Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 35 ]

Temat: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Nigdy nie myślałam, że taka sytuacja mi się przytrafi a tym bardziej, że będę szukac pomocy na forach tego typu... Dziewczyny, pomożcie. Wstydze sie powiedzieć o tym rodzinie. Mój maż (47 l.) zdradził mnie z kolezanką z pracy, która jest na pewno dużo młodsza. Dowiedzialam sie o tym przez przypadek podsluchujac jego rozmowe przez telefon. Jeszcze nie wie, że wiem.  Mamy dwójke dzieci w wieku szkolnym, jeśli go zostawię będzie to ze szkoda dla dzieci, nie chce żeby musiały przechodzić przez nasz rozwod. Co mam robić...?

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez End_aluzja (2014-01-10 16:20:27)

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

zrób to co ja
powiedz mu, że przypadkiem usłyszałaś, jak mówi....
nie chcesz, żeby się tłumaczył, wyjasniał, kłamał
chcesz, żeby sie okreslił - co jest dla niego wazne i co wybiera
i jesli faktycznie w coś się uwikłał to ma wybór - jeszcze w tyum momencie
może to zakończyć i zadbać o ciebie i wasze relacje
może też odejśc od razu

bo jeśli cię zdradził - to czeka was długa walka o wspólne .zycie

a na końcu powiedz - ja nie obiecuję,  ze się nam uda, że będe potrafiła żyć ze zdradą
ale przez wzgląd na tyle wspólnych dobrych lat, to, że cię kocham i wiem, że mnie tez kochałeś - choć nie wiem, czy nadal kochasz -moge dac nam szansę

ale jesli chcesz być ze mną- to tylbo bezwarunkowo ze mną
wybieraj

3

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?
End_aluzja napisał/a:

zrób to co ja
powiedz mu, że przypadkiem usłyszałaś, jak mówi....
nie chcesz, żeby się tłumaczył, wyjasniał, kłamał
chcesz, żeby sie okreslił - co jest dla niego wazne i co wybiera
i jesli faktycznie w coś się uwikłał to ma wybór - jeszcze w tyum momencie
może to zakończyć i zadbać o ciebie i wasze relacje
może też odejśc od razu

bo jeśli cię zdradził - to czeka was długa walka o wspólne .zycie

a na końcu powiedz - ja nie obiecuję,  ze się nam uda, że będe potrafiła żyć ze zdradą
ale przez wzgląd na tyle wspólnych dobrych lat, to, że cię kocham i wiem, że mnie tez kochałeś - choć nie wiem, czy nadal kochasz -moge dac nam szansę

ale jesli chcesz być ze mną- to tylbo bezwarunkowo ze mną
wybieraj

Ja bym mu tak od razy szansy nie dawał. Jedyne co mu zaświta z tej rozmowy to myśl... ale łatwo wybaczyła!!
Autorko tak naprawde to na razie jeszcze nie wiesz z czym masz do czynienia. Czy to tylko króka znajomość czy może ciągnie się już długimi miesiącami. Ja na razie bym się nie ujawniał...choć wiem że to trudne.... ale poudawaj na razie że o niczym nie wiesz i zbierz dowody jego zdrady. Jak Cię stać to detektyw byłby super.
Jak będziesz już wszystko wiedzieć to wtedy wywalasz mu wszystko co wiesz a jego wyrzucasz do mamusi jednocześnie informując o wszystkim teściów.
A co do dania szansy to po wszystkim mąż musi na nią zapracować. O ile po tym co się dowiesz będziesz jeszcze chciała mu ją dać.

4

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?
Mały_Książe napisał/a:
End_aluzja napisał/a:

zrób to co ja
powiedz mu, że przypadkiem usłyszałaś, jak mówi....
nie chcesz, żeby się tłumaczył, wyjasniał, kłamał
chcesz, żeby sie okreslił - co jest dla niego wazne i co wybiera
i jesli faktycznie w coś się uwikłał to ma wybór - jeszcze w tyum momencie
może to zakończyć i zadbać o ciebie i wasze relacje
może też odejśc od razu

bo jeśli cię zdradził - to czeka was długa walka o wspólne .zycie

a na końcu powiedz - ja nie obiecuję,  ze się nam uda, że będe potrafiła żyć ze zdradą
ale przez wzgląd na tyle wspólnych dobrych lat, to, że cię kocham i wiem, że mnie tez kochałeś - choć nie wiem, czy nadal kochasz -moge dac nam szansę

ale jesli chcesz być ze mną- to tylbo bezwarunkowo ze mną
wybieraj

Ja bym mu tak od razy szansy nie dawał. Jedyne co mu zaświta z tej rozmowy to myśl... ale łatwo wybaczyła!!
Autorko tak naprawde to na razie jeszcze nie wiesz z czym masz do czynienia. Czy to tylko króka znajomość czy może ciągnie się już długimi miesiącami. Ja na razie bym się nie ujawniał...choć wiem że to trudne.... ale poudawaj na razie że o niczym nie wiesz i zbierz dowody jego zdrady. Jak Cię stać to detektyw byłby super.
Jak będziesz już wszystko wiedzieć to wtedy wywalasz mu wszystko co wiesz a jego wyrzucasz do mamusi jednocześnie informując o wszystkim teściów.
A co do dania szansy to po wszystkim mąż musi na nią zapracować. O ile po tym co się dowiesz będziesz jeszcze chciała mu ją dać.

To żadno wybaczenie jeszcze, a długi mozolny proces uzdrawiania związku.
Jeśli facet ma trochę oleju pod kopułą przyjmie jej propozycję i będzie znosił to, co jej zrobił.
Będzie się przeglądał w jej oczach i widział ból i cierpienie. Będzie słuchał oskarżeń, płaczów, krzyku oraz wszystkich innych rzeczy które pozwolą jej na uzdrowienie siebie, przede wszystkim siebie.
I będzie cierpiał! Oj będzie, jeśli kocha żonę,a zdrada to tylko podreperowanie własnego ego starzejącego się faceta.

5

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Wiecie, w tym właśnie problem, że ja naprawdę nie mam pojęcia, czy to zdarzylo się tylko raz, czy ciagnie się to od dłuższego czasu. Z rozmowy zrozumiałam tyle, ze dziekowal jej za wspólny wieczor i że już dawno nie czuł się tak wspaniale.. Musze się przyznać, że sprawdziłam potem w telefonie kontakty z kim rozmawiał i sprawdziłam ja od razu w jego znajomych na facebooku. Wyglada na to, że sama kogos już ma.

6

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Mam ochote zrobić mu piekło. Czuje się upokorzona i zła, sami zresztą rozumiecie... Chyba zrobie tak jak pisze Mały Ksiąze, będę podsłuchiwać, sprawdzać, czy to się dalej dzieje.

7

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Czyli 100% pewności nie masz , ze cię zdradził.
Więc nie rób głupich ruchów.
Może umówił w interesach a z tego przekształciło się w cudowna kolację.
WIesz, jak zacznie chować telefon, wychodzić na noc lub bardzo późno wracać, to będzie podejrzenie o zdradę. ALe jak Cię stać na detektywa, to możesz to sprawdzić , ćzy CIę zdradza czy nie.

8

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Bez dowodów to wielce prawdopodobne że mąż zamiast okazać skruchę to wszystkiego się wyprze a autorko Ciebie oskarży o brak zaufania i wymyślanie niestworzonych historii.

9

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Paulo71 to nie do końca tak jak mówisz. Jeśli facet mówi kobiecie, że spełnił się jako mezczyzna i dodaje pare innych intymnych szczegółów nie może chodzic o cos innego. Moim celem nie było udowadnianie Wam, ze mam racje, tylko zwrócenie uwagi na to co mowil. Skoro mowi jej, ze czuł się wspaniale itp. to znaczy, ze w ogole nie czuje skruchy.. Mam racje? Ze mu się to podobalo, ze chce to robic dalej. Nigdy nie myslalam poważnie o detektywie, czuje się tez tak, ze jeśli się do niego zglosze ta spara stanie się naprawdę rzeczywista sad dowiem się czegos, czego nie chce wiedzieć.

10

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Kasiu a myslisz że jak będziesz udawać przed samą sobą że o niczym nie wiesz, to problem sam zniknie? Niestety tak nie będzie.
Problemy zamiatane pod dywan mają tendencję się nawarstwiać. Mąż zyska spokój w czasie którego będzie mógł ciągnąć swój romans. Może to trwać latami. Może też kiedyś postanowić od Ciebie odejść. Może też kiedyś Ci oświadczyć że będzie miał  dziecko ale już nie z Tobą. Pomyśl  czy te wątpliwości i rozterki nie wypalą Cię psychicznie... bo na dłuższą metę w takiej relacji nie da się żyć.
Jeśli tylko Cię stać to detektyw nie jest złym pomysłem, dostarczy Ci odpowiednich dowodów a przede wszystkim prawdy o mężu.

11

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Masz racje. Zadzwoniłam dziś do siostry, zdecydowałyśmy się na detektywa. Wtedy podejmę decyzje, co dalej. Dziekuje wam za wsparcie.

12

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Od tego jest to forum. Pisz tutaj kiedy tylko potrzebujesz.

13

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Przykre

14

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Detektyw.
Wlasnie wchodzisz na drogę kłamstw. Podwójnych Gierek. Oszustw. Podejrzeń.
Po co ci to? Chcesz potwierdzenia ze twój mąż to chujek?  No po co? Jeśli tak podejrzewasz to powiesz mu-- kończę z toba.
Chcesz zbierać dowody w razie rozwodu?? To rozwodz sie od razu.

Chcesz wiedzieć czy cie zdradził? Zapytaj co to było.
Jak bedzie kłamał kręcił oszukiwał-- będziesz wiedziała co z tym zrobic.
Jeśli sie zreflektuje i postanowi naprawiać wasz związek-- mozesz dać mu szanse.
Jeśli zle zrozumialas to wyjdziesz z tego uczciwie.

Detektyw---- czyli teraz ty chujku nic co mówisz robisz chcesz nie ma znaczenia. Twoje sloWa i uczucia nie maja znaczenia. Juz ci nie ufam nie kocham nie wierze. Teraz bede zbierać gowienka.... Zeby ci udowodnić ze ....

Naprawdę twój mąż to twój wróg?
Nie wolisz potraktować go uczciwie?? w
Powiedzialas ze powiedział ze dawno nie czuł sie tak wspaniale i dziękuje jej za wieczór...
Skad wiesz ze chodzi o
Zdradę? Moze to niewinne??

Zdradził mnie mąż. Cierpialam strasznie. Ale wiesz co. Po wszystkim mogę sobie spojrzeć w oczy. Bo chociaz on dał dupy--- ja od poczatku do końca byłam uczciwa wierna swoim wartosciom.
Dałam mu szanse wyjścia mi naprzeciw.
Ale to wcale nie znaczy ze powiedziałam-- wybaczam.
To znaczy ze powiedziałam. Jestem skrzywdzona nieszczęśliwa i samotna. Zraniles mnie i nasza miłośc...
Nie wiedziałam czy bede umiała z nim żyć. Ale postawiłam sprawę uczciwie. Powiedziałam co
Czuje i czego oczekuje. Powiedziałam ze on wybiera i ja wybieram. To ze on wybierze mnie. Nie oznacza ze ja wybiore zycie z nim. Ale mogę dać nam czas.
Przez wzglad na to ze przez 12 lat byliśmy szczęśliwi. I moze te dwanaście lat wystarczy by budować na nowo

15

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Ja bym tez odrazu nie dawala szansy... A co jesli nawet by o CIebie nie zawalczyl?? A co jesli on wogole tego nie zaluje?? Juz nie mowie o tym, ze wlasciwie, to nie czuc w powietrzu, zeby Ci o tym chial powiedziec... Ile lat maja dzieci??

16

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Odpowiedz sobie na pytanie czy jeśli Cię zdradza, to dalej chcesz z nim być. Nawet jak przestanie zdradzać. Czy chcesz naprawiać związek.

1. Jeśli chcesz, to zrób tak jak na początku powiedziała End_Aluzja.

2. Jęśli nie chcesz dalej z nim żyć, to zbieraj dowody zdrady aby się rozwieźć.

3. Zacznij żyć samodzielnie. Wychodź wieczorami, umawiaj się, pracuj. Stań się samodzielna. Przestań dbać o faceta. Nie przyznawaj się, że wiesz o zdradzie. Powiedz, że relacje się pogorszyły, bo on się nie stara i Ty to czujesz. Gdy już będziesz niezależną kobietą, wtedy ocenisz sytuację na nowo. Za rok, dwa, cztery...

17

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Ze względów osobistych opuszczam już wątek, ale dziekuję Wam wszystkim za wasze wsparcie, jesteście cudowni w tym jak bardzo mi pomagacie. Mam nadzieje, ze nam wszystkim uda się rozwiazac nasze problemy.

18

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Jeśi ujawnisz, że wiesz, bez twardych dowodów. Wyjdziesz na zazdrosną idiotkę. Bo on się wyprze.

Najpierw twarde dowody. Jedna konkretna rozmowa, dowody na stole, dopiero wtedy rozmowa konkretna: w prawo, czy w lewo.

A wybaczenie? Dopiero jak będzie o nie błągał. Nie wcześniej.

19

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?
End_aluzja napisał/a:

Detektyw.
Wlasnie wchodzisz na drogę kłamstw. Podwójnych Gierek. Oszustw. Podejrzeń.

Trzeba grać tak, jak "przeciwnik", bo inaczej sam się pozbawiasz szans.

End_aluzja napisał/a:

Po co ci to? Chcesz potwierdzenia ze twój mąż to chujek?  No po co? Jeśli tak podejrzewasz to powiesz mu-- kończę z toba.
Chcesz zbierać dowody w razie rozwodu?? To rozwodz sie od razu.

Jasne, bez dowodów jego winy, z motyką na Słońce... Po 1. Prawo w Polsce daje osobie niewinnej rozwodu pewne, niebagatelne przywileje. Po 2. Bez dowodów zdrady może w ogóle rozwodu nie dostać.

20 Ostatnio edytowany przez Jenka (2014-01-11 18:00:40)

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

End_aluzja nie masz racji detektyw to podstawa bo zdradzacz jak zdradza i ma motylki to nigdy się do tego nie przyzna bez dowodów wszystkiemu zaprzeczy i jeszcze zwali na nią całą winę.
No i będzie bardziej się pilnował.

21

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Najpierw zastanowiłabym się dlaczego to zrobił? Czego brakowało w naszym związku?
Czy nie czułam, że gdzieś się od siebie oddalamy, czegoś brakuje. My kobiety raczej takie rzeczy czujemy. Tak mi się wydaje.

Jeśli zależy Ci na mężu i małżeństwie to walcz o WAS. Rozmawiaj, bez emocji. Zadaj pytania dlaczego to zrobił? Wcale bym się nie zdziwiła jakby Ci odpowiedział, że sam nie wie: po prostu stało się.  I choć nie chcę tego pisać tu na forum ja osobiście taką odpowiedź jestem wstanie zrozumieć.
Rozmawiałabym, zadawała pytania, próbowała zrozumieć i znależć przyczynę. Potem odpuściła, ale pełna, dyskretna kontrola.
Myślę, że chcętnie spotkałabym się z tą cizią w cztery oczy. Wówczas można wiele zrozumieć.

Kolejnym razem wystawiłabym reklamówkę z rzeczami za drzwi (walizki szkoda) i powiedziała, żeby szedł do tamtej skoro tak wybrał.

22

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

By zdobyć kobietę,
mężczyźni wynajdują cudowne oszukaństwa.
By ją porzucić ? wymyślają głupie i niezręczne kłamstwa.
POZDRAWIAM;)

23

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?
kenobi napisał/a:

Odpowiedz sobie na pytanie czy jeśli Cię zdradza, to dalej chcesz z nim być. Nawet jak przestanie zdradzać. Czy chcesz naprawiać związek.

1. Jeśli chcesz, to zrób tak jak na początku powiedziała End_Aluzja.

2. Jęśli nie chcesz dalej z nim żyć, to zbieraj dowody zdrady aby się rozwieźć.

"""3. Zacznij żyć samodzielnie. Wychodź wieczorami, umawiaj się, pracuj. Stań się samodzielna. Przestań dbać o faceta. Nie przyznawaj się, że wiesz o zdradzie. Powiedz, że relacje się pogorszyły, bo on się nie stara i Ty to czujesz. Gdy już będziesz niezależną kobietą, wtedy ocenisz sytuację na nowo. Za rok, dwa, cztery...

"""

Sorki ale punkt 3 to BZDURA przeokrutna, no nic najwyżej za 4 lata takiej wegetacji autorka sobie będzie pluć w brodę,że straciła tyle życia a on sobie zmieniał dziurki

24

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Tutaj wyjście to rozwód i znalezienie nowego partnera innego wyjścia nie widzę.

25

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?
kiki4 napisał/a:

Najpierw zastanowiłabym się dlaczego to zrobił? Czego brakowało w naszym związku?
Czy nie czułam, że gdzieś się od siebie oddalamy, czegoś brakuje. My kobiety raczej takie rzeczy czujemy. Tak mi się wydaje.

Jeśli zależy Ci na mężu i małżeństwie to walcz o WAS. Rozmawiaj, bez emocji. Zadaj pytania dlaczego to zrobił? Wcale bym się nie zdziwiła jakby Ci odpowiedział, że sam nie wie: po prostu stało się.  I choć nie chcę tego pisać tu na forum ja osobiście taką odpowiedź jestem wstanie zrozumieć.
Rozmawiałabym, zadawała pytania, próbowała zrozumieć i znależć przyczynę. Potem odpuściła, ale pełna, dyskretna kontrola.
Myślę, że chcętnie spotkałabym się z tą cizią w cztery oczy. Wówczas można wiele zrozumieć.

Kolejnym razem wystawiłabym reklamówkę z rzeczami za drzwi (walizki szkoda) i powiedziała, żeby szedł do tamtej skoro tak wybrał.

swinia i tyle czemu sie zastanawiac co mu brakowalo???a co jezyka nie mial zeby z zona porozmawiac???a z kolezanka z pracy umial porozmawiac i wziazc to co chcial!!!rogacz i tyle .jedna ugotuje wypierze druga pojdzie do wyrka .samiec wygodny i parszywy .

26

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Katarzyna_72 pozwolę sobie napisać tutaj o sobie, bo ja chyba na prawdę potrzebuje pomocy
opisze może moją sytuacje abyście lepiej mnie zrozumieli

Mam 33 lata i jestem mężatką prawie 15 lat , mój mąż ma 39 lat i mamy córkę 10 letnią
mieszkamy u moich rodziców, ale płacimy rachunki , nie mieliśmy zbytnio pieniędzy i nie mieliśmy pomocy od rodziców , wręcz przeciwnie
ja pracowałam przez 10 lat , gdy córka poszła do 1 klasy to mąż chciał abym nią się zajęła i tak zrobiłam
mój mąż pracował ale otworzył też swoją działalność i na początku było ciężko ( działalność ma 10lat) ale od 5 lat całkiem dobrze mu sie powodzi
On w sumie od początku małżeństwa pracował po 16-20h na dobę, ja ciągle byłam sama , samotna ( pracowałam po 10h czasem powyżej)
od poniedziałku do piątku mało co widziałam się z mężem, w sobotę pracował później pił , w niedziele do teściów jeździliśmy - i tak w kółko
dodam ze czasem jak za dużo wypił to mu odbijało , dostawał zielonej gorączki i bywało ze mnie bił
dlaczego? czasem bez powodu , czasem coś sobie uroił , a czasem miał jakiś powód ( komputer )

komputer stał się moim przyjacielem , grałam w gry ale poznawałam też ludzi i pisałam z nimi
starałam się unikac spotkań ale była jedna znajomość; Darek - znałam go przez neta ponad rok
i mimo niechęci na spotkanie -zgodziłam się , ale po ponad roku znajomości i dlaczego? bo to była moja bratnia dusza
wiem że głupio to brzmi ale naprawdę potrafiliśmy rozmawiać na gg, skype czy telefonie godzinami i ciągle mieliśmy tematy
On bardzo dobrze mnie rozumiał
zaprosił mnie na wesele do kuzynki, początkowo nie chciałam sie zgodzic , ale pojechałam w końcu i to z córką 4 letnią wtedy
(zobaczyłam smsy męża z pracownicą hurtowni- przywoził jej pierogi , naleśniki z jakiegoś sklepu
- stwierdziłam że jeśli on ma czas dla innych to czemu ja nie mam mieć dla kogoś kogo lubię)
kurcze nie wiedziałam ze go pokocham , ale tak się stało
wróciłam i powiedziałam mężowi że poznałam kogoś i nie chce z nim byc
(byłam w reperacji ok 2 tygodni, u Darka może byłam 4x ale później mój mąż prosił abym się zastanowiła bo mamy dziecko On mnie kocha
i chce ze mną byc , było mi go żal , było mi żal tych lat i zakończyłam przy mężu znajomośc z Darkiem)

Miałam nauczkę i pare razy gdy maż wypił dostałam ostro za moją zdradę ,
( powiem że za nim go zdradziłam słyszałam ze jestem kurwą .. i nie żałowałam później tego że Darka poznałam)
ale nauczyło mnie to aby nigdy więcej sie nie umawiać i tego się trzymałam
ale nie ukrywam ze czasem grałam w pokera czy plemiona i poznawałam ludzi
zrozumcie - ja sprzątałam, zajmowałam się córką , gotowałam ale wieczorami siedziałam sama sad

dla innych byłam atrakcyjna a mój mąż brał mnie pod uwagę raz w tygodniu  przy dobrych wiatrach sad
nie przytulał się , nie mówił nic miłego - ja wiem ze ciężko pracowal ale gdzie w tym wszystkim była rodzina?
On nie miał czasu dla mnie , dla córki a jeśli coś mówił , czy dzwonił to tylko jak coś chciał
w tamtym roku miał problemy z kręgosłupem , ubierałam go, masowałam, okłady robiłam nawet myłam
woziłam po lekarzach , opiekowałam się ale mu przeszło i znowu praca, praca , praca
chciałam byc bliżej niego , pomagać mu , abyśmy mieli jakiś wspólny temat wiec chodziłam do warsztatu i pomagała a ON w tym czasie

2013 roku w Październiku a dokładniej z 26 na 27 był pijany i pisał smsa
zerkałam kontem oka i widziałam jakieś skarbie, słoneczko , kocham
napisze tak; to była jedna z klientek ale my mieszkamy w okolicach Krakowa a Ona w Częstochowie - jak mi powiedział
był wypity ale po sprawdzeniu telefonu i paru smsach obudziłam go i chciałam wyjaśnień
nakrzyczał na mnie jakim prawem go sprawdzam...
później był koszmar dla mnie , cały listopad byłam- ale jakby mnie nie było
płakałam , schudłam 15kg , płakałam, przeżywałam
obiecywał ze zakończy , że kocha tylko mnie, że rodzina najważniejsza ........

a On ? dzień po tym jak sie dowiedziałam zamówił hotel w Częstochowie i pojechał 30 października
że płakałam i się czepiałam to kupił nowy telefon i na kartę (nowy numer)
pisali dalej, rozmawiali i się spotykali
przypone że dla mnie nie miał czasu , nie rozmawiał ze mną, nie kochał się
dowiedziałam się i sprawdziła biling tego numeru nowego- doznałam szoku
2 tysiące smsów za miesiąc , 31 godzin przegadanych i 2 x jechał ponad 200km do hotelu -do niej
niby teraz zakończył z nią naprawdę - ale ja ciągle nie zapominam, ciągle go widzę
nigdy jej nie widziałam - ale nawet o niej śnie ( a jest starsza odemnie o 10 lat prawie)
teraz waże 50kg ponoć jestem laska jak na mój wiek , mój mąż niby żałuje - ale dalej najważniejsza jest praca dla niego
a ja? ja wariuje , bo ciągle ich widzę
czy to koniec?  czy warto wybaczyć?
czy zapomnę o tym?

27

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?
End_aluzja napisał/a:

Detektyw.
Wlasnie wchodzisz na drogę kłamstw. Podwójnych Gierek. Oszustw. Podejrzeń.
Po co ci to? Chcesz potwierdzenia ze twój mąż to chujek?  No po co? Jeśli tak podejrzewasz to powiesz mu-- kończę z toba.
Chcesz zbierać dowody w razie rozwodu?? To rozwodz sie od razu.

Chcesz wiedzieć czy cie zdradził? Zapytaj co to było.
Jak bedzie kłamał kręcił oszukiwał-- będziesz wiedziała co z tym zrobic.
Jeśli sie zreflektuje i postanowi naprawiać wasz związek-- mozesz dać mu szanse.
Jeśli zle zrozumialas to wyjdziesz z tego uczciwie.

Detektyw---- czyli teraz ty chujku nic co mówisz robisz chcesz nie ma znaczenia. Twoje sloWa i uczucia nie maja znaczenia. Juz ci nie ufam nie kocham nie wierze. Teraz bede zbierać gowienka.... Zeby ci udowodnić ze ....

Naprawdę twój mąż to twój wróg?
Nie wolisz potraktować go uczciwie?? w
Powiedzialas ze powiedział ze dawno nie czuł sie tak wspaniale i dziękuje jej za wieczór...
Skad wiesz ze chodzi o
Zdradę? Moze to niewinne??

Zdradził mnie mąż. Cierpialam strasznie. Ale wiesz co. Po wszystkim mogę sobie spojrzeć w oczy. Bo chociaz on dał dupy--- ja od poczatku do końca byłam uczciwa wierna swoim wartosciom.
Dałam mu szanse wyjścia mi naprzeciw.
Ale to wcale nie znaczy ze powiedziałam-- wybaczam.
To znaczy ze powiedziałam. Jestem skrzywdzona nieszczęśliwa i samotna. Zraniles mnie i nasza miłośc...
Nie wiedziałam czy bede umiała z nim żyć. Ale postawiłam sprawę uczciwie. Powiedziałam co
Czuje i czego oczekuje. Powiedziałam ze on wybiera i ja wybieram. To ze on wybierze mnie. Nie oznacza ze ja wybiore zycie z nim. Ale mogę dać nam czas.
Przez wzglad na to ze przez 12 lat byliśmy szczęśliwi. I moze te dwanaście lat wystarczy by budować na nowo

Endi z całym szacunkiem dla Ciebie, znam Ciebie i wiem jak cierpiałaś i być może cierpisz.
Tylko zrozum, że nie zawsze są takie same sytuacje.
U Ciebie gorycz bije na odległość.
Czy o to chodzi ?

28

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

nie lexpar
chodzi o to, że nawet jak podejrzewam męża o zdradę to działam uczciwie
nie sledze, nie szpieguję, nie szukam 'dowodów"
zakłądam, że jest niewinny - i daję mu szansę niewinności dowieść
nie zajmuje się szukaniem ( w sposób oparty o kłamstwo, oszustwo i brak zaufania) "zbierac dowody winy

przeczytaj jeszcze raz lexpar

29 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2014-04-15 11:48:34)

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Ja bym nie była taka pochopna w podejmowaniu decyzji. Najpierw powinno się porozmawiać z kimś bliskim, by poznać czyjąś opinie, nie ufać jedynie swoim wzburzonym uczuciom, bo te bywają zgubne, Mi wiele pomogła terapia spam, gdzie nauczyłam się, że to nie ja jestem winna, a komunikacja w związku nie musi wcale oznaczać kłótni czy przymusowych kompromisów. Polecam Ci spam. Dużo sił i szczęścia Ci życzę.

30

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Wiem co czujesz u mnie bardzo podobna sytuacja tylko ja byłam wtedy w 6 miesiącu ciąży i dowiedziałam się pół roku później twierdził że żałuje że to błąd. Tylko że dowiedziałam się o tym jak przeczytałam tego felernego dnia jak to tęskni . Jak można tęsknić za czymś co uznało się za błąd ? Pewnie nigdy nim to nie było . Ból zrzera mnie od środka, nie ma dnia abym się nad tym nie myślała . Czasami odechciewa mi się żyć , czy to kiedyś minie ?!

31

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Ja 33...to temat sprzed 2,5 roku.......

32

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Bądź ostrożna, zdobądź dowody. A później co zrobisz, to już życie pokaże...

33

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Witam
Wczoraj dowiedziałam się że mnie zdradził mąż, jesteśmy razem 6lat mamy dwóch wspaniałych synów 2 lata temu mąż wyjechał do Niemiec za przysłowiowym chlebem i co rok temu zdradzał mnie nie  fizycznie ale meilował z dziewczyną młodszą o jakieś 5lat czego szukał nie wiem do dziś jak się dowiedziałam i wyłożyłam karty na stół powiedział że nie wie dlaczego pisał takie rzeczy ale że już nigdy więcej itd.że kocha tylko nas wybaczyłam i nawet udało sięże zaczęłammu na nowo ufać ,w zeszłym roku urodził nam siędrugi syn teraz ma 11miesięcy a mążciągle zagranicą przyjeżdza średnio  co 3 tygodnie i właśnie wczoraj dostałam wiadomość zezdjęciami tel na których mój mąż pisze z dziewczyną która  mieszka w jego bloku jak to im razem dobrze było. Od razu  zadzwoniłam i mu powiedziałam że o wszystkim wiem i że to koniec napoczątku się wypierał ale wkońcu przyznał się żezdażyło się to raz i żeto był błąd, nie wierzę mu w ani jedno jego słowo. Co jamam robić??????????? Wszystko posypało się jakdomek z kart.

34

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?
End_aluzja napisał/a:

nie lexpar
chodzi o to, że nawet jak podejrzewam męża o zdradę to działam uczciwie
nie sledze, nie szpieguję, nie szukam 'dowodów"
zakłądam, że jest niewinny - i daję mu szansę niewinności dowieść
nie zajmuje się szukaniem ( w sposób oparty o kłamstwo, oszustwo i brak zaufania) "zbierac dowody winy

przeczytaj jeszcze raz lexpar




to chyba jakiś smutny żart
facet kłamie, oszukuje, zdradza, manipuluje i zataja a Ty robisz z siebie św. Matkę Teresę i dajesz mu czas aby się wybielił, przy czym absolutnie nie weryfikujesz prawdy żeby przypadkiem nie okazał się siurem i żebyś mogła dalej żyć w błogiej nieświadomości?

wow!


autorko, detektyw to idealna opcja, tylko tak dowiesz się prawdy (nie widzę tu żadnego oszukiwania nikogo)- to raz a dwa, będziesz miała dowody w ręku jak już Ci powie, że wszystko przez Ciebie a on jest biednym i poszkodowanym w całej sytuacji misiem
powodzenia!

35

Odp: Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?
Katarzyna_72 napisał/a:

Mam ochote zrobić mu piekło. Czuje się upokorzona i zła, sami zresztą rozumiecie... Chyba zrobie tak jak pisze Mały Ksiąze, będę podsłuchiwać, sprawdzać, czy to się dalej dzieje.

Mój wmawia mi i innym że jestem beznadziejna, ze mnie nie kocha. Jakas gra jest wazniejsza odemnie. Uslyszalam ze nie jestem dziwka wiec nie bedziemy uprawiac sexu, bo mnie nie kocha. A ze mamy dzieci to sie przyjaznijmy. Mozemy razem grac, mozemy sie smiac, ale on juz mnie nie bedzie kochac. Dusi sie.
On chce spac w innym pokoju a ja mam spac z dziecmi. Wiem ze ma inna. Jezdzi do niej. Oklamuje mnie, nie chce nic opowiadac. Ma pretensje o wszystko. A ja go kocham.
Nie wiem czy walczyc, starac sie, czy wykopac. Oddala bym za niego zycie, a teraz zaluje ze go poznalam.

Posty [ 35 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zdradził mnie mąż- co mam teraz zrobić...?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024