Nerwica - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 2 3 4

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 196 do 254 z 254 ]

196

Odp: Nerwica

a i jeszcze jedno, możliwe że czuję się gorzej bo chcę iść do pracy, byłam na rozmowie poszło mi dobrze ale w trakcie miałam ochotę przez chcwilę UCIEC, tak bez powodui myśl boże i pomyślą że jestem WARIATKĄ jestem pier.. wariatką, izastanawiam się czy ja dam radę, muszę coś zrobić ale nie wiem już jak sobię pomóc

Zobacz podobne tematy :

197

Odp: Nerwica

Zaczęłam się bać że mmogę byc naprawdę chora psychicznie, czuję się otępiała ciężka mam wrażenie że zwariuję lub już zwariowałam, dopada mnie panika i chęć ucieczki.. może ja mam schizofrenie

198

Odp: Nerwica

udaj się do psychiatry, porozmawiaj, niech znajdzie punkt zaczepienia. pomoże

199

Odp: Nerwica

boje się diagnozy, boję się, dostałam wczoraj okres 4 dni za wcześnie dziś czuję się lepiej ale jestem PRZESTRASZONA, powiedziałam dla męża żeby już do mnie nie mówił źle żeby mnie nie krzywdził bo mnie to niszczy i źle się czuję psychicznie, na prywatnego psychologa mnie nie stać bo jestem bezrobotna a państwowo
dziś wstałam odrzu się uśmiechnełam na siłe i mówiłam sobie jestem silna czuję się wspaniale. Myślę że podświadomie wszystko się dzieje w środku, jestem zaskoczona tym jak wczoraj się czułam jakym nie była sobą jakbym grała w filmie, dopiero wieczorem poczułam ulge przytulając się do męża

200

Odp: Nerwica

marikaja dlaczego ty się sama z tym męczysz? Idź do psychiatry, po to są żeby leczyć i pomagać. Ja też próbowałam walczyć sama i tyle z tego było, że w końcu wylądowałam w szpitalu z ciężką depresją. Widać, że masz już derealizację, wydaje ci się, że ty to nie ty. Nie masz schizofrenii, ale nieźle podhodowana nerwicę, czy depresję. Idź, szukaj pomocy, bo niepotrzebnie marnujesz sobie siebie samą. Staniesz na nogi raz dwa i pójdziesz do pracy.Ziołowe leki pomagają przy małych dolegliwościach zdrowym ludziom, a w takim wypadku jak ty to o d...potłuc takie leczenie.

201

Odp: Nerwica

Zupełnie nie rozumiem tej męczarni w którą sama się wpędzasz na siłę. W imię czego? A czy tylko przyjmują psychiatry prywatnie? To że nie pracujesz nie oznacza że nie przysługuje tobie psychiatra. Są oni również na NFZ na którego wcale nie potrzebujesz skierowania!

202

Odp: Nerwica

w następnym tygodniu umówię się na wizytę muszę iść do pracy, Ja jestem silna ale kiedy jestem ama to drętwieje mi twarz szuram zębami i boję sie najbardziej boję się że będę wariatką, mam za sobą bagaż złych doświadczeń myślałam że to co mnei nie zabije mnie wzmocni ja jednak wszystko przeżywam do tej pory.
Myślałam że dam sobię radę sama w lipcu miałam 1 tak paniki potem poszło z górki niepokuj i taki paniki teraz zostało tylko otępienie ciężar w głowie i cierpienie niezrozumiałe dlanie nie rozumiem tych uczuć już nie płaczę tylko czekam do południa odbieram córkę z przedszkola i oby do 21 kiedy kładę się spać jest lepiej ale jak siedzę w domu to jest TRAGEDIA mam takie leki uspokajajace HYDROXYZINUM ale boję się ich brać.
ŻEBY ten kutas mnie wtedy nie uderzył nie pluną na mnie nie mówił tych strasznych rzeczy może teraz nie byłabym chora ON mnie przeprosił przeprasza ale nie mogę mu tego wybaczyć tak poprostu, musi zasłużyć musi się zmienić. Bardzo mnie skrzywdzono, a ja się tak dawałam krzywdzić  w imię miłości, dawałąm się jak suka którą bije swój pan a potem robiłam mu obiadek kanapki do pracy jakby się nic nie stAŁO a konsekwencje ponoszę ja SAMA.

203

Odp: Nerwica

Marikaja a dlaczego tak zwracasz uwagę na swoje dolegliwości?

204

Odp: Nerwica

Marikaja a dlaczego tak zwracasz uwagę na swoje dolegliwości?

205

Odp: Nerwica

bo zaczeło mi to przeszkadzac, jedyne z czym sobie nie radze to uczucie jakby mnie ktos OGŁUSZYŁ, i niepokój że zwariuję TO TYLE jak na depresje czy nerwicę to nie jest chyba dużo, bardziej boli mnie czas zmarnowany który mogłam przeżyć inaczej pełniej szczęśliwiej jednak CZASU NIE COFNĘ, może tego nie wyczytacie ale ja naprawdę kocham życie kocham kochać

206

Odp: Nerwica

marikaja Hydroksizinum jest lekiem uspokajającym i przeciwlękowym,działa delikatnie usypiająco, a jest na tyle delikatny, że przepisuje się go nawet małym dzieciom. Jednak nie wyleczy cię sam. Jest stosowany jako dodatek do innych leków. Choć przy niewielkiej nerwicy lekarze stosują go samodzielnie. Oczywiście ważne jest dawkowanie. Ale, ale leki lekami, a twój problem, który spowodował lub pogłębił objawy jest nierozwiązany. Chyba nazywa się - partner. I od rozwiązania tego problemu zależy przede wszystkim twój powrót do zdrowia. Bo można sobie łykać leki, one pomogą, ale co z tego, jeśli wciąż będzie w twoim życiu ten stan zapalny.

207

Odp: Nerwica

Marikaja zapytałam dlaczego zwracasz uwagę  na swoje dolegliwości, ponieważ wcześniej pisałam o swoich dolegliwościach, gdzie miałam problemy z szybkim biciem serca, a Ty zapytałaś dlaczego tak zwracamy uwagę na szybkie bicie swojego serca, więc Ci teraz odpowiadam z tego samego powodu co Ty. Ponieważ to bardzo przeszkadza, chyba nikt z nas nie sprawdza sobie pulsu, że zwykłej ciekawości, tylko właśnie dlatego, że czujemy się źle. Ja kiedy mam szybkie bicie serca to odczuwam jak by miało mi się wyrwać z klatki piersiowej , muszę wtedy przyjąć tabletkę, i nawet gdybym bardzo chciała nie zwracać na to uwagi, to się po prostu nie da. To tak jak z bolącym zębem ,  nie da się na to nie zwrócić uwagi.

208

Odp: Nerwica

Jeśli chodzi o hydroksizinum to wzięłam dwa razy, raz kiedy pewien lekarz mi to przepisał i powiedział, że to jest delikatny lek,  nawet dziecią się go podaje, jednak kiedy powiedziałam o tym swojemu lekarzowi, to stwierdził, że nigdy nie podał by tego swojemu dziecku.  A Drugi raz dostałam go podczas pobytu w szpitalu, i nawet nie zdawałam sobie sprawy, że miałam to podane, czułam się okropnie, do południa nie mogłam się wybudzić.

209

Odp: Nerwica

Witam. marikaja przeciez jest wiele gorszych chorob niz nerwica tak ostatnio pisalas zeby sie nie wsluchiwac tak w siebie bo to nie naturalne jest. Zawsze mowisz sobie ze dasz rade i dajesz rade a nagle takie posty takie objawy a jednak wsluchujesz sie w siebie. Piszesz na forum a ponoc to nic dobrego takie forum. Moja rada idz do psychiatry zeby ci pomogl przepisal jakies leki przeciw lekowe i uspakajajace. Zanetka mi od dwoch dni wali serce jak oszalale i od tygodnia boli mnie glowa juz nie wiem co mam robic. Mam dosc ide jutro do lekarza ogolnego. Pozdrawiam

210

Odp: Nerwica

Rybka , współczuję Ci, że się tak meczysz,  to jest okropne uczucie kiedy to serce tak dokucza.  A czy Ty masz przepisane jakieś leki, na serce, jeśli nie to może na jutrzejszej wizycie lekarz Ci przepisze.  Ja biorę metokard, bez niego chyba bym sobie nie poradziła. Może lekarz da Ci skierowanie do kardiologa, dobrze by było, przebadać serce, leki naprawdę mogą bardzo pomóc.  Wiesz ja wszystkie swoje objawy przypisuje boreliozie, ale jak tak czytam na tych forach o objawach innych osób, które cierpią tak jak ja, a żadnej boreliozy nie mają, to już sama niewiem z kąd to wszystko się bierze.  Właściwa diagnoza jest bardzo ważna, od niej zależy pomyślność leczenia.

211

Odp: Nerwica

Witajcie,
Marikaja, zostaw te swoje objawy w spokoju i skup sie na tym co cie meczy, wyjasnij wszystko co sie da, zaakceptuj to czego sie nie da wyjasnic, roziaz problemy.
Chyba dobrze pamietam ze maz nie wie, powiedz mu.
To wszystko co cie spotkalo i te wszystkie sprawy ktore cie mecza powoduja ze sie denerwujesz, ze sie nakrecasz.
Pamietaj ze to tylko OBJAWY, nic wiecej. Powod to stan twojego umyslu. Zrob z tym porzadek, a objawy same ustapia.
Prowadz sobie zeszyt, przelewaj do niego wszystkie zale, strach, opisuj objawy, zapisuj co robisz, co udalo ci sie wyjasnic. To czasem pomaga.
Jak mnie cos dopada to w pierwszej kolejnosci szukam powodu. Przypomnam sobie wszystko co robilem i mowilem i staram sie to odtworzyc i obserwuje jak to na mnie wplywa. Potem albo staram sie z tym oswoic albo wykluczam ze swonego zycia na jakis czas.
Na przyklad ostatni, to co mnie dopadlo, serce szybko bilo to wina gry ktoa sobie zainstalowalem i gralem godzinami. Denerwowala mnie ale to olewalem. Tydzien przerwy i jest znacznie lepiej. Dzisiaj sobie w nia chwilke pogralem, dalej sie denerwuje ale swiadomie i pod kontrola.
Trzymajcie sie!

212

Odp: Nerwica

żanetka nie mam żadnych leków na serce niestety. Rok temu bylam prywatnie u kardiologa i mialam robione echo serca lekarz powiedzial że wszystko ok pozatym szybkim biciem serca nawet lodczas badania mi wtedy tak bilo. Powiedzial żebym zrobila badania na tarczyce i zrobilam wszystkie Tsh ft3 ft4 przeciciala antytopo czy cos takiego wszystko wyszlo bardzo dobrze. Kiedys jak trafilam na SOR bo już nie dawalam sobie rady z tym serce to wyszlo mi na EKG niemiarowosc zatokowa. Zostalam wtedy cala noc na SOR podlaczyli mnie pod jakis monitor i tak do rana z tym podlaczonym monitorem spalam. Rano lekarz stwierdzil ze wszystko jest w porzadku, pobierali mi wtedy krew kreatynine badali prokolcytanine troponine to chyba badania pod katem zawalu i infekcji bakteryjnej serca ta prokolcytanina, wszystko ok. Kazali brac potas i magnez bo wyszlo mi malo potasu ale tez nie jakos tragicznie malo. Nawet RTG klatki piersiowej mi zrobili. Bylo mi wstyd jak rano do domu mnie wypisywali pomysleli pewnie co za wariatka. Robilam pelno badan wszystkie ok. Jest jeszcze pare badan które chcialabym zrobic. Caly czas mam przeczucie że to nie nerwica. Martwi mnie to ze jestem taka chudzudka a mam 33 lata. A ten bol glowy mnie dobija jak siedze to lekko boli glowa ale jak tylko wstane odrazu czuje pulsowaniw po prawej str glowy i boli sad tak juz dobry tydzien jak nie dluzej i to serce sad. Ide jutro do mojej lekarki niech ona cos poradzi wdeszcie. Pozdrawiam

213

Odp: Nerwica

endriu 1500 a jak twoj bol glowy? Ustapil? Przepraszam za male pomylki literkowe w wyrazach w poscie wyzej ale leze z tabletem nie chce mi sie siedziec przy komputerze bo ten bol glowy mnie meczy.  Jeszcze raz pozdrowienia dla wszystkich.

214

Odp: Nerwica

Dzieki rybka, u mnie lepiej, szybkie bicie serca, bol glowy przeszly jak wrocilem do cwiczen rozluzniajacych i medytacji o odstawieniu gry ;-) dzisiaj troche cmi ale to przez prace, dosc stesujaca. Daje jednak rade a jutro... szczyrk i wypoczynek w gorach wiec mam nadzieje ze bedzie jeszcze lepiej.
Pozdrawiam
A literowkami sie nie przejmuj, ja z regoly pisze na kom bo komputera nawet nie mam a i na tym forum na szczescie nikt sie tym nie przejmuje.e

215

Odp: Nerwica

Witam
Endriu 1500 fajnie że możesz sobie skojarzyć objawy z daną przyczyną, ja nam zupełnie inaczej objawy pojawiają się w najmniej spodziewanym momencie,wtedy gdy się nic nie dzieje,kiedy odpoczywam i to mnie najbardziej denerwuje. Marikaja głowa do góry, zawsze po burzy świeci słońce. Będzie dobrze tylko Ty sama musisz sobie pomóc tzn zgłosić się po fachową pomoc dla córki po to żeby miała szczęśliwa mamę a nie taką która codzienne wegetuje i czeka do21 aż się położy,pozdrawiam wszystkich

216

Odp: Nerwica
marikaja napisał/a:

bo zaczeło mi to przeszkadzac, jedyne z czym sobie nie radze to uczucie jakby mnie ktos OGŁUSZYŁ, i niepokój że zwariuję TO TYLE jak na depresje czy nerwicę to nie jest chyba dużo, bardziej boli mnie czas zmarnowany który mogłam przeżyć inaczej pełniej szczęśliwiej jednak CZASU NIE COFNĘ, może tego nie wyczytacie ale ja naprawdę kocham życie kocham kochać

Pamiętaj że same leki nie pomogą Ci się naprostować, musisz z psychologiem przepracować swoje problemy, musisz zrozumieć co i jak i skąd to wszystko, zrozumieć swoje żale i znaleźć ich ujście, przyczynę ... A wtedy dopiero zacznie to wszystko dawać Ci możliwość normalnego funkcjonowania. Leki jak ja to uważam, są tylko wsparciem, trzeba znaleźć przyczynę takiego a nie innego stanu.

217

Odp: Nerwica

Kama10 u mnie tez objawy pojawiaja sie w roznym momencie, czasem nawet jak lezy wieczorem, wyciszony i spokojny. Wiem jednak, ze te objawy przyczyne maja we wczesniejszych przezyciach, w tym co np myslamem dzien wczesniej. Nie wiem jak wy ale ja zauwazylem, ze niektore z objawow pojawiaja sie w pewnych sytuacjach bo kiedys tam w podobnej sytuacj przestraszylem sie albo myslalem o czyms co mnie poruszylo. To troche tak jakby organizm uczyl sie niewlasciwej reakcji.
Przyklad... 2 tyg temu jak lezalem wieczorem, pojawil sie skurcz dodatkowy serca czego panicznie sie boje. Od razu sie spialem, serce mocno przyspieszylo ale odwrocilem sie na plecy, zaczalem myslec o czyms innym i przeszlo. Nastepnego dnia juz kladac sie spac myslalem o tym.co dzien wczesniej i od razu puls skoczyl w gore i czulem ze sie spinam i pulsowanie w glowie i od razu pojawil sie bol glowy. Jakos udalo mi sie to przemoc. Kolejnego dnia nawet nie musialem k tym myslec, kladac sie spac od razu puls poszedl do gory. To taki prosty przyklad. Udaje mi sie to wszystko sobie przypomniec i cos z tym robic. Np zmieniam cos w sposobie kladzenia sie spac, zamiast klasc sie od razu ide do kuchni po lyk zimnego mleka albo siadam na chwile na lozku przed polozeniem sie. I staram sie myslec ze to nic takiego, ze to tylko objaw, ze nic sie nie dzieje. Potem juz mam spokoj :-)
Pozdrawiam

218

Odp: Nerwica

U mnie nerwica  , samotność i nie toleraancja ( niska samoocena ) do siebie - swojej osoby pojawia się najbardziej wtedy gdy nie mam zajęcia, lub jestem bezrobotny(praca sezonowa smile ) jeśli czym się zajmę to uciekam od nerwów i jakoś mi lepiej.
Na wszystko najlepsza PRACA PRACA PRACA

219

Odp: Nerwica

Ja na myśl, że jutro muszę iść do pracy robie się chora

220

Odp: Nerwica

Ja na myśl, że jutro muszę iść do pracy robie się chora

221

Odp: Nerwica

Nie to żebym nie lubiła swojej pracy.  Jestem z niej bardzo zadowolona,  jednak zdecydowanie wolę jak mam dni wolne. A te weekendy tak szybko mijają, że nie zdążę się nimi nacieszyć a tu już kolejny tydzień się zaczyna.
A jak Wy się dziś czujecie?
Rybko jak tam po wizycie u lekarza?

222

Odp: Nerwica

witaj Żanetka u mnie tak sobie ból głowy straszny i jakis lekki niepokój a tu własnie jutro do pracy  pozdrawiam

223

Odp: Nerwica

A wiecie co, mi pomaga muzyka uciec od tego i się uspokoić troche ból głowy znika. Nie mogę tylko natręctw sie pozbyć.

224

Odp: Nerwica

Ja wrocilem ze szczyrku dzisiaj i troche sie czuje zmeczony, wymarzlem troche bo wlascicielka wlaczyla chyba grzejnik tuz przed naszym przyjazdem i sciany sie zagrzaly  dopiero nastepnego dnia... brrr. Pojezdzilismy troche na nartach i od razu lepiej sie poczulem.
Mnie tez troche dopada stresik przed poniedzialkiem w pracy. Czuje sie spiety i lekko znowu mnie cmi glowa.
Pozdrawiam

225

Odp: Nerwica

Witam wszystkich. Zanetka wizyta u lekarza jak zawsze olewka na moja osobe przebadala mnie osluchala cisnienie zmierzyla oczywiscie 120/70 mialam idealne powiedziala. Brode kazala mi przyciagnac do klatki piersiowej pytala jaki to bol glowy kiedy boli itd. Zaczelam sie zalic na serce i mdlosci i biegunki ktore miewam. Serce osluchowo nic nie slysze powiedzila bo akurat bilo mi ok. Dala mi recepte na Pramolan wiec stwierdzila ze nerwica powiedzila jak skonczy mi sie ten lek mam sie do niej zglosic razem z wynikiem badania kalu bo dostalam skierowanie. I wtedy jak nadal bede miala klopoty z zoladkiem to da skierowanie na gastroskopie i kolonoskopie. Wszystkie wyniki ma pani idealne ktore byly robione w ostatnim czasie i taka rozmowa. Glowa mnie juz nie boli cale szczescie smile. Serce spokojne. Ale za to mdli mnie dzis lekko i pobolewa zoladek. Pozdrawiam wszystkich

226

Odp: Nerwica

Niepokój wraca. Głupie sny, koszmary senne. Nie lubię tego. A już myślałam że będzie lepiej...

227

Odp: Nerwica

Witam wszystkich
U mnie też dzisiaj gorzej,cały weekend super,a rano wstałam i ból serca,nierówno bije,nudności,szum w uszach i oczywiście lęk... Wróciłam z pracy ale nadal czuję się źle, próbuje robić coś innego ale nie potrafię skupić uwagi na innych rzeczach,tak nie lubię się tak czuć,jestem strasznie zła

228

Odp: Nerwica

Pobudka o 4.30! Bo mój wspaniały brat rozochocił się do wszczynania awantury! sad

229

Odp: Nerwica

Hej dawno nic już niepisalam. Chyba dlatego ze w miarę dobrze się czułam , ale od 3 dni znowu się zaczęło tak jak nagle mi przeszło teraz nagle wróciło , już sama nie wiem boję się ze to nie nerwica. Wczoraj zasnelam o 5 nad ranem nie wiem co się działo co już prawie przysnelam to się zrywalam tak jakby ktoś mi zabierał dostęp do powietrza i jakby serce mi stawało, w srodku czuje jakby serce mi  ciagle drzalo. Ciągle zapominam słów albo np chcę cos pow mówię coś innego. Zaje mi się ze się seplenie i ciagle pytam córki czy rozumie co mówię. Znowu staram się unikać spotkań z ludźmi abym nie musiala rozmawiać. Tak strasznie się boję ze znowu mnie to złapie i przestanę znowu w miare normalnie żyć a teraz już tego chyba bym niewytrzymala.

230

Odp: Nerwica

Sandi, swego czasu mialem podobnie... w dzien prawie normalnie, a wieczorem kiedy bylem juz padniety co przysypialem to mi sie wydawalo, ze albo mi serce stanwlo albo brak powietrza. Wlazlem na jakies forum w poszukiwabiu odpowiedzi co sie dzieje i ktos tam napisal, ze to niemozliwe ze akurat tuz przed zasnieciem ci serce stawalo. Po prostu wchodzisz w faze snu i przestajesz je slyszec albo ci sie wydaje ze przestajesz oddychac i swiadomosc ktora ciagle sie wsluchuje w organizm wybudza cie. To mi pomoglo, pobprostu przestalem sie tym stresowac i potem juz bylo dobrze. A z tym.drzeniem jakby serca, tak wewnatrz klatki piersiowej to dalej pory czasem tak mam. Staram sie wtedy uspokoic i jest lepiej.

231

Odp: Nerwica

A mam pytanie. Bo już mi głupio latać od lekarza do lekarza i sobie pomyślałam ze poszlabym oddac krew to by chyba takie dokładniejsze badania zrobili mi bez proszenia sią a przy okazji zrobilabym dobry uczynek. I niewiem czy dobrze sobie mysle czy nie.

232

Odp: Nerwica

Sandi, a jestes pewna ze dala bys rade?

233

Odp: Nerwica

W imie tego zeby sprawdzic czy wszystko ok to tak

234

Odp: Nerwica

Kurde co mi jest od paru dni a dzis to juz przesada wszystko mi sie w srodku trzesie niewiem co juz robic

235

Odp: Nerwica

Sandi a  czy miałaś badany cukier? Może spróbuj w takim momencie coś zjeść, jak odczuwasz te dolegliwości, czasem przy spadku cukru tak się dzieje, że odczuwa się takie trzęsienie od środka. I jaj wygląda Twoje ciśnienie i puls w takich chwilach? Jak Ci nie przejdzie to najlepiej idź do lekarza, niech Ci porobi jakieś badania, szkoda się tak męczyć. Nic nie dzieje się bez powodu.

236

Odp: Nerwica

Sandi, powiedz mi bo ja bym chętnie Ci pomógł jakoś... jak wygląda Twój dzień, taki normalny i week-end'owy?

237

Odp: Nerwica

Moje weekendy i codzienne dni wygladaja tak samo gdy sie budze to juz jestem tak zla i wsciekla ze az w stodku mi wszystko lata a to z tego powodu ze nawet gdy normalnie sie klade to i tak jestem zmeczona, potem wstaje i zaczynam sprzatac robie kawe i niemoge jej spokojnie wypic bo co przysiade to zaraz wstaje i sprzatam kolo poludnia sie dopiero ubieram nic niemoge w spokoju zrobic ciagle jestem zla wszystko robie w nerwach i ciagle niemoge sie z niczym wyrobic nawet niemam czasu zbytnio wyjsc na spacer bo wszystko musi grac najpierw w domu a dodam ze dom jest tylko na mojej glowie, jak ktos chce mnie odwiedzic to mnie to denerwuje nielubie jak ktos mnie odwiedza nawet niewiem czemu a jak juz ktos u mnie jest to siedze jak na iglach i chce tylko aby sobie poszedl nieumiem w spokoju usiedziec. A dziwne jest dla mnie to np jestem na noc u rodzicow moge rano wczesnie wstac jestem wyspana zadowolona z checia sprzatam mamie dom zrobie obiad kawke wypije sobie spokojnie mam czas na dlugi spacer siedzenie przed telewizorem corka sie zajme porzadnie a jak jestem u siebie to jak by mnie cos strzelilo

238

Odp: Nerwica

To ze w swoim domu nie mozesz sie wyspac, jestes zla od samego rana, a u rodzicow nie, nie jest dziwne. Ja mam podobnie w pracy, tzn w pracy jestem spiety, a zaraz po wyjsciu czuje ze wszystko odpuszcza,, jest lepiej.
U ciebie (i u mnie) wyglada to na przytlaczajace poczucie obowiazku. U siebie musisz cos zrobic bo nikt inny tego przeciez nie zrobi. U rodzicow nie musisz. Ja w pracy tez musze, czuje presje i odpowiedzialnosc za to co robie, od mojej pracy zalezy praca innych zespolow.
Trzeba sie nauczyc zyc z ta odpowiedzialnoscia. Zdac sobie sprawe z tego ze to wlasnie ta odpowiedzialnosc jest za to odpowiedzialna :-)
I korzystac z relaksu, moze czesciej powinnas jezdzic do rodzicow. Nerwica to zaburzenie rownowagi, nadmiar negatywnego stresu i to musi sie rozladowac czy to poprzez zlosc czy relaks. Jesli juz jestes zla to nie hamuj jej, nie staraj sie nad nia panowac. Byly tu przyklady krzyczenia do poduszki.
Czytalem kiedys artykul ns temat panowania nad emocjami. Byla tam opisana prosta technika uswiadomienia sobie emocji i swiadomej na nia reakcji. Kiedy wstaniesz rano i bedziesz zla zatrzymaj sie na chwilke i pomysl "czuje ze jestem zla, co z tym teraz zrobie?" Zastanow sie nad opcjami: mozesz wstac i byc zla, mozesz zrobic cos by sie zrelaksowac, mozesz dac upust tej zlosci. I to zrobic. Jak juz zrobisz znowu zatrzymaj sie na chwile i pomysl jak sie czujesz, postaraj sie ocenic swoje emocje i znowu swiadomie zareaguj.
Takie postepowanie pozwala na uswiadomienie sobie stanu emocjonalnego i uczy nasz organizm reagowac w odpowiedni sposob.

Co do kladzenia sie wieczorem to pamietaj, ze nawet jak nie umiesz sie wyspac, zasnac czy nawet spac mimo ze jestes skonana to i tak sa momenty kiedy odpoczywasz, sa to sekundy, minuty i warto znowu sobie uswiadomic ze mimo wszystko odpoczywasz, ze mimo ze wstaniesz rano zla, zmeczona to i tak troszke wypoczelas. Gdyby tak nie bylo to juz dawno bys sie wykonczyla. Sypiasz i wypoczywasz po prostu w minimalnej ilosci, wystarczajacej do jako takiego funkcjonowania.

Opisz teraz prosze o czyms myslisz i jakie emocje odczuwasz sprzatajac, robiac kawe czy ja pijac, ubierajac sie itd.
Postaraj sie przy okazji sprobowac zaakceptowac ta swoja zlosc, powiedz sobie: okay, jestem zla, nic z tym teraz nie zrobie, moge byc zla.

239

Odp: Nerwica

Na ukojenie nerwów polecam weekendowy wypad do SPA. Chwila zapomnienia i przyjemności dobrze zrobi każdemu

240

Odp: Nerwica

Sandii jak czytam Twoje posty to zastanawiam sie jak mozna sie tak męczyć? Dziewczyno udaj się po pomoc,przecież to jest męka dla Ciebie i Twojej rodziny.Jak nie chcesz tego zrbić dla siebie to zrób to dla nich...,uwierz mi że znałam ludzi którzy przez nerwicę nie byli w stanie sami funkcjonować,a po terapi cieszą się życiem jak mało kto,przemyśl to,pozdrawiam i życzę powodzenia

241

Odp: Nerwica

Hej jak się czujecie? Ja ostatno cierpię straszne mdłości , bardzo mnie męczą ,do tego problemy z sercem , jak zwykle najgorsze są rano zanim wezmę tabletkę , później się uspakaja i mogę normalnie funkcjonować .Mam też problemy ze snem , jak się położę odrazu usypiam , a po jakimś czasie się budzę i nie mogę usnąć. Spię po 4 godz i w ciągu dnia jestem nie przytomna.

242

Odp: Nerwica

A co robicie, by poczuć się lepiej, by zacząć zdrowieć ? Rozumiem, że dzielenie się z innymi swoimi problemami pomaga, ale w jaki jeszcze sposób próbujecie sobie pomóc ? Leki,  terapia, aktywność, która jest ucieczką od nerwicy ?

243

Odp: Nerwica

Aby poczuć się lepiej ważne jest pozytywne nastawienie do otaczającego nas świata .Nie należy przejmować się rzeczami mniej ważnymi, częściej uśmiechać się do ludzi  ,być tolerancyjnym wobec innych osób.  Picie dużej ilosci kawy może powodować również bezsenność i rozdrażnienie . Dla osób mających  problemy z ciśnieniem i nerwami polecam lek Aspargin do dłuzszego stosowania ,dla osłody validol pastylki   Pozdrawiam wszystkich czytających i życze dużo zdrówka i mniej nerwów, a więcej uśmiechu na codzień .

244

Odp: Nerwica

Ja w mysl tego co kiedys przeczytalem ze przy nerwicy nie nalezy za wszelka cene unikac stresu podejmuje proby sprostania sytuacjom ktore wywoluja u mnie strach. Dla tego kiedy jestem w stanie chodze po schodach, chodze po gorach, staram sie ogolnie zmeczyc. Biorac pod uwage to ze jeszcze rok temu balem sie wstac z kanapy ze wzglefu na przyspieszana akcje serca, a wziecie prysznica wiazalo sie z atakiem paniki to teraz jest juz swietnie! Za kazdym razem, po wyzwaniu gratuluje sobie i ciesze sie z tego ze podolalem.
Ostatnio nawet wybralem sie do dentysty. W prawdzie moje kochanie bylo ze mna ale juz kolejny raz bylem sam. A dzisiaj nawet sie troche rozczarowalem ze dentystka ma tydzien urlopu i ze nie moze mnie przyjac wczesniej :-)
Nerwica dalej mnie meczy ale nie poddaje sie, ciesze sie zyciem.
Niedawno przytkala mi sie slinianka, bylem laryngologa ktory stwierdzil ze mam kamien i wyslal na usg. Na usg byl lekarz i jakas lekarka na starzu. Zanim mi sprawdzila slinianki sprawdzila tarczyce i tetnice szyjne, tak zeby pouczyc sie i lekarz powiedzial, ze wygladaja swietnie wiec to mi tez poprawilo chumor :-) mimo ze lekarz zadal pytanie czy mialem cos robione w okolicy szyji.
Trzymajcie sie cieplo i powodzenia!

245

Odp: Nerwica

Czesc ale dawno juz tu nie zagladalam , pewnie dlatego ze w miare u mnie ok a tu pisalam zawsze jak bardzo zle sie czulam , i pisanie tu odciagalo moja uwage od tego co w danej chwili sie ze mna dzieje a kazalo sie skupiac na tym co pisze. Zajrzalam tu teraz zeby znowu odciagnac mysli od tego co sie dzieje w tej chwili mi. Co jakis czas i wlasnie teraz tez gdy chce zasnac i juz wpadam w sen cos mnie z niego wybudza tak jakby moje cialo przestawalo zyc nieczuje nic jakby taka pustke w moim ciele robi sie taka jakby cisza nieczuje nic ani jak serce bije kompletnie nic dopiero jak porzadnie sie obudze to wraca wszystko do normy i juz teraz wiem ze noc mam z glowy o spaniu niema mowy jeszcze nad ranem sobie poplacze bo zawsze tak robie a placze dlatego bo jestem zmeczona bardzo i ze zlosci ze niemoge zasnac. A jeszcze do tego mam te glupie takie mysli ze to wszystko i tak zmierza do jednego ku koncowi....

246

Odp: Nerwica

Sandi, ja tez nic nie pisze bo u mnie tez w miare ale zagladam tu czasem zeby cos poczytac.
To o czym piszesz mnie tez swego czasu dopadalo. Czlowiek zasypia i tak jakby nagle przestaje czuc. Przestaje czuc serce. To przerazajace... i sie wybudza.
Ale zastanow sie nad tym chwilke. Czy to jest nienormalne? Czy moze jednak normalne, a to co sie z toba dzieje w dzien czy po przebudzeniu jest nienormalne?
Ja sobie zdalem sprawe z tego ze ten spokoj ktory mnie ogarnia to jest to jak powinna wygladac normalnosc. Nie czuc bicia serca, spiecia, klucia, bolu glowy. Tylko rozluznienie.
To jest wlasnie normalnosc.
Moim zdaniem zdrowiejesz, to moze byc przerazajace po tylu latach udreki ale tak to powinno na codzien wygladac. Nie boj sie tego tylko poczuj ta blogosc!
Pozdrawiam

247

Odp: Nerwica

Kiedy czuje się źle, piszę tutaj, mając nadzieję, że ktoś się do mnie odezwie, pocieszy. Ale kiedy czuje się lepiej , też tu często zaglądam, tylko wtedy, nie piszę.
Sandi też czasami mam tak jak Ty, ostatnio zrobiło mi się tak chyba ze 2 tygodnie temu, nie mogę wtedy usnąć, taki dziwne uczucie, jakbym zapadała się w nicość. Zaczęłam sobie ostatnio tłumaczyć, że jest to takie zawieszenie między jawą a snem.  Jeszcze nie śpię ale tak jak bym usypiała , staram się wtedy usiąść i przechodzi.

248

Odp: Nerwica

Ja tez sie na poczatku balem. Poddajcie sie temu. Niektorzy twierdza ze taki stan to podstawa do swiadomego snu. To wlasnie taki stan kiedy cialo juz prawie spi a swiadomosc jeszcze nie. Ja sie przekonalem ze to nic strasznego, a wrecz przyjemnego. Daje wytchnienie i spokoj.

249

Odp: Nerwica
sandii-1988 napisał/a:

Nie wiem już co mam robić mam chyba znowu nerwicę ba nie chyba tylko na pewno już mnie ona wykańcza jestem na skraju wyczerpanie jedyne co mnie trzyma to moja córka bo wiem że muszę dla niej po prostu być. To co się dzieje ze mną nie wiem już sama jak ja to znoszę czasami mam ochotę rozpędzić się samochodem i walnąć w drzewo nie po to by tam się zabijać ale po to by mnie w końcu wzięli do szpitala i porządnie przebadali czy na pewno nie jestem na nic chora. Bo ile może się komuś kręcić w głowie ciągle wszystko drętwieć. Nie mogę już normalnie funkcjonować non stop płaczę po kontach rękę od mierzenia ciśnienia to już mam aż siną na temat zawału i wylewu to mogę chyba książkę napisać. Nie mam skim o tym pogadać bo jak zaczynam to każdy patrzy na mnie jak na wariata nawet lekarz rodzinny. Mama mówi do mnie że mam już przestać jak zaczynam temat bo u czubków skończę. Jak mogę nad tym zapanować

Proponuję iść do dobrego neurologa, potem do psychoterapełty i jak trzeba psychiatry. Równiez mam nerwicę, moje dolegliwosci są gastryczne ale nie tylko poszłam do gastrologa na gastroskopię i rzeczywiście było warto więc jak wyżej może tobie neurolog zleci badania i pomoże. Mam podobnie jak Pani córkę. Jeśli można jak Pani sobie radzi na co dzień z dzieckiem lub jak radziła szczególnie jak była mała? Pytam bo właśnie moja nerwica kręci się wokół macierzyństwa i stanu zdrowia. Co do smutku i przygnębienia dobrze jest się wygadac i oczywiscie podjac jakies racjnalne działanie. Pozdrawiam serdecznie.

250

Odp: Nerwica

witajcie

jakis czas mnie nie było ale dzis weszłam

rzucił mi sie w oczy ten wątek

ja mam 33 lata,4dzieciw
leczyłam sie na nerwice ponad 2lata temu,potem odstawiłam tabletki bo zaszłam w ciąże
Ale byłam u lekarza który mnie prowadził i stwierdził że mogę juz odstawić

Myślałam ze już mam wyleczone ale to chyba wraca
jestem z dziećmi cały czas, od sierpnia  z przerwami mam takie dni że nagle czuje ucisk w kl.piersiowej
budzę sie w nocy z szybko walącym sercem
byłam z tym u lekarza parę razy..ale ekg ok.badania tez ogolnie ok

mam wrodzoną niedoczynnośc tarczycy,lekarka mówiła ze przy tym te klucia,bole w klatce piersiowej to "normalne"
ale tak ciężko z tym życ


Bałam sie czy zawal jakiś mnie nie złapie mimo wieku
ale lekarze na to,ze mnie tak boli patrzą jak na ..hipohondryczke
wiec to chyba nerwica jednak

..miewam napady lęku,.ze coś sie stanie moim bliskim lub mi i będę cierpiec
Jak mam ten czas niepokoju(od tej ndz.)to jakos "egzystuje" ale cieżko czasem mi sie skupić na pewnych sprawach,

251

Odp: Nerwica

Ja funkcjonuje jakos normalnie tylko co mi tak pozostalo to wlasnie problemy z tym zasnieciem , i to czego nienawidze moje mysli o smierci a mam je co dziennie przynajmniej z 3 razy tzn np siedze sobie patrze na corke jak sie fajnie bawi i nagle ogarnia mnie taki dreszczyk jak by cos stalo za mna i mnie scisnelo mowiac mi w glowie i tak do piasku pamietaj albo gdy jade samochodem w pewnych momentach cos mi w glowie mowi wiesz jedziesz sobie pieknie ladnie a za 6 ,5, 4,3,2,1 bam niema cie i tak przerazajaco bardzo wiem ze kazda sekunda moze byc ostatnia niby mam to gdzies ale nielubie tego. A co do corki to byl nawet taki moment np bawila sie na dworze biegala i w pewnym momencie przybiegala do mnie i mowila ze cos jest nietak bo serce jej tak wali potem jej tlumaczylam np na przykladzie psa ze od biegania i takie tam a wiem ze to u mnie widziala ze ja panikuje bo serce mi lata i chyba kodowala ze to cos zlego ,teraz jak cos mi jest to ukrywam to. A ja znowu tez mialam dobrze bo gdy corka sie urodzila mieszkalam u mamy to ona duzo sie nia zajmowala takze duzo moglam ukryc przed corka a znowu potem tescie mieszkali obok to tez sie nia zajmowali a ja w tym czasie zamiast sie z nia bawic to sprawdzalam czy zyje

252

Odp: Nerwica
sandii-1988 napisał/a:

Ja funkcjonuje jakos normalnie tylko co mi tak pozostalo to wlasnie problemy z tym zasnieciem , i to czego nienawidze moje mysli o smierci a mam je co dziennie przynajmniej z 3 razy tzn np siedze sobie patrze na corke jak sie fajnie bawi i nagle ogarnia mnie taki dreszczyk jak by cos stalo za mna i mnie scisnelo mowiac mi w glowie i tak do piasku pamietaj albo gdy jade samochodem w pewnych momentach cos mi w glowie mowi wiesz jedziesz sobie pieknie ladnie a za 6 ,5, 4,3,2,1 bam niema cie i tak przerazajaco bardzo wiem ze kazda sekunda moze byc ostatnia niby mam to gdzies ale nielubie tego. A co do corki to byl nawet taki moment np bawila sie na dworze biegala i w pewnym momencie przybiegala do mnie i mowila ze cos jest nietak bo serce jej tak wali potem jej tlumaczylam np na przykladzie psa ze od biegania i takie tam a wiem ze to u mnie widziala ze ja panikuje bo serce mi lata i chyba kodowala ze to cos zlego ,teraz jak cos mi jest to ukrywam to. A ja znowu tez mialam dobrze bo gdy corka sie urodzila mieszkalam u mamy to ona duzo sie nia zajmowala takze duzo moglam ukryc przed corka a znowu potem tescie mieszkali obok to tez sie nia zajmowali a ja w tym czasie zamiast sie z nia bawic to sprawdzalam czy zyje

Z tego co Pani pisze i tak jest już lepiej niż było. Ja i moja rodzina w rzeczywistości otarła się o nieszczęście, o śmierć, mieliśmy poważny wypadek samochodowy i od tego czasu chyba nasiliły mi się te lęki, nie mogę pozwolić sobie na leki bo przecież nie mogę przymulać przy córce, Pani brała leki ? Pomogły? Czy w ogóle warto? Nie chciałabym sie uzaleznic. Czy korzystala Pani z psychoterapii? Czy przyniosła efekty? Przepraszam, że zadaje tyle pytan, ale coraz czesciej chodzi mi po glowie czy ja z tego w ogole wyjde na prosta i po prostu przestane się bac o przyszlosc, o rodzine, o siebie. Na dodatek co dziennie rano boli mnie głowa oraz w trakcie dnia, (lekarz mowi ze to wina zb;izajacej sie wiosny) wiec znow sie obawiam choroby, smierci a jak ja podupadne kto zajmie się moim dzieckiem. Idzie zwariować. Jesli Pani moze prosze mi cos podpowiedziec. Pozdrawiam.

253

Odp: Nerwica

Ja niewiem czy idzie z tego wyjść u mnie jest raz tak bardzo źle ze niewiem co się dzieje a za chwilę normalnie. Na terapię nigdy niechodzilam bo N iechcialam , nie lubię opowiadać o sobie i denerwuje mnie takie coś. Szłam kilka razy do psychiatry i brałam tylko zawsze receptę jak już byłam bardzo na dnie. Leki brałam tylko w ostateczności i tylko te które mi odpowiadały np kiedyś przepisali mi leki jakieś depresyjne i w ulotce pisalo ze mozna sie po nich zabic od razu do kosza poszly a zreszta z wszystkimi lekami tak mam teraz dostalam leki na przeczyszczenie pecherza i w ulotce pisze ze moze wystapic wstrzas jakis i zgon i do dzis niewzielam. A leki na nerwicę brałam tylko do tego momentu jak się uspokoilam i mój rozum wrócił do normy. Tez mam obsesje na punkcie zycia boje sie wyjsc z domu jechac samochodem bo wszystko kojarzy mi sie z tym ze cos moze mi sie stac. A najbardziej się boję ze córką zostanie sama. W głowie mam tylko to ze wszystko zmierza ku końcowi.

254

Odp: Nerwica
sandii-1988 napisał/a:

Ja niewiem czy idzie z tego wyjść u mnie jest raz tak bardzo źle ze niewiem co się dzieje a za chwilę normalnie. Na terapię nigdy niechodzilam bo N iechcialam , nie lubię opowiadać o sobie i denerwuje mnie takie coś. Szłam kilka razy do psychiatry i brałam tylko zawsze receptę jak już byłam bardzo na dnie. Leki brałam tylko w ostateczności i tylko te które mi odpowiadały np kiedyś przepisali mi leki jakieś depresyjne i w ulotce pisalo ze mozna sie po nich zabic od razu do kosza poszly a zreszta z wszystkimi lekami tak mam teraz dostalam leki na przeczyszczenie pecherza i w ulotce pisze ze moze wystapic wstrzas jakis i zgon i do dzis niewzielam. A leki na nerwicę brałam tylko do tego momentu jak się uspokoilam i mój rozum wrócił do normy. Tez mam obsesje na punkcie zycia boje sie wyjsc z domu jechac samochodem bo wszystko kojarzy mi sie z tym ze cos moze mi sie stac. A najbardziej się boję ze córką zostanie sama. W głowie mam tylko to ze wszystko zmierza ku końcowi.

Witam Cię Sandi. Nie jesteś sama w swoim lęku "co będzie z moim dzieckiem, jeśli mnie zabrakinie", tylko ze czy Twoja corka rzeczywiscie zostanie sama? Jest maz, sa dziadkowie jednak dla mnie to duzo za mało, ja równiez o tym mysle, wczoraj byłam pierwszy raz na terapii, leki nie rozwiaza problemu a przynajmniej nie do konca, tylko ucisza objawy, ja znow nie chce uzaleznic sie od lekow, boje sie tej nienoralnosci zycia na psychotropach, unikaj czytania ulotek. P.S jesli mozna czy corka nadal wymaga tyle uwagi co kiedys? Wjakim wieku? Pozdrawiam.

Posty [ 196 do 254 z 254 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024