Proszę o pomoc.. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Proszę o pomoc..

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2 ]

Temat: Proszę o pomoc..

Witajcie,
Może ktoś zechce spojrzeć na moja sytuację życiową i spróbować pomóc. 8 lat temu zakończyłam związek, byłam przeraźliwie zakochana w moim już byłym chłopaku. Wierzyłam, że to milosc na całe życie. Związek ten odcisnal piętno na moim dotychczasowym życiu, dopiero od roku mogę stwierdzić, że jestem z niego wyleczona. W momencie planowania ślubu i wspólnego mieszkania, z jego inicjatywy z dnia na dzień zostawił mnie bez słowa. Nie wiem co się u niego dzieje..
Od roku mieszkam w Krakowie, przeprowadziła się aby za czas studia i nowe życie. Na początku wszystko się układało, miałam pracę, studia i jestem wolontariuszka. Pracuje że zwierzętami. Po pół roku zachorowałam. Miałam poważne problemy z wątroba, nerkami. Lekarz mówił, że bardzo duże znaczenie i wywołanie choroby miał o podłoże emocjonalne. Jestem bardzo nerwowa. Nie wierzę w siebie. Każda porażkę przyjmuje bardzo do siebie. Wróciłam do domu, do Lublina. Siedziałam w domu miesiąc, podleczylan sie, przytulam bo bardzo chudlam. W maju postanowiłam, że dam sobie jeszcze szansę w Krakowie. Dostałam pracę ale bardzo nie chciałam do niej chodzic. Wszystko mnie przeraża, chciałam nie istnieć..  Zawaliła sesję, mam 5 poprawek we wrześniu. W pierwszym semestrze mialam jedna z najlepszych srednich na moim roku.Dodatkowo w lipcu dostałam wypowiedzenie mieszkania. Ale myśli nasilily się. Ciągle się boję, nie mam w ogóle sensu do życia. Unikam znajomych, wsciekam się gdy ktoś się pyta co u mnie. Nie chce opowiadać o sobie, Nie potrafię patrzeć na mężczyzn. Ciągle wydaje mi się, że każdy kolejny facet mnie zostawi. Mimo, że jestem atrakcyjną dziewczyna nie potrafię ani zagadać do mężczyzny ani się uśmiechnąć. Kiedyś byłam taka zwariowana, uśmiechnięta. Miałam mnóstwo znajomych. A teraz, samotnik.. pustelnik. Moje przyjaciółki powychodzily za mąż, mają dzieci. Na początku byłam zazdrosna, też tak chciałam, a teraz.. Nie potrafię spojrzeć na żadnego mężczyznę. Nie wyobrażam sobie być z kimkolwiek. Jest koniec sierpnia. Zastanawiam się czy nie wrócić do Lublina. Spróbować żyć w razie czego bliżej rodziców i znajomych bo boję się, że będąc tam znów będę płakać i się denerwować. Nerwy bardzo odbijają się na moim zdrowiu. Chce podjąć decyzję czy zostać w Krakowie czy rzucić to i zacząć wszystko od nowa w Lublinie. Czysta kartka.. widzę jak bardzo zmieniłam się przez ostatni rok. Początek był dobry, byłam radosna i miałam mnóstwo znajomych. Teraz sama się od nich odwracamy. Nie widzę sensu życia, tylko rodzina trzyma mnie przy życiu..  Nie wiem co mam robic. Pisze anonimowo bo czuje się wtedy lepiej..  Gdyby ktoś zechciał mi coś doradzić będę wdzięczna i otwarta na każdą krytykę.
Dodam, że mam 25 lat.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Proszę o pomoc..

Jeden wątek na ten sam temat zupełnie wystarczy, tym bardziej, że dublując je łamiesz obowiązujący na forum regulamin. Ten temat zamykam, a Ciebie bardzo proszę o zapoznanie się z naszymi zasadami i stosowanie do ich zapisów.
Z pozdrowieniami, Olinka

Posty [ 2 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Proszę o pomoc..

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024