Mam taki dylemat: co wybrać na dzisiejszy wieczór?
Obejrzałam w kinie przed projekcją filmu,na który poszłam zwiastun Przełęczy Ocalonych i pomyślałam,że warto na pójść.
Jednak kiedy przeczytałam o czym jest ten film to wniosek nasuwa się jeden: straszliwy kicz-amerykański sen o bohaterze.Ale może to wina kiepskiego strzeszczenia?
Za obejrzeniem Jestem Mordercą przemawia fakt,że główna rola kreowana jest przez Jakubika.No i że klimaty lat 70 tych.
Co byście wybrali?
A może oglądaliście choć jeden z nich?
Rozbawiłaś mnie. smile Powiedzmy, że stoi za mną kogoś pokrzywdzony na tym forum.