Wciąż wiążę się z takimi samymi, nieodpowiednimi facetami - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Wciąż wiążę się z takimi samymi, nieodpowiednimi facetami

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

Temat: Wciąż wiążę się z takimi samymi, nieodpowiednimi facetami

Mam za sobą dwa bolesne związki i wracając pamięcią do tego jacy byli moi ex niestety muszę przyznać że byli tacy sami...

W każdym związku w którym do tej pory byłam pojawia sie wmawiana mi zdrada.
W każdym poprzednim pojawia sie też to że to ja rozpieszczam mojego ukochanego,zabiegam,ustępuję niemalże we wszystkim aby uniknąć kolejnych kłutni.
Mimo wszelkich moich starań każdy z nich po rozstaniu mówi mi ze to ja wszystko zepsułam i to wszystko jest moja wina... A to wszystko dlatego ze w którymś momencie zaczynam wymagać odwzajemnienia tego co sama daje.

Czy to ze mną jest coś nie tak?
Jestem wrażliwą osobą i często też było to wykorzystywane. Teraz tak myślę że niestety pomimo tego że zawsze obiecuję że już nigdy nie zwiażę się z takim facetem to kolejny pod względem zachowań jest podobny do poprzedniego. Czyli jest chorobliwie zazdrosny,bierze mnie na krwawe wspomnienia i łzy.

Boję sie że zostanę już sama bo chyba to byłoby lepsze od tego by wiązać się wciąż tak toksyczne związki. Jak rozpoznać takiego delikwenta? przecież nikt nie ma wypisane na twarzy oskubię cię z kasy i zrobię wodę z mózgu.

Prosze doradzcie mi bo niechce już taka być

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Wciąż wiążę się z takimi samymi, nieodpowiednimi facetami
ellwiraa napisał/a:

W każdym poprzednim pojawia sie też to że to ja rozpieszczam mojego ukochanego,zabiegam,ustępuję niemalże we wszystkim aby uniknąć kolejnych kłutni.
(...) A to wszystko dlatego ze w którymś momencie zaczynam wymagać odwzajemnienia tego co sama daję

Prosze doradzcie mi bo niechce już taka być

Dobrze, że analizujesz błędy, które w poprzednich związkach spowodowały ich rozpad.
Jak myślisz - patrząc na powyższy cytat - czy Ty nie dajesz sprzecznych sygnałów?
Postaw się na miejscu faceta. Wchodzi w związek z dziewczyną, dla której jest pępkiem świata, ona wszystko dla niego zrobi (za niego pewnie też) i nagle TRACH... Dziewczyna okazuje się INNA od tej z którą postanowił być - ni w pięć ni w dziesięć ZACZYNA wymagać. A przecież nie na wymagającą się pisał! big_smile
Pomyśl, czy nie tu pies pogrzebany?
Może od początku trzeba dawać klarowne sygnały - ja się staram i tego chcę od Ciebie.

3

Odp: Wciąż wiążę się z takimi samymi, nieodpowiednimi facetami

Nachodzą mnie wtedy takie myśli że jeśli się nie będę starać ani okazywać mu jak mi na nim zależy to go stracę. Robiąc za niego nie które rzeczy poprostu chciałam pokazać mu że zawsze moze na mnie liczyć...
A jeśli chodzi o płacenie rachunku za obiad w restauracji to owszem to zawsze był problem bo zawsze chętnie pałaszowali smakołyki ale pozniej pojawiał się problem. Pomimo wcześniejszego jego zaproszenia na ten obiad w tym punkcie kulminacyjnym prosi by sie dolożyć albo ściemnia że zapomniał kasy smile coż w takich sytuacjach miałam zrobić? musiałam stanąć na wysokości zadania i zapłacić.

Marzy mi się prawdziwy mężczyzna który bedzie o mnie zabiegał i nie będzie mnie prosiło kase na paliwo ani płacić za zjedzony obiad.

4

Odp: Wciąż wiążę się z takimi samymi, nieodpowiednimi facetami
ellwiraa napisał/a:

Nachodzą mnie wtedy takie myśli że jeśli się nie będę starać ani okazywać mu jak mi na nim zależy to go stracę.

Na początku związku to nawet lepiej jeśli go stracisz - bo po co brnąć w coś co Cię unieszczęśliwi? Widać to nie TEN człowiek, skoro nie nadajecie na tych samych falach i nie gracie wg. takich samych zasad.
Jeżeli ktoś zaprasza Cię na obiad, to przed wejściem do knajpy powiedz wprost - to TY mnie zaprosiłeś, więc wybacz, ale nie wzięłam pieniążków. Ewentualnie można się umówić, że każdy płaci za siebie - przed faktem, a nie w obliczu rachunku!
Swoją drogą - nie wstyd facetowi, że Cię zaprosił a nie ma kasy? To ON się winien wstydzić, że wyszedł na niewydarzonego d... Podziękować i znajomości nie kontynuować. Pół świata tego kwiata smile Są i tacy z poczuciem godności - nie trzeba się zadawalać byle czym smile

5

Odp: Wciąż wiążę się z takimi samymi, nieodpowiednimi facetami

Zawsze miałam nadzieję że to jednorazowy przypadek no coż myślałam że każdemu może się zdarzyć. No ale oni poprostu bezczelnie wykorzystywali moją dobroć...
Brałam również pod uwagę że pomimo takich incydentów bywały chwile które unosiły mnie ponad chmury i kierowałam się już bardziej uczuciami.

Życie mnie już nauczyło żeby przeżyć i nie zostać z ręką w nocniku trzeba być twardą i nie dać zaślepić się czułym słówkom.

Taa smile
Obym dała radę i podołała stać się właśnie tak silną osobą.
Zawsze brakowało mi miłości i czułosci,wsparcia i zainteresowania mną i tym co się dzieje dobrego i złego w moim życiu. Może i to zabrzmiało egoistycznie ale zawsze musiałam walczyć o swój byt o moje " ja " o to by usłyszeć choc jedno dobre słowo od bliskich mi osob ale to już nowy watek.

Mój wymarzony mąż ma być moim przyjacielem, kochankiem czy takiego znajdę czy tylko bedę wzdychała i nadal marzyła o nim.

Po wszystkich przejsciach po tych złych doświadczeniach chciałabym odnaleść wyspę gdzie odnajdę spokuj i upragnione szczęscie.
Póki co czuję się jak dziecko we mgle, zamiast iść do przodu mam wrażenie że stoję w tym w bezruchu. Niechcę powielać swoich błędów ale wciąż przyciągam tych których wolałabym ominąć.
Gdzie się podziali ci prawdziwi mężczyzni????

6

Odp: Wciąż wiążę się z takimi samymi, nieodpowiednimi facetami

ja bym zrobiła tak nauczona poprzednimi doświadczeniami skreślał bym pana po i wyliczamy........ napisał bym sobie gdzieś co był nie tak z poprzednimi jaki to był typ facetów co robili nie tak i trzymała bym się od tego typu gości z daleka a jeżeli ktoś zaprosił by mnie na "randkę" na obiad a potem kazał mi za to zapłacić mimo że to on mnie zaprosił to uciekła bym od razu po uiszczeniu rachunku bo to palant przez duże P

7

Odp: Wciąż wiążę się z takimi samymi, nieodpowiednimi facetami

Bardzo chcialabym umieć wporę rozpoznać takiego delikwenta i obym miała w sobie tyle sił by w odpowiednim momencie dla siebie to zakończyć.

Pewne rzeczy wychodzą po czasie i nikt nie ma napisane na czole uwaga jestem skończonym dupkiem!

8

Odp: Wciąż wiążę się z takimi samymi, nieodpowiednimi facetami

Czytając Twoje posty można zauważyć że matkujesz swoim partnerom.Wygodnie facetom z taką kobietą - ale niestety szybko się taką kobietą nudzą.A ponieważ mężczyżni tego typu są jak mali chłopcy więc aby nie czuć się winnym zwalą winę na Ciebie.

Polecam Ci książkę"Mężczyżni którzy boją się kochać"...Załuję że nie mogłam jej przeczytać duużo wcześniej.Ale podobnie jak ty musiałam troszkę dostać po łapkach aby zadać sobie kilka pytań.



"Czesciej jednak, żeby własciwie rozpoznac, co jest dla
nas dobre, a co złe, musimy najpierw zajrzec głeboko do
swojego wnetrza i przeanalizowac, które z życiowych
doswiadczen przyczyniły sie do naszej obecnej słabosci." - to cytat z tej książki

9 Ostatnio edytowany przez ellwiraa (2011-06-24 21:43:27)

Odp: Wciąż wiążę się z takimi samymi, nieodpowiednimi facetami

Zabolało ale dotarło...
Tak jak pisałam na początku mojego postu moi byli partnerzy zazwyczaj opowiadali mi krwawe historie o tym jak to oni zostali skrzywdzeni i że nikt nigdy nie dbał o nich.
Natomiast moj ostatni chlopak był niestety jak francuski piesek była nauczony że wszystko robi się za niego i wszystko podstawia gotowe.

Zrobiłam rachunek sumienia i niechcę więcej pamiętać tych grzechów.
Obiecałam sobie ze już nigdy nie pozwolę się tak traktować, inaczej moj tyłek może nie przeżyć kolejnego upadku.

Ech gdybym mogła cofnąć czas, inaczej pokierowałabym swoim życiem.

10

Odp: Wciąż wiążę się z takimi samymi, nieodpowiednimi facetami

hehe...poprstu na takich trafiasz...takich przyciagasz....ja tez nie przyciagnełam ostatnio lepszego....jakbym tu zaczeła pisac....to bys nie uwierzyła.....ale na moje wielkie szczescie juz wszystko o nim wiem.....byly rzeczy ktorych nie zakrył i moj trzeźwy umysł....

11 Ostatnio edytowany przez CatLady (2017-01-06 13:16:25)

Odp: Wciąż wiążę się z takimi samymi, nieodpowiednimi facetami
ellwiraa napisał/a:

W każdym poprzednim pojawia sie też to że to ja rozpieszczam mojego ukochanego,zabiegam,ustępuję niemalże we wszystkim aby uniknąć kolejnych kłutni.
Mimo wszelkich moich starań każdy z nich po rozstaniu mówi mi ze to ja wszystko zepsułam i to wszystko jest moja wina... A to wszystko dlatego ze w którymś momencie zaczynam wymagać odwzajemnienia tego co sama daje.

Ustępowanie "dla świętego spokoju" i by uniknąć kłótni to niczego dobrego nie prowadzi. Nie rozwiązuje problemu - a kłótnia już tak. Masz szansę powiedzieć, co cię boli. Ty boisz się kłócić, przyjmujesz wszystko "na klatę" aż wreszcie masz dość, pękasz, i brudy się wylewają. A oni nie rozumieją, gdzie podziała się potulna Elwirka i odchodzą.

Taka moja analiza tongue

ellwiraa napisał/a:

Pomimo wcześniejszego jego zaproszenia na ten obiad w tym punkcie kulminacyjnym prosi by sie dolożyć albo ściemnia że zapomniał kasy

Uuuffff... Żenada. Wiesz, co bym zrobiła w takim momencie? Zapłaciłabym za swoją część, ale to byłby nasz ostatni wspólny obiad. Nasz ostatnie jakiekolwiek wspólne wyjście. I nie chodzi o materializm, bo ja mam swoje pieniądze. Chodzi o zupełny brak klasy, stylu i dobrego wychowania u faceta. Ale taki burak pewnie i tak uzna, że to materializm. tongue

ellwiraa napisał/a:

nikt nie ma napisane na czole uwaga jestem skończonym dupkiem!

Sygnały zawsze są, tylko Ty je ignorujesz - jak choćby ten obiad. Myślisz, że "oj, może tylko jednorazowo mu się zdarzyło". Takich sytuacji jest więcej. Na pewno zapala Ci się lampka ostrzegawcza, ale Ty ją ignorujesz, usprawiedliwiasz typa. Zwróć uwagę na takie sytuacje, pomyśl, czy nie było tak? W przyszłości uważaj na te małe znaki ostrzegawcze, naucz się nie ignorować tych impulsów.

Albo gdy na początku znajomości zaczyna żalić się jaki on biedny, jaki skrzywdzony - tu już masz jak na tacy podane, jak na dłoni widać, czego będzie oczekiwał.

12

Odp: Wciąż wiążę się z takimi samymi, nieodpowiednimi facetami

Wątek sprzed 6 lat....

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Wciąż wiążę się z takimi samymi, nieodpowiednimi facetami

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024