zdrada na zabawie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8 ]

1 Ostatnio edytowany przez pawello92 (2017-03-04 14:25:22)

Temat: zdrada na zabawie

Witam. Mam problem. Moja narzeczona poszła do klubu razem z przyjaciółką. Prosiłem, żeby w razie jakichś facetów klejących się czy przystawiających pisała do mnie. Po pierwszych kilkudziesięciu minutach zapytałem czy ktoś się przystawiał, a ona, że jeden..... ale że tylko chciał tańczyć. Potem jakoś po trzech godzinach stwierdziłem, że zapytam znowu. Ona napisała że nie dużo.. No to ile? - pytam. Ona mówi że jakoś 6.
Podobno źle się czuła, a na nagranych wideo widać że się świetnie bawi. Na nagraniu jest jakiś jeden chłopak, z którym się bawią. O tej samej godzinie napisałem 'jak tam?' a ona że tańczy z przyjaciółką. A tańczyła i z nią i z nim. Potem dowiedziałem się, że ta jej przyjaciółka strasznie się z nim zbliżyła, ocierała się o niego, a moja narzeczona tylko trzymała ją za ręce stojąc przed nią. Na drugi dzień dowiedziałem się jeszcze gdzie ją dotykali (żebra, od kostek w górę, brzuch). Obiecała mi że to wszystko i nic więcej nie ukrywa. Powiedziała, że nie mówiła mi od razu o tych typach którzy się przystawiali bo nie chciała mnie martwić. Na trzeci dzień dowiedziałem się, że ktoś dotykał ją po tyłku, ale ona ponoć od razu go odpychała. Tym razem nie, że nie chciała mnie martwić. Tylko 'nie chciała się chwalić'... Skoro obiecała że to wszystko, to czemu się o tym dowiedziałem? Podejrzewam, że mnie zdradziła, ta przyjaciółka pewnie ją namówiła żeby miała teraz gdzieś mnie i poszła się bawić czy coś w tym stylu..
Tylko w żaden sposób nie umiem jej tego udowodnić. Tutaj opisałem to skrótowo, ale w ciągu tych 3 dni dowiedziałem się jeszcze mnóstwo rzeczy pomimo 'obiecanek'. Macie jakieś pomysły? Jestem prawie pewny, że mam rację. Wolałbym dowiedzieć się od razu że mnie zdradziła i to wyjaśnić czy zakończyć, niż żyć w niepewności do kolejnej 'obiecanki'. Ponoć od razu ich odpychała, ale z punktu widzenia mojego przez tyle godzin bawić się samemu(jak przyjaciolka poszla tanczyc z innymi) albo z samą przyjaciolka jest nie mozliwe. Ponoc nawet z nikim wiecej nie tanczyla(mimo tego ze jej nie bronie). Mówi się że jak się kocha to się ufa, ale tyle razy obiecała.. i nie potrafię.
Dziękuje za odpowiedzi. Pozdrawiam.
Paweł

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez lukas25 (2017-03-04 14:37:54)

Odp: zdrada na zabawie

Może nie mówiła Ci wszystkiego, bo uznała to za nieistotne. Trudno tutaj oskarżyć dziewczynę, gdy nie ma się pewności, że zdradziła Cię na tej imprezie. Jeśli jest tak jak mówi, to zwyczajnie się ośmieszasz.

Chyba, że masz inne powody, które od jakiegoś czasu sprawiają, że zacząłeś tak myśleć. Po jednej imprezie raczej nie wyciągał.

Od kogo się dowiedziałeś? Od koleżanek, kolegów? Takie sprawy lepiej załatwiać w cztery oczy, a jak nie ma się pewności, to w dodatku trzeba robić to bardzo subtelnie, bo może się okazać, że to Ty jesteś przewrażliwiony.

3

Odp: zdrada na zabawie

znowu troll?

4

Odp: zdrada na zabawie
pawello92 napisał/a:

Witam. Mam problem. Moja narzeczona poszła do klubu razem z przyjaciółką. Prosiłem, żeby w razie jakichś facetów klejących się czy przystawiających pisała do mnie. Po pierwszych kilkudziesięciu minutach zapytałem czy ktoś się przystawiał, a ona, że jeden..... ale że tylko chciał tańczyć. Potem jakoś po trzech godzinach stwierdziłem, że zapytam znowu. Ona napisała że nie dużo.. No to ile? - pytam. Ona mówi że jakoś 6.
Podobno źle się czuła, a na nagranych wideo widać że się świetnie bawi. Na nagraniu jest jakiś jeden chłopak, z którym się bawią. O tej samej godzinie napisałem 'jak tam?' a ona że tańczy z przyjaciółką. A tańczyła i z nią i z nim. Potem dowiedziałem się, że ta jej przyjaciółka strasznie się z nim zbliżyła, ocierała się o niego, a moja narzeczona tylko trzymała ją za ręce stojąc przed nią. Na drugi dzień dowiedziałem się jeszcze gdzie ją dotykali (żebra, od kostek w górę, brzuch). Obiecała mi że to wszystko i nic więcej nie ukrywa. Powiedziała, że nie mówiła mi od razu o tych typach którzy się przystawiali bo nie chciała mnie martwić. Na trzeci dzień dowiedziałem się, że ktoś dotykał ją po tyłku, ale ona ponoć od razu go odpychała. Tym razem nie, że nie chciała mnie martwić. Tylko 'nie chciała się chwalić'... Skoro obiecała że to wszystko, to czemu się o tym dowiedziałem? Podejrzewam, że mnie zdradziła, ta przyjaciółka pewnie ją namówiła żeby miała teraz gdzieś mnie i poszła się bawić czy coś w tym stylu..
Tylko w żaden sposób nie umiem jej tego udowodnić. Tutaj opisałem to skrótowo, ale w ciągu tych 3 dni dowiedziałem się jeszcze mnóstwo rzeczy pomimo 'obiecanek'. Macie jakieś pomysły? Jestem prawie pewny, że mam rację. Wolałbym dowiedzieć się od razu że mnie zdradziła i to wyjaśnić czy zakończyć, niż żyć w niepewności do kolejnej 'obiecanki'. Ponoć od razu ich odpychała, ale z punktu widzenia mojego przez tyle godzin bawić się samemu(jak przyjaciolka poszla tanczyc z innymi) albo z samą przyjaciolka jest nie mozliwe. Ponoc nawet z nikim wiecej nie tanczyla(mimo tego ze jej nie bronie). Mówi się że jak się kocha to się ufa, ale tyle razy obiecała.. i nie potrafię.
Dziękuje za odpowiedzi. Pozdrawiam.
Paweł

Następnym razem idź razem z narzeczoną do klubu, oszczędzi Ci to wiele stresu i wątpliwości.  Swoją drogą uważam, że związek bez zaufania nie ma sensu.
Ciągłe podejrzenia, kontrole mogą świadczyć o niskiej samoocenie.

5

Odp: zdrada na zabawie

Idź na terapię, bo jesteś chorobliwie zazdrosny. Dziewczyna ma się tłumaczyć i spowiadać, czy ktoś ją podrywa w klubie czy nie?? PRzecież to jest normalne, że dwie dziewczyny w klubie będą podrywane przez facetów! A od tego do zdrady jest droga jak stąd do Nowego Jorku. Taniec z innym facetem to nie zdrada - a Ty jak uważasz? Bo z tego, co piszesz, to wychodzi głównie to, że wkurzasz się, bo może zatańczyła z innym, snujesz, jakiś teorie, że przyjaciółka ją namówiła do zdrady... weź sam siebie posłuchaj, jak to brzmi... Ty już sobie wysnułeś wnioski, a teraz próbujesz znaleźć dowody, które do nich pasują. Zazwyczaj to się robi odwrotnie: najpierw dowody, a potem na ich podstawie - wnioski.

Ciekawi mnie, po co miała pisać do Ciebie o przystawiających się facetach. Chciałeś tam przybyć na białym koniu i obić im gęby, czy co? big_smile

żal dziewczyny...

6

Odp: zdrada na zabawie
CatLady napisał/a:

Idź na terapię, bo jesteś chorobliwie zazdrosny. Dziewczyna ma się tłumaczyć i spowiadać, czy ktoś ją podrywa w klubie czy nie?? PRzecież to jest normalne, że dwie dziewczyny w klubie będą podrywane przez facetów! A od tego do zdrady jest droga jak stąd do Nowego Jorku. Taniec z innym facetem to nie zdrada - a Ty jak uważasz? Bo z tego, co piszesz, to wychodzi głównie to, że wkurzasz się, bo może zatańczyła z innym, snujesz, jakiś teorie, że przyjaciółka ją namówiła do zdrady... weź sam siebie posłuchaj, jak to brzmi... Ty już sobie wysnułeś wnioski, a teraz próbujesz znaleźć dowody, które do nich pasują. Zazwyczaj to się robi odwrotnie: najpierw dowody, a potem na ich podstawie - wnioski.

Ciekawi mnie, po co miała pisać do Ciebie o przystawiających się facetach. Chciałeś tam przybyć na białym koniu i obić im gęby, czy co? big_smile

żal dziewczyny...

Mam identyczne odczucia. Po co ona ma Ci pisać o "przystawiających" się facetach? I opisywać z detalami gdzie ją dotykali? To chore! Cała ta sytuacja jest chora - dziewczyna idzie się pobawić z koleżanką, a Ty wchodzisz w rolę jakkiegoś psychopatycznego nadzorcy. Ma na bieżąco relacjonować kto ją dotyka, ilu, gdzie, kiedy... To ona ma sie tam bawić czy liczyć? A jeśli jakiś ją dotknie w kolejce po piwo to też ma policzyć?
Zastanów się, co jej przekazujesz swoim zachowaniem? Że jak ją tylko spuścisz z oka to ona na pewno pójdzie się bzykać w klubowej toalecie? Uważasz, że ona nie ma mózgu, ani własnej woli i jak tylko jakiś facet ją dotknie to zaraz Cię z nim zdradzi? Jak można mieć takie mniemanie o SWOJEJ dziewczynie?

PRZERAŻAJĄCE

7

Odp: zdrada na zabawie

troll jak się patrzy

8

Odp: zdrada na zabawie

Mam nadzieję, że troll, bo inaczej faktycznie: przerażające. A są tacy...

Posty [ 8 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024