Witam, od zeszłego poniedziałku jestem załamana. Złamała mi się jedynka górna, a druga jest prawie na wykończeniu. Koszt nowego zęba bez dodatku metalu bo jestem na niego uczulona to 1800 zł, ale bez gwarancji wytrzymałości. Nie stać mnie na to. Mam dwójkę córek gdzie chciałabym w miarę móc uśmiechać się. Zastanawiam się nad protezą natychmiastową na te dwie jedynki. Czasami mam ochotę zniknąć, ale mam dwa aniołki, dla których chcę zrobić wszystko co możliwe.
A nic się nie da dofinansować na NFZ? A może popytaj u innych dentystów, czasem ceny się różnią dość mocno. Jeśli mieszkasz w dużym mieście, to czasem może sie opłacać jechać do dentysty gdzieś do małego miasteczka, czy nawet w niektórych większych wsiach bywają gabinety. Bywa, że różnica jest spora. Moja siostra kiedyś właśnie leczyła zęba u dentystki na wsi i była zadowolona z usługi oraz ceny
Może jak nie stać Cię na tą chwilę żeby wyłożyć całą sumę, to może jakiś kredyt-chwilówka by Cie urządzał? A nie masz znajomych, coś nie pożyczą, nie poratują? Może coś sprzedać wartościowego z domu?
Kombinuj, a nie łam się Powodzenia z tym zębem.
PS. Pamietam jak koleżanka w podstawówce (ale to był wiek juz 14 lat, czyli juz nastolatka, nie małe dziecko) straciła własnie tak samo jak opisałaś zęba z przodu, połowe miała obłamaną. Inne zęby zreszta tez miała podgnite jakieś (rodzina patologiczna zdaje sie, w każdym razie jej brat był dość znany w szkole z chamstwa i chuliganerii). I bardzo ją podziwiałam, jak pozostała pewna siebie, nie wstydziła sie uśmiechać, ani nic Tak chodziła ładne parę miesięcy bez tego zęba. Potem sobie zrobiła jakoś, że koronka, czy nie wiem jak, ale juz miała normalnie.
Chcesz zniknąć, bo złamał Ci się ząb?
Nie przesadzaj...
Pomyśl o pożyczce. 2tyś to dość mała kwota, szybko spłacisz. Popytaj u stomatologa, czy nie można płacić na raty. Popytaj po rodzinie, może ktoś Cię wspomoże.
Niestety sama wychowuje 2 dzieci. Ledwo wiąże koniec z końcem. Od nikogo nie mam wsparcia. A ktedytu nie dostanę.
Witam, od zeszłego poniedziałku jestem załamana. Złamała mi się jedynka górna, a druga jest prawie na wykończeniu. Koszt nowego zęba bez dodatku metalu bo jestem na niego uczulona to 1800 zł, ale bez gwarancji wytrzymałości. Nie stać mnie na to. Mam dwójkę córek gdzie chciałabym w miarę móc uśmiechać się. Zastanawiam się nad protezą natychmiastową na te dwie jedynki. Czasami mam ochotę zniknąć, ale mam dwa aniołki, dla których chcę zrobić wszystko co możliwe.
Z pewnością nie jest Ci lekko,ale masz dla kogo żyć,a to,że złamała Ci się jedynka to nie koniec świata.Dentysta zrobi Ci protezkę tylko musisz znaleźć takiego,który z Ciebie nie zedrze.Wiesz przed chwilą dzwoniłam do znajomego protetyka i powiedziała mi,że taka protezka na dwie jedynki kosztuje 60,- a nie 1.800,-