dobry adwokat od podziału majątku Warszawa - Netkobiety.pl

Współczuję Ci, że nie mogłaś powierzyć swoich spraw jednemu adwokatowi, bo wiem, że rozwód to bardzo ciężki czas i człowiek nie ma głowy do szukania kolejnego przedstawiciela. Rzuć okiem tutaj ul. Ogrodowa 28/30 lok. 324 Warszawa - tel. (22) 203 61 10 to namiary na mecenasa Pawła Budrewicza. Prowadzi sprawy rozwodowe i pomaga załatwić wszystkie kwestie poboczne związane z rozwodem - podział majątku właśnie, alimenty, opieka nad dziećmi. Z pewnością znajdziesz tam pomoc.

Ej Ty Ty, bo niedlugo splajtuja!!

Odezwij sie na priv, dam Ci namiary na radce prawnego.
Uprzedzajac - maja de facto takie same uprawnienia i radca rowniez pomoze Ci w sprawach rodzinnych.

Odezwij sie na:
[usunięte na prośbę Autorki posta]

Ps Katarina - raczej pelnomocnika nie przedstawiciela

Pomocnik Gargamela, koledzy - adwokaci uczyli się, żeby pomagać w sprawach karnych.
Nie wiedzieli, że nastanie taki dzień, że kolega - radca może sprzątnąć im sprawę sprzed nosa

Swoją drogą ostatnio mój luby przeżywał (znaczy no, mięsem rzucał ) bo przegrał sprawę rodzinną właśnie. Rozwód z orzeczeniem o winie jego klienta.
Wziął, mimo że na co dzień raczej nie babrze się w rodzinnym, tylko raczej robi w handlowym, inwestycyjnym, autorskim, własności intelektualnej i przemysłowej, PPP, IT.  No i ostatnio jakoś więcej zamówień publicznych mają i akurat on też je wziął na siebie (tam mają 2 radców, 1 adwokata - wszyscy koledzy ze studiów ), ale że jeden jest na urlopie, to i tę rodzinną musiał wziąć.
I tak rzucał tym mięsem, ja już  myślałam, że sąd nieobiektywny, aż mu kolega (wspólnik) powiedział: "czegoś ty się kur** spodziewał, jak twój klient publicznie powódkę w centrum handlowym okładał"
No ale biedaczek wierzył w swe umiejętności oratorskie (a gadane ma, to podstawa w tym zawodzie - mówi tak, że go wszyscy słuchają, niezależnie od tego, co mówi i na jaki temat, zawsze się zastanawiałam, jak on to robi...).
Ale jednak onus probandi przygniótł pozwanego i jego pełnomocnika
Swoją drogą szkoda, bo pozwany dobrze płacił
Ale chyba są sprawy nie do wygrania i o tym trzeba pamiętać.
A w sumie dobrze mu tak, bo mnie wczoraj wkurzył

Dziwi mnie to trochę, że Autorka pisała, że nie mogła ufać swojemu pełnomocnikowi, bo jak ja obserwuję profesjonalnych pełnomocników, to nawet w nocy od klienta odbiorą telefon, jak trzeba. Oczywiście jeśli klient nie ma zaległości, bo z takim klientem tylko o płatnościach się rozmawia

PS  Powszechnie uważa się, że egzamin radcowski jest trudniejszy od adwokackiego. Może stąd lepsze przygotowanie.
I kolor żabotu ładniejszy (lubię niebieski)

Swoją drogą uważam, że bardzo krzywdzące jest podejście SPOŁECZEŃSTWA do zawodu radcy prawnego.
I nie mówię o właścicielach firm, jednostkach sektora finansów publicznych etc. Radcowie radzą sobie głównie przez obsługę dużych przedsiębiorców, czego nie robią adwokaci.
Zapytaj się Kowalskiego który trudni się nie wiem.... mechaniką, do kogo pójdzie ze sprawą rozwodową. Powie, że do adwokata.
Nawet tutaj wszyscy pytają o ADWOKATA. Czytałam felieton jednej pani mecenas - podkreśliła, że nawet w głupich serialach są adwokaci, a nie ma radców prawnych.
Nikt mi nie powie, że społeczeństwo ma świadomość prawną, skoro nawet nie wie, do kogo iść z własną sprawą. Są tacy, co myślą, że radca prawny = doradca prawny, czyli prawnik bez aplikacji... no cóż. Skończ sobie 3 lata aplikacji i ten piekielnie trudny egzamin, a ktoś pomyśli, że nic nie potrafisz, bo nie jesteś adwokatem
O świadomości prawnej społeczeństwa coraz mniej się wypowiadam, bo zawsze najpierw się kłócą, że mają rację, a potem uważają, że jesteś bufonem, bo im mówisz, że nie mają... Hehe. Więc stwierdzam, że lepiej niech co niektórzy żyją w błędzie i płacą. Z tego żyjemy
Nawet Office jest głupi i słowo bikameralizm podkreśla jako błąd. A ja się przez kilka dobrych minut głowiłam, gdzie zrobiłam literówkę

Dobra, idę spać, bo już dziś nie myślę. Siedzę nad TUE, TFUE i Protokołem w sprawie stosowania zasad pomocniczości i proporcjonalności i literki mi się rozmazują
Tworzę nowe "dzieło" i złapałam się na tym, że zamiast "europejski prawodawca" napisałam "europejski pracodawca", także no... czas spać
Ta okropna menda (mój facet) już od 2 godzin śpi, skandal

Przepraszam,że nieco nie na temat.Kammiś-rozumiem,że to Twój adres mailowy i tylko Ty nim się posługujesz?

Pytam bo na forum Dla studenta znalazłam takie ogłoszenie z Twoim mailem:

Ogłoszenie
POMOC W PISANIU PRAC LICENCJACKICH, MAGISTERSKICH, DYPLOMOWYCH.

Witam serdecznie. Oferuję profesjonalną pomoc w pisaniu prac licencjackich, magisterskich i dyplomowych z różnych kierunków studiów.
Atrakcyjne ceny, możliwość negocjacji, szybkie działanie - profesjonalna praca w mniej niż tydzień.
Zapraszam!

Kontakt
Telefon: +48 531504177
Email: kamillll@poczta.onet.pl

Oj, Kammiś. Po co ktoś miałby Twojego maila podawać.

Nie tylko adwokat, radca prawny tak jak ktoś wcześniej napisał, też ci może skutecznie pomóc W Warszawie mojej siostrze pomagała mecenas Mieszczyńska  a też nie mieli łatwej sprawy bo kredyt mieszkaniowy, nie mogli się też dogadać jak podzielić większość rzeczy, ale finalnie siostra była zadowolona z efektu.

Może jeszcze komuś się przyda info. Jeśli chodzi o Warszawę i tematykę prawa rodzinnego (rozwód, alimenty, podział majątku) to wiem, że spam się sprawdza. Bardzo fajna mecenas, taka życiowa i po prostu wie jak walczyć o sprawy swojego klienta od początku do końca. Do tego szalenie empatyczna. No i skuteczna, bo potrafi nawet podczas  pierwszej rozprawy uzyskać rozwód z orzeczeniem o winie.

Z Warszawy polecam serdecznie Panią Adwokat Anetę Filarowską

Wątpię, że jest super, jeśli muszą ją reklamować spamerzy.

Podobnie zresztą jak panią Annę z poprzedniego posta .