Nie wiem co robić... - Netkobiety.pl

Witam
Mam problem i potrzebuję porad.Mój narzeczony od pewnego czasu mnie obraża ,wszystko mu nie odpowiada co robię,mówi że źle sprzątam,źle wyprane ,a jak chce coś ze sklepu to wymusza na mnie żebym poszła i nie wiem czy powinnam ale robię to co On mnie -Niby Prosi a Wymusza- bo miauczy jak kot a ja już nie wytrzymuję.Mam córkę z poprzedniego związku ,jest opóźniona z mową i chodzę z nią po lekarzach dziecko chodzi do specjalnego przedszkola,a Narzeczony ze swoimi rodzicami mnie straszą że mi dziecko odbiorą jak go zostawię i nazwał mnie patologiczną matką a robię co mogę żeby moja córeczka miała w życiu dobrze.Aż płakać mi się chce,już nawet nie mogę  wyjść sama z domu tylko z nim.Czuję się jak pies na łańcuchu.A jeśli nie jest po jego myśli to krzyczy na mnie od rana do nocy,już 2 razy mnie uderzył w twarz i raz przewrócił twierdził że to były żarty ,ale to wcale śmieszne nie było bo to bolało,to powiedział że przesadzam.Dziś np Byliśmy w markecie taka sytuacja: idę z dzieckiem za rękę  a On się na mnie drze na cały sklep że jestem nienormalna a tylko weszłyśmy w alejkę dziecięcą na chwilkę i wszyscy to słyszeli aż wstyd mi było ,tylko słyszałam jak jakaś kobieta powiedziała na mnie Biedna Kobitka z takim tyranem.Poradźcie co robić rozmawiałam z nim wielokrotnie obiecywał że się poprawi.Cały czas w to wierzę ,kocham go Bardzo mocno ale też nie chcę tak żyć nie w taki sposób .Poradźcie coś proszę.