Witam:)
mam ostatnimi czasy niemały problem. Współżyję od ponad 2 miesięcy (mój pierwszy partner, mam 22 lata) i z początku nie czułam żadnego dyskomfortu w trakcie seksu. Od jakichś dwóch tygodni w momencie próby pierwszego wejścia we mnie czuję okropny ból, automatycznie się spinam i już kilkukrotnie chciałam się wycofać. Nie chcę też w takim kulminacyjnym punkcie się wycofywać, bo to może też być nieprzyjemne dla partnera, a i ja nie czułabym się dobrze. Jak parter wejdzie we mnie raz i kilka sekund zostaniemy w takim bezruchu, to ból automatycznie mija i dalsze współżycie już nie przynosi żadnego bólu ani dyskomfortu. Jaka może być przyczyna takiej sytuacji i jak temu zaradzić? U ginekologa byłam miesiąc temu i wszystko jest ze mną ok. Niedługo znów się wybieram, bo chcę zacząć brać antykoncepcję hormonalną (tabletki), więc pewnie też będę zbadana.
Może jesteś po prostu za sucha?
Trudno powiedzieć, przyczyn może być sporo. Ale faktycznie najłatwiej wyeliminować suchość pochwy. Spróbuj użyć lubrykantu - jeśli nie pomoże, to przynajmniej będziesz wiedziała, że to nie to.
A gra wstępna jest? Rozpala Cię przed "wejściem" ?
Ja bym obstawiała suchość, miałam podobny problem i podobny "sposób". Po porodzie pojawił się znów, nie przepadam za żelami itp, stosowałam kilka razy przed stosunkiem takie globulki, nazwy nie pamiętam. W każdym razie " efekt" sie utrwalił i problem nie powrócił. Pierwszą próbną globulke dostałam od ginekologa, jak będziesz na wizycie to po prostu zapytaj. Pozdrawiam
6 2016-06-09 22:16:51 Ostatnio edytowany przez rico22 (2016-06-09 22:18:32)
No właśnie moze masz za sucho w ... tym bardziej że jesteś młoda jeszcze.
No właśnie moze masz za sucho w ... tym bardziej że jesteś młoda jeszcze.
Co za bzdura, ilość wydzielin nie zależy od młodego wieku wieku, jeśli już, to spada w dojrzałym. Współżyję od 17 roku życia i problemu z nawilżeniem jakoś nie miałam. A 22 lata to nie jest jakiś strasznie młody wiek na współżycie.
Każdy jest inny i nigdy nic nie wiadomo jak to jest.
rico22 napisał/a:No właśnie moze masz za sucho w ... tym bardziej że jesteś młoda jeszcze.
Co za bzdura, ilość wydzielin nie zależy od młodego wieku wieku, jeśli już, to spada w dojrzałym. Współżyję od 17 roku życia i problemu z nawilżeniem jakoś nie miałam. A 22 lata to nie jest jakiś strasznie młody wiek na współżycie.
U
to, ze Ty nie mialas, to nie znaczy, ze nikt inny nie ma.
autorko watku, mam tak samo jak Ty - zwykle poproszenie partnera, zeby po wejsciu sie zatrzymal na chwile pomaga, potem jest ok. a nawilzenie dodatkowe polecam zawsze, niezaleznie od wieku - poprawia jakosc wspilzycia.
i co bzdura??
Szczerze powiedziawszy to popieram całą resztę u góry, że może być emmm.. za sucho. I faktycznie może się to objawiać po kilku miesiącach. Najlepiej jest przedłużyć trochę grę wstępną a jeśli nie zawsze jest na to czas to polecam użyć lubrykantu może być o wiele przyjemniej i Tobie i partnerowi