Jak z tym żyć? :( - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 4 ]

Temat: Jak z tym żyć? :(

Witam. Piszę tutaj, bo nie wiem już co mam począć. Nie wiem czy to ze mną coś nie tak, czy przesadzam.. ale nie wiem jak sobie z tym radzić. Dlatego proszę o jakąś radę..
Jestem z moim obecnym partnerem od  roku. Mieszkamy razem już od jakiegoś czasu. Świetnie się dogadujemy, owszem jak każdej parze zdarza nam się pokłocić,ale on nie jest konfliktowy, i zazwyczaj woli przestać się odzywać, niż kłocic. Kocham go, i nie wyobrazam sobie zycia bez niego. Ja jakiś czas temu mialam operacje, dlatego na razie nie pracuje i jestem w domu.. a on? No właśnie, tutaj zaczyna się problem. Mój partner jest naprawdę bardzo przystojny, każda koleżanka mi go zazdrości, kiedy idziemy gdzies razem widzę jak na niego patrzą, nie raz mialam sytuacje ze jakies zdziry, bo inaczej tego nazwac nie moge probowaly go przy mnie podrywac.. Bezczelnosc. Od 3 miesiecy pracuje w banku, gdzie jest tylko on i kierownik.. reszta to same baby. Kiedy idzie do pracy ja nie moge normalnie funkcjonowac, ciagle mam przed oczami jak one kleja sie do niego, jak mu slodza, i wchodza w zadek. Ufam mu ale i tak obawiam się ze jednak stwierdzi ze woli inna, i mnie zostawi.. mam duzo kompleksow, i gdybym mogla zmienilabym w sobie wszystko? Nie wiem co on widzi we mnie, kiedy kolo niego kreca sie takie laski.. Kiedy moja mama odwiedziala go w banku, powiedziala mi ze siedzial a kolo niego dwie baby ktore usmiechaly sie, wdzieczyly do niego, jeszcze kawke mu nawet robily... Kiedy jestem w domu sama, nie mogę zrobić nic.. od kilku dni nawet jeść nie mogę, spać, ciągle bym tylko plakala. Mam wrazenie ze on tam gdzies mnie zdradza, nie radze sobie z tym.. Niby nigdy nie dal mi powodow do zazdosci, ale ciagle jakas laska wypisuje do niego na fb, juz nawet przestal niektorym odpisywac. Ale zle mi z tym ze kazda sie kreci kolo niego jak mucha do lepu, wiem jak to moze wygladac.. ale czuje sie taka nieszczesliwa ze az mi sie zyc odechciewa, jak ja mam sobie z tym radzic?

2

Odp: Jak z tym żyć? :(

Ogarnij się bo go stracisz, zachowując się tak, nie możesz cały  czas myślęc ze zdradza cie. Tak na prawdę mu nie ufasz bo gdyby tak było nie byłabyś p niego tak zazdrosna.

3

Odp: Jak z tym żyć? :(

Nauczyć się, żeby się nie przejmować i nie stresować, tym na co nie masz kompletnie wpływu. Tak jakby tego nie było. Jeśli ciągle myślisz, że cos tam sie dzieje w pracy. To wmawiaj sobie, że on do pracy nie poszedł, jest w drugim pokoju. Szukaj sobie zajęcia TV, ksiązki, komputer, odmawiaj różaniec - wszystko żeby jak najmniej myśleć i wyobrażać sobie najgorsze.

4

Odp: Jak z tym żyć? :(
juuusiax5 napisał/a:

Witam. Piszę tutaj, bo nie wiem już co mam począć. Nie wiem czy to ze mną coś nie tak, czy przesadzam.. ale nie wiem jak sobie z tym radzić. Dlatego proszę o jakąś radę..
Jestem z moim obecnym partnerem od  roku. Mieszkamy razem już od jakiegoś czasu. Świetnie się dogadujemy, owszem jak każdej parze zdarza nam się pokłocić,ale on nie jest konfliktowy, i zazwyczaj woli przestać się odzywać, niż kłocic. Kocham go, i nie wyobrazam sobie zycia bez niego. Ja jakiś czas temu mialam operacje, dlatego na razie nie pracuje i jestem w domu.. a on? No właśnie, tutaj zaczyna się problem. Mój partner jest naprawdę bardzo przystojny, każda koleżanka mi go zazdrości, kiedy idziemy gdzies razem widzę jak na niego patrzą, nie raz mialam sytuacje ze jakies zdziry, bo inaczej tego nazwac nie moge probowaly go przy mnie podrywac.. Bezczelnosc. Od 3 miesiecy pracuje w banku, gdzie jest tylko on i kierownik.. reszta to same baby. Kiedy idzie do pracy ja nie moge normalnie funkcjonowac, ciagle mam przed oczami jak one kleja sie do niego, jak mu slodza, i wchodza w zadek. Ufam mu ale i tak obawiam się ze jednak stwierdzi ze woli inna, i mnie zostawi.. mam duzo kompleksow, i gdybym mogla zmienilabym w sobie wszystko? Nie wiem co on widzi we mnie, kiedy kolo niego kreca sie takie laski.. Kiedy moja mama odwiedziala go w banku, powiedziala mi ze siedzial a kolo niego dwie baby ktore usmiechaly sie, wdzieczyly do niego, jeszcze kawke mu nawet robily... Kiedy jestem w domu sama, nie mogę zrobić nic.. od kilku dni nawet jeść nie mogę, spać, ciągle bym tylko plakala. Mam wrazenie ze on tam gdzies mnie zdradza, nie radze sobie z tym.. Niby nigdy nie dal mi powodow do zazdosci, ale ciagle jakas laska wypisuje do niego na fb, juz nawet przestal niektorym odpisywac. Ale zle mi z tym ze kazda sie kreci kolo niego jak mucha do lepu, wiem jak to moze wygladac.. ale czuje sie taka nieszczesliwa ze az mi sie zyc odechciewa, jak ja mam sobie z tym radzic?


Witaj
Ja również miałam kiedyś problem z zazdrością. Mój partner należy do przystojnych mężczyzn, za to Ja widzę w sobie mnóstwo kompleksów. Ale to ze mną jest, to ze mną mieszka i układa sobie życie. Też kiedyś się zastanawiałam co robi w pracy, ma kontakt również z kobietami w niej, ale na szczęście przestałam o tym myśleć, przecież nie mogę zabronić rozmawiania z nimi, to było by już chore. Ponadto mieszkamy w małej miejscowości więc podczas spacerów czy zakupów i tak widzą go ze mną, więc wiedzą że jest zajęty. Nie pozwala sobie na spoufalanie się, praca to praca, robi swoje i do domku, do Mnie. Także przestałam myśleć w ten sposób i ufam bo to ze mną jest, a jeśli miałbym tak myśleć jak Ty , to już dawno by odszedł bo urn co mu ktoś kto nie ufa jest zazdrosny i zaborczy. Nie może być Twoja własnością.. daj mu normalnie funkcjonować i zaufaj bo zniszczysz to co zbudowaliście do tej pory

Posty [ 4 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024