Dziewczyna dala mi kosza ale chciala zostac na stopie kolezenskiej jednoczesnie powtarzajac mi ze nie potrafila by sie do kogos zblizyc w ten sposob skoro nic do mnie nie czuje i ona od poczatku musi sie zakochac zeby sie do kogos zblizyc a tak pozatym to nawet jej sie nie podobam. I tak w kolko powtarzala nie nie nie i mowila zebym sobie nadziei nie robil bo nic z tego nie bedzie i koniec. Po jakims czasie doszlo miedzy nami do intymnego spotkania, dotykanie po piersiach calowanie po szyi, kleilismy sie do siebie strasznie ale do seksu nie doszlo, trwalo to chyba z 8h od wieczora az do rana. W trakcie tego spotkania powtarzala mi non stop ze nic do mnie nie czuje i ze to nasze ostatnie spotkanie. Dzien po spotkaniu porozmawialismy na portalu spolecznosciowym i mowila ze to nasze ostatnie spotkanie bo wiecej do takiej sytuacji dojsc nie moze. Powiedziala tez ze byla pewna ze nic do mnie nie czuje ale chciala sprawdzic czy moj dotyk tego nie zmieni. Chciala sie przyjsc i pozegnac bo 2 dni potem mialem jechac do domu bo ona mieszka w mojej rodzinnej miejscowosci oddalonej 1h drogi ode mnie (co nie jest problemem bo mam auto).No i dobra zle sie czulem skacowany miloscia jak pies ale ku mojemu zdziwieniu przyszla w dniu wyjazdu i bylo jeszcze bardziej intymniej, przez bite 2h kleilismy sie do siebie non stop, calowalismy, wkladalem jej palec tu i ówdzie. I tak jak po pierwszym intymnym spotkaniu juz nie mialem nadziei tak po tym pozegnaniu dalo mi to do myslenia, dodam ze ona zawsze udawala taki twardszy charakter a w dniu pozegnania tak jak by sie zaczela wstydzic, np. starala sie nie patrzec mi w oczy dopiero jak sie atmosfera rozluznila to jakos normalnie sie zachowywala. No i po tym pozegnaniu pisalem z 4 razy do niej pytajac o spotkanie to odpowiedz dostawalem ze nie przeciez mowila ze wiecej sie nie spotkamy. Kiedy tam bylem i ja spotkalem i chwile rozmawialismy to byla dla mnie chlodna, zbywala mnie i widac ze chciala szybko uciec, przestala odpisywac do mnie gdzie to ona zawsze rozmowe inicjowala zanim do czegos miedzy nami doszlo. Ostatni telefon wykonalem do niej jakis czas temu mowilem ze akurat tam bede i zapytalem o spotkanie to powiedziala ze nie i nie chce zebym wiecej dzwonil w tej sprawie bo nie chce mnie wiecej widziec. Ostatnie spotkanie bylo na poczatku sierpnia a ostatnia rozmowa z 2 tyg temu. Dodam ze podobno do tych intymnych spotkan dochodzilo przez hormony ktore w niej buzuja.Co o tym mysliscie,czy zaczela cos jednak czuc i ucieka od tego czy to ja jestem jakis posrany?
1 2017-09-18 21:41:59 Ostatnio edytowany przez abcdefgch (2017-09-18 22:01:17)
2 2017-09-18 22:04:52 Ostatnio edytowany przez sosenek (2017-09-18 22:05:05)
Wykorzystała cię i tyle, było przyjemnie ale na więcej nie licz. W najlepszym przypadku możesz liczyć na relacje FF, daj jej do zrozumienia, że nie interesuje cię związek z nią, powiedz, że jeśli ma ochotę kiedyś na wino, film i 'dokończenie tematu' to niech da znać:P
Wykorzystała cię i tyle, było przyjemnie ale na więcej nie licz. W najlepszym przypadku możesz liczyć na relacje FF, daj jej do zrozumienia, że nie interesuje cię związek z nią, powiedz, że jeśli ma ochotę kiedyś na wino, film i 'dokończenie tematu' to niech da znać:P
Czyli trafilem na zwykla zdzire po gimnazjum ktora udaje porzadna?
Czyli trafilem na zwykla zdzire po gimnazjum ktora udaje porzadna?
Trafiłeś chyba na mądrą dziewczynę, która nie jest zainteresowana szczeniactwem...
Poziom twojego pisania wskazuja ...raczej u ciebie poziom "z gimnazjum", zwłaszcza biorąc pod uwagę dojrzałość do pogodzenia się z porażką: w sposób typowo prostacki nazywasz bez żadnych podstaw "zdzirą" dziewczynę tylko dlatego, że ta nie wykazała zainteresowania głębszą znajomością z tobą
Na marginesie: twój "nick został teraz skrócony (ciekawe dlaczego?), bo zakładajac profil ustawiłeś sobie z wielce kulturalną "końcówklą" -uj. To też dość mocno dowodzi poziomu kultury
abcdefgch napisał/a:Czyli trafilem na zwykla zdzire po gimnazjum ktora udaje porzadna?
Trafiłeś chyba na mądrą dziewczynę, która nie jest zainteresowana szczeniactwem...
Poziom twojego pisania wskazuja ...raczej u ciebie poziom "z gimnazjum", zwłaszcza biorąc pod uwagę dojrzałość do pogodzenia się z porażką: w sposób typowo prostacki nazywasz bez żadnych podstaw "zdzirą" dziewczynę tylko dlatego, że ta nie wykazała zainteresowania głębszą znajomością z tobą
Na marginesie: twój "nick został teraz skrócony (ciekawe dlaczego?), bo zakładajac profil ustawiłeś sobie z wielce kulturalną "końcówklą" -uj. To też dość mocno dowodzi poziomu kultury
Taka "madra" ze twoja poprzedniczka napisala wprost ze mnie wykorzystala.
Teksty że nie widzi Cię jako chłopaka, czy też że nie podobasz jej się i inne takie, to zwykły test, kobiety gadają żeby gadać i obserwują co z tego wynika.
Zresztą to, że gadanina nie ma znaczenia, i że gada żeby gadać, a nie idzie za tym konsekwencja, to chyba powinieneś już wiedzieć
Zobacz na to
Dziewczyna dala mi kosza ale chciala zostac na stopie kolezenskiej jednoczesnie powtarzajac mi ze nie potrafila by sie do kogos zblizyc w ten sposob skoro nic do mnie nie czuje i ona od poczatku musi sie zakochac zeby sie do kogos zblizyc a tak pozatym to nawet jej sie nie podobam. I tak w kolko powtarzala nie nie nie i mowila zebym sobie nadziei nie robil bo nic z tego nie bedzie i koniec.
Gadanie że nie-e, laski tak robią dla sportu.
A później
Po jakims czasie doszlo miedzy nami do intymnego spotkania, dotykanie po piersiach calowanie po szyi, kleilismy sie do siebie strasznie ale do seksu nie doszlo, trwalo to chyba z 8h od wieczora az do rana. W trakcie tego spotkania powtarzala mi non stop ze nic do mnie nie czuje i ze to nasze ostatnie spotkanie.
Powyżej masz dowód że jej gadanie jest tylko gadaniem. Co z tego że mówi to czy tamto, jak później dostajesz coś co jest zupełnym przeciwieństwem.
Kolejny dowód że gadanie to tylko gadanie.
W trakcie tego spotkania powtarzala mi non stop ze nic do mnie nie czuje i ze to nasze ostatnie spotkanie. Dzien po spotkaniu porozmawialismy na portalu spolecznosciowym i mowila ze to nasze ostatnie spotkanie bo wiecej do takiej sytuacji dojsc nie moze. Powiedziala tez ze byla pewna ze nic do mnie nie czuje ale chciala sprawdzic czy moj dotyk tego nie zmieni.
Znowu gadanie, usprawiedliwianie braku spójności.
A by potem znowu...
ale ku mojemu zdziwieniu przyszla w dniu wyjazdu i bylo jeszcze bardziej intymniej, przez bite 2h kleilismy sie do siebie non stop, calowalismy, wkladalem jej palec tu i ówdzie. I tak jak po pierwszym intymnym spotkaniu juz nie mialem nadziei tak po tym pozegnaniu dalo mi to do myslenia, dodam ze ona zawsze udawala taki twardszy charakter a w dniu pozegnania tak jak by sie zaczela wstydzic, np. starala sie nie patrzec mi w oczy dopiero jak sie atmosfera rozluznila to jakos normalnie sie zachowywala.
Najprawdopodobniej jakieś emocje uczucia do Ciebie zaczęły dochodzić do głosu.
Wcześniej skreśliła Cię jako potencjalnego chłopaka/kochanka, stwierdziła nawet że jej się nie podobasz.
Pewnie ułożyła sobie w głowie iluzję idealnego partnera, logicznie do tej wizji nie pasujesz. Ale kobiety rzadko kiedy kierują się logiką, więc pojawia się silna sprzeczność. Dla tego unika kontaktu, ponieważ jak Cię nie ma, to emocje są słabsze, nie zagłuszają racjonalnego myślenia.
Łatwiej negować uczucia miłości :]
Po prostu unika Cię bo najprawdopodobniej wie, że nie będzie Ci się wstanie oprzeć, ze względu na coraz silniejsze uczucie do Ciebie, które paradoksalnie jest wzmacniane, poprzez brak kontaktu.
Szczerze, to nie powinieneś słuchać tego co mówi, tylko patrzeć na to co robi, a sygnałów do działania dostałeś już sporo.
Ty się jej nie pytaj czy chce się spotkać, tylko zaaranżuj spotkanie, przydybaj ją gdzieś, wsadź w auto i zabierz na jakąś przejażdżkę.
Kobiety lubią zdecydowanych facetów, pewnie czeka aż okażesz się decyzyjny.
Ona czeka na Ciebie, twój ruch.
Twój wybór, czekać aż jej przejdzie, czy kuć żelazo póki gorące.
To świeże, dopiero co rozwijające się uczucie, a wszystko co młode trzeba karmić, żeby dojrzało.
Nie pozwól umrzeć temu, co może okazać się piękną miłością
PS. Żartowałem qrwa, jak by coś chciała, to by Cię nie zlewała i nie unikała możliwości spotkania. To nie film, i tu nie ma żadnego ukrytego przesłania, czy też tłumionej miłości.
Wsadziłeś palca tu i tam i już czujesz ochotę na więcej. Nie interpretuj tego jako wyznacznik jakiś uczuć. Laski czasem nawet na więcej pozwalają i nie ma to nic z uczuciami wspólnego.
A tymczasem posmyrałeś ledwie po cyckach i podłubałeś palcem, i już w bani pomysł że taką ofiarę to laski składają jak tylko coś czują.
Pozdrawiam
Teksty że nie widzi Cię jako chłopaka, czy też że nie podobasz jej się i inne takie, to zwykły test, kobiety gadają żeby gadać i obserwują co z tego wynika.
Zresztą to, że gadanina nie ma znaczenia, i że gada żeby gadać, a nie idzie za tym konsekwencja, to chyba powinieneś już wiedzieć
Zobacz na toabcdefgch napisał/a:Dziewczyna dala mi kosza ale chciala zostac na stopie kolezenskiej jednoczesnie powtarzajac mi ze nie potrafila by sie do kogos zblizyc w ten sposob skoro nic do mnie nie czuje i ona od poczatku musi sie zakochac zeby sie do kogos zblizyc a tak pozatym to nawet jej sie nie podobam. I tak w kolko powtarzala nie nie nie i mowila zebym sobie nadziei nie robil bo nic z tego nie bedzie i koniec.
Gadanie że nie-e, laski tak robią dla sportu.
A późniejabcdefgch napisał/a:Po jakims czasie doszlo miedzy nami do intymnego spotkania, dotykanie po piersiach calowanie po szyi, kleilismy sie do siebie strasznie ale do seksu nie doszlo, trwalo to chyba z 8h od wieczora az do rana. W trakcie tego spotkania powtarzala mi non stop ze nic do mnie nie czuje i ze to nasze ostatnie spotkanie.
Powyżej masz dowód że jej gadanie jest tylko gadaniem. Co z tego że mówi to czy tamto, jak później dostajesz coś co jest zupełnym przeciwieństwem.
Kolejny dowód że gadanie to tylko gadanie.abcdefgch napisał/a:W trakcie tego spotkania powtarzala mi non stop ze nic do mnie nie czuje i ze to nasze ostatnie spotkanie. Dzien po spotkaniu porozmawialismy na portalu spolecznosciowym i mowila ze to nasze ostatnie spotkanie bo wiecej do takiej sytuacji dojsc nie moze. Powiedziala tez ze byla pewna ze nic do mnie nie czuje ale chciala sprawdzic czy moj dotyk tego nie zmieni.
Znowu gadanie, usprawiedliwianie braku spójności.
A by potem znowu...abcdefgch napisał/a:ale ku mojemu zdziwieniu przyszla w dniu wyjazdu i bylo jeszcze bardziej intymniej, przez bite 2h kleilismy sie do siebie non stop, calowalismy, wkladalem jej palec tu i ówdzie. I tak jak po pierwszym intymnym spotkaniu juz nie mialem nadziei tak po tym pozegnaniu dalo mi to do myslenia, dodam ze ona zawsze udawala taki twardszy charakter a w dniu pozegnania tak jak by sie zaczela wstydzic, np. starala sie nie patrzec mi w oczy dopiero jak sie atmosfera rozluznila to jakos normalnie sie zachowywala.
Najprawdopodobniej jakieś emocje uczucia do Ciebie zaczęły dochodzić do głosu.
Wcześniej skreśliła Cię jako potencjalnego chłopaka/kochanka, stwierdziła nawet że jej się nie podobasz.
Pewnie ułożyła sobie w głowie iluzję idealnego partnera, logicznie do tej wizji nie pasujesz. Ale kobiety rzadko kiedy kierują się logiką, więc pojawia się silna sprzeczność. Dla tego unika kontaktu, ponieważ jak Cię nie ma, to emocje są słabsze, nie zagłuszają racjonalnego myślenia.
Łatwiej negować uczucia miłości :]
Po prostu unika Cię bo najprawdopodobniej wie, że nie będzie Ci się wstanie oprzeć, ze względu na coraz silniejsze uczucie do Ciebie, które paradoksalnie jest wzmacniane, poprzez brak kontaktu.
Szczerze, to nie powinieneś słuchać tego co mówi, tylko patrzeć na to co robi, a sygnałów do działania dostałeś już sporo.
Ty się jej nie pytaj czy chce się spotkać, tylko zaaranżuj spotkanie, przydybaj ją gdzieś, wsadź w auto i zabierz na jakąś przejażdżkę.
Kobiety lubią zdecydowanych facetów, pewnie czeka aż okażesz się decyzyjny.Ona czeka na Ciebie, twój ruch.
Twój wybór, czekać aż jej przejdzie, czy kuć żelazo póki gorące.
To świeże, dopiero co rozwijające się uczucie, a wszystko co młode trzeba karmić, żeby dojrzało.
Nie pozwól umrzeć temu, co może okazać się piękną miłościąPS. Żartowałem qrwa, jak by coś chciała, to by Cię nie zlewała i nie unikała możliwości spotkania. To nie film, i tu nie ma żadnego ukrytego przesłania, czy też tłumionej miłości.
Wsadziłeś palca tu i tam i już czujesz ochotę na więcej. Nie interpretuj tego jako wyznacznik jakiś uczuć. Laski czasem nawet na więcej pozwalają i nie ma to nic z uczuciami wspólnego.
A tymczasem posmyrałeś ledwie po cyckach i podłubałeś palcem, i już w bani pomysł że taką ofiarę to laski składają jak tylko coś czują.
Pozdrawiam
Po tym 1 spotkaniu wiedzialem ze chciala sie tylko pogzdzic ale to pozegnanie mnie meczylo i jeszcze sytuacja na pozegnaniu gdzie sie kleilismy i ona z tekstem "nie chce" no to ja zabralem rece a ona jeszcze bardziej sie kleic zaczela
żadna ździra. zgadzam się z zabpth, musisz być jeszcze gówniak skoro tak piszesz. ile macie lat?
normalna młoda dziewczyna która ma ochotę na mizianie i seks ale widocznie tkwi w okowach przekonań, że to nie wypada, albo, że zajdzie w ciąże, albo że się zakochasz albo jest dziewicą i się boi. ciężko wyrokować. w każdym razie jesteś dla niej takim trochę żywym wibratorem. co z tym zrobisz- czy zerwiesz bo ci brak uczuć przeszkadza, czy zrobisz z tego ff to już od ciebie zależy.
Teksty że nie widzi Cię jako chłopaka, czy też że nie podobasz jej się i inne takie, to zwykły test, kobiety gadają żeby gadać i obserwują co z tego wynika.
Zresztą to, że gadanina nie ma znaczenia, i że gada żeby gadać, a nie idzie za tym konsekwencja, to chyba powinieneś już wiedzieć
Zobacz na toabcdefgch napisał/a:Dziewczyna dala mi kosza ale chciala zostac na stopie kolezenskiej jednoczesnie powtarzajac mi ze nie potrafila by sie do kogos zblizyc w ten sposob skoro nic do mnie nie czuje i ona od poczatku musi sie zakochac zeby sie do kogos zblizyc a tak pozatym to nawet jej sie nie podobam. I tak w kolko powtarzala nie nie nie i mowila zebym sobie nadziei nie robil bo nic z tego nie bedzie i koniec.
Gadanie że nie-e, laski tak robią dla sportu.
A późniejabcdefgch napisał/a:Po jakims czasie doszlo miedzy nami do intymnego spotkania, dotykanie po piersiach calowanie po szyi, kleilismy sie do siebie strasznie ale do seksu nie doszlo, trwalo to chyba z 8h od wieczora az do rana. W trakcie tego spotkania powtarzala mi non stop ze nic do mnie nie czuje i ze to nasze ostatnie spotkanie.
Powyżej masz dowód że jej gadanie jest tylko gadaniem. Co z tego że mówi to czy tamto, jak później dostajesz coś co jest zupełnym przeciwieństwem.
Kolejny dowód że gadanie to tylko gadanie.abcdefgch napisał/a:W trakcie tego spotkania powtarzala mi non stop ze nic do mnie nie czuje i ze to nasze ostatnie spotkanie. Dzien po spotkaniu porozmawialismy na portalu spolecznosciowym i mowila ze to nasze ostatnie spotkanie bo wiecej do takiej sytuacji dojsc nie moze. Powiedziala tez ze byla pewna ze nic do mnie nie czuje ale chciala sprawdzic czy moj dotyk tego nie zmieni.
Znowu gadanie, usprawiedliwianie braku spójności.
A by potem znowu...abcdefgch napisał/a:ale ku mojemu zdziwieniu przyszla w dniu wyjazdu i bylo jeszcze bardziej intymniej, przez bite 2h kleilismy sie do siebie non stop, calowalismy, wkladalem jej palec tu i ówdzie. I tak jak po pierwszym intymnym spotkaniu juz nie mialem nadziei tak po tym pozegnaniu dalo mi to do myslenia, dodam ze ona zawsze udawala taki twardszy charakter a w dniu pozegnania tak jak by sie zaczela wstydzic, np. starala sie nie patrzec mi w oczy dopiero jak sie atmosfera rozluznila to jakos normalnie sie zachowywala.
Najprawdopodobniej jakieś emocje uczucia do Ciebie zaczęły dochodzić do głosu.
Wcześniej skreśliła Cię jako potencjalnego chłopaka/kochanka, stwierdziła nawet że jej się nie podobasz.
Pewnie ułożyła sobie w głowie iluzję idealnego partnera, logicznie do tej wizji nie pasujesz. Ale kobiety rzadko kiedy kierują się logiką, więc pojawia się silna sprzeczność. Dla tego unika kontaktu, ponieważ jak Cię nie ma, to emocje są słabsze, nie zagłuszają racjonalnego myślenia.
Łatwiej negować uczucia miłości :]
Po prostu unika Cię bo najprawdopodobniej wie, że nie będzie Ci się wstanie oprzeć, ze względu na coraz silniejsze uczucie do Ciebie, które paradoksalnie jest wzmacniane, poprzez brak kontaktu.
Szczerze, to nie powinieneś słuchać tego co mówi, tylko patrzeć na to co robi, a sygnałów do działania dostałeś już sporo.
Ty się jej nie pytaj czy chce się spotkać, tylko zaaranżuj spotkanie, przydybaj ją gdzieś, wsadź w auto i zabierz na jakąś przejażdżkę.
Kobiety lubią zdecydowanych facetów, pewnie czeka aż okażesz się decyzyjny.Ona czeka na Ciebie, twój ruch.
Twój wybór, czekać aż jej przejdzie, czy kuć żelazo póki gorące.
To świeże, dopiero co rozwijające się uczucie, a wszystko co młode trzeba karmić, żeby dojrzało.
Nie pozwól umrzeć temu, co może okazać się piękną miłościąPS. Żartowałem qrwa, jak by coś chciała, to by Cię nie zlewała i nie unikała możliwości spotkania. To nie film, i tu nie ma żadnego ukrytego przesłania, czy też tłumionej miłości.
Wsadziłeś palca tu i tam i już czujesz ochotę na więcej. Nie interpretuj tego jako wyznacznik jakiś uczuć. Laski czasem nawet na więcej pozwalają i nie ma to nic z uczuciami wspólnego.
A tymczasem posmyrałeś ledwie po cyckach i podłubałeś palcem, i już w bani pomysł że taką ofiarę to laski składają jak tylko coś czują.
Pozdrawiam
zabpth <3
żadna ździra. zgadzam się z zabpth, musisz być jeszcze gówniak skoro tak piszesz. ile macie lat?
normalna młoda dziewczyna która ma ochotę na mizianie i seks ale widocznie tkwi w okowach przekonań, że to nie wypada, albo, że zajdzie w ciąże, albo że się zakochasz albo jest dziewicą i się boi. ciężko wyrokować. w każdym razie jesteś dla niej takim trochę żywym wibratorem. co z tym zrobisz- czy zerwiesz bo ci brak uczuć przeszkadza, czy zrobisz z tego ff to już od ciebie zależy.
Jest dziewica (tak mowi) i twierdzi ze nie wypada a pozatym to tak jak wczesniej napisalem. Ona nie chce sie wiecej spotkac chocby nie wiem co bo twierdzi ze do takich sytuacji bedzie dochodzic non stop i wie ze sie ode mnie nie odklei