Dostam propozycję pracy na próbę - Netkobiety.pl

A dla mnie z kolei przeprowadzając rekrutację "czas do namysłu" był czymś naturalnym. Mało tego, proponowałam zawsze po skończonej rozmowie, jeżeli wiedziałam, że chcę zatrudnić pracownika, żeby na spokojnie przemyślał moją ofertę. Umawiałam się na telefon, np. następnego dnia i pytałam, czy dalej brać tą osobę pod uwagę w procesie rekrutacji albo jakie ma przemyślenia.

To oszczędzało mój czas i przynajmniej częściowo chroniło przed rozczarowaniem czy frustracją pracownika, który często pod wpływem emocji towarzyszących rekrutacji zgadza się na ustalone warunki, a następnie okazuje się, że one mu wcale nie odpowiadają w takim stopniu, w jakim to deklarował.

Nie ma nic złego w tym, że powiesz pracodawcy "Przepraszam, że musiał Pan czekać, ale dotąd nie spotkałam się z taką propozycją".

I tutaj rzeczywiście sporo zależy od rodzaju pracy, jaką masz wykonywać. W porządnej firmie celem sprawdzenia stosuje się okres próbny - zwykle 3 miesięczny. Nie bez powodu - okres próbny to po pierwsze umowa, po drugie wynagrodzenie, choć zwykle niższe niż normalnie i czas, po którym można ocenić pracownika. 2-4 dni to stres i pomyłki nowego pracownika, nie można ocenić, jak się dogaduje z zespołem, jaką ma postawę wobec pracy...
Chociaż sytuacja może wyglądać inaczej z pracą w rodzaju sprzątanie/sklep/gospodarstwo, kiedy efekty łatwiej jest oceniać.

Tak więc jakie to miałoby być stanowisko?

Doxana w jakim charakterze ma to być praca?
Ja również 3-4 dniowego okresu próbnego nie wspominam dobrze, bo po nim się dowiedziałam że niestety, ale zostawią stażystę. W sumie niby jak mieli ocenić moją pracę skoro przez te 3 dni dali mi tylko stos dokumentów do ułożenia. Zresztą też jak mogłam konkurować z kimś kto siedział tam od min. miesiąca i o wiele lepiej się orientował w tym co i gdzie znaleźć. Myślę, że była to właśnie forma wykorzystania mojej osoby.

Ja też się spotkałam z firmą, która zatrudniała wciąż "na próbę" pracowników na 1 dzień  a potem im dziękowała i brała następne. Może zobacz w Interecie opinie o tym miejscu pracy. Powinno dać jakiś wgląd czy to uczciwy pracodawca czy nie.

3-4 dni w kadrach i księgowości? Pierwszy raz w życiu o czymś takim słyszę... No, ale jeżeli masz okazję czegoś się przy tym nauczyć to skorzystaj, w końcu doświadczenie i nabywane umiejętności są najważniejsze.