Pomocy...nerwica... chyba.. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STRES, LĘK, NERWICA, DEPRESJA » Pomocy...nerwica... chyba..

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 4 ]

1 Ostatnio edytowany przez Madziax93 (2016-06-26 12:28:32)

Temat: Pomocy...nerwica... chyba..

Cześć... mam nie typowy problem.. chyba mam nerwice...
Wszystko zaczelo sie w styczniu gdy babcia miala operacje..
były uderzenia gorąca.. ból w klatce... lekkie mrówki w lewej ręce..
przyśpieszone bicie serca... były momenty gdy myslałam, że zemdleje - nagle takie ciepło w klatce piersiowej..
najpierw wylądowałam u lekarza.. było EKG..
wynik dobry.. lekarz stwierdził, że stres..  wypisał propranalol.. czy jakoś tak..
3 razy dziennie - 2 tyg.. ale nie pomagało..
tydzień później.. wylądowałam na pogotowiu.. z podobnymi objawiami..
zostałam zbadana, Pani doktor stwierdzil ze to moga byc poczatki nerwicy - wypisała mi hyhdroxizinum.. 10mg..
na godzine przed snem - lek wykupiłam ale nie bralam bo nagle te objawy odeszły..
od stycznia były spokojnie.. az do poprzedniej niedzieli...
ból w klatce.. odbijanie.. bóle pleców (barki, szyja, kark, miedzy łopatkami...)
do tego uczucie gorąca, poty.. trzęsące się ręce non stop..
w poprzednią niedziele wylądowałam na pogotowiu.. nawet nie zrobili EKG  - lekarka stwierdziła początki zapalenie dróg oddechowych...
dostałam antybiotyk.. ale ja wiem, że to nie to..
i tak mnie trzyma do dzisiaj...
dzisiejszą noc myslalam, ze nie wytrzymam.. bole.. odretwiala lewa reka, noga.. obraz mi sie zlewa, czulam sie jakbym to nie byla ja, nie moge sie skupic..
mysli, że cos mi jest.. szukalam objawow w necie...
nie spałam do 04, o 03 wziełam połowke tabletki tego hydroxizinum ale nie czuje roznicy.. balam sie wziasc calej..
jestem przerazona.. dzis rownie zle sie czuje..
mam ochote znow jechac na pogotowie sad(

dziewczyny co robic??
dodam, że nie mialam kompletnych badan poniewaz wmawiano mi stres od poczatku..
w maju miałam jedynie komplet badan podstawowych czyli morfologia, tarczyca, proba watrobowa, cukier, potas
wszystko wyszlo dobrze...
co dalej sad((((((((

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Pomocy...nerwica... chyba..

Hej,
Przeżyłam i pokonałam nerwice w wieku 10-12 lat. Spowodowana była pójściem mojej mamy do pracy,  byłam z mama bardzo związana i tak właśnie zareagowałam na wieść ze nie będzie jej obok mnie. Nie brałam żadnych leków. Miałam mnóstwo badań, na serce, na drogi oddechowe. Miałam moment kiedy z trudem oddychalam. Bałam się wejść do autobusu, że tam może być tłoczno i duszno. Miewalam momenty ze zaraz zemdleje. Ale poradziłam sobie z tym sama. Miałam ogromne wsparcie rodziców. Jednak jeżeli sama nie zaczniesz walczyć z paniką, lękiem - to nie minie. Musisz być silna i sobie powtarzać, że to jest tylko w Twojej głowie.  Ze jesteś zdrowa, że nic Ci się nie stanie ! To był dla mnie okropny czas i trwał długo, za długo.  Ale da się to pokonać. Bądź silna !

3

Odp: Pomocy...nerwica... chyba..

Nerwica to choroba, którą leczy się głównie psychoterapią. Leki mogą wspomóc wtedy gdy dolegliwości są nie do zniesienia.
Gdy wiele lat temu stwierdzono u mnie nerwicę, postanowiłam, że "poznam wroga", przeczytałam chyba wszystko co na temat nerwicy napisano. Gdy wiesz z czym masz do czynienia, łatwiej z tym walczyć. Ale w dużej mierze jednak terapia, bo ona dociera do przyczyny.

4

Odp: Pomocy...nerwica... chyba..

Witaj Madziux
Ja tez mam nerwice. Znam te objawy i te mysli, ktore sa strasznie meczace i podsuwaja nam do glowy takie choroby i scenariusze ze czlowiek zaczyna sie zastanawiac kiedy nadejdzie koniec. I nic sie nie dzieje. Czlowiek sie meczy codziennie. Czeka na poprawe albo pogorszenie zeby mogl wezwac karetke i co... i nic. Zyje tak z dnia na dzien. Straszne!

Czy zastanawialas sie czemu po tej pierwszej opisanej wizycie na pogotowiu objawy ci przeszly a po drugiej wizycie nie?
Na pierwszej cie zbadano, lekarz stwierdzil, ze stres i przepisal lek - po twojej mysli. Druga wizyta, lekarz nic nie zrobil i przepisal lek na cos innego niz twoje objawy - nie po twojej mysli. Mialem to samo. Poszedlem do lekarza bo nie dawalem juz rady, lekarka mnie zbadala, powiedziala ze nic mi nie jest - po wyjsciu... jak reka odjal.

Idz do psychiatry. To nie wstyd. Porozmawiaj z nim. Moze spotkaj sie z psychologiem. Nie trzeba skierowania od rodzinnego. I mozna ich znalezc na nfz.

I pisz tutaj o wszystkim co cie trapi. Pytaj o co chcesz. Opowiadaj o objawach. Jak naj wiecej.

Pozdrawiam Cie!

Posty [ 4 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STRES, LĘK, NERWICA, DEPRESJA » Pomocy...nerwica... chyba..

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024