Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale..... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 89 z 89 ]

66

Odp: Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....
skalny.wl napisał/a:

Na pierwszą rozprawę minimum pół roku czekania.
W Łodzi czeka 300 spraw na rozpatrzenie....

Pierwszy krok do wolnosci smile

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....

Proponuję szybki rozwód dla dobra twojego i dziecka. Ta kobieta jest chora i powinna się leczyć. Nie nakłaniając ją do leczenia robisz wam wszystkim krzywdę

68

Odp: Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....

Witam ponownie
Mamy  nowe ^kwiatki^:
1.
Pozew w sądzie leży. Czekam na pierwszą rozprawę....
Czy ktoś wie jak przyspieszyć rozwód i to oczekiwanie?
Bo wyjdzie na to że i rok to mało....

2.
30.12.2013.mieliśmy ostrzejszą wymianę zdań. Żona chwyciła za tel.i zadzwoniła na policję że jej grożę... (gróźb ani przemocy żadnych nie było).
Policjanci wysłuchali obu stron i zaproponowali mi konsultację psychiatryczną. Zgodziłem się bo nie mam  sobie nic do zarzucenia i psychicznie jestem zdrowy. Karetką zawieziono do szpitala (pełna kultura cały czas) i tam po konsultacji i relacji żony dostałem propozycję nie do odrzucenia--albo dobrowolnie zostaje w  szpitalu albo sąd to załatwi. Tak czy siak nie wypuszczą... No i jestem 11 dzień,na obserwacji... 5 dnia pobrali mi krew a dziś pytali czy zrobić EKG. Obserwują,dają Hydroksyzynę w dawce dla dziecka  i tak czas mija. Ludzie z depresjami,schizofrenią,wiązanie pasami itd.
Tak niemal była żona zagrała. Niektórzy mówią że jak nic nie stwierdzą to mam  mocne dowody w sądzie a i żona nie zrobi tak jeszcze raz bo mogła powiedzieć że chciałem ją zabić... Policja w końcu jej by uwierzyła..
Proszę napiszcie co o tym sądzicie
Może mieliście podobną sytuację?

69

Odp: Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....

Ostro...

Ja się nie znam na psychopatach i rozwodach, ale chyba można wystąpić o cos takiego najpierw jak separacja. Zabierasz manatki z domu i nie ma Cię! A żona z Tobą kontaktuje się TYLKO za pośrednictwem adwokata.

70

Odp: Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....

Ostro było. Jeszcze żebym  choć ją dotknął,przyszedł nawalony do domu i wszczął awanturę a tu zupełnie nic z tych rzeczy...
Na dodatek nie upoważnilem jej do informowania o moim stanie zdrowia i szpital ponoć powiadamia sąd rodzinny. Ona tak twierdzi.

71

Odp: Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....
skalny.wl napisał/a:

Ostro było. Jeszcze żebym  choć ją dotknął,przyszedł nawalony do domu i wszczął awanturę a tu zupełnie nic z tych rzeczy...
Na dodatek nie upoważnilem jej do informowania o moim stanie zdrowia i szpital ponoć powiadamia sąd rodzinny. Ona tak twierdzi.

Daj spokój... To się powoli robi niebezpieczne. Zbieraj dowody, skoro nic nie zrobiłeś, to w szpitalu nic nie wykryją. Wyprowadzaj się z domu najszybciej jak tylko możesz i kontakt przez adwokata, bo ja innego bezpiecznego wyjścia nie widzę...

72

Odp: Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....

Dzięki za rady.
Obawiam się czegoś:
Szpital albo potwierdzi moją niewinność albo może na siłę wynaleźć jakieś schorzenie bo przecież nie ma ludzi niewinnych i wsadzi to w wypis a wtedy jestem ugotowany na amen...

73

Odp: Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....
skalny.wl napisał/a:

Dzięki za rady.
Obawiam się czegoś:
Szpital albo potwierdzi moją niewinność albo może na siłę wynaleźć jakieś schorzenie bo przecież nie ma ludzi niewinnych i wsadzi to w wypis a wtedy jestem ugotowany na amen...

Nie znam się, ale nie snułabym takich czarnych myśli smile Poza tym potrzebujesz adwokata i na gwałt!

74

Odp: Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....

Nie stać mnie. Chyba że z urzędu dadzą ale wątpię...

75

Odp: Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....

Mamy luty. Szpital opuściłem 21.01. W wypisie wykazano jedynie lekką niedojrzałość emocjonalną. Żadnych schorzeń psychicznych. Czekam na termin pierwszej rozprawy. Żona wystąpiła do mnie z pismem bym płacił 500 zl/mies.na utrzymanie syna. Jeśli nie podpiszę  sąd zasądzi w ciągu 2mies.alimenty /ze względu na dobro dziecka/. Może dać większą kwotę lub mniejszą. Nie znam się na tym. Nie wiem ile normalnie zasądzają.
Muszę szybko zmienić mieszkanie /przy zarobkach 1800zl na rękę czynsz mam ok.1000zl. A alimenty płacić trza. Żyć za 300 zl? Szukam lepszej pracy ../
Nie szukam kolejnej miłości...

76

Odp: Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....

Gratuluje. Aby do przodu

77

Odp: Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....

Od  tej pory każdą, KAŻDĄ rozmowę z nią nagrywaj. Ja bym też pokusiła się o nawiązanie w rozmowie do tej sytuacji kiedy trafiłeś na obserwację: spytałabym czy chciała Cię ukarać, że chciałbyś zrozumieć/przeprosić czym ją zraniłeś, bo przecież oboje wiecie że żadnego grożenia nie było. Może potwierdzi, a Ty będziesz miał to nagrane.

Wystąpiłabym też do sądu o prawo do opieki nad dzieckiem.

500 zł to nie są wysokie alimenty, problem w tym, że rzeczywiście zarabiasz niewiele.

Zdaje się, że administratorzy tną tutaj linki, w związku z czym dam tylko wskazówkę: wpisz do wyszukiwarki "w stronę ojca", to jest portal zajmujący się takimi problemami jak Twoje.

78

Odp: Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....

Bardzo dziękuję. Postaram się tam wejść i poczytać. Pozdrawiam.

79

Odp: Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....

witaj prześledziłam cały twój wątek i aż mi się nie chce wierzyć ,że jeszcze jej w psychiatryku nie osadziłeś... a sam się dałeś z jednej strony to dobry krok jesteś czysty ale pisałeś ,że masz esemesy od niej odsłaniające jej prawdziwą twarz ktoś ci radził nagrywać wasze rozmowy...dlaczego nic z tym nie zrobiłeś nie rozumiem. Piszesz,że chcesz dobrze dla swojego syna to dlaczego nie udałeś się po pomoc przecież są instytucje dla ludzi z takimi problemami jak ty radcy prawni za darmo w wybrane dni udzielają porad walcz o swoje życie i twojego syna przecież jak on zostanie z nią to wyrośnie  z niego nie złe ziółko mając taką mamuśke!!!!!!!!!!!!!sprowokuj sytuację zabierz kogoś ze sobą jako świadka kumpla kogokolwiek niech zacznie świrować to już będziesz mieć dowód a sąsiedzi nie wiedzą jaka ona jest nikt nie słyszy co ona wyprawia ...uległością i czekaniem a może samo się rozwiąże ...nic nie wskórasz skoro ona potrafiła załatwić ci pobyt w "senatorium" to dlaczego ty masz jakiekolwiek skrupuły ...

80

Odp: Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....

przeczytałem pierwszą stronę jak to tragicznie finansowo stoicie.
I ciekawi mnie jedno: chyba nie jest aż tak, źle skoro stać Cię, skalny, jeszcze na opłacanie internetu. Ew. jeśli nie opłacasz i piszesz z pracy, to tak dramatycznej sytuacji w pracy nie masz, o której na początku pisałeś, że ledwo udało Ci się utrzymać posadę. Ciągłe wypisywanie na forum w godzinach pracy raczej nie świadczy o Twojej mrówczej, ciężkiej pracy o jakiej piszesz, by wykarmić rodzinie. Można wręcz zasugerować, że pierdzisz w stołek z nudów.

81

Odp: Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....

Filmowiec, a co to wnosi do tematu?
Internet w Polsce to oczywiście luksus, stać na niego tylko bogatych.
Jeśli wystarcza od wypłaty do wypłaty i nie trzeba pożyczać na pampersy dla dziecka to oczywiście żona ma rację nie idąc do pracy, bo niby po co?
Puknij się w głowę.

Odp: Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....

Aż się wierzyć nie chce, to co piszesz jest straszne. Bardzo Ci współczuję, życzę powrotu do zdrowia i normalności oraz wytrwałości w dążeniu do odzyskania spokoju. Ta pani Ci go nie da.

83

Odp: Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....

Dziękuję za wsparcie i za wszelkie opinie.
W pracy nie pierdzę w stołek bo siedzę tylko na przerwie śniadaniowej.
Praca jest ciężka ale daję radę. Ona stanowi jakby odskocznię od tego ^rodzinnego^  życia.
Internet płacę. Nie mam płaskiego telewizora,laptopa czy konsoli. Nie kupuję alkoholu,wszędzie jeżdżę rowerem i staram się nie wydawać pieniędzy na niepotrzebne rzeczy.

Odp: Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....

Dobrze, że masz coś, co daje ci tę odskocznię, to już coś, zawsze lepiej niż nic

85

Odp: Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....

ale jaja...
rozwineła się sytuacja nieżle.. napewno zbeiraj dowody, to ważne, a co z podzialem majątku? myśle że jak będziesz placić alimenty to naprawde nie będzie tobie nic do zarzucenia, a czy wy mieszkacie oddzielnie bo nie wywnioskowalam tego z postów?

86

Odp: Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....

Dowody zbieram.
Zaraz po ślubie na wniosek żony i teściowej była spisana rozdzielność majątkowa. Raczej nie będzie większych problemów z podziałem.
Mieszkanie jest w Tbs. Żona  wymeldowuje siebie i syna. Zrzeka się praw do lokalu a Tbs  daje do podpisania nowa umowę najmu. Opłaty spadną o 70zł/mies.

87

Odp: Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....

Mija kolejny tydzień
Żona się nie wymeldowała i nie zrzekła praw do mieszkania. Mieszka z synem u teściowej ale chce się wprowadzić z powrotem do czasu zakończenia rozwodu. Płacę alimenty ale oświadczenie spisane mam schowane. Dodam klauzulę że płacę do rozwodu a dalej niech sąd rozstrzygnie...
Żona wpada do domu pod moją nieobecność i przeszukuje wszystkie kąty w poszukiwaniu dowodów zdrady. Nie ma żadnych dowodów.
Jeszcze trochę i kaźe płacić za używanie tv czy pralki/są jej/ bo ^to nie wypożyczalnia sprzętu agd^.
Na każdym kroku tylko szykanuje i grozi że postara się o orzeczenie o winie..
Mam serdecznie dosyć. Psychicznie nie wyrabiam. Oddam jej wszystko co zechce w końcu bo chcę się tylko rozstać w zgodzie i nigdy więcej nie spotkać. Może za dużo wymagam?
Chyba pójdę spać pod most bo już nie wyrobię...

88

Odp: Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....

Przeczytała cały watek , jak tam autorze sprawy się potoczyły ? Ja jednej rzeczy nie rozumiem, jak komuś może wystarczać 2000 na trzyosobową rodzinę, bo z wątku wywnioskowałam że tyle macie ? My na nasza dwójkę wydajemy 3500 - 5000 , zależy od miesiąca i uważam że to optymalnie . To jest taka kwota akurat by zapłacić rachunki , kupić jedzenie ... jakiś mebel do mieszkania , odłożyć na wakacje remont , czy wymienić pralkę . Ja sobie nie wyobrażam zarabiać mniej we dwoje niż 3500 , zwariowałabym bo nasze podstawowe wydatki to 2300 (jedzenie , rachunki, lekarstwa , ubrania , bilety i telefony ). pogoniłabym pasożyta do roboty tzn , zakręciła kurek ..Jedzenie bym kupowała i dla dziecka tez ale jakby coś chciała żonka to nie mam pieniędzy , jak pójdzie do pracy to będzie sobie wydawała big_smile Jesteś po prostu za dobry, trzeba być trochę egoistą . Mój mąż też taki jest ostatnią koszulę by oddał rodzinie . Na szczęście już z nimi nie mamy kontaktu wyrwałam go z tej patologii . Dodam, że pracujemy oboje, nie wyobrażam sobie prosić męża o kasę na parę majtek , czy podpaski

89

Odp: Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....
kasia-g_18 napisał/a:

Przeczytała cały watek , jak tam autorze sprawy się potoczyły ? Ja jednej rzeczy nie rozumiem, jak komuś może wystarczać 2000 na trzyosobową rodzinę, bo z wątku wywnioskowałam że tyle macie ? My na nasza dwójkę wydajemy 3500 - 5000 , zależy od miesiąca i uważam że to optymalnie . To jest taka kwota akurat by zapłacić rachunki , kupić jedzenie ... jakiś mebel do mieszkania , odłożyć na wakacje remont , czy wymienić pralkę . Ja sobie nie wyobrażam zarabiać mniej we dwoje niż 3500 , zwariowałabym bo nasze podstawowe wydatki to 2300 (jedzenie , rachunki, lekarstwa , ubrania , bilety i telefony ). pogoniłabym pasożyta do roboty tzn , zakręciła kurek ..Jedzenie bym kupowała i dla dziecka tez ale jakby coś chciała żonka to nie mam pieniędzy , jak pójdzie do pracy to będzie sobie wydawała big_smile Jesteś po prostu za dobry, trzeba być trochę egoistą . Mój mąż też taki jest ostatnią koszulę by oddał rodzinie . Na szczęście już z nimi nie mamy kontaktu wyrwałam go z tej patologii . Dodam, że pracujemy oboje, nie wyobrażam sobie prosić męża o kasę na parę majtek , czy podpaski


Ciąg dalszy?
Po rozwodzie (lipiec 2016) nastała szara codzienność. Była żona ma partnera, przyjaciela. Nie wiem jak go nazwać bo to jej sprawa. Mieszka w innym kraju ten facet. Czasem przyjeżdża do kraju. Był na komunii syna. Mijamy się i praktycznie zero kontaktu. A oni we trójkę byli na wspólnych wakacjach. Nie wtrącam się w ich relacje. Była żona chyba nie wie czego chce bo ostatnio maila przysłała czy nie możemy tego wszystkiego posklejać żeby młody miał normalne życie. Nigdy się na to nie zgodzę. Nic do niej nie czuję.
Młodego mam co drugi weekend. Płacę oczywiście alimenty. Zresztą sąd je tylko przyklepał bo płacę dobrowolnie odkąd się wyprowadzili. Ona bierze 500+ bo oczywiście nie pracuje. Jak się udawało utrzymać trzy osoby? Sięgałem do pożyczek w banku ale rozłożonych na dużo rat by obniżyć maksymalnie ratę miesięczną. No i próbowałem dorabiać. Dodam że nikt nie miał butów markowych, ciuchów. Nie wspominając o płaskim telewizorze czy komputerze. Tak to wyglądało.

Posty [ 66 do 89 z 89 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Żona chce mieć koniecznie drugie dziecko,ale.....

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024