Witajcie
Dzisiaj dopiero 7 listopada, a już media, wszelakie reklamy i katalogi obwieszczają o tegorocznych mikołajkach. Postanowiłam więc nie odstawać od reszty i zacząć się zastanawiać, nad..? Stosy kosmetyków, szalów, ubrań, książek, perfum.... ahh to szaleństwo mikołajkowe. Gdzie tu sens, co roku to samo, może kolejna para skarpet, lub jakieś fikuśnie rękawiczki?
Moim tegorocznym problemem jest prezent dla mamy. Moje pomysły wyczerpały się, może coś polecicie, oryginalnego, czym mogłabym sprawić prawdziwą niespodziankę, a nie tylko zrealizować co roczną tradycję.
Będę wdzięczna za propozycje