Dziwna relacja - Netkobiety.pl

Witam chciałbym spytać was o radę. Mianowicie sytuacja moja wygladała tak ,że na imprezie (na której zostałem odrzucony przez dziewczyne w której byłem zauroczony) poznałem Ade (przypadkowe imię) no i znaliśmy się już wcześniej ale to głównie z widzenia nigdy ze sobą nie rozmawialiśmy zbytnio. No i zaczeliśmy ze sobą rozmawiać na początku traktowałem ją jako tylko przyjaciółkę i w drugą strone było tak samo. Wtedy w wakacje (impreza była w maju) okazało się ,że jestem chory na depresje. Prawdopodobnie gdyby nie ona nie udałoby mi się z niej wyleczyć, zawsze dobrze się dogadywaliśmy byliśmy ogólnie ze sobą bardzo blisko. No i dopiero tydzień przed jej wyprowadzką do Anglii (na stałe) zrozumiałem co do niej naprawdę czuję. Gdy się o tym dowiedziała powiedziała mi ,że musze dać jej chwile ,bo musi to sobie przemyśleć. We wrześniu powiedziała mi ,że totalnie nic do mnie nie czuję ,mimo że by bardzo chciała. Od jej wyjazdu mineły 3 miesiące ,a za każdym razem mówi ,że boi się ,że mnie straci i ,że nie wie co ma o tym myśleć. Ja staram się być pozytywnej myśli. Staram się jak najlepiej dbać o nasz kontakt ,chociaż często ona zachowuję się tak jakby jej wogóle nie zależało. Najpierw mówi ,że jestem dla niej najważniejszą osobą a potem zachowuje się jakbym był dla niej tylko kolegą. Teraz coraz rzadziej ze mną rozmawia ,a jeśli już to w taki sposób ,że cała rozmowa usycha. A to z każdym dniem coraz bardziej mnie boli, bo to straszne uczucie ,gdy traci się bardzo bliską Ci osobę. Ja też zastanawiam się nadal co mam o tym wszystkim myśleć. Dlatego pytam was o radę, czemu ona się tak zachowuje? i czy ciagnięcie dalej tego wszystkiego ma jakiś głębszy sens?