Czy warto wracać? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Czy warto wracać?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 40 ]

1 Ostatnio edytowany przez niezdecydowany_facet (2017-02-19 15:37:32)

Temat: Czy warto wracać?

Witam, przede wszystkim Panie, ale także i Panów.
Szybki opis mnie, jestem facetem, mam 23 lata obecnie studiuje. Myśle ze to wystarczy. Krótka historia z mojego życia, byłem w związku z dziewczyna 4 lata. Rozstaliśmy się jakieś 4 miesiące temu. W większości to była moja wina nie ukrywam, ale jak to zawsze bywa w takich sytuacjach, nigdy wina nie leży tylko po jednej stronie. Przez ten czas nie spotykaliśmy się ze sobą, widziałem ja na uczelni albo na mieście może ze 3 razy. Ja nikogo nie znalazłem do bycia w związku, a raczej nie chciałem znaleźć bo wciąż kocham moja była.  Aż w końcu postanowiłem odezwać się do niej 14 lutego... tak w walentynki. Nie spodziewałem się tego ze będzie ze mną normalnie rozmawiać, oboje nie mieliśmy planów na ten wieczór wiec zaproponowałem spotkanie, zgodziła się, powiedziała ze ma to buc koleżeńskie spotkanie. Oczywiście byla skromna kolacja, kino, kawa i długie rozmowy. Aż wszystko do nas wróciło i doszło do seksu. Nie będę zdradzał szczegółów tego uniesienia bo to nie jest istotne, poza tym ze znów usłyszałem z jej ust słowo "kochanie". Potem długo rozmawialiśmy, zapytałem czy chcialaby wrócić do mnie i powiedziała ze chyba żałuje tego co się stało, bo sama nie wie czego chce, czy chce wrócić do mnie i czy mnie kocha lub w ogóle kiedyś kochała.. potem sama mi wyznała ze przez ten okres 4 miesięcy kilka razy przespała się z przypadkowymi facetami, ale powiedziała ze nie chciała stworzyć żadnego związku z nimi, chodziło jej tylko o seks.... powiem szczerze trochę mnie to zdystansowało od niej, ze tak postępowała i sam się teraz zastanawiam czy to kontynuować i starać się o nią?? Ciężko dla mnie stwierdzić.. na drugi dzień spotkaliśmy się i bardzo zawiodła się na mnie ponieważ zobaczyła rozmowę na czacie sprzed 2 miesięcy gdzie umawiam się ze znajoma na kawę. Tak tylko na kawe i nic więcej. Natomiast ona myśli ze spotkałem się z ta dziewczyna dlatego ze chciałem stworzyć z nią związek i ze kłamałem z tym ze cały czas myśle o niej i ze ja kocham, stwierdzila, ze się na mnie zawiodła. Powiedziałem jej prawdę, bo nie chce opierać czegokolwiek na kłamstwie, ze była to zwykła kawa i uświadomiłem sobie po tym spotkaniu ze nie chce tego kontynuować, bo nie mógłbym wiązać się z druga osoba wciąż kogoś kochając, czyli moja byla kobietę. Napisałem tutaj, bo wy kobiety najlepiej ocenicie zachowanie mojej ex. Jak myślicie co nią kieruje? Co zrobić żeby uwierzyła w to co mówię?  dlaczego ma do mnie pretensje ze byłem na kawie ze znajoma skoro ona robiła gorsze rzeczy bo uprawiała seks z innymi? Okej, nie byliśmy wtedy razem, ale nadal mnie dystansuje to co robiła z innymi. Tutaj pojawia się kolejne i kluczowe pytanie, czy warto walczyć o powrót do tego związku?
Kocham ja, ale nie wiem czy potrafię spojrzeć na nią i przytulić tak samo jak kiedyś...
Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy warto wracać?

Nie wiem czy dobrze rozumiem, ona się bzykała z kolesiami kilka razy, a Ty się tylko umowiles na kawe i to ona stwarza problem?
Opcje są trzy:
1. Przy rozstaniu lub wcześniej dałeś jej tak w kość, że nadal czujesz się winny
2. Zgubiłeś jaja
3. Z tą tylko kawą trochę nas oszukujesz

Odp: Czy warto wracać?
Jacenty89 napisał/a:

Nie wiem czy dobrze rozumiem, ona się bzykała z kolesiami kilka razy, a Ty się tylko umowiles na kawe i to ona stwarza problem?
Opcje są trzy:
1. Przy rozstaniu lub wcześniej dałeś jej tak w kość, że nadal czujesz się winny
2. Zgubiłeś jaja
3. Z tą tylko kawą trochę nas oszukujesz

Tak, to prawda dałem jej w kość przy rozstaniu i czuje się winny tego co się stało. Jeżeli chodzi o ta konkretna sytuacje, chodziło tylko o kawę, zapewniam. Wiadomo niedługo po rozstaniu za namowa kolegów był alkohol i inne używki, kluby i zabawa, ale zaprzestałem tego bo stwierdziłem ze tak nie mogę, bo ja nadal kocham.

4

Odp: Czy warto wracać?

Czy uważasz, że wyeliminowałeś te "wady" w sobie przez które m.in. Wasz związek się zakończył?

5

Odp: Czy warto wracać?

Zależy jak podchodzisz do faktu że spała w międzyczasie z przypadkowymi facetami. Czy jest to dla ciebie problem? Oraz jak wyżej czy przepracowaliście to co doprowadziło do rozpadu waszego związku?
Wracać warto. Pytanie tylko czy jest do czego? Troszkę wydaje mi się że z Tobą też przespała się znów tylko dla seksu. Ale to tylko przypuszczenia. Nie znam jej przecież.

6 Ostatnio edytowany przez niezdecydowany_facet (2017-02-19 17:41:44)

Odp: Czy warto wracać?

Uważam ze wyeliminowałem, złe zachowanie, zrozumiałem dlaczego tak robiłem i pracowałem nad tym. Sama mi potem powiedziała jak się dowiedziała o tej kawie, ze to był tylko dla niej seks, ale znam jej zachowania i często potrafiła mówić coś niezgodnego z prawda w emocjach. Chociaż jak wiadomo jak jest, mogła się przez ten czas trochę zmienić.. wiadomo ze lepiej gdyby nie spała z innymi w tym czasie, bo trochę mnie to jednak dystansuje do niej, ale jak doszły do tego emocje to się zbliżyłem do niej jak kiedyś.. tylko boje się ze same emocje nie wystarcza, a ja jeszcze bardziej wejdę w to wszystko co kiedyś o mało nie wpędziło mnie w depresje

7

Odp: Czy warto wracać?

nie możesz wejść w to co było kiedyś! bo właśnie to co było spowodowało, że się rozje...o wszystko. Pracuj nad sobą dalej. Nie tylko ty musisz się zmienić. Wątpię abyś w przyszłości nie wypominał jej seks przygód... pomyśl nad tym... dystansuje Ciebie to już teraz a to może być zawsze iskra zapalna do wyrzutów...

8

Odp: Czy warto wracać?
niezdecydowany_facet napisał/a:

Uważam ze wyeliminowałem, złe zachowanie, zrozumiałem dlaczego tak robiłem i pracowałem nad tym. Sama mi potem powiedziała jak się dowiedziała o tej kawie, ze to był tylko dla niej seks, ale znam jej zachowania i często potrafiła mówić coś niezgodnego z prawda w emocjach. Chociaż jak wiadomo jak jest, mogła się przez ten czas trochę zmienić.. wiadomo ze lepiej gdyby nie spała z innymi w tym czasie, bo trochę mnie to jednak dystansuje do niej, ale jak doszły do tego emocje to się zbliżyłem do niej jak kiedyś.. tylko boje się ze same emocje nie wystarcza, a ja jeszcze bardziej wejdę w to wszystko co kiedyś o mało nie wpędziło mnie w depresje

1. Musisz się zdecydować czy Ci to przeszkadza czy nie.
2. Jeżeli wyeliminowałeś to co bylo powodem Waszego pierwszego rozstania możecie spróbować o ile ona naprawdę Ci wybaczyła.
3.Nie ma czegoś takiego jak kłamstwo w emocjach.
Kłamstwo to kłamstwo i nic tego nie zmieni.
Nie łudź się ze jeżeli oklamala Cie kilka razy nie zrobi tego znowu.

Ja się już na tym przejechałem. Kochałem kobietę dla której ustalenia nie istniały obietnice nie istniały a za swoje kłamstwa zwalała wina na mnie lub niepamięć.

4. Czy te jej zachowania i kłamstwa w emocjach miały jakiś wpływ na to ze się rozstaliscie??

Odp: Czy warto wracać?
Markuss88 napisał/a:

nie możesz wejść w to co było kiedyś! bo właśnie to co było spowodowało, że się rozje...o wszystko. Pracuj nad sobą dalej. Nie tylko ty musisz się zmienić. Wątpię abyś w przyszłości nie wypominał jej seks przygód... pomyśl nad tym... dystansuje Ciebie to już teraz a to może być zawsze iskra zapalna do wyrzutów...

Wiem o tym i jak będę rozmawiał zaproponuje jej żebyśmy spróbowali, ale na innych zasadach i uświadomię jej ze ona tez musi coś dać od siebie bo jeżeli tylko ja się będę starał, to nie zrobię tego za nas dwoje.

10

Odp: Czy warto wracać?
niezdecydowany_facet napisał/a:
Markuss88 napisał/a:

nie możesz wejść w to co było kiedyś! bo właśnie to co było spowodowało, że się rozje...o wszystko. Pracuj nad sobą dalej. Nie tylko ty musisz się zmienić. Wątpię abyś w przyszłości nie wypominał jej seks przygód... pomyśl nad tym... dystansuje Ciebie to już teraz a to może być zawsze iskra zapalna do wyrzutów...

Wiem o tym i jak będę rozmawiał zaproponuje jej żebyśmy spróbowali, ale na innych zasadach i uświadomię jej ze ona tez musi coś dać od siebie bo jeżeli tylko ja się będę starał, to nie zrobię tego za nas dwoje.


Może narazie powstrzymaj się od proponowania ponownego schodzenia się. Spotykaj się na neutralnym gruncie z nią i obserwuj. Zmiany u drugiej osoby szybko można zauważyć, na dodatek jak się było z sobą kilka lat. Pamiętaj 4 miesiące to bardzo krótki okres... ciężko na stałe coś zmienić w sobie.

11 Ostatnio edytowany przez niezdecydowany_facet (2017-02-19 18:10:55)

Odp: Czy warto wracać?
Markuss88 napisał/a:
niezdecydowany_facet napisał/a:
Markuss88 napisał/a:

nie możesz wejść w to co było kiedyś! bo właśnie to co było spowodowało, że się rozje...o wszystko. Pracuj nad sobą dalej. Nie tylko ty musisz się zmienić. Wątpię abyś w przyszłości nie wypominał jej seks przygód... pomyśl nad tym... dystansuje Ciebie to już teraz a to może być zawsze iskra zapalna do wyrzutów...

Wiem o tym i jak będę rozmawiał zaproponuje jej żebyśmy spróbowali, ale na innych zasadach i uświadomię jej ze ona tez musi coś dać od siebie bo jeżeli tylko ja się będę starał, to nie zrobię tego za nas dwoje.


Tez nad tym myślałem, żeby po prostu się tylko z nią spotykać, pójść razem na jakaś imprezę.. zastanawiam się tez nad jednym. Co zrobić gdy znowu poniosą mnie emocje i będzie blisko seksu... odpuścić czy się powstrzymać za wszelka cenę? Nie chce być jej tylko facetem od seksu, bo jeżeli tak mnie potraktuje to za niedługo jej się znudzę i znajdzie sobie innego..


Może narazie powstrzymaj się od proponowania ponownego schodzenia się. Spotykaj się na neutralnym gruncie z nią i obserwuj. Zmiany u drugiej osoby szybko można zauważyć, na dodatek jak się było z sobą kilka lat. Pamiętaj 4 miesiące to bardzo krótki okres... ciężko na stałe coś zmienić w sobie.

Odp: Czy warto wracać?
Markuss88 napisał/a:
niezdecydowany_facet napisał/a:
Markuss88 napisał/a:

nie możesz wejść w to co było kiedyś! bo właśnie to co było spowodowało, że się rozje...o wszystko. Pracuj nad sobą dalej. Nie tylko ty musisz się zmienić. Wątpię abyś w przyszłości nie wypominał jej seks przygód... pomyśl nad tym... dystansuje Ciebie to już teraz a to może być zawsze iskra zapalna do wyrzutów...

Wiem o tym i jak będę rozmawiał zaproponuje jej żebyśmy spróbowali, ale na innych zasadach i uświadomię jej ze ona tez musi coś dać od siebie bo jeżeli tylko ja się będę starał, to nie zrobię tego za nas dwoje.


Może narazie powstrzymaj się od proponowania ponownego schodzenia się. Spotykaj się na neutralnym gruncie z nią i obserwuj. Zmiany u drugiej osoby szybko można zauważyć, na dodatek jak się było z sobą kilka lat. Pamiętaj 4 miesiące to bardzo krótki okres... ciężko na stałe coś zmienić w sobie.

Tez nad tym myślałem, żeby po prostu się tylko z nią spotykać, pójść razem na jakaś imprezę.. zastanawiam się tez nad jednym. Co zrobić gdy znowu poniosą mnie emocje i będzie blisko seksu... odpuścić czy się powstrzymać za wszelka cenę? Nie chce być jej tylko facetem od seksu, bo jeżeli tak mnie potraktuje to za niedługo jej się znudzę i znajdzie sobie innego..

13

Odp: Czy warto wracać?

To co w jej głowie tylko ona sama wie. Rób tak abyś tu nie wracał z tematem w stylu "wróciła ale odeszła po tygodniu". Może być tak, że jesteś jej FF, chwilowym plastrem emocjonalnym. Rozmowa i obserwacja, tak uważam. Pamiętaj kobiety są bardziej emocjonalne więc musisz skupić ina to co robi niż na tym co mówi. Bo każdy może powiedzieć, że zmienił to czy to... ale czyny świadczą o tym a nie słowa.

14

Odp: Czy warto wracać?

Jeśli kobieta mówi, ze nie wie czego chce i nie wie czy kocha, czy kochała - to nie kocha i nie chce ciągu dalszego.
Wydaje mi się, że magia walentynek, być może alkohol wprawił ją w dobry nastrój, który wykorzystała. Jak zorientowała się, że zrobiła Ci nadzieje na powrót - żałowała.
A to co było potem już nie miało znaczenia. Spotkała się z Tobą na drugi dzień zapewne po to aby porozmawiać o tym co zaszło. Znalazła powód aby udowodnić Ci, że jednak jej nie kochałeś, jak twierdziłeś i rozmowa już była zbędna. Więc wina spadła na Ciebie.

15 Ostatnio edytowany przez niezdecydowany_facet (2017-02-19 18:50:53)

Odp: Czy warto wracać?
ósemka napisał/a:

Jeśli kobieta mówi, ze nie wie czego chce i nie wie czy kocha, czy kochała - to nie kocha i nie chce ciągu dalszego.
Wydaje mi się, że magia walentynek, być może alkohol wprawił ją w dobry nastrój, który wykorzystała. Jak zorientowała się, że zrobiła Ci nadzieje na powrót - żałowała.
A to co było potem już nie miało znaczenia. Spotkała się z Tobą na drugi dzień zapewne po to aby porozmawiać o tym co zaszło. Znalazła powód aby udowodnić Ci, że jednak jej nie kochałeś, jak twierdziłeś i rozmowa już była zbędna. Więc wina spadła na Ciebie.

To nie magia Walentynek, bo nie lubi tego typu świat, ani alkohol bo nie wypiła ani kropli. To musiało być coś innego, po prostu padło na ten dzień bo się akurat wtedy odezwałem. Na drugi dzień spotkaliśmy się ze sobą bo zaplanowaliśmy wspólny popołudniowy wyjazd z którego nic nie wyszło. Ale jak na razie jeżeli będzie taka szansa będę się spotykał i obserwował. Zobaczę co z tego wyniknie. Ale jaka wina chce mnie obarczać, tym ze byłem raz z kims na kawie, a ona być może w tym czasie się z kims zabawiała? I to już jest znak przesądzający ze jej już nie kocham?

16

Odp: Czy warto wracać?
niezdecydowany_facet napisał/a:

.. na drugi dzień spotkaliśmy się i bardzo zawiodła się na mnie ponieważ zobaczyła rozmowę na czacie sprzed 2 miesięcy gdzie umawiam się ze znajoma na kawę. Tak tylko na kawe i nic więcej. Natomiast ona myśli ze spotkałem się z ta dziewczyna dlatego ze chciałem stworzyć z nią związek i ze kłamałem z tym ze cały czas myśle o niej i ze ja kocham, stwierdzila, ze się na mnie zawiodła.

Wywnioskowałam to z tego, co napisałeś. Oczywiście nie znam ani was, ani sytuacji. Odniosłam się tylko do tego, co powyżej napisałeś. Jeśli uważasz, że warto, to próbuj.

Odp: Czy warto wracać?
ósemka napisał/a:
niezdecydowany_facet napisał/a:

.. na drugi dzień spotkaliśmy się i bardzo zawiodła się na mnie ponieważ zobaczyła rozmowę na czacie sprzed 2 miesięcy gdzie umawiam się ze znajoma na kawę. Tak tylko na kawe i nic więcej. Natomiast ona myśli ze spotkałem się z ta dziewczyna dlatego ze chciałem stworzyć z nią związek i ze kłamałem z tym ze cały czas myśle o niej i ze ja kocham, stwierdzila, ze się na mnie zawiodła.

Wywnioskowałam to z tego, co napisałeś. Oczywiście nie znam ani was, ani sytuacji. Odniosłam się tylko do tego, co powyżej napisałeś. Jeśli uważasz, że warto, to próbuj.

Oczywiście dziękuje bardzo za twoja opinie, jeżeli chciałabyś coś dodać to śmiało powiedz cos jeszcze na ten temat, wysłucham zdanie każdej osoby. Niektórzy maja dużo większe doświadczenie w związkach i poznawaniu ludzi niż ja wink

18

Odp: Czy warto wracać?
niezdecydowany_facet napisał/a:
ósemka napisał/a:
niezdecydowany_facet napisał/a:

.. na drugi dzień spotkaliśmy się i bardzo zawiodła się na mnie ponieważ zobaczyła rozmowę na czacie sprzed 2 miesięcy gdzie umawiam się ze znajoma na kawę. Tak tylko na kawe i nic więcej. Natomiast ona myśli ze spotkałem się z ta dziewczyna dlatego ze chciałem stworzyć z nią związek i ze kłamałem z tym ze cały czas myśle o niej i ze ja kocham, stwierdzila, ze się na mnie zawiodła.

Wywnioskowałam to z tego, co napisałeś. Oczywiście nie znam ani was, ani sytuacji. Odniosłam się tylko do tego, co powyżej napisałeś. Jeśli uważasz, że warto, to próbuj.

Oczywiście dziękuje bardzo za twoja opinie, jeżeli chciałabyś coś dodać to śmiało powiedz cos jeszcze na ten temat, wysłucham zdanie każdej osoby. Niektórzy maja dużo większe doświadczenie w związkach i poznawaniu ludzi niż ja wink


nie rozumiem jej podejścia do tematu.
byliście sami, zyliscie osobno.
każde z Was mogło robić co uważa za słuszne.
nie rozumiem jak pozwalasz sobie zeby dziewczyna rozliczala Cię z kaw z koleżankami.
mogłeś sobie przecież próbować układać życie.
jeżeli on uważa że jej przygodny seks był czymś mniej ważnym od Twoich kaw i budowania związku po 'kolei' to uciekaj....

19

Odp: Czy warto wracać?

nie warto !
jesteś młody dlaczego nastawiasz się tylko na tą jedną dziewczynę? skoro mieliscie przerwę 4 miesiace to domniemam, że już się w miarę pozbierałeś a ten sms to była jakaś chwilowa słabość i może uległeś klimatowi walentynek?

warto być samemu po związku, nie da sie budować niczego wartościowego i opartego na stabilnych fundamentach jeśli nie zamknęło się i nie przepracowało poprzedniego związku, nic więc dziwnego że z tą koleżanką od kawy nic nie wyszło. Dlaczego nie możesz być z nikim? z nikim się nie spotykać? byc sam, zając się sobą a miłość przyjdzie za rok a może za 7 lat, ale lepiej czekać niż tracić czas i energię na złe związki.

Odp: Czy warto wracać?
angel92 napisał/a:

nie warto !
jesteś młody dlaczego nastawiasz się tylko na tą jedną dziewczynę? skoro mieliscie przerwę 4 miesiace to domniemam, że już się w miarę pozbierałeś a ten sms to była jakaś chwilowa słabość i może uległeś klimatowi walentynek?

warto być samemu po związku, nie da sie budować niczego wartościowego i opartego na stabilnych fundamentach jeśli nie zamknęło się i nie przepracowało poprzedniego związku, nic więc dziwnego że z tą koleżanką od kawy nic nie wyszło. Dlaczego nie możesz być z nikim? z nikim się nie spotykać? byc sam, zając się sobą a miłość przyjdzie za rok a może za 7 lat, ale lepiej czekać niż tracić czas i energię na złe związki.

Po prostu już wcześniej mialem zamiar do niej napisać ale jakoś tak padło na ten dzień, sam nie wiem dlaczego wink
Pewnie nie mogę się od tego uwolnić bo ja nadal kocham i jak na razie nie umiem wyobrazić sobie poukładania życia samemu lub z kims innym, wiec może to dlatego ze jeszcze się po tym rozstaniu nie pozbierałem..
spotkam się z nią kilka razy, o ile ona wyrazi taka chęć, ale wiem ze nie mogę nastawiać się na nic wielkiego, bo chyba lepiej być pozytywnie zaskoczonym niż się zawieźć na całej linii.

21 Ostatnio edytowany przez planet1988 (2017-02-19 20:24:46)

Odp: Czy warto wracać?
niezdecydowany_facet napisał/a:

Po prostu już wcześniej mialem zamiar do niej napisać ale jakoś tak padło na ten dzień, sam nie wiem dlaczego wink
Pewnie nie mogę się od tego uwolnić bo ja nadal kocham i jak na razie nie umiem wyobrazić sobie poukładania życia samemu lub z kims innym, wiec może to dlatego ze jeszcze się po tym rozstaniu nie pozbierałem..
spotkam się z nią kilka razy, o ile ona wyrazi taka chęć, ale wiem ze nie mogę nastawiać się na nic wielkiego, bo chyba lepiej być pozytywnie zaskoczonym niż się zawieźć na całej linii.

tez myslalem tak jak Ty. nie chciałem za nic opuścić mojej byłej żony a w tym czasie co opisujesz dziewczyny.
zastanów się tylko czy warto.
jesteś od niej uzależniony psychicznie.
usprawiedliwiasz jej przygodne seksualne przygody a  nie potrafisz sam postawić na swoim i przekonać jej ze spotykales się tylko na kawe.
zadaj sobie pytanie. co by było jakbys to Ty miał kilka partnerek seksualnych w okresie waszego rozstania?
robi kobieta problemy o kawę a co by było jakbyś jej powiedział ze miałeś kontakty seksualne.
zastanów się nad tym

22

Odp: Czy warto wracać?
planet1988 napisał/a:
niezdecydowany_facet napisał/a:

Po prostu już wcześniej mialem zamiar do niej napisać ale jakoś tak padło na ten dzień, sam nie wiem dlaczego wink
Pewnie nie mogę się od tego uwolnić bo ja nadal kocham i jak na razie nie umiem wyobrazić sobie poukładania życia samemu lub z kims innym, wiec może to dlatego ze jeszcze się po tym rozstaniu nie pozbierałem..
spotkam się z nią kilka razy, o ile ona wyrazi taka chęć, ale wiem ze nie mogę nastawiać się na nic wielkiego, bo chyba lepiej być pozytywnie zaskoczonym niż się zawieźć na całej linii.

tez myslalem tak jak Ty. nie chciałem za nic opuścić mojej byłej żony a w tym czasie co opisujesz dziewczyny.
zastanów się tylko czy warto.
jesteś od niej uzależniony psychicznie.
usprawiedliwiasz jej przygodne seksualne przygody a  nie potrafisz sam postawić na swoim i przekonać jej ze spotykales się tylko na kawe.
zadaj sobie pytanie. co by było jakbys to Ty miał kilka partnerek seksualnych w okresie waszego rozstania?
robi kobieta problemy o kawę a co by było jakbyś jej powiedział ze miałeś kontakty seksualne.
zastanów się nad tym


ja wolałabym nie wiedzieć co by było gdyby on zrobił coś więcej niż TYLKO kawa ...

strasznie niedojrzała ta twoja dziewczyna autorze! a do tego strasznie obłudna, sama może wszystko a Tobie nie wolno wyjść w okresie kiedy nie jesteście razem na kawę z koleżaną ? nie widzisz że tutaj jest coś nie tak??
sam fakt, że wciągu 4 miesięcy zdązyła odbyć nie jeden ale KILKA stosunków z róznymi facetami powinno otwrzyć Ci oczy jak ta panna się "szanuje" ... naprawdę chcesz być z kimś kto oddał się kilku facetom po tak krótkim czasie? skoro było ich kilku to mogłobyć ich nawet z 10 ... zapewne były to spotkania na raz albo dwa bo miłosci sobie na pewno nie wyznawali ;-)
przejrzyj na oczy ! jest tyle fajnych i wartościowych kobiet !!

Odp: Czy warto wracać?
angel92 napisał/a:
planet1988 napisał/a:
niezdecydowany_facet napisał/a:

Po prostu już wcześniej mialem zamiar do niej napisać ale jakoś tak padło na ten dzień, sam nie wiem dlaczego wink
Pewnie nie mogę się od tego uwolnić bo ja nadal kocham i jak na razie nie umiem wyobrazić sobie poukładania życia samemu lub z kims innym, wiec może to dlatego ze jeszcze się po tym rozstaniu nie pozbierałem..
spotkam się z nią kilka razy, o ile ona wyrazi taka chęć, ale wiem ze nie mogę nastawiać się na nic wielkiego, bo chyba lepiej być pozytywnie zaskoczonym niż się zawieźć na całej linii.

tez myslalem tak jak Ty. nie chciałem za nic opuścić mojej byłej żony a w tym czasie co opisujesz dziewczyny.
zastanów się tylko czy warto.
jesteś od niej uzależniony psychicznie.
usprawiedliwiasz jej przygodne seksualne przygody a  nie potrafisz sam postawić na swoim i przekonać jej ze spotykales się tylko na kawe.
zadaj sobie pytanie. co by było jakbys to Ty miał kilka partnerek seksualnych w okresie waszego rozstania?
robi kobieta problemy o kawę a co by było jakbyś jej powiedział ze miałeś kontakty seksualne.
zastanów się nad tym


ja wolałabym nie wiedzieć co by było gdyby on zrobił coś więcej niż TYLKO kawa ...

strasznie niedojrzała ta twoja dziewczyna autorze! a do tego strasznie obłudna, sama może wszystko a Tobie nie wolno wyjść w okresie kiedy nie jesteście razem na kawę z koleżaną ? nie widzisz że tutaj jest coś nie tak??
sam fakt, że wciągu 4 miesięcy zdązyła odbyć nie jeden ale KILKA stosunków z róznymi facetami powinno otwrzyć Ci oczy jak ta panna się "szanuje" ... naprawdę chcesz być z kimś kto oddał się kilku facetom po tak krótkim czasie? skoro było ich kilku to mogłobyć ich nawet z 10 ... zapewne były to spotkania na raz albo dwa bo miłosci sobie na pewno nie wyznawali ;-)
przejrzyj na oczy ! jest tyle fajnych i wartościowych kobiet !!

Jest jeszcze druga kwestia, nad która się zastanawiam, czy to nie jest z jej strony gra ze powiedziała mi ze spała z kims... może to nie jest prawda i to może dlatego tak się zachowała jak usłyszała o kawie... taka myśl dopuszczam do siebie ale nie wiem czy sam siebie nie chce czasem oszukiwać ze jest kolorowo..

24

Odp: Czy warto wracać?
angel92 napisał/a:
planet1988 napisał/a:
niezdecydowany_facet napisał/a:

Po prostu już wcześniej mialem zamiar do niej napisać ale jakoś tak padło na ten dzień, sam nie wiem dlaczego wink
Pewnie nie mogę się od tego uwolnić bo ja nadal kocham i jak na razie nie umiem wyobrazić sobie poukładania życia samemu lub z kims innym, wiec może to dlatego ze jeszcze się po tym rozstaniu nie pozbierałem..
spotkam się z nią kilka razy, o ile ona wyrazi taka chęć, ale wiem ze nie mogę nastawiać się na nic wielkiego, bo chyba lepiej być pozytywnie zaskoczonym niż się zawieźć na całej linii.

tez myslalem tak jak Ty. nie chciałem za nic opuścić mojej byłej żony a w tym czasie co opisujesz dziewczyny.
zastanów się tylko czy warto.
jesteś od niej uzależniony psychicznie.
usprawiedliwiasz jej przygodne seksualne przygody a  nie potrafisz sam postawić na swoim i przekonać jej ze spotykales się tylko na kawe.
zadaj sobie pytanie. co by było jakbys to Ty miał kilka partnerek seksualnych w okresie waszego rozstania?
robi kobieta problemy o kawę a co by było jakbyś jej powiedział ze miałeś kontakty seksualne.
zastanów się nad tym


ja wolałabym nie wiedzieć co by było gdyby on zrobił coś więcej niż TYLKO kawa ...

strasznie niedojrzała ta twoja dziewczyna autorze! a do tego strasznie obłudna, sama może wszystko a Tobie nie wolno wyjść w okresie kiedy nie jesteście razem na kawę z koleżaną ? nie widzisz że tutaj jest coś nie tak??
sam fakt, że wciągu 4 miesięcy zdązyła odbyć nie jeden ale KILKA stosunków z róznymi facetami powinno otwrzyć Ci oczy jak ta panna się "szanuje" ... naprawdę chcesz być z kimś kto oddał się kilku facetom po tak krótkim czasie? skoro było ich kilku to mogłobyć ich nawet z 10 ... zapewne były to spotkania na raz albo dwa bo miłosci sobie na pewno nie wyznawali ;-)
przejrzyj na oczy ! jest tyle fajnych i wartościowych kobiet !!

zgadzam sie tu całkowicie z ANGEL.
Sama mówiła ze to niezobowiązujące kontakty seksualne.
Jak gdzie z kim nie powiedziała.

Kiedyś miałem przyjaciela którego dziewczyna puszczała się na lewo i prawo.
powiedziałem mu o tym. nie wierzył i rzucił się na mnie z pięściami podbił oko podarł bluzę ze obrażam jego kobietę.
jako że jestem silniejszy przydusilem go i nic więcej.
teraz 3 lata później mam znowu przyjaciela. oddanego i wiernego. bo złapał swoją dziewczynę na kilkunastu zdradach.
człowiek z 'miłości' robi różne rzeczy.
pytanie tylko Autorze czy potrafisz się opamietac zanim będzie na późno.

Odp: Czy warto wracać?

Jest jeszcze druga kwestia, nad która się zastanawiam, czy to nie jest z jej strony gra ze powiedziała mi ze spała z kims... może to nie jest prawda i to może dlatego tak się zachowała jak usłyszała o kawie... taka myśl dopuszczam do siebie ale nie wiem czy sam siebie nie chce czasem oszukiwać ze jest kolorowo..

26

Odp: Czy warto wracać?
niezdecydowany_facet napisał/a:

Jest jeszcze druga kwestia, nad która się zastanawiam, czy to nie jest z jej strony gra ze powiedziała mi ze spała z kims... może to nie jest prawda i to może dlatego tak się zachowała jak usłyszała o kawie... taka myśl dopuszczam do siebie ale nie wiem czy sam siebie nie chce czasem oszukiwać ze jest kolorowo..

sam pomysl.
po co Ci kobieta która rzuca tekstami które wzbudzają w Tobie niepewnośc mimo że nie byliście razem?

27

Odp: Czy warto wracać?

Pytanie czemu tak pragniesz tej niezrównoważonej kobiety czyżby jakieś wyrzuty sumienia, własne ego czy toksyczne uzależnienie od niej. Dobrze by było, jak by się dało, skonfrontować wasze "zeznania" niech tez coś napisze ona.

Odp: Czy warto wracać?

To jest chyba toksyczne przywiązanie, bo gdy byłem z nią to było mi naprawdę dobrze... ale gdzieś się to posypało i bardzo tego żałuje, dałem jej powody do zazdrości, oczywiście wg niej, bo tylko pisalem  ze znajoma ze studiów, o uczelni i o innych pierdołach, a to przecież żadna zbrodnia, ale nigdy nie zdradziłem w żaden sposób i nawet bym nie pomyślał żeby moc to zrobić...

29

Odp: Czy warto wracać?

No cóż, jesteś niezdecydowany (w nicku i w życiu) - chyba źle ulokowałeś uczucie, zależy Ci na niej - tłumaczysz jej zachowanie na 'swoją' korzyść, niedobrze, trzeba spojrzeć z dystansem i surowo i rzetelnie ocenić sytuację.

30 Ostatnio edytowany przez niezdecydowany_facet (2017-02-20 03:28:14)

Odp: Czy warto wracać?
random.further napisał/a:

No cóż, jesteś niezdecydowany (w nicku i w życiu) - chyba źle ulokowałeś uczucie, zależy Ci na niej - tłumaczysz jej zachowanie na 'swoją' korzyść, niedobrze, trzeba spojrzeć z dystansem i surowo i rzetelnie ocenić sytuację.

Czyli uważasz ze najlepiej, zostawić to wszystko za sobą i dać sobie i jej żyć swoim życiem i nie próbować tego odbudowywać?
Najlepiej jak ktoś z zewnątrz spojrzy na to tak jak mówisz, czyli surowo i z chłodna głowa... wiec dlatego proszę Ciebie o opinie

31

Odp: Czy warto wracać?
niezdecydowany_facet napisał/a:

powiedziała ze chyba żałuje tego co się stało, bo sama nie wie czego chce, czy chce wrócić do mnie i czy mnie kocha lub w ogóle kiedyś kochała..

Już dostałeś od niej odpowiedź na swoje pytania (dość uniwersalne jest, że "nie wiem, czy cię kocham" oznacza "nie kocham cię, ale możesz się nadać na koło zapasowe).

Podziękuj pani i życz jej szczęścia w dalszym przygodnym seksie smile

32 Ostatnio edytowany przez niezdecydowany_facet (2017-02-20 09:08:02)

Odp: Czy warto wracać?

Z tego co piszecie wnioskuje, ze lepiej nie pchać się w odbudowę tego co było kiedyś.. ciężko mi będzie coś takiego zrobić i po prostu zapomnieć. Pewnie jednak spróbuje spotkać się i porozmawiać, ale bez większych nadziei bo nie chce się potem tym wszystkim rozczarować... może jak będę miał to gdzieś to może coś sobie uświadomi, ze robiła źle. A druga rzecz to muszę ja zapytać czy w tym czasie się dobrze zabezpieczyła i czy nie złapała jakiejś choroby, bo nie chciałbym cierpieć jeszcze w ten sposób, będę musiał się tez sam przebadać..
I dalej zastanawiam się czy to co mówiła o tym przygodnym seksie jest prawda, czy po prostu nie chciała się na mnie odegrać takimi słowami za wzbudzenie zazdrości przeze mnie ostatnim kiedy się rozstaliśmy.

33

Odp: Czy warto wracać?

a czy to ma znaczenie? robienie z Ciebie idioty i wkręcanie Ci bzdur w ramach jakiejś gierki byłoby dla Ciebie bardziej OK, niż przygodny seks?

Odp: Czy warto wracać?
WaltonSimons napisał/a:

a czy to ma znaczenie? robienie z Ciebie idioty i wkręcanie Ci bzdur w ramach jakiejś gierki byłoby dla Ciebie bardziej OK, niż przygodny seks?

To nie jest na pewno w porządku, ani jedno ani drugie, ale znam ja i wiem ze stać ja na takie wkręcanie, chociażby po to żeby odegrać się na mnie za to jaki byłem jak się rozstawaliśmy...

35

Odp: Czy warto wracać?

Ci dzisiejsi faceci potracili jaja.

Kobieta mówi mu, że w czasie "przerwy" miała przygodny seks z kim popadnie w odpowiedzi na wieść że facet spotkał się na kawie z inną, a ten deliberuje, zastanawia się czy powiedziała prawdę, a może nie całkiem I wyrzuca sobie, że nie pił tej kawy samotnie.


Człowieku, przecież ona Cię testuje.
Sprawdza ile masz szacunku do siebie, na ile musi się z Tobą liczyć.
Jeżeli tego seksu nie było, tym gorzej dla niej.

Bo kłamie w sprawie najimtymniejszej dla Ciebie, świadomie chce Cie skrzywdzić.
I obserwuje Twoja reakcje, I wyciąga wnioski jak daleko można Tobą zamiatac.

Jeżeli był ten mechaniczny seks, I to nie raz, to wiesz już wszystko.
A raczej to, że nigdy nie będziesz wiedział kiedy znowu zechce jej się zabawić z przygodnym facetem.
Ale skoro to zaakceptujesz....to dlaczego  miałaby się ograniczać?

Poza tym, ten ostatni seks z Tobą też był z rodzaju przygodnych.
A że nie mogła Cię sprawić tak jak poprzednich przygodnych, to wymyśliła pretekst.

Lepiej przestań się poniżać, kontaktować się z nią.
Idź się samemu przebadac I miej nauczkę na przyszłość.

Zresztą powiedziała Ci, że Cie nie kocha.
Bo skoro "nie wie", to znaczy że nie kocha.
Gdyby kochała, to by o tym wiedziała.

36 Ostatnio edytowany przez niezdecydowany_facet (2017-02-20 10:05:39)

Odp: Czy warto wracać?
Secondo1 napisał/a:

Ci dzisiejsi faceci potracili jaja.

Kobieta mówi mu, że w czasie "przerwy" miała przygodny seks z kim popadnie w odpowiedzi na wieść że facet spotkał się na kawie z inną, a ten deliberuje, zastanawia się czy powiedziała prawdę, a może nie całkiem I wyrzuca sobie, że nie pił tej kawy samotnie.


Człowieku, przecież ona Cię testuje.
Sprawdza ile masz szacunku do siebie, na ile musi się z Tobą liczyć.
Jeżeli tego seksu nie było, tym gorzej dla niej.

Bo kłamie w sprawie najimtymniejszej dla Ciebie, świadomie chce Cie skrzywdzić.
I obserwuje Twoja reakcje, I wyciąga wnioski jak daleko można Tobą zamiatac.

Jeżeli był ten mechaniczny seks, I to nie raz, to wiesz już wszystko.
A raczej to, że nigdy nie będziesz wiedział kiedy znowu zechce jej się zabawić z przygodnym facetem.
Ale skoro to zaakceptujesz....to dlaczego  miałaby się ograniczać?

Poza tym, ten ostatni seks z Tobą też był z rodzaju przygodnych.
A że nie mogła Cię sprawić tak jak poprzednich przygodnych, to wymyśliła pretekst.

Lepiej przestań się poniżać, kontaktować się z nią.
Idź się samemu przebadac I miej nauczkę na przyszłość.

Zresztą powiedziała Ci, że Cie nie kocha.
Bo skoro "nie wie", to znaczy że nie kocha.
Gdyby kochała, to by o tym wiedziała.

To wszystko jest bardzo skomplikowane i sam nie wiem co dalej robić. Bardzo chciałbym pogadać i powiedzieć ze chce szczerze porozmawiać, dla mnie rozmowa zawsze była ważna, nic mnie to nie kosztuje, a jeżeli okaże się ze to prawda to powiem jej w dwóch zdaniach co o tym sadze i wyjdę i więcej nie będę się męczył sie z nią na spotkaniach smile bo już więcej nie będę chciał się z nią spotkać

37

Odp: Czy warto wracać?

dobrze wiesz co zrobić - ale nie dopuszczasz tego jeszcze do siebie. Czy chcesz być z kobietą którą w tak krótkim czasie miało tylu facetów? w zaden sposób Cię to nie obrzydza? Twoja była w 4 miesiące miała tylu partnerów co ja nie miałam przez całe moje 25 lat życia ;-)
i nawet gdy rozstawałam sie z facetem z jego winy nie potrafiłam i nie potrafiłabym (obecnie lecze serce) oddać się komuś nawet fizycznie bo czułabym sie jakbym zdradziła nie tyle jego co SIEBIE i utraciłabym szacunek do tego co przez lata budowałam...

przejrzyj na oczy autorze, uwierz mi że jeszcze o niej zapomnisz i zbudujesz zdrową i opartą na miłości relację ale najpierw musisz pozwolić jej odejść.

38

Odp: Czy warto wracać?
niezdecydowany_facet napisał/a:

Bardzo chciałbym pogadać i powiedzieć ze chce szczerze porozmawiać, dla mnie rozmowa zawsze była ważna, nic mnie to nie kosztuje

Co chcesz osiągnąć tą rozmową?

Odp: Czy warto wracać?
WaltonSimons napisał/a:
niezdecydowany_facet napisał/a:

Bardzo chciałbym pogadać i powiedzieć ze chce szczerze porozmawiać, dla mnie rozmowa zawsze była ważna, nic mnie to nie kosztuje

Co chcesz osiągnąć tą rozmową?

Chce się dowiedzieć prawdy i generalnie nie chce się z kims rozstawać w gniewie..

40 Ostatnio edytowany przez lukas25 (2017-02-23 21:40:37)

Odp: Czy warto wracać?

To znaczy, że ona mogła sypiać z innymi mężczyznami, a Ty nie mogłeś iść z jedną dziewczyną na kawę?
Nawet jeśli przespałbyś się z tą dziewczyną, akurat Twoja była nie ma prawa mieć o to żadnych pretensji. Po prostu, nie ma prawa. Może właśnie tym swoim czepialstwem próbuje odwrócić kota ogonem i wmówić Ci, że chciałeś się przespać z tą dziewczyną. Wtedy ona czułaby się po części usprawiedliwiona.

Z drugiej strony, jak sam mówisz, to Ty nawywijałeś i to przez Ciebie skończył się związek i doskonale Cię rozumiem, że chcesz sprawdzić, jakby wszystko się ułożyło, gdybyś nie zrobił tych wszystkich nieodpowiednich rzeczy. Sam mam teraz taką sytuację, tylko że ja do końca nie wiem czy moja była chce ze mną rozmawiać czy nie.

Jeśli jesteś w stanie zaakceptować to, że tak szybko po Waszym rozstaniu zaczęła się zabawiać, to spoko. Jeśli nie, to uwierz, że będzie to miało wpływ na Wasze relacje. Tak jak ktoś napisał wcześniej, ona decydując się na drugi początek powinna postarac się puścić pewne rzeczy w niepamięć i skupić się na tym co jest teraz. Inaczej, będzie ciężko.

PS: Nawet jeśli jesteś winny i masz ku temu powody, wystarczy że przeprosisz tylko raz. Więcej razy tego nie rób. Obawiam się, że jest to typ dziewczyny, która może oczekiwać stałych przeprosin, a w takie coś nie powinieneś dać się wciągnąć.

Posty [ 40 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Czy warto wracać?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024