Dlaczego donośny głos u faceta to taki wielki atut? - Netkobiety.pl

Czy ja wiem, czy donośny głos jest aż tak ważny..? Rozumiem, że kobiety preferują niski głos niż wysoki, piskliwy.

Jeśli chodzi o głośność, to ja sama mówię raczej głośno i ludzi mówiących cicho po prostu nie słyszę - ale to też nie znaczy, że facet ma wrzeszczeć. Raczej ma być słyszalny, mówić wyraźnie i na tyle głośno, bym mogła go usłyszeć bez wsłuchiwania się, nadstawiania ucha i pytania po  razy co? co? Taka sytuacja jest krępująca dla mnie, bo czuję się jakbym była przygłuchawa jak i dla mówiącego, który zazwyczaj zaczyna w tej sytuacji mówić jeszcze ciszej - albo, co wkurza mnie niezmiernie, mówi "dobra, nieważne", okazując tym brak szacunku i niejako zwalając na mnie winę za problem z komunikacją.

Głośność może też świadczyć o pewności siebie. PEwne siebie osoby zazwyczaj mówią głośniej. Sama mam tak, że gdy czuję się gdzieś niepewnie, to głos mi się ścisza, a jak jestem wśród swoich, to się czasem nawet wydzieram Pewność siebie - jak wiadomo - jest u faceta bardzo atrakcyjna, więc może w tym tkwi sedno?

Wydaje mi sie, że autorowi postu chodziło raczej o facetów z WRODZONYM cichym głosem. Nie chodzi o krzyczenie. Po prostu ktoś ma donośny głos, a ktoś inny cichy (niemęski?).

Facet nie musi umieć krzyczeć lub być głośny, by się mi podobać. Najbardziej lubię takich z dość cichym, niskim głosem, przyjemnym. Taki ma mój facet. Kiedyś spotykałam się krótko z kimś kto miał piskliwy głos. To było odpychające, muszę przyznać.

Ja obserwuje w pracy, jak kolesie z donośnym głosem robią lepsze wrażenie na koleżankach z pracy. On coś "ryknie", ona cała "uhahana", że boki zrywać...A taki milczek kojarzony jest z kimś niepewnym siebie, zalęknionym, w najlepszym przypadku z nieprzyjemnym typkiem. Zatem ktoś taki głośny ma od razu łatwiejszy start, są to osoby, które każdy lubi. Ciężko być duszą towarzystwa, jak ktoś jest ledwo słyszany 

Nie zauważyłam takiej sytuacji.
Pracuję głosem i obracam się w tym środowisku.U nas nie są za bardzo lubiani ludzie,którzy się drą-i to nie chodzi tu wyłącznie o facetów.
Pracuję w szkole więc siłą rzeczy mam w pracy głośno.Więc po niej chcę mieć spokój
Donośny głos to żaden defekt jak się umie głosem pracować.A przykład z kościołem mnie rozwalił Jak sobie to wyobrażasz? Że dorosły facet z mocnym głosem nad nim nie panuje ?

Kiedy chodziłam na warsztaty z emisji głosu mówiono zupełnie co innego:) Człowiek pewny siebie mówi głosem spokojnym,cicho ale jest słyszalny.
Ja nie lubię ludzi z donośnym głosem,którzy nie potrafią nim pracować.
Brat mego meża ma taki głos.Tacy ludzie kojarzą mi się z wybuchowością,brakiem umiejętności panowania nad emocjami.A przy braku argumentów w dyskusji-jedynym  jest to przekrzykiwanie

Jezeli ktos mowi tak cicho, ze to doslownie mamrotanie pod nosem, to robi wrazenie zaleknionego i niepewnego siebie- co jest malo atrakcyjne. Co wcale nie znaczy, ze pociagajacy jest facet, ktory wrzeszczy tak, ze slychac go na drugim koncu ulicy- bo to chamskie i po uszach wali.

Dla mnie najbardziej seksowny jest mezczyzna, ktory mowi wyraznie, z odpowiednim natezeniem decybeli, w pieknych tonach glebokiego barytonu

Znałam osobę z donośnym głosem.Dla mnie to nie atut,wręcz przeciwnie. Powoduje lęk, zakłopotanie.

Jeżeli ktoś mówi naprawdę głośno, tak że wszędzie słychać, to dla mnie jest to zwykle męczące. Mnie samej też tak zdarzało się kiedyś mówić, ale teraz już rzadko. Wtedy to chyba gdy coś budziło moje spore emocje. No a jak ktoś mówi zbyt cicho, ale przez nieśmiałość, to można nad tym popracować.

Dla mnie najbardziej atrakcyjny głos męski to mniej więcej taki:

Z tego co wiem,to chodzi o ton głosu (niski) a nie o donośność ... Pytanie,czemu niski ton głosu jest tak atrakcyjny dla kobiet,to jest pytanie ...

A ręce masz , żeby im pomachać? Uśmiechnąć się umiesz ?

Trudno odnieść mi się do tonu głosu. Przykładowo według Moniki Maj-Osytek oprócz charakterystyki: wysoki i niski, występują również: smutny i wesoły. Z czym się zgadzam. Sam ton mi mało mówi. Nie wspominając, iż w różnych sytuacjach, bądź pod wpływem emocji możemy dokonywać podświadomej zmienności tonu głosu.