Aseksualny mąż - czy w ogóle jest dla nas szansa? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Aseksualny mąż - czy w ogóle jest dla nas szansa?

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 77 z 77 ]

66

Odp: Aseksualny mąż - czy w ogóle jest dla nas szansa?

Kociamamo mąż Cię bił albo bije nadal a ty się martwisz brakiem seksu?W nagrodę za bicie chcesz się z nim kochać?masakra.
Chłop zrobił Ci dzieci więc taki aseksualny nie jest. Skoro się masturbuje i siedzi po nocach na kamerkach to próbuje sobie ulżyć bo z jakiegoś względu nie chce sypiać z Tobą.
On Cię nie szanuje, nie respektuje Twoich potrzeb, pobił Cię a ty się ciągle do niego pchasz? Szanuj się nie proś się o miłość tylko rzuć idiotę i poszukaj kogoś normalnego

Zobacz podobne tematy :

67 Ostatnio edytowany przez kociamama (2016-12-05 17:32:04)

Odp: Aseksualny mąż - czy w ogóle jest dla nas szansa?

Nie wiem czy siedzi na kamerkach.
Nigdy go nie przyłapałam.Nie mam zwyczaju oskarżać kogoś zaocznie bez udowodnienia winy bo w ten sposób można tylko komuś krzywdę zrobić.
Anciorek zamiast od razu po mnie jeździć to może weź pod uwagę, że nie jest łatwo rzucić tak wszystko od razu.Może wiele razy próbowałam ale to nie takie proste.
To ,że jest kiepskim mężem nie znaczy , że jest kiepskim ojcem.Ojcem jest fantastycznym i to mnie trzyma.Od czasu narodzin dzieci nigdy więcej nie podniósł na mnie ręki.
Może uda mi się jak w końcu dowiem się o co tak naprawdę chodzi.
Szukam tu pomocy , jak dowiedzieć się co tak naprawdę robi mój mąż.
To ,że powinnam odejść po tamtym zajściu to bardzo dobrze wiem.
Wiedza jest mi potrzebna , ułatwi mi  podjąć decyzję co dalej.

Acha Anciorek i poczytaj sobie inne wypowiedzi -inne kobiety, które podejrzewają swoich mężczyzn o to ,że są aseksualni też mają z nimi dzieci.

68

Odp: Aseksualny mąż - czy w ogóle jest dla nas szansa?

Dziewczyny nie wierzcie w tzw. aseksualnych mężczyzn! Taka przypadłość to może znikomy procent.
Wiecie co ja nie wymyślałam przez te kilkanaście lat związku.Może gej , może chory , może ma kochankę itd. itd.
Błaganie o rozmowę na temat seksu, płacz, groźby odejścia itd....
Wiecie jaka jest prawda- pornografia w internecie i samozaspokajanie sad
Tak mój mąż woli siebie niż mnie sad
Boli jak cholera:(
Co ja mam teraz zrobić?
Nadal on nie chce o tym rozmawiać.

69

Odp: Aseksualny mąż - czy w ogóle jest dla nas szansa?

Znajdź sobie kochanka !

70

Odp: Aseksualny mąż - czy w ogóle jest dla nas szansa?

Byłam żona aseksualnego mężczyzny... Chyba nie ma gorszej traumy dla kobiety. Stoisz przed lustrem i wiecznie szukasz w sobie czegoś co jest,, nie tak".  Poprawisz...przygotowujesz kolacje, alkohol, sexy bieliznę a on całuję Cie w czoło i odkreca się na 2 bok. Tak bardzo pragniesz czułości, dotyku, intymności że myślisz o różnych gadżetach..nieee to obciach może jeszcze coś się zmieni..
Rozwiasz z nim a on,, wszystko jest ok to Ty jesteś oddychająca " oddychająca?  Jak mogę być oddychająca dla mężczyzny po 5 latach nie współżycia? Doszło do tego że zaczęłam się go wstydzić tzn podświadomie traktować jak obca osobę...później zjawił się on... Ale ja chciałam walczyć... Terapia i co?  Mąż zostaje skierowany na indywidualna... Po 2 spotkaniach oznajmia że nigdy mnie nie kochał.... 10 lat!  Jeżeli rozpoznajesz symptomy to spierdalaj póki możesz!  Nie czekaj 10 lat bo to aż 10 lat a wyrok jest jeden. Facet bez jaj, testosteronu i pożądania po prostu takim zostanie choćbys wstrzykiwala mu testosteron. Impotencja, czy brak libido dla Ciebie to wyrok! Powodzenia

71

Odp: Aseksualny mąż - czy w ogóle jest dla nas szansa?

Jak ktoś jest aseksualny to zwyczajnie ma Cię w dupi*. Aseksualny jest tak samo "zdrowy" jak weganin... niby coś zje ale się nie naje. Wyżera tylko żarcie mojemu żarciu wink

Więc... zwijaj żagiel, ten maszt nie dmuchnie w Twoich objęciach wink

72

Odp: Aseksualny mąż - czy w ogóle jest dla nas szansa?

No może i ja napiszę, może przyda się do jakiejś kobiecie szukającej pomocy w internecie.

Związek cztery lata, oboje po 30-e, problem z seksem od samego początku. Zupełny brak zainteresowania partnera tymi sprawami. Jakbym była nie kobietą, a jakąś bezkształtną masą. Było wiele rozmów, wszystkie inicjowane przeze mnie. Analizy czy jest gejem, może problemy zdrowotne, hormonalne. Po 3 i pół roku odkryłam, że jest od wielu, wielu lat uzależniony od pornografii. Mogliśmy nie kochać się pięć miesięcy, a porno w jego życiu było codziennie, rano, wieczorem, kilka godzin dziennie. Dla mnie jako kobiety, było to bolesne doświadczenie. Świadomość, że zafundował mi ogromne kłamstwo od samego początku, że już na starcie zniszczył nasz związek. Weszłam w ten związek czując się atrakcyjną kobietą, a zakończyłam czując się brzydką, nieatrakcyjną babą. Jest to wyniszczające dla kobiety.

Często my kobiety szukamy jakichś wyrafinowanych przyczyn - hormony, problemy zdrowotne, aseksualność.. mój i pewnie wielu innych kobiet przypadki pokazują, że odpowiedzią jest pornografia.

73

Odp: Aseksualny mąż - czy w ogóle jest dla nas szansa?
olaola1 napisał/a:

No może i ja napiszę, może przyda się do jakiejś kobiecie szukającej pomocy w internecie.

Związek cztery lata, oboje po 30-e, problem z seksem od samego początku. Zupełny brak zainteresowania partnera tymi sprawami. Jakbym była nie kobietą, a jakąś bezkształtną masą. Było wiele rozmów, wszystkie inicjowane przeze mnie. Analizy czy jest gejem, może problemy zdrowotne, hormonalne. Po 3 i pół roku odkryłam, że jest od wielu, wielu lat uzależniony od pornografii. Mogliśmy nie kochać się pięć miesięcy, a porno w jego życiu było codziennie, rano, wieczorem, kilka godzin dziennie. Dla mnie jako kobiety, było to bolesne doświadczenie. Świadomość, że zafundował mi ogromne kłamstwo od samego początku, że już na starcie zniszczył nasz związek. Weszłam w ten związek czując się atrakcyjną kobietą, a zakończyłam czując się brzydką, nieatrakcyjną babą. Jest to wyniszczające dla kobiety.

Często my kobiety szukamy jakichś wyrafinowanych przyczyn - hormony, problemy zdrowotne, aseksualność.. mój i pewnie wielu innych kobiet przypadki pokazują, że odpowiedzią jest pornografia.

W łóżku zgadzałaś się na to co on chciał?

74

Odp: Aseksualny mąż - czy w ogóle jest dla nas szansa?

Ferreus somnus problem w tym związku nie polegał na tym, że on uciekł w porno bo nam się w łóżku nie układało. Porno zaczęło się wiele lat wcześniej i myślę, że zniszczyło jego mózg i pochłonęło go. Ja nawet nie musiałam zgadzać się na wszystko bo on niewiele chciał. Ale tak, próbowałam różnych rzeczy, lodzik - bez problemu i z przyjemnością, przeróżna bielizna, różne pozycje, seks w różnych miejscach, ale jego to wszystko nie kręciło za bardzo, podczas seksu jego mina była raczej (jakby to określić..) przyziemna jakbyśmy równie dobrze mogli w tym czasie oglądać tv. Seks był krótki, zaspokajał tylko siebie, nie skupiał się na mnie. To co przeszłam było ewidentnie winą pornografii, nie tego, że w łóżku ze mną mu czegoś brakowało i nie tego, że ze mną coś było nie tak.
Pierwszy raz przeżyłam coś takiego i nigdy wcześniej nie pomyślałabym że porno może mieć tak destrukcyjny wpływ na mężczyznę. Wcześniej myślałam sobie, że facet, który lubi oglądać porno to taki typ, który tym bardziej lubi seks w realu, ale tego seksu w realu jest mu za mało bądź nie jest on tak satysfakcjonujący jak ten w necie. Tutaj mam wrażenie on siebie w realu wykastrował przez porno. Dla mnie jako kobiety w takim związku było to niszczące.

75

Odp: Aseksualny mąż - czy w ogóle jest dla nas szansa?
olaola1 napisał/a:

Ferreus somnus problem w tym związku nie polegał na tym, że on uciekł w porno bo nam się w łóżku nie układało. Porno zaczęło się wiele lat wcześniej i myślę, że zniszczyło jego mózg i pochłonęło go. Ja nawet nie musiałam zgadzać się na wszystko bo on niewiele chciał. Ale tak, próbowałam różnych rzeczy, lodzik - bez problemu i z przyjemnością, przeróżna bielizna, różne pozycje, seks w różnych miejscach, ale jego to wszystko nie kręciło za bardzo, podczas seksu jego mina była raczej (jakby to określić..) przyziemna jakbyśmy równie dobrze mogli w tym czasie oglądać tv. Seks był krótki, zaspokajał tylko siebie, nie skupiał się na mnie. To co przeszłam było ewidentnie winą pornografii, nie tego, że w łóżku ze mną mu czegoś brakowało i nie tego, że ze mną coś było nie tak.
Pierwszy raz przeżyłam coś takiego i nigdy wcześniej nie pomyślałabym że porno może mieć tak destrukcyjny wpływ na mężczyznę. Wcześniej myślałam sobie, że facet, który lubi oglądać porno to taki typ, który tym bardziej lubi seks w realu, ale tego seksu w realu jest mu za mało bądź nie jest on tak satysfakcjonujący jak ten w necie. Tutaj mam wrażenie on siebie w realu wykastrował przez porno. Dla mnie jako kobiety w takim związku było to niszczące.

To nawet nie porno. Wiem, że tak łatwiej Ci zrzucać winę na używkę,bo w ten sposób chronisz ego, ale to nie wina porno. I nie Twoja (choć fantazje które wymieniłaś jakoś nie powalają:P - btw. seksowna bielizna w dłuższym związku podnieca tylko kobiety a nie mężczyzn). Tylko i wyłącznie jego. To wybrakowany egzemplarz. Wielu mężczyzn ogląda porno. Wiele kobiet. Ale tylko słabi w nim toną. Tak jak w wódce. W papierosach. W obżeraniu się. Twój facecik to słaba sztuka. Do odstrzału. Po prostu.

P.S. Jeżeli w łóżku nie ma ognia na początku to już nigdy go nie będzie.

76

Odp: Aseksualny mąż - czy w ogóle jest dla nas szansa?

Ferreus somnus true story, sad but true smile

77 Ostatnio edytowany przez Summertime (2018-10-20 20:29:21)

Odp: Aseksualny mąż - czy w ogóle jest dla nas szansa?

AlaMaKota75

Przez dlugi czas systematycznie pisalam z kims, kto wcale nie mial lepiej niz, Ty i dodatkowo staz malzenski duzo wiekszy...Niestety historia, tej osoby nigdy sie nie polepszyla..tam,w ich zwiazku nie bylo sexu.Nie bedzie lepiej i u Ciebie. Ciezka sprawa, bardzo ciezka.Mozna sie doszukiwac u niego chorob na roznym tle i je leczyc, w razie wykrycia.Ale do tego potrzeba jego zgody, A mojej kolezanki maz twierdzil, ze ona wybrzydza, i ze ona ma problem, i za zadne skarby nie udalo sie zaciagnac do doktora.

edycja

w Twoim przypadku jednak chodzi o porno, a to jest totalna destrukcja..ktora wraz z poglebieniem sie moze tworzyc straszne spustoszenie...moze nawet prowadzic do zboczen....Okropna rzecz..Powinien isc po rozum do glowy i zdecydowanie.... na terapie wybrac sie .

Posty [ 66 do 77 z 77 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Aseksualny mąż - czy w ogóle jest dla nas szansa?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024