Nie wiem, czy się znam, ekspertem na pewno nie jestem, ale na oko widać, że źle się odżywiasz. Jesz za mało. Zdrowe żywienie to nie jest ograniczanie kalorii do minimum! Od takiej "diety" można się poważnie pochorować. Nie wiem po co to robisz, ale jeśli chcesz schudnąć, to po prostu weź się za siebie - zacznij biegać, ćwiczyć, pływać, ujędrniaj ciało jakimś dobrym balsamem, bo przy przetapianiu tłuszczu w mięśnie skóra czasowo "wiotczeje".
Mi zdrowie żywienie kojarzy się z umiarem i harmonią. Jem prawie wszystko - często produkty ekologiczne, wiejskie jaja, chleb bez polepszaczy, ciastka z mąki razowej. Nie jem masła, z tłuszczy tylko oliwa z oliwek i olej z pestek winogron. Dużo świeżych sezonowych warzyw i owoców. Na śniadanie owsianka na wodzie z uszonymi śliwkami. W pracy bułka z mąki razowej i takież ciastko - do bułki wędzona rybka albo domowy pasztet z pomidorem - nie plasterkiem, tylko z całym . Staram się kupować chude mięso, jeśli mielone to na miejscu z kawałka, który wskażę. Często schab, drób. Nie stosuję panierek, smażę takie zwykłe mięsko, czasem zamarynowane, mięsko także duszę. Jem dużo różnych sałat, uwielbiam rukolę. Ziemniaki nie tuczą, jeśli są bez sosu albo z odrobinką. Poza tym są bardzo zdrowe - mają dużo potasu i nie alergizują. Wątróbkę uwielbiam, często robię w sosie pomidorowo-paprykowym, nie duszę jej w kostce masła. Ciast pieczonych typu placek, tort staram się nie jeść - może raz do roku.
Jeśli decydujesz się na dietę - to tylko taką na całe życie. Po prostu wyeliminuj to, co Twoja intuicja Ci podpowiada. To może być tylko cukier, albo tylko tłuszcze.