Mówi mi że mnie nie kocha... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Mówi mi że mnie nie kocha...

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 36 ]

Temat: Mówi mi że mnie nie kocha...

Witam, mam problem otóż po prawie 2 latach związki dziewczyna mówi mi że mnie nie kocha. Jakiś czas temu oznajmiła że potrzzebuje przerwy, dalem jej ja i staralem sie o jej odzyskanie, a ona mowila ze jestem zbyt natretny i po czasie powiedziala ze mnie juz nie kocha. Nie wiem co mam zrobic, strasznie ja kocham, wierze ze ona mnie tez, zmienila towarzystwo i z ukochanej stala sie dla mnie potworem

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

Odpusc... przetstan sie odzywac, jezeli bedzie chciala to sama da ci znac , Ty zrobiles juz wystarczajaco duzo

3

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...
maroxpompa napisał/a:

Witam, mam problem otóż po prawie 2 latach związki dziewczyna mówi mi że mnie nie kocha. Jakiś czas temu oznajmiła że potrzzebuje przerwy, dalem jej ja i staralem sie o jej odzyskanie, a ona mowila ze jestem zbyt natretny i po czasie powiedziala ze mnie juz nie kocha. Nie wiem co mam zrobic, strasznie ja kocham, wierze ze ona mnie tez, zmienila towarzystwo i z ukochanej stala sie dla mnie potworem

Jak dziewczyna potrzebuje czasu, to znaczy ze pojawił się ktoś na horyzoncie. Teraz ona potrzebuje przestrzeni na wypróbowanie tamtego, dlatego Masz się nie wtrącać i najlepiej zniknąć - stąd słowa: "nie kocham".
Jak z tamtym nie wyjdzie, to pewnie wróci ze słowami, że się pogubiła...
Odpuść...

4

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

Miałem podobnie. Moja była narzeczona wyleciała na 6 tyg na delegacje, a po powrocie powiedziała że mnie nie kocha i się wprowadziła. Są dwie opcje, albo twoja był a kogoś poznała albo po prostu sie wypaliła. Tak jak wyżej piszą nie goń za nią, odetnij się całkowicie. Jeśli coś ma z tego być to tylko z jej inicjatywy. Uwierz mi na słowo, ja gonilem nawet 2 miesiące po odrzuceniu i nic dobrego z tego nie wyszło.

5

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

Kocham ją mocno i wiem że ona mimo wszystko też mnie kocha. Zmieniła  towarzystwo, odrzuciła nas na poczet koleżanek...

6

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

Strasznie ją raniłem, a ona o nas walczyła. Teraz sobie uświadomiłem że nie widzę bez niej świata. Pozostaje mi czekać?

7

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...
maroxpompa napisał/a:

Kocham ją mocno i wiem że ona mimo wszystko też mnie kocha. Zmieniła  towarzystwo, odrzuciła nas na poczet koleżanek...


No za mocno ona nie kocha (co też jasno powiedziała) skoro odrzuciła "was" na poczet znajomych.

Skąd coraz więcej ludzi opornych na prawdę?  Co jeszcze powinna powiedzieć / zrobić żebyś zrozumiał,  że to koniec? 

Na jakiej podstawie wysnuwasz teorię o jej miłości?  Zapewne wyłącznie na podstawie Twoich uczuć i pragnień

8

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

nie no... kolejny psychol...
sorry, ale mnie szlag trafia jak czytam takie rzeczy

ona ci mowi, ze nie kocha, a ty i tak wiesz lepiej, ze jednak kocha mocno

jezeli tak wygladal wasz związek,to ja sie nie dziwie, ze ona woli przyjaciolki niz ciebie

9

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...
maroxpompa napisał/a:

Kocham ją mocno i wiem że ona mimo wszystko też mnie kocha. ..

Czyli, gdy ona mówi, że Cię nie kocha, Ty wierzysz, ze kocha? Aha... A z czego to wnioskujesz?

10

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

Zawsze uczucia wypływały z jej strony, a z czasem zrozumiałem że też muszę jej coś okazywać. A skąd wiem że mnie kocha? Widzac sie ze mną prosto w oczy potrafiła mi powiedzieć ze mnie kocha, tydzien później NAPISAŁA mi co innego i od tamtej pory jej nie widziałem. Zwyczajnie ją kocham, a czy ona mnie naprawdę też to czas pokaże. Nasz związek do czasu aż zmienila towarzystwo był sielanką, przez cały czas byliśmy dla siebie niczym ideały, wyczuwam wpływ znajomych na nią.

11

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...
maroxpompa napisał/a:

Strasznie ją raniłem(...)

vs

maroxpompa napisał/a:

(...) Nasz związek do czasu aż zmienila towarzystwo był sielanką, przez cały czas byliśmy dla siebie niczym (...)

12

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

Tzn. robiłem jej złe rzeczy, a ona zamiast wybuchać gniewem przytulała się i starała się to wybaczyć.

13

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

Ktoś tu oszalał. Na wszelki wypadek idę pod lodowaty prysznic.

14

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

toż mówię, że kolejny psychol

15

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

Znaczy się, niepotrzebnie zmarzłam? yikes

16 Ostatnio edytowany przez _v_ (2016-12-11 21:28:21)

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

Wielokropku, na to pytanie Ci nie odpowiem wink

edit: podejrzewam, że autor powiedział coś w stylu: powiedz mi, że mnie nie kochasz, to dam ci spokoj.

17

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

Piszesz "Strasznie ją raniłem, a ona o nas walczyła. Teraz sobie uświadomiłem że nie widzę bez niej świata."Oby cię na zawsze kopnęła w zad. Ty na nią nie zasługujesz niech ona lepiej znajdzie sobie kogoś wartościowszego przyznaj iż trafiłeś tu poprzez jej wpisy bo jakoś pasujesz mi do pewnej historii która raz czytałem na tym portalu.

18 Ostatnio edytowany przez maroxpompa (2016-12-12 06:27:29)

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

Czas pokaże co będzie... Może potrzebuje czasu żeby odciąć się od złego, a zacząć ze mną normalne reakcje? Starałem się bardzo o nią, może pomyślała że jak powie mi "Nie kocham Cię" to dam jej spokój na przemyślenia. Związek nie był toksyczny, kilka złych sytuacji z mojej strony i tyle, zawsze mogła liczyć na mnie. Pokazałem jej że ją kocham, a czas pokaże co będzie dalej, podobno szczera miłość nigdy nie umiera, można ją tylko przygasić.

PS. A trafiłem tu za sprawą kolegi z uczelni, nie wydaje mi się aby ona opisywała nasze relacje w sieci.

19

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

Musisz przyjąć do wiadomości bardzo ważny fakt.
To, że KTOŚ kocha KOGOŚ, nie oznacza, że chce z nim być - to dotyczy zwłaszcza kobiet (czasem również tych młodszych).
Patrzą na nas inaczej, jak my na nie.
Zaniedbałeś pewnie jakąś sferę. Nie chcę się teraz rozpisywać, bo nie mam czasu, ale napisze Ci tak:
Kochasz ją bardzo i... co poza tym?

20

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

Chciałbym ułożyć sobie z nią życie i nie popełniać takich błędów jakie ją ode mnie oddaliły. Nie wiem co teraz mam z tym zrobić, dać jej czas? Starania źle odbiera, nie chce żeby mnie traktowała jako jakiś plan B tylko sama zrozumiała co nas wiąże, jak można jej to uświadomić?

21

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...
maroxpompa napisał/a:

Chciałbym ułożyć sobie z nią życie i nie popełniać takich błędów jakie ją ode mnie oddaliły. Nie wiem co teraz mam z tym zrobić, dać jej czas? Starania źle odbiera, nie chce żeby mnie traktowała jako jakiś plan B tylko sama zrozumiała co nas wiąże, jak można jej to uświadomić?

Myślę, że nie można tego uświadomić...sama musi do tego dojść o ile dojdzie

22

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...
maroxpompa napisał/a:

Chciałbym ułożyć sobie z nią życie i nie popełniać takich błędów jakie ją ode mnie oddaliły. Nie wiem co teraz mam z tym zrobić, dać jej czas? Starania źle odbiera, nie chce żeby mnie traktowała jako jakiś plan B tylko sama zrozumiała co nas wiąże, jak można jej to uświadomić?

A ja myślę, że jak nie kocha to nie ma o czym mówić. Zakop, zapomnij.

23

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

Nie powiedziała mi prosto w oczy "Nie kocham Cię" napisała mi to, tak w stylu chce spokoju, a nie wiem jak Ci to powiedzieć.

24

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

Nie dorabiaj sobie ideologii tam gdzie jej nie ma.

25

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

Spędziliśmy prawie dwa lata cudownego związku, z małymi moimi wybrykami, zmieniła towarzystwo i nagle z ideału stała się raniącym mnie potworem, jej towarzystwo to "koleżanki" ze stażami w związkach na poziomie 1 miesiąca, czy mogło to na nią tak bardzo wpłynąć? Wiadomo jakie są "koleżaneczki". Nie wiem co mam z tym fantem zrobić, kocham ją, przy ostatnim naszym fizycznym spotkaniu usłyszałem że ona mnie też. Minie czas i zrozumie czy tylko dalej będzie łapała te rady koleżanek jak pelikan i dla nich totalnie porzuci "nas"? Nie potrzebuje rad czy serio kocha, czy nie kocha, bo mimo wszystko znam ją i wiem że to nie było dla niej uczucie na "pięć minut". Pytanie brzmi czy starać się czy odpuścić i udawać przy niej że to olałem? Może wtedy coś zrozumie?

26

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

Powiem tak - ja, patrząc na Twoje wypowiedzi na forum, nawet bym się z Tobą nie związała, nie mówiąc już o powrocie.
Jest coś takiego w Tobie, co wyczuwam, a co całkowicie dyskwalifikuje Cię jako dojrzałego i zdrowego partnera.
Mam nadzieję, że jednak dasz dziewczynie spokój.

27

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

Mam 24lata, a to moja pierwsza miłość, moje zachowanie chyba nie jest niczym niezwykłym.

28

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

Może i nie jest niczym niezwykłym ( zwłaszcza wśród młodych osób)  ale na pewno nie jest zachowaniem dojrzałym. 
W Twojej sytuacji człowiek dojrzały, który osobę z którą się związał również jako taką postrzega, uznałby że partnerka sama najlepiej wie co czuje i czego chce. Człowiek dojrzały mógłby ewentualnie poinformować o swoich uczuciach i tyle. Człowiek dojrzały uszanowałby decyzję drugiej strony bez żadnych gierek.

29

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

Autorze
Nie rezygnuj no co Ty.
U kobiet często na odwrót nie to tak, nie kocha znaczy że kocha.
Wiesz jesteście młodzi i 2 lata razem to prawie jak pół życia. Nie dziw się że odwala akcje, testuje Cię musi mieć pewność, po 2 latach wypada zrobić badania na następne 2 albo więcej więc bada.
Musisz się bardziej postarać, pokazać i zapewnić o twoim uczuciu i oddaniu, wymyśl coś kreatywnego, ja mógłbym Ci parę pomysłów podesłać, ale ostatnio jak coś zaproponowałem, to moderacja usunęła mój wpis i jeszcze dostałem pogróżki, że ban i ogólnie żem chamski. To też najlepiej jak sam coś wykombinujesz
Powodzenia
Pozdrawiam

30

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

Ja tutaj dużo z "psychola" nie widzę, jedynie gościa, który "robił złe rzeczy" nie ponosząc konsekwencji na bieżąco, w końcu panna nie wytrzymała. Poznała innego faceta czy koleżanki ją uświadomiły, że tak nie powinno być, żadna różnica. Postanowiła odejść w długą. Teraz jest płacz i zgrzytanie zębów, bo "taka kochana osoba mnie zostawiła, ojejejej, teraz już widzę, co robiłem nie tak"... ale "to i tak wina jej nowych znajomych". To jest, drogi autorze, bardzo sprzeczne myślenie. Bo albo uznajesz swoją byłą za osobę pod wpływem nowych (złych) znajomych, albo potwierdzasz, że Ty schrzaniłeś. Połączenie "robiłem złe rzeczy, ale dopiero, jak zaczęła się spotykać z nowymi koleżankami wszystko popsuło" jest cholernie toksyczne z Twojej strony.

31

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...
maroxpompa napisał/a:

asz związek do czasu aż zmienila towarzystwo był sielanką, przez cały czas byliśmy dla siebie niczym ideały

Tzn. robiłem jej złe rzeczy, a ona zamiast wybuchać gniewem przytulała się i starała się to wybaczyć.,.

Te dwie rzeczy się wykluczają. Sielanką to ten związek był dla Ciebie, nie dla niej. Teraz ją doceniłeś, bo odeszła.

"Robiłeś jej złe rzeczy" i po co? Żeby sprawdzić, ile wytrzyma w imię miłości do Ciebie? Bo miłość ci wszystko wybaczy? Dzięki Bogu nie. Ciekawa jestem, co to były, te złe rzeczy.

Nawet jeśli maczali w tym palce jej znajomi, to chwała im za to, że dziewczynie oczy otworzyli.

32

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

to jest typ, co bedzie wyrywal muchom skrzydla a kotom ucinal ogony, zeby sprawdzic czy beda nadal latac i chodzić.

bleeeee

33

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

Jak tak czytam te twoje wypociny z głębi serduszka to jak dla mnie Ty w słowach ją kochałeś, ale w żaden sposób jej tego nie okazywałeś..
Następnym razem czyny a nie słowa ziooom...

Daj jej spokój, jeśli kocha to wróci, chodź pewnie pojawił się ktoś, kto jest w stanie dać jej to czego Ty nie potrafiłeś..

34

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

Chciałbym pokazać jej zmianę, jest jeszcze możliwość taka? Złe rzeczy były kwestią moich problemów rodzinnych, odbijało sie to na nas czasami... Nie chce szukać winy ani w niej, ani we mnie bo to bezsensu, chciałbym odzyskać swoją kobietę.

35

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...

Ona nie jest Twoja. Ona jest swoja.

Ty chciałbyś jej pokazać zmianę. Rzecz w tym, że ona ani Ciebie, ani Twej zmiany nie chce oglądać. Powiedziała Ci bardzo wyraźnie, że jesteś natrętny i że Cię nie kocha.

36 Ostatnio edytowany przez CatLady (2016-12-12 21:38:29)

Odp: Mówi mi że mnie nie kocha...
maroxpompa napisał/a:

Złe rzeczy były kwestią moich problemów rodzinnych, odbijało sie to na nas czasami... .

Tak to każdy mówi. Pijak pije, bo ma wredną żonę, albo dzieci się źle uczą. Inny bije narzeczoną, bo ma stresującą pracę. Kolejny maltretuje emocjonalnie dziewczynę, bo ma problemy rodzinne. Zawsze jest powód i zawsze jest on poza kontrolą sprawcy. Zawsze winni inni lub winne okoliczności. Jakby nie stres w pracy albo wredna rodzina, to by jej nie bił ani nie stosował przemocy emocjonalnej.

Aaa, zapomniałabym o koleżankach, które się wtrącały. To ich wina, że dziewczyna odeszła, nie Twoja, że ją źle traktowałeś.

Ty się nie zmieniłeś. Szukasz wymówek i usprawiedliwień wszędzie, tylko siebie nie chcesz zobaczyć. Ty zwyczajnie nie możesz uwierzyć, że dziewczyna dała radę wyrwać się z toksycznego związku z Tobą. Fajnie by było, gdyby dołączyła do netkobiet jako pozytywny przykład dla innych kobiet w podobnej sytuacji.

maroxpompa napisał/a:

Nie chce szukać winy ani w niej, ani we mnie

Brzmisz tu trochę jak mój wujek, który był alkoholikiem. On też po każdej awanturze, takiej porządnej z wrzaskami i przekleństwami, wracał potulny i mówił "było, minęło, po co do tego wracać". I tak za każdym razem.

Posty [ 36 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Mówi mi że mnie nie kocha...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024