Prosze o radę.Czy wypada kobiecie zrobić pierwszy krok? - Netkobiety.pl

Zależy od jego charakteru, może się wstydzić. Ja jestem zdania, że jeśli na czymś zależy, to trzeba działać. Jeśli chcesz zacząć od portalów społecznościowych takich jak ,,instagram'' to po prostu zaproś go do znajomych, spróbuj nawet polubić wszystkie jego zdjęcia, powinien dostrzec Twoje aluzje i się odezwać. Powodzenia

I już masz wstęp do zagadania. "Kurcze zaprosiłeś mnie na insta, ale nie zdążyłam zaakaceptować"

Tylko że on wysłał mi to zaproszenie gdzieś dwa czy trzy dni temu.Jaka ja jestem głupia że go odrazu wtedy nie dodałam eh

He nie to nie tak.. . Po prostu staliśmy niedaleko siebie koło mojego domu przypadkiem. On oglądał się za mną a kiedy poszłam do domu zaczął się rozglądać gdzie jestem aż zauważył

Zastanawiam się czy mi pierwszej wypada?

Przełamałam się i wysłałam zaproszenie ciekawe teraz czy zaakceptuje

He

JA jestem tego zdania ze jeśli kobieta spodoba sie mężczyźnie to on pierwszy krok zrobi. Szczegolnie jesli ma taka wiedzę o tobie. Wie gdzie mieszkasz, wie że masz instargram. Ma wiele możliwości zeby zagadać.
Zaorosilaś go to teraz on powinien zrobic krok
Swoją drogą całkiem niedawno tez ktos mi sie spodobał i napisałam pierwsza ( pierwszy raz w życiu) niestety okazało sie że miał kogoś i dostałam kosza /:
Już wiecej pierwsza nie napisze

Nie, no, jak nie polubił, to znajomość jest bez szans... najlepiej usuń go z kontaktów... ile Ty masz lat właściwie?

jeah!
To się nazywa skuteczność

Uff i to jak szybko szok! Dziękuję wam wszystkim za radę inaczej nigdy bym się nie odważyła

Takaja, to raczej nauczyć się je znosić lepiej niż się tak syzbko poddawać, jeśli 87 to Twój rocznik to statystycznie rzecz biorąc jeszcze duzo porażek przed Tobą:P

Mój rocznik to 85 . Zawsze trzymam się zdania..że jeśli chce się coś osiągnąć to trzeba zrobić pierwszy krok.Ale w tym przypadku bez was byłam bezradna, rozłożyłam się na łopatki.

Normalny facet w relacjach damsko-meskich chce pozostac facetem czyli zdobywca , a Ty mu ta role odebralas piszac do niego pierwsza! On juz sie nie musi starac , wiec stracil zainteresowanie.

A może mam napisać czy coś się stało że się do mnie nie odzywa? Bo tak jestem trzymana cały czas w niepewności. Po drugie aż głupio było nie napisać skoro cały czas oboje byliśmy na messengerze. Może zaczął pisać z inną? Nie znoszę kiedy facet mnie tak traktuje tylko dlatego że napisałam mu wiadomość? Z reguły to za mną faceci latają a jak mi się ktoś spodoba to mnie olewa i gdzie tu sprawiedliwość. Myślę że tu jest pies pogrzebany gdzieś indziej i chyba wiem. Śledzilam profil jego koleżanki było widać że się lubią, nagle zablokowała prywatność dla obcych.Myśle że mogła sprawdzić kto ją śledzi na fb a że byłam jego nową znajomą to zapytała go o mnie itd a on się mógł wkurzyc.  To są tylko moje aluzje.

Bez przesady.. jedna wiadomość to nie odrazu katastrofa. Napisałam nad ranem bo wiedziałam że jest na nockę w pracy pisałam z nim o tym , wiedział że się źle czuje bo jestem chora.. uważam że miałam prawo napisać. Tymbardziej że oboje byliśmy akurat na mwssengerze.

Napiszę czy na pewno chce się spotkać

Wcale się nie zdziwię, jak on już nie będzie chciał się spotkać. Miałaś go tylko zaprosić na instagramie, a uwiesiłaś się na nim, jakby to ostatni facet na świecie był. Chciał się spotkać, a dostaje kupę wiadomości od jakiejś niezrównoważonej laski...
Posty tutaj też piszesz jeden po drugim, zamiast się zastanowić, co właściwie chcesz powiedzieć. Zastanów się nad swoimi emocjami, bo ewidentnie nad nimi nie panujesz.

Byłem 2 tygodnie temu na urodzinach kolegi. Były tam dwie dziewczyny. Przez cały wieczór porozmawiałem z kilkoma osobami - między innymi z nimi. Już tak około północy w stanie wskazującym wracając do domu odszukałem je i wysłałem im zaproszenie. Rano na trzeźwo wycofałem zaproszenia (rozmyśliłem się). Około południa jak się panny pobudziły same mi wysłały zaproszenie (bo na pewno przyszło do nich powiadomienie, że ja je zaprosiłem). I żadna nie robiła z tego tytułu problemu, nie analizowała, nie szukała konspiracji tylko uznała, że coś nie pyknęło i same wysłały Może to nie do końca "przez przypadek", ale można

Może wysłał Tobie a później jego nieśmiałość powiedziała - COFNIJ

Przecież miałaś czarno na białym - umówił się z Tobą. Gdzie tu owijanie w bawełnę? To, że się umówił, to znaczy, że ma być do Twojej dyspozycji 24/7, zwłaszcza nad ranem albo w pracy? Bo Ty siedzisz i obserwujesz go na FB, instagramie czy messengerze i skoro jest, to znaczy, że ma obowiązek gadać z Tobą? I nie może zalajkować nikomu foty, bo przecież się z Tobą umówił? I ma potwierdzać co godzinę, że spotkanie aktualne? I na dodatek jeszcze śledzisz jego koleżanki na tych wszystkich instagramach? Co Cię to obchodzi, jak która ma ustawioną prywatność?
Przeczytaj swoje posty jeszcze raz, a potem się zastanów, ile masz lat. Bo zachowujesz się, jakbyś miała góra 15.

Santapietruszka. Oczywiście, że to że się ze mną umówił nie oznacza że ma być do mojej dyspozycji. Nie siedzę i nie obserwuję go jak najęta na portalach społecznościowych,ale to nie znaczy że nie mogę czasem już spojrzeć na jego aktywność.Nie twierdzę też że on musi czy ma obowiązek pisać ze mną, to był spontan...napisałam bez przemyślenia sytuacji.Z reguły gdy jakiś facet o mnie zabiegał i mieliśmy się spotkać to do tego czasu już utrzymywaliśmy razem kontakt. Nie śledzę też jego koleżanek- z lekka przesadzone! Po prostu patrzę jakich ma znajomych, weszłam może z dwa razy na profil jednej dziewczyny i co z tego?? Przecież po to jest fb ,jeśli nie zablokujesz swojej prywatności to chyba wiadomo że inni użytkownicy będą mogli sprawdzać profil.Uważam że owija w bawełnę "teraz", a nie przedtem, bo trzyma mnie w niepewności.

To że się uśmiechnęłaś  czy  spojrzałaś w oczy nic nie znaczy. Wiekszość osób nic z tym nie zrobi. A o wiedzy, że mu się podobasz... to już mała przesada. Nie na tym polega odwaga. Uśmiechnąć się do kogoś. Co teraz? Taki sam dylemat ma pewnie wielu facetów.

LolekBolek.To nie był tylko uśmiech...tu było o wiele więcej.. i to w takiej sytuacji że to nie powinno się było zdarzyć!

Hejt tu już się na nic nie zda... .Przecież nie jestem idealna nikt nie jest.Inaczej bym tu nie napisała to chyba logiczne.

Wielokropek. Mam na myśli niepotrzebne uświadamianie mnie jaka jestem mądra w tym co zrobiłam

Dzięki za radę ale mam tu inny problem niż robienie dochodzenia na temat co to jest hejt..dla mnie nie tylko oznacza to nienawiść ale też krytykę.Swoją drogą mogłaś napisać to zwięźlej.. . Wiem że zrobiłam błąd, każdy je popełnia.Chociaż jedna wiadomość do faceta to jeszcze nie koniec świata.

Nie doszukuję się tu informacji o tym co jest moim problemem, bo mam już ich za zbyt wiele.., ale porady w tym problemie..

takaja87 jak do tej pory on się wogóle nie odzywa nic a nic. Czekam z ogomnym zaciekawieniem co zrobi jutro

Malutka to ciebie wzielo a jego nie. No moze jego na poczatku,ale jak zaczal wszystko analizowac to sie widac rozmyslil.
Raczej kazda z nas wie jak zachowuje sie facet w stosunku do nas gdy sie mu podobamy.nie mamy nastu lat zeby tlumaczyc faceta niesmialoscia bo znajac zycie, to tego "niesmialego"faceta za 2tyg spotkamy na "miescie" z inna panna pod reka.
Pan wie jak ma cie znalezc wiec jesli nie jest w spiaczce a mu zalezy to sie odezwie sam.ty juz przestan sie narzucac bo on tez powinien wykazac jakas inicjatywe w stosunku do ciebie, a tego tutaj jak widac brak.

ja bym na twoim miejscu zaplanowała dzień ze znajomymi. nie czekaj. skoro nie dał znaku to raczej nie chce się już umówić. a jeśli nawet nagle mu się przypomni o godzinie 20 to powiedz że już masz plany i możecie umówić się na inny dzien.

słabo go znasz przecież, wiem że emocje biorą górę szczególnie jak się ktoś podoba, ale też nie ma co na siłę się pchać, albo czekać na kogoś. co ma wiesieć nie utonie. jeśli macię się spotkać to i tak się spotkacie nawet jeśli teraz Ty odmówisz ze względu na jego milczenie.