takiego wyczekiwania, wkrada sie monotonia, ale sa na to sposoby, jednak troche pracy trzeba  to wlozyc. Mysle ze poinniscie zamieszkac razem, bo co zmieni sie w rok? te same obawy beda....Tylko pamietajcie ze nalezy odpoiednio dbac o zwiazek

3

Odp: czy powinienem z nią zamieszkać?

boisz sie o to ze to ona znudzi sie Toba ? czy boisz sie ze Ciebie to zacznie nudzić ?
bo po tym co opisales ona wie czego chce i na pewno zdaje sobie z tego sprawe ze jesli zamieszkacie razem bedziecie sie ciagle widywać ale jej to nie przeszkadza a wrecz ja to cieszy.
Ty natomiast doszukujesz sie już samych minusów wspolnego mieszkania wiec moze problem tkwi w Tobie ? moze to ty boisz sie ze wspolne mieszkanie zepsuje to co jest teraz miedzy wami ?

4

Odp: czy powinienem z nią zamieszkać?

tak - boje się, że to ona znudzi się mna i kiedyś powie, żebym sobie po prostu poszedł... Ja się nią nigdy nie znudzę, bo po prostu siedzi w niej takie coś, co działa na mnie jak narkotyk.
no i tak jak pisałem, boje sie ze przez te wspólne mieszkanie pogorszy się między nami, a tego właśnie bym nie chciał!

5

Odp: czy powinienem z nią zamieszkać?

nie zaryzykujesz nie spróbujesz.
nie wydaje mi sie zeby ona sie Toba znudziła skoro wyszła 1 z taka propozycją ... chce być z Toba nie tylko w dzien ale równiez zasypiac i budzic sie przy Tobie ...
ciesz sie tym a nie martw sie i wymyslaj co moze sie zdarzyć

6 Ostatnio edytowany przez busiu (2010-12-24 14:13:41)

Odp: czy powinienem z nią zamieszkać?

A jak długo się znacie?

EDIT. Nie chcę wymyślać, ale wspólne mieszkanie to jakby... test ostateczny dla relacji. Dopiero wtedy ludzie się naprawdę poznają, i mogą stwierdzić, czy rzeczywiście chcą widzieć swoje gęby już do końca życia. Znam mnóstwo związków, które w 3 miesiące po zamieszkaniu rozsypywały się w pizdu. A Wy będzie mieć ze sobą styczność przez 24 godziny na dobę. Proza życia bywa śmiertelna!

7

Odp: czy powinienem z nią zamieszkać?

A może ona boi się samotności?Bo kiedyś był inny facet, teraz jesteś Ty, tak jakby koło ratunkowe..Ja chyba bym niezaproponowała facetowi, którego nie kocham, abyśmy razem zamieszkali..

8

Odp: czy powinienem z nią zamieszkać?

@Busiu - znamy się od maja, ale tak "bliżej" to od września/października.
Mieszkaliśmy już razem przez tydzień - mówiła, że ja jej w ogóle nie przeszkadzam i strasznie jej się to podoba. Ale to był tylko tydzień...

@aero_90 - a więc ona może mnie kocha? jak myślisz?

9

Odp: czy powinienem z nią zamieszkać?

Fandango1 - mam pytanie - chcesz z Nią być, czy nie? odpowiedz SOBIE szczerze.
jeślii Tak - to zamieszkaj z Nią, bo jeżeli Ci nie wypali to i tak Ci nie wypali, tyle że później i będzie to bardziej bolesne dla Was obojga. Dla zdrowia psychicznego zdecydowanie lepiej jest spróbować wcześniej. Piszę Ci o doświadczeniach z autopsji i życze powodzenia! Trzymam kciuki bo kobiety "działanie jak narkotyk" na mężczyznę jest naprawdę dobrą gwarancją smile

10

Odp: czy powinienem z nią zamieszkać?
aero_90 napisał/a:

A może ona boi się samotności?Bo kiedyś był inny facet, teraz jesteś Ty, tak jakby koło ratunkowe..Ja chyba bym niezaproponowała facetowi, którego nie kocham, abyśmy razem zamieszkali..

absolutnie sie zgadzam z toba!!
jestes tylko wyjsciem awaryjnym...
jej chodzi tylko o sex moim zdaniem....

11

Odp: czy powinienem z nią zamieszkać?

@szymcio82 - a może kocha, a jeszcze mi tego nie mówi? Co w takim razie mam zrobić?
O sam sex jej nie chodzi na pewno, ale o wspólną pasję - to nas najbardziej łączy i wg mnie o to jej chodzi, bo ciągle powtarza, że nie wyobraża sobie spędzić resztę życia z kimś, kto nie ma takich samym tematów rozmów.

12

Odp: czy powinienem z nią zamieszkać?

fandango - ile jestescie razem? bo wnioskuje ze krotko...

13

Odp: czy powinienem z nią zamieszkać?
szymcio82 napisał/a:

fandango - ile jestescie razem? bo wnioskuje ze krotko...

napisałem przecież:
"znamy się od maja, ale tak "bliżej" to od września/października"

14

Odp: czy powinienem z nią zamieszkać?

wszystko sie zmieni, to ci gwarantuje, i twoje obawy sa uzasadnione ze mozecie sie sobie znudzic, a nie uwazasz ze to jeszcze za wczesnie? moze narazie pomieszkajcie weekendami, no chyba ze masz byc lokatorem  a nie facetem? bo nie mowisz o zwiazku("blizej" to dla to nie znaczy to samo co zwiazek) moze jednak chodzi o sex? wspolne mieszkanie jako lokatorzy to chyba nie jest nic strasznego.
a ty czego chcesz? chcesz z nia zamieszkac? chcesz byc z nia tak czesto jak to mozliwe?
to jest krok do przodu w zwiazku(!!) zastanow sie czy ty tego chcesz, jak tak to proboj, nikt ci nie powie jak bedzie

15

Odp: czy powinienem z nią zamieszkać?

fandango1, rozumiem,że boisz się codzienności,tego,że związek spowszednieje, nie będzie już motylków w brzuchu etc.Wkradnie się rutyna...
Niestety,ale tak działa związek.

Związek się zmienia i z czasem jest inaczej niż na początku.Dziwie się osobom,które później mówią: 'nie chce tak, chce żeby było jak na początku'.Nie będę pisać brzydkich epitetów,ale trzeba być mało inteligentnym,żeby takie coś powiedzieć.

Jak mieszka się ze sobą to widzi się cudze niedoskonałości, wady, nawyki,tak to już jest w miłości,że akceptuje się to.I to jest miłość.

Znacie się 'blisko' dopiero 2 miesiące,więc jest to okres zauroczenia,a nie miłości.
Nie można nazwać tego miłością,więc po co chcesz z nią mieszkać?
Ona jest po nieudanym związku,może szuka pocieszyciela?Nie pozwól na to,żebyś to był Ty.
Daj jej czas,niech ona ogarnie to wszystko i zastanowi się czego chce i co do Ciebie czuje.
Pozwól,by wszystko toczyło się swoim,nieprzyspieszonym rytmem.W końcu nie chcesz niczego popsuć...?

16

Odp: czy powinienem z nią zamieszkać?

A o jakim "związku" my  w ogóle mówimy/ Fundango nie pisze o związku tylko o "relacjach przyjacielskich". Nie bylo uczuciowych wyznań, jest im razem fajnie.. i tyle.

Wspólne mieszkanie w takiej sytuacji to błąd. Wy nie wiecie, jaką rangę nadać Waszej znajomości. To trochę przyjaźń, trochę cos głębszego. Jeśli to ma się przerodzić w prawdziwą przyjaźń - wspólne mieszkanie ją zabije. Jesli to "coś więcej" - za wcześnie na wspólne mieszkanie. Powiedz dziewczynie, że na razie obawiasz się konfrontacji z codziennością - chcesz zachować magię, więc na razie będziecie mieszkać oddzielnie. Prawdopowdobnie ona chce z Tobą zamieszkać z powodów praktycznych - po wyprowadzeniu się jej faceta potrzebuje współlokatora. Jesli się na to zgodzisz - zabije Was codzienność, na którą nie jesteście przygotowani z racji na krotki staż znajomości

17

Odp: czy powinienem z nią zamieszkać?

Fandango - pomysl sobie taka rzecz...
Zamieszkacie razem... Wasze relacje spowszednieja, znudzi sie jej bo nie bedzie juz tej pasji i namietnosci co na poczatku...
I nagle ona oswiadczy ci ze z wami koniec i przyprowadzi do domu "nastepnego"...
co wtedy?
chcesz tego?
ja z moja ex zamieszkalem po pol roku bycia razem, ale tylko dlatego ze ona sie przeprowadzala...
z perspektywy czasu uwazam ze to za wczesnie... to praktycznie "ostudzilo" nasz zwiazek.... sex stal sie czyms coraz rzadszym...
najpierw dowiedz sie, kim dla niej jestes... i jakie ona ma wobec ciebie zamiary - czy jestes dla niej kolega czy partnerem...

Posty [ 18 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » czy powinienem z nią zamieszkać?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024