Jak przekonać się do biegania? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ZDROWIE KOBIETY » Jak przekonać się do biegania?

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 112 ]

Temat: Jak przekonać się do biegania?

Mam właściwie 2 sprawy.
Chciałabym zacząć biegać, ale moja kondycha jest na tyle słaba, że bieganie dłużej niż kilka minut jest dla mnie KATORGĄ. Najgorzej jest z oddychaniem, aż mam takie dziwne uczucie jak oddycham i muszę przestać biegać (nie jakaś astma, ani nic...).
Poza tym jak to wygląda jeśli będę stawać co chwilę.. Nie chcę biegać na bieżni w siłowni bo mnie to zanudzi na śmierć. Więc w grę wchodzi jogging tylko na powietrzu. Zresztą bieganie w zamkniętym pomieszczeniu jest wgl dziwne, bo biegać można wszędzie i pooglądać okolicę przy okazji wink
2ga rzecz to ten nieszczęsny wielki brzuch, który mam od zawsze. Znacie jakieś bardzo skuteczne ćwiczenia? Jakieś rodzaje brzuszków? Przez ten brzuch moja sylwetka prezentuje się wyjątkowo kiepsko pomimo tego, że nadwagi praktycznie nie mam.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Kondycja przyjdzie sama, po kilku wypadach. Na początku się nie forsuj, nie wrzucaj zbyt długich dystansów. Sama będziesz widziała, kiedy je zwiększyć. Co do zadyszki, to na początku to norma. Staraj się wciągać powietrze przez nos, a wypuszczać ustami. Dwa wdechy i wydech wink A przyjemność z biegania przyjdzie szybciutko. Troszkę tylko silnej woli.

3

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Witaj! smile
W internecie jest mnóstwo planów treningowych, które sprawiają, że stopniowo przyzwyczajasz się do biegania. Przykładowo najpierw chwilę biegniesz, potem szybki marsz i tak cały czas na zmianę. W miarę upływu dni treningowych proporcja zwiększa się na korzyść biegania, aż pewnego dnia bieganie przez 1h nie stanowi dla ciebie żadnego problemu. smile Ja też biegam na powietrzu, ważna jest fajna muzyka, która daje ci "kopa". Jeżeli masz taką możliwość, to najlepiej byś biegała np. po glebie, gdzieś w lesie. Ja niestety nie mam takiej możliwości i muszę biegać po chodniku, co jest bardziej obciążające dla stawów. Niezbędne są dobre buty! Bez nich nabawisz się tylko kontuzji i problemów zdrowotnych.
Brzuszki odradzam, rozbudowują mięśnie pod warstwą tłuszczyku, więc sprawiają, że obwód się zwiększa. Brzuszki są dobre dla osób, które mają w tych rejonach mało tłuszczu i chcą brzuch bardziej umięśnić, wyrzeźbić. Generalnie nie istnieje coś takiego jak miejscowe spalanie tłuszczu. Bieganie to tzw. aeroby, czyli sprawiają, że spalasz tłuszcz, więc z brzucha też ci zejdzie. Ale może w sieci znajdziesz coś ciekawego. Słyszałam coś o "superbrzuszkach". Podobno dają fajne efekty, sama nie próbowałam. I jeszcze jedno ostrzeżenie: bieganie uzależnia. tongue Zaczynasz biegać, bo chcesz wyglądać super w bikini, a kończy się na tym, że nie możesz sobie wyobrazić dnia bez tej czynności. wink Powodzenia.

4 Ostatnio edytowany przez Iceni (2014-08-29 12:31:02)

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Po pierwsze rozgrzewka - nie zaczyna sie biegania bez rozgrzewki.

Po drugie zacznij od szybkiego marszu. potem po kilku tygodniach  lekki trucht a po dwoch miesiacach bedziesz mogla biegac.

Po trzecie - oddech jest wyznacznikiem twojej kondycji i tempa. Biegac musisz w takim tempie, zebys mogla mowic. jezeli podczas biegu tracisz oddech tak, ze nie jestes w stanie powiedziec calego zdania to znaczy, ze narzucasz sobie za duze tempo w stosunku do kondycji - przypomnij sobie filmy z amerykanskimi zolnierzami - oni biegaja w rytm piosenki, ktora spiewaja - to jest wlasnie zgranie oddechu z tempem i wydolnoscia.
(Ale to ma byc jedno zdanie, a nie aria operowa ;P)

po czwarte - rozciaganie po bieganiu

po piate - biegasz 3 razy w tygodniu po 45 minut - po trzech miesiacach powinnas byc w stanie przebiec lekkim tempem 10km.
Jezeli nie, to sie przez te 3 mce troche obijalas big_smile

5

Odp: Jak przekonać się do biegania?

SM78 - z siłą mojej woli jest tak, że jej praktycznie nie mam big_smile Jestem uparta w życiu codziennym, ale motywacji do ćwiczeń to brak.

daenerys7 dziękuję, wyszukam sobie później planów ćwiczeń i jakiegoś miejsca do biegania. Hmm a plaża byłaby dobra? Czy za ciężko przez piach nogami przebierać? tongue Wiem, że bieganie uzależnia. Obserwuje od jakiegoś czasu moją siostrę, z która na początku biegałam razem (kilka razy). Teraz biega po 50 minut bez przerwy i właśnie ciągle mówi o tym ile jej to energii daje, jak dobrze się po tym czuje. Chcę pozbyć się tego brzucha głównie ze względów wizualnych, ale i też zdrowotnych. Wiadomo, że tłuszcz w okolicach jamy brzusznej dobry nie jest sad

Iceni - Zastosuję się do twojej porady, dzięki. Rozgrzewka-bieganie-rozciąganie. Understood!

6

Odp: Jak przekonać się do biegania?

O i chyba zacznę od zakupu butów do biegania i ćwiczeń w domu. Od czegoś trzeba zacząć, a nie chcę, żeby buty potem się marnowały w szafie.

7

Odp: Jak przekonać się do biegania?

nie lubisz biegac bo nie masz kondycji, to zacznij od spacerow szybkich, jazdy na rowerze

8

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Plaża byłaby świetna, ale przy brzegu, gdzie grunt jest trochę twardszy. Tylko, że to będzie bardziej męczące (więcej spalisz! wink), ale wiadomo dla stawów lepiej. smile Mieszkasz nad morzem? Zazdroszczę. smile

9

Odp: Jak przekonać się do biegania?
daenerys7 napisał/a:

Plaża byłaby świetna, ale przy brzegu, gdzie grunt jest trochę twardszy. Tylko, że to będzie bardziej męczące (więcej spalisz! wink), ale wiadomo dla stawów lepiej. smile Mieszkasz nad morzem? Zazdroszczę. smile

Tak mieszkam w Trójmieście, ale do samego morza to mam ze 20minut tramwajem smile Poszukam jeszcze, może jest bliżej mojego miejsca zamieszkania jakiś las czy chociaz park smile

10

Odp: Jak przekonać się do biegania?
canufeelit napisał/a:
daenerys7 napisał/a:

Plaża byłaby świetna, ale przy brzegu, gdzie grunt jest trochę twardszy. Tylko, że to będzie bardziej męczące (więcej spalisz! wink), ale wiadomo dla stawów lepiej. smile Mieszkasz nad morzem? Zazdroszczę. smile

Tak mieszkam w Trójmieście, ale do samego morza to mam ze 20minut tramwajem smile Poszukam jeszcze, może jest bliżej mojego miejsca zamieszkania jakiś las czy chociaz park smile

Ale w takim lesie czy parku najlepiej przed zmrokiem, żeby cię jakiś zboczeniec nie dorwał. Albo z osobą towarzyszącą. smile Ja staram się biegać w oświetlonych miejscach (biegam wieczorem), ale zdarzy się spotkać jakiegoś żulka i wtedy nie jest przyjemnie, trzeba uciekać tongue

11

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Jest wiele sposób na rozpoczęcie przygody z bieganiem. I każdy absolutnie każdy biegacz na początku przechodził przez to co Ty.
Kiedyś nienawidziłam biegać, wszystko tylko nie to, przekonała mnie koleżanka z roku. Spróbowałam, mając już całkiem niezła kondycje, która zawdzięczałam ćwiczeniom na orbitreku i siłowym. Jednak 4,4 km było dla mnie droga przez mękę, wiele kosztowało mnie te 20-25 minut biegu, padałam przed domem po powrocie. Trochę regularnych treningów i się poprawiło. Przyjemność sprawiało pokonywanie kolejnych, co raz to dłuższych tras.
Nigdy się nie rozgrzewałam i nie rozgrzewam się do dziś. Po prostu zaczynam trochę wolniej. Natomiast rozciąganie po treningu rzecz obowiązkowa.
Musisz pokombinować, znaleźć swój własny sposób na przyzwyczajenie organizmu do wysiłku. Daj sobie czas, na początku przebiegnięcie 1-2 km w ciągu to sukces,
W buty radzę dużo nie inwestować, pierwsze biegowe buty z reguły nie są fantastycznie dobrane. Jakieś podstawowe np. z decathlonu, na początek będą dobre. Wydatek niewielki nawet gdyby miały wylądować w szafie. Dobierz je tylko do nawierzchni, po której masz zamiar biegać.
Kolejnym grzechem, który obserwuję u początkujących, który na pewno utrudnia im wydłużenie biegu jest zbyt ciepły strój. Na początku kiedy wychodzimy na dwór ma prawo być nam zimno (efekt ten ciężko osiągnąć latem, ale zbliża się jesień i niedługo nie będzie to problem). Ubieranie na siebie tony ubrań nie ma sensu, wcale nie spalimy więcej, stracimy więcej wody i umordujemy się okrutnie.
Warto również wspomóc się ulubioną muzyką smile

12

Odp: Jak przekonać się do biegania?
agnik napisał/a:

Jest wiele sposób na rozpoczęcie przygody z bieganiem. I każdy absolutnie każdy biegacz na początku przechodził przez to co Ty.
Kiedyś nienawidziłam biegać, wszystko tylko nie to, przekonała mnie koleżanka z roku. Spróbowałam, mając już całkiem niezła kondycje, która zawdzięczałam ćwiczeniom na orbitreku i siłowym. Jednak 4,4 km było dla mnie droga przez mękę, wiele kosztowało mnie te 20-25 minut biegu, padałam przed domem po powrocie. Trochę regularnych treningów i się poprawiło. Przyjemność sprawiało pokonywanie kolejnych, co raz to dłuższych tras.
Nigdy się nie rozgrzewałam i nie rozgrzewam się do dziś. Po prostu zaczynam trochę wolniej. Natomiast rozciąganie po treningu rzecz obowiązkowa.
Musisz pokombinować, znaleźć swój własny sposób na przyzwyczajenie organizmu do wysiłku. Daj sobie czas, na początku przebiegnięcie 1-2 km w ciągu to sukces,
W buty radzę dużo nie inwestować, pierwsze biegowe buty z reguły nie są fantastycznie dobrane. Jakieś podstawowe np. z decathlonu, na początek będą dobre. Wydatek niewielki nawet gdyby miały wylądować w szafie. Dobierz je tylko do nawierzchni, po której masz zamiar biegać.
Kolejnym grzechem, który obserwuję u początkujących, który na pewno utrudnia im wydłużenie biegu jest zbyt ciepły strój. Na początku kiedy wychodzimy na dwór ma prawo być nam zimno (efekt ten ciężko osiągnąć latem, ale zbliża się jesień i niedługo nie będzie to problem). Ubieranie na siebie tony ubrań nie ma sensu, wcale nie spalimy więcej, stracimy więcej wody i umordujemy się okrutnie.
Warto również wspomóc się ulubioną muzyką smile

A ja właśnie słyszałam odwrotną teorię, tzn., że gdy wychodzimy na dwór to nie powinniśmy się wyziębiać. Dopiero w miarę treningu można zdjąć bluzę, czy coś. Dziwne. Ciekawe jak to jest, chyba poczytam. smile

13

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Inaczej. Jak już człowiek wyjdzie za ciepło ubrany to nie polecałabym ściągania z siebie warstw. To łatwy sposób żeby się przeziębić. Ja pozwalam sobie na nieznaczne rozpięcie wiatrówki czy kamizelki. A odnośnie samego ubioru, warto go dobrze skompletować. Izolujemy końcówki, ręce, stopy i głowę. Tu tracimy najwięcej ciepła, najmniej osłaniać możemy nogi, one pracują, więc szansa na to żeby zmarzły jest niewielka.
Zakładamy rzeczy z odpowiednich materiałów, szybkoschnących, oddających wilgoć, bawełna kategorycznie odpada.

14

Odp: Jak przekonać się do biegania?
daenerys7 napisał/a:
canufeelit napisał/a:
daenerys7 napisał/a:

Plaża byłaby świetna, ale przy brzegu, gdzie grunt jest trochę twardszy. Tylko, że to będzie bardziej męczące (więcej spalisz! wink), ale wiadomo dla stawów lepiej. smile Mieszkasz nad morzem? Zazdroszczę. smile

Tak mieszkam w Trójmieście, ale do samego morza to mam ze 20minut tramwajem smile Poszukam jeszcze, może jest bliżej mojego miejsca zamieszkania jakiś las czy chociaz park smile

Ale w takim lesie czy parku najlepiej przed zmrokiem, żeby cię jakiś zboczeniec nie dorwał. Albo z osobą towarzyszącą. smile Ja staram się biegać w oświetlonych miejscach (biegam wieczorem), ale zdarzy się spotkać jakiegoś żulka i wtedy nie jest przyjemnie, trzeba uciekać tongue

to będzie kolejna motywacja do biegania smile

15

Odp: Jak przekonać się do biegania?

A dlaczego bieganie, spośród tylu dostępnych sportów ?

16

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Biegać zaczęłam w kwietniu. Początki były trudne, w zasadzie brat nalegał byśmy biegali razem i to on trzymał tempo wink Na początku robiliśmy 3-4 km. Później 8-10 km. Po tych kilku miesiącach nie wyobrażam sobie nie biegać big_smile Po prostu uwielbiam to smile Ważne są jednak wygodne buty. Na początku biegałam w zwykłych sportowych - w efekcie zaczęły boleć mnie kolana. Później zaopatrzyłam się w odpowiednie obuwie i poczytałam jak biegać, by zmniejszyć ryzyko kontuzji. smile

17

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Kluczem do sukcesu jest dobry plan treningowy i zdecydowanie się nie forsuj, bo szybko się zniechęcisz.
Jeśli kondycyjnie nie dajesz rady inaczej, to na początku bieg spokojnie możesz przeplatać z szybkim marszem, czas tego pierwszego stopniowo zwiększając.

Przy zupełnym braku kondycji bardzo dobry jest taki plan:
* pierwszy tydzień: 1 minuta marszu, 1 minuta biegu - 7 powtórzeń (razem 14 minut)
* drugi tydzień: 1 minuta marszu, 2 minuty biegu - 5 powtórzeń (razem 15 minut)
* trzeci tydzień: 1 minuta marszu, 3 minuty biegu - 4 powtórzenia (razem 16 minut)
* czwarty tydzień: 1 minuta marszu, 4 minuty biegu - 4 powtórzenia (razem 20 minut)
* piąty tydzień: 1 minuta marszu, 5 minut biegu - 4 powtórzenia (razem 24 minuty)
* szósty tydzień: 1 minuta marszu, 6 minut biegu - 4 powtórzenia (razem 28 minut)
I tak w każdym kolejnym tygodniu dodawaj po minucie biegu, aż dojdziesz do dziesięciu, co w sumie daje 44 minuty właściwego treningu.

Nie wygląda groźnie, prawda? wink Potem przed Tobą oczywiście półmaraton i maraton big_smile, ale od czegoś przecież trzeba zacząć.

W tym roku zapisałam się do Miejskiej Akademii Biegania, nie po to, aby tam na stałe uczęszczać, ale aby przyjrzeć się co proponuje i w jaki sposób taką grupę prowadzi utytułowany maratończyk - nasz instruktor. Zajęcia odbywają się na trzech poziomach zaawansowania, zdecydowałam się na grupę początkującą, jednak potem uznałam, że spokojnie dam radę wyżej. W grupie początkującej zaczynaliśmy rozgrzewką, po niej było trochę ćwiczeń mających za zadanie przygotować mięśnie - teraz i na przyszłość, biegliśmy jedno okrążenie boiska (każdy w swoim tempie), potem znów kilka ćwiczeń, kolejne okrążenie, ćwiczenia i na koniec trzy/cztery okrążenia plus obowiązkowe rozciąganie. Całość trwała pełną godzinę.

Ważne jest, aby - na co zresztą zwróciła uwagę Iceni - biegać we właściwym tempie, które pozwala nam na swobodną rozmowę. Jeśli pojawia się zadyszka, to znaczy, że tempo jest zbyt szybkie.

Edit: Aaaa... Pomijając dobre, sportowe obuwie do biegania, dobrze byłoby biegać po terenie, czyli nie po asfalcie albo betonie, a po dosyć miękkim podłożu. Wówczas ryzyko kondycji znacznie się zmniejsza.

18

Odp: Jak przekonać się do biegania?
Olinka napisał/a:

Kluczem do sukcesu jest dobry plan treningowy i zdecydowanie się nie forsuj, bo szybko się zniechęcisz.
Jeśli kondycyjnie nie dajesz rady inaczej, to na początku bieg spokojnie możesz przeplatać z szybkim marszem, czas tego pierwszego stopniowo zwiększając.

Przy zupełnym braku kondycji bardzo dobry jest taki plan:
* pierwszy tydzień: 1 minuta marszu, 1 minuta biegu - 7 powtórzeń (razem 14 minut)
* drugi tydzień: 1 minuta marszu, 2 minuty biegu - 5 powtórzeń (razem 15 minut)
* trzeci tydzień: 1 minuta marszu, 3 minuty biegu - 4 powtórzenia (razem 16 minut)
* czwarty tydzień: 1 minuta marszu, 4 minuty biegu - 4 powtórzenia (razem 20 minut)
* piąty tydzień: 1 minuta marszu, 5 minut biegu - 4 powtórzenia (razem 24 minuty)
* szósty tydzień: 1 minuta marszu, 6 minut biegu - 4 powtórzenia (razem 28 minut)
I tak w każdym kolejnym tygodniu dodawaj po minucie biegu, aż dojdziesz do dziesięciu, co w sumie daje 44 minuty właściwego treningu.

Nie wyglada groźnie, prawda? wink Potem przed Tobą oczywiście półmaraton i maraton big_smile, ale od czegoś przecież trzeba zacząć.

W tym roku zapisałam się do miejskiej Akademii Biegania, nie po to, aby tam na stałe uczęszczać, ale aby przyjrzeć się co proponuje i w jaki sposób taką grupę prowadzi utytułowany maratończyk - nasz instruktor. Zajęcia odbywają się na trzech poziomach zaawansowania, zdecydowałam się na grupę początkującą, jednak potem uznałam, że spokojnie dam radę wyżej. W grupie początkującej zaczynaliśmy rozgrzewką, po niej było trochę ćwiczeń mających za zadanie przygotować mięśnie - teraz i na przyszłość, biegliśmy jedno okrążenie boiska (każdy w swoim tempie), potem znów kilka ćwiczeń, kolejne okrążenie, ćwiczenia i na koniec trzy/cztery okrążenia plus obowiązkowe rozciąganie. Całość trwała pełną godzinę.

Ważne jest, aby - na co zresztą zwróciła uwagę Iceni - biegać we właściwym tempie, które pozwala nam na swobodną rozmowę. Jeśli pojawia się zadyszka, to znaczy, że tempo jest zbyt szybkie.

Wygląda mega łatwo big_smile A dopiero co intensywnie myślałam, aby jednak skusić się biegać, a tu taki dobry post się trafił big_smile No to od wtorku czas zebrać doopę w troki i zacząć działać big_smile

19

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Lovelko, życzę powodzenia! wink Bieganie jest dobre niemal na wszystko - dla zdrowia i ogólnego samopoczucia, wspaniale wyrabia kondycję, buduje mięśnie oraz, rzecz jasna, z czasem pozwala osiągnąć ładną, szczupłą sylwetkę smile.

20

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Kurcze... chyba sama wrócę do biegania... tongue

21

Odp: Jak przekonać się do biegania?
Olinka napisał/a:

Lovelko, życzę powodzenia! wink Bieganie jest dobre niemal na wszystko - dla zdrowia i ogólnego samopoczucia, wspaniale wyrabia kondycję, buduje mięśnie oraz, rzecz jasna, z czasem pozwala osiągnąć ładną, szczupłą sylwetkę smile.

przekonalas mnie tez żeby znowu biegdac, a tak mi dobrze szlo, zaczelam biegac jeszcze w marcu, zimno ciemno wieczorem bo wtedy tylko mogłam, a zniechecilam się glupia bo ,,madre,, osoby z rodziny smialy się ze biegam, taka jestem zla na siebie, teraz już by było widać efekty jakies, na pewno kondycje bym miała lepsza

22 Ostatnio edytowany przez Iris7 (2014-08-30 09:32:19)

Odp: Jak przekonać się do biegania?
mariola856 napisał/a:
Olinka napisał/a:

Lovelko, życzę powodzenia! wink Bieganie jest dobre niemal na wszystko - dla zdrowia i ogólnego samopoczucia, wspaniale wyrabia kondycję, buduje mięśnie oraz, rzecz jasna, z czasem pozwala osiągnąć ładną, szczupłą sylwetkę smile.

przekonalas mnie tez żeby znowu biegdac, a tak mi dobrze szlo, zaczelam biegac jeszcze w marcu, zimno ciemno wieczorem bo wtedy tylko mogłam, a zniechecilam się glupia bo ,,madre,, osoby z rodziny smialy się ze biegam, taka jestem zla na siebie, teraz już by było widać efekty jakies, na pewno kondycje bym miała lepsza

No to biegusiem na dwór! tongue Brakowało mi na Netkobietach biegaczy. Miło, że jednak jesteście.
I jak canufeelit, biegałaś już, czy nadal nie? Czekamy na relację z premierowego biegu. Mam nadzieję, że podzielisz się z nami wrażeniami. wink

23

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Trzeba "przebiec kryzys". Pierwszy raz jest najgorszy. Po 20 minutach zaczyna się kryzys. Jeżeli nie odpuścisz, nie zwolnisz, będziesz trzymać tempo - on minie i poczujesz radość z biegania smile Pierwszy raz jest najgorszy.

24

Odp: Jak przekonać się do biegania?

A ja biegam.w domu..... Nie miałam możliwości zostawienia.dziecka  jednak mała.od pon idzie do przedszkola wtedy zamierzam pobiegać na podwórku w lesie niedaleko .... Z muzyka oczywiscie smile moje osiagniecia nie.sa powalajace bo biegam 20-30 minut.i.mam dość .. Zaczełam miesiac temu

25

Odp: Jak przekonać się do biegania?
Madzia92 napisał/a:

A ja biegam.w domu..... Nie miałam możliwości zostawienia.dziecka  jednak mała.od pon idzie do przedszkola wtedy zamierzam pobiegać na podwórku w lesie niedaleko .... Z muzyka oczywiscie smile moje osiagniecia nie.sa powalajace bo biegam 20-30 minut.i.mam dość .. Zaczełam miesiac temu

Od czegoś trzeba zacząć. wink Rozumiem, że masz bieżnię, skoro biegasz w domu?

26

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Nie:D biegam normalnie po podłodze ... No jak bo ziemi asfalcie lesie czy plaży można to w domu po podłodze też ??
Żeby nie było rozgrzewka rozciąganie jako.tako też jest.... Skłony itd brzuszków.nie robie robiłam kiedyś i szlag.mnie trafia.jak o tym pomyśle generalnie.to.ja taka anty sportowa ... Z biegem na powietrzu.mam nadzieje bd lepiej

27

Odp: Jak przekonać się do biegania?

To chyba musisz mieć dość duży dom. Śmiesznie to musi wydlądać. wink

28

Odp: Jak przekonać się do biegania?
Olinka napisał/a:

Lovelko, życzę powodzenia! wink Bieganie jest dobre niemal na wszystko - dla zdrowia i ogólnego samopoczucia, wspaniale wyrabia kondycję, buduje mięśnie oraz, rzecz jasna, z czasem pozwala osiągnąć ładną, szczupłą sylwetkę smile.

Dzięki smile przyda się napewno smile wtorek zbliża się wielkimi krokami big_smile i marzy mi się wysportowane ciało-i takie mieć będę, bo przynajmniej na to mogę mieć wpływ, obym tylko nie przestała, chociaż twój plan wydaje się być idealnym big_smile tongue

29

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Hehe no może i wygląda śmiesznie jak sie tak ćwiczy w domu no ale z dzieckiem to wiesz ..... A z dupą na wyrze też.mi sie nie chce siedzieć ...ileż.można

30

Odp: Jak przekonać się do biegania?
Madzia92 napisał/a:

Hehe no może i wygląda śmiesznie jak sie tak ćwiczy w domu no ale z dzieckiem to wiesz ..... A z dupą na wyrze też.mi sie nie chce siedzieć ...ileż.można

Wiadomo, rozumiem przecież. Brawo za pomysłowość, jak widać chcieć to móc. smile

31

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Dzieki smile teraz.poluftuje się biegiem w lasku to też inaczej takie oderwanie sie od codzienności myzyka drzewa zero problemów takie przysłowiowe " mam to wszystko w d..ie " na dwie gdziny czy półtora to też sprawi że bd zregenerowana na reszte dnia smile tak zakładam przynajmniej big_smile

32

Odp: Jak przekonać się do biegania?
agnik napisał/a:

A dlaczego bieganie, spośród tylu dostępnych sportów ?

Czemu? Ogólnie to lubię spacerować, więc bieganie chyba przypadnie mi do gustu. Oczywiście kiedy kondycja mi się poprawi big_smile Sport jako taki mnie nigdy nie interesował. Szczerze mówiąc to nigdy w sumie nie próbowałam. Sporty np. drużynowe to mnie zawsze przerażały i unikałam wf'u w szkole jak ognia.

Tak więc ogólnie rzecz biorąc jeszcze nie biegałam, mam teraz duużo na głowie - jestem w trakcie przeprowadzki. Do następnego weekendu powinnam się już ze wszystkim uwinąć. Pomijając mega słabą kondychę i brak odpowiedniego obuwia to najbardziej martwię się tym, że nie wiem gdzie mam biegać? Mieszkam w centrum i wszędzie tylko i wyłącznie chodniki hmm

33

Odp: Jak przekonać się do biegania?
canufeelit napisał/a:
agnik napisał/a:

A dlaczego bieganie, spośród tylu dostępnych sportów ?

Czemu? Ogólnie to lubię spacerować, więc bieganie chyba przypadnie mi do gustu. Oczywiście kiedy kondycja mi się poprawi big_smile Sport jako taki mnie nigdy nie interesował. Szczerze mówiąc to nigdy w sumie nie próbowałam. Sporty np. drużynowe to mnie zawsze przerażały i unikałam wf'u w szkole jak ognia.

Tak więc ogólnie rzecz biorąc jeszcze nie biegałam, mam teraz duużo na głowie - jestem w trakcie przeprowadzki. Do następnego weekendu powinnam się już ze wszystkim uwinąć. Pomijając mega słabą kondychę i brak odpowiedniego obuwia to najbardziej martwię się tym, że nie wiem gdzie mam biegać? Mieszkam w centrum i wszędzie tylko i wyłącznie chodniki hmm

Ja też biegam chodnikiem, niestety nie mam innej opcji. Jak dobrze dobierzesz buty, to nie powinno być problemu. Jeżeli mimo wszystko będą cię bolały stawy, to pójdź do lekarza i się z nim skonsultuj, żeby sobie krzywdy nie zrobić. smile
Właśnie idę biegać! Późno trochę, ale się wcześniej nie ogarnęłam. wink

34

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Od 2 lat biegam, przez te latka schudłam 7 kg i nawet mniej choruję.Pamiętaj biegasz dla siebie!,,Biegasz po zdrowie" Jest to sport darmowy i aktywny na świeżym powietrzu.POLECAM:)

35 Ostatnio edytowany przez MissyLady (2014-09-07 19:47:39)

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Kochaniutka , ja wiem mi tez było cięzko sie zmobilizować smile ale ja poprostu nad tym nie myslałam ze mi sie nie chce czy cos tam , tylko poprostu się wziełam za bieganie:D powiedziałam że ide biegac i koniec:D Juz teraz dzisiaj big_smile oczywiście troche poczytałam w necie o bieganiu jak zrobic porządna rozgrzewke potem rozciaganie bo to bardzo wazne , zciągnełam Endomondo na telefon i liczyło mi moje dystanse i czas big_smile potem pokazuje jakie robie postepy big_smile Muza na uszy , Endomondo i  biegamy big_smile

A tam sie przejmujesz ze przstanki   bedziesz robic. I sie nie krepuj nie ma czego!!! to naturalne !! Z czasem bedziesz ich robic coraz mniej smile i coraz lepiej i łatwiej i przyjemniej ci sie bedzie biegac :)uwierz mi smile

Ja tez bardzo nie lubiałam biegac bo uwazałam ze to meczace ale sie przełamałam , zaparłam sie smile robiłam co chwile przstanki i z czasem mi coraz lepiej szło :)to zaden wstyd smile aż w końcu doszłam do  tego ze lekko codziennie  robiłam 5 km smile A i nawet biegałam z grupa night Runners tak sie Wciagnełam big_smile zapytaj może jakaś kolezanka zechce ci potowarzyszyć jesli sama nie masz motywacji z kimś zawsze raźniej smile A i mozesz poszukac czy w swoim mieście masz grupe Night Runners która wieczorami biega :)W grupie zawsze lepiej smile Ja przewaznie biegam od jesieni do wiosny bo w  lecie za goraco jak sa upały tongue a jesinia i zimą super sie biega big_smile jest optymalna temp i człowiek sie nie zgrzeje az tak big_smile tak ze zachecam wszystkich nie mogących sie zmobilizować do biegania big_smile  Troche chęci i zaparcia i naprawde to moze byc bardzo przyjemne big_smile

Samo zdrowie a i człowiek sie lepiej czuje big_smile ma leszy humor , nastrój więcej energii do zycia big_smile Endorfinki i serotonina sie wydziela big_smile I nie przejmuj sie że na poczatku bedziesz biegać z wywieszonym jęzorem zesapana tongue każdy to przechodzi na poczatku tongue

36

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Najtrudniej jest zacząć. Jak już się wpadnie w ten tryb to później ciężko przestać smile

37

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Ja w poprzednim tygodniu zacząłem, po bardzo długiej przerwie i tak sobie biegam co drugi dzień. Ale ja tak hardkorowo zacząłem wink od razu 30-45 min, jakieś 5-7 km. Fakt, że po pierwszych dwóch wypadach uda "spalone" i ból w klatce (ehhh te papierochy), ale teraz już jest ok.

38

Odp: Jak przekonać się do biegania?

No i lenistwo wzięło górę. Przeprowadzka dała mi w kość nieźle, biegania po schodach z pudłami było sporo hehe tongue W ten weekend choćby się paliło waliło to idę biegać i zdam relację po powrocie smile

39

Odp: Jak przekonać się do biegania?

beganie nie takie zdrowe - uwaga na stawy!

40

Odp: Jak przekonać się do biegania?
canufeelit napisał/a:

No i lenistwo wzięło górę. Przeprowadzka dała mi w kość nieźle, biegania po schodach z pudłami było sporo hehe tongue W ten weekend choćby się paliło waliło to idę biegać i zdam relację po powrocie smile

Czekamy cierpliwie. wink
inka80, uważamy!

41

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Ja odświeżę temat... smile Postanowiłam, że od dziś zaczynam znowu biegać! Nogi i mięśnie mam zastane od mało ruchliwej pracy w której przeważnie stoję w miejscu, czasem jak wolne to wyjście na spacer i na miasto i to wszystko. Kiedyś jak jeszcze mieszkałam w Polsce i u swoich rodziców, to często sobie biegałam i czując zmęczenie i spływający pot czułam się fantastyccznie. A teraz? Ostatnio jak mój narzeczony przede mną uciekał dla żartów a ja go goniłam, to po krótkim dystansie miałam taką zadyszkę i pieczenie w płucach, że nie mogłam dojść do siebie tongue Swoje bieganie wlaśnie motuwyję tym, że muszę poprawić kondycję, bo we wrześniu ślub (a jak to nie przetanczyc całej nocy na wlasnym weselu? wink ), a po drugie zadbanie o sylwetkę, co by się nie zastała i nie sflaczała do wesela (a w Niemczech nietrudno o nabranie kilogramów ^^ ). Nie wiem czy schudnę, bo chyba mam odpowiednią wagę, ale kondycję i delikatny tłuszczyk gdzieniegdzie mógłby zniknąć smile Brzuszki już zaczęłam robić, więc może niedługo może będzie ładnie widać mięśnie i jędrność ciałka smile Czy ktoś kontynuuje bieganie albo chce zacząć?

42

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Ja chciałam zacząć, ale wiecznie coś mi przeszkadza. Zaczęłam biegać, już fajnie mi wychodziła, kondycja niezła i złapałam zapalenie oskrzeli. Musiałam przerwać. Potem wróciłam. biegałam dwa dni, mąż niechcący podczas przepychanek dla żartu kopnął mnie w palec- bolał dwa tygodnie, że buta sportowego włożyć nie mogłam. Przestał boleć. Od wtorku zaczełam bieganie. A w środę popołudniu wylałam sobie niechcący na stopę wrzątek. Bąble ogromne, ból. Nie muszę dodawać, że znowu musze przełozyć bieganie:(

43

Odp: Jak przekonać się do biegania?

najgorzej jest zacząć. Ja po długiej przerwie tez miałam problem z kondycja, ale jak już się zacnie nawet po 10 minut dziennie, to z czasem zauważycie ze jest coraz lepiej. Naprawde, tylko trzeba być systematycznym.

44

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Fajnym sposobem na rozpoczęcie l przygody z  bieganiem są interwały.  smile
Na początek minuta truchtu,  minuta spacerku i tak na przemian.  Potem stopniowo można wydłużyć do okresów po 5 minut.  A potem już bez przerw na spacer. smile
I pamiętajcie,  żeby przed biegiem nawet w domu przygotować stawy,  np wspiecia na palce,  pięty,  wymachy nóg,  przysiady itp.

45 Ostatnio edytowany przez adiafora (2015-12-14 11:53:13)

Odp: Jak przekonać się do biegania?

bieganie trzeba lubic, inaczej zawsze bedzie sie szukac wymowek, jak moj maz na przyklad :-) Pobiegal troche ale juz coraz wieksze przerwy robi, bo albo go strzyka w boku, albo lydki bola, tudziez uda czy inne kostki wink Ale ja wiem, ze on po prostu biegac nie lubi i zmusza sie za kazdym razem. Ja za to z przyjemnoscia. Czasem, gdy jestem zmeczona to ciezko mi wyjsc z domu, ale jak juz wyjde to nie mam problemu, od razu lapie wiatr w zagle i nie ma mnie. Nie stosuje zadnych rozgrzewek, nigdy nie stosowalam, rozgrzewki mnie nudza. Nie jest to krytyka rozgrzewek i zacheta do ich omijania. Nie, po prostu pisze tylko, ze ja je omijam, bo nie lubie.
Najwazniejsze w bieganiu jest oddychanie.  Ale kazdy raczej dosc szybko lapie swoj rytm, (ja sobie na poczatku nucilam w myslach, zeby nie gubic ) wiec kiedy sie go zlapie to warto sie go trzymac, wtedy bieganie nie sprawia wysilku. Byc moze sa jakies techniki oddychania, podobnie jak biegania, ale ja stawiam na instynkt. Oddychaj, jak Ci pasuje, nie zastanawiaj sie jak, tylko rob to. Jak chodzisz, tez sie nie zastanawiasz nad tym, ze jedna noga, druga, krok krotszy czy dluzszy... tylko po prostu idziesz. Podobnie z bieganiem. Biegaj i oddychaj tak, zeby bylo to dosc wygodne a nie meczace. Kazdy sam dopasuje rytm do siebie. Wazne, zeby ten rytm zlapac, bo nawet przy dobrej kondycji fizycznej, zle, nieskoordynowane oddychanie po prostu meczy. Wystarczy, ze tak oddycham pare minut i juz jestem zasapana.
Dziewczyny, dopinguje Was :-) Biegajmy razem, w grupie razniej :-)
Piszcie, jak Wam idzie.

46

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Jeśli nie lubisz biegać zdecyduj się na pływanie. Basen trzy razy w tygodniu, pod warunkiem że będziesz pływać, a nie się moczyć.

47

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Zafunduj sobie nowe ciuszki i buty do biegania-na sam widok będziesz chciała w nich wyjsć na dwór smile kondycje wyrabia się z czasem,najtrudniejsze są początki.Wlacz jakaś żywa muzykę która będzie cię motywować i dodawać energi i ruszaj !:)

48

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Ja zawsze jak kupie coś nowego z ciuszków do biegania od razu chęć wraca big_smile

49

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Na początku jest zawsze trudno. Biegaj takie dystanse na jakie masz siłę. Nie musisz od razu biegać maratonu. Codziennie biegnij o kawałeczek dalej. Zobaczysz różnicę po tygodniu, miesiącu. Będziesz z siebie dumna, że tak dobrze Ci idzie. Nie poddawaj się i nie zniechęcaj jeśli nie będziesz mogła. Na samym początku trzeba pamiętać o rozgrzewce. Jeśli nie zrobisz odpowiedniej rozgrzewki to będzie to skutkowało zakwasami, które mogą obniżyć Twój zapał do biegania. Najważniejsze by bieganie sprawiało Ci przyjemność, a nie stało się niemiłym obowiązkiem.

50

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Jak przekonać się do biegania?
1. Zacząć
2. Nie zrezygnować przez pierwsze 2 tygodnie big_smile

51

Odp: Jak przekonać się do biegania?

najlepiej biega się we dwoje smile

52

Odp: Jak przekonać się do biegania?

nic sie nie dzieje jesli stajesz - z czasem bedziesz zwieksza odleglosci miedzy poszczegolnymi przystankami:) Ja tak robilam i jak zaczynalam od 3 km tak teraz biegam polmaratony

53

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Jeśli ktos nie lubi biegac to nie ma sensu się zmuszać. Ja także nie przepadam za bieganiem, dlatego chodze na spacery. Oczywiście mój chód jest szybki

54

Odp: Jak przekonać się do biegania?

dokładnie. a może po prostu znajdz sport który ci się bardziej spodoba? Np. rower, rolki, jakiś taniec? Moim zdaniem nie ma się też co zmusząc na siłe

55

Odp: Jak przekonać się do biegania?

a słuchacie przy tym muzyki? jakiej? i jakie słuchawki polecacie?
nie wiem czy lepiej takie do ucha czy na głowę....

56

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Ja niedługo będę mieć pierwsze podejście do biegania, bo do tej pory uprawiałam inne rzeczy, ale stwierdziłam, że muszę popracować nad kondycją, bo do czego to podobne, by po prawie 2 latach ćwiczeń wciąż mieć zadyszkę przy np. biegu do autobusu.
Czytałam nieco o obciążeniach stawów i trochę mnie to martwi, bo czasem teraz mi się zdarza mieć takie bóle po skończeniu ćwiczeń i nie chcę, żeby coś się stało.
Ale też nie jestem szalona, by już przy pierwszym podejściu porywać się na dystans 10km, postaram się stopniowo zwiększać długość ścieżki. Na szczęście mam gdzie i z kim biegać więc powinno być raźniej.

57

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Ja juz pogodziłam sie z myślą, że bieganie to nie sport dla mnie, ale za to chodzę na basen - musiałam znaleźć formę fitnessu dla siebie smile

58 Ostatnio edytowany przez Anemonne (2016-06-07 12:25:02)

Odp: Jak przekonać się do biegania?

ej przestańcie! bieganie jest super! wyszczupla momentalnie smile
ja mam taki sposób, że wybieram sobie muzykę która mnie motywuje do działania.
Najważniejsze żeby nie poddawać się i mówić sobie podczas biegu, że nic mnie nie pokona i dam radę! smile

Nucę sobie w głowie piosenkę i na tym się skupiam też smile
Podrzucam wam link do sklepu gdzie kupiłam swoje słuchawki
raczej nie. przyp. Anemonne

Powodzenia smile

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Systematykla wystarczy powolutku a systematycznie podnosić sobie poprzeczke a stanie sie to nawykiem. wiele ograniczen tkwi tylko w naszej glowie

60

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Oj chętnie poznałabym receptę na sukces. Słyszałam, że powinno się zacząć od marszów, które będą coraz szybsze i szybsze, ale nigdy nie udało mi się jeszcze tego dokonać..

61

Odp: Jak przekonać się do biegania?
makeup_lover napisał/a:

Oj chętnie poznałabym receptę na sukces. Słyszałam, że powinno się zacząć od marszów, które będą coraz szybsze i szybsze, ale nigdy nie udało mi się jeszcze tego dokonać..

Polecam uwadze swój post nr 17 z tego wątku smile.

62

Odp: Jak przekonać się do biegania?
kasia.kachaaa napisał/a:

a słuchacie przy tym muzyki? jakiej? i jakie słuchawki polecacie?
nie wiem czy lepiej takie do ucha czy na głowę....


Wg mnie takie na głowe są wygodniejsze i nawet zdrowsze dla uszu

63

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Też trudno mi się zmobilizować chciałabym ale wciąż wymyślam preteksty żeby nie biegać , a to za zimno, za gorąco, zmęczona po pracy itp. Ostatnio próbuję połączyć spacer z psem i bieganie, mam jednak fatalną kondycję i nie jest łatwo.

64

Odp: Jak przekonać się do biegania?

Moim zdaniem nie trzeba się tez zmusząc jeśli wam coś nie idzie tylko poszukac alternatywy. Ja też próbowałam kiedyś biegac, kondycja była słaba i postawiałam na zajecia fitness. Powiem  szczerze, że teraz i nie bieganie idzie mi lepiej

65

Odp: Jak przekonać się do biegania?
Clementine8 napisał/a:

Moim zdaniem nie trzeba się tez zmusząc jeśli wam coś nie idzie tylko poszukac alternatywy.

Słuszne stwierdzenie. Jeśli czegoś nie lubimy, to zmuszanie się może tylko zniechęcić. Zasada jest taka, że każda forma ruchu jest dobra, wybór ogromny i każdy z nas metodą poszukiwań znajdzie dla siebie coś, co w końcu zacznie mu sprawiać przyjemność. Ruch ma być przyjemny, wtedy nie będziemy szukać żadnych pretekstów, aby sobie odpuścić.

Posty [ 1 do 65 z 112 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ZDROWIE KOBIETY » Jak przekonać się do biegania?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024