Witam! Ma do was takie pytanie a mianowicie jestem notorycznie obrażany przez mojego dziadka , podam parę przykładów - jak jechałem ostatnio z dziadkiem i kuzynem samochodem to dziadek opowiadał na temat pewnego pana którego mijaliśmy i mówi coś takiego" on za komuny donosicielem był to sobie radził a później nie miał co ze sobą zrobić , taki jak nasz Norbert co nawet chleba nie umie sobie ukroić" Kuzyna faworyzuje cały czas a mnie obraża w każdym momencie: jesteś za głupi aby się uczyć lepiej się za robotę weź, a ty studiujesz w ogóle jeszcze, a jak się uczysz czy coś pamiętasz itd....jakoś sobie radze na studiach ale on i tak uważa ze jestem głupi i muszę słyszeć to na każdym kroku. Unikałbym go jak ognia ale prowadzimy taki rodzinny bissnes, że raczej jest to niemożliwe. Nie wiem jak mam się zachować bo ja tak dalej będzie to uwierzę jaki jestem beznadziejny, nie mogę już słuchać tego.
- norbus
- Niewinne początki
- Nieaktywny
- chollerka
- Dobry Duszek Forum
- Nieaktywny
Norbus wiem,że niełatwo nie zwracać uwagi na takie zaczepki i chamskie teksty.... Może jednak najlepszym sposobem na dziadka jest przemilczenie tego wszystkiego albo szczera z nim rozmowa,że to ci nie pasuje... Jak nie poskutkuje to możesz Ty mu powiedzieć coś niemiłego i może zrozumie,że nie jest to dla Ciebie przyjemne,gdy Ci ubliża tak jak i dla niego
- Yvette
- 100% Netkobieta
- Nieaktywny
Norbus, uważam, że masz święte prawo tupnąć nogą i powiedzieć wprost, że nie życzysz sobie takich docinków.
Jeżeli taka męska rozmowa nie pomoże, to... Wiem, że to nie jest zbyt popularne rozwiązanie, ale może dziadkowi należy się riposta? Może musi zobaczyć, że się potrafisz postawić, żeby spuścić z tonu?
- ZawszeWinna
- Powoli się zadomawiam
- Nieaktywny
Jeżeli nie pomoże poważna rozmowa, to ja jak najbardziej proponuję użycia riposty.
Miałam podobny przypadek i niestety tylko to pomogło.
- judyta33
- Tajemnicza Lady
- Nieaktywny
Norbercie, nie daj sie mentalnie wykastrować. Człowiek, który znajduje satysfakcje w dręczeniu innych nie zasługuje na szacunek. Jeśli dasz się sprowadzić do parteru, bardzo trudno będzie Ci stanąć z powrotem na nogi.
Nie daj się. Nie obawiaj się wiecznie konsekwencji. Nie można dać sobą pomiatać. Nigdy i za żadną cenę.
- norbus
- Niewinne początki
- Nieaktywny
Chyba najlepiej będzie jak właśnie tak zrobię i odpowiem mu coś niemiłego co go dotknie i nie będzie gadał już takich głupot. I tak nie mam nic do stracenia bo normalnych stosunków po tym jak mnie taktował już nigdy nie będzie. Najlepiej by było jakby zauważył moją wyższość nad nim ...rozchodzi się o szkołę i perspektywy to może się więcej nie będzie do mnie zwracał w ten sposób.
