Wizyta u prostytutki analiza - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Wizyta u prostytutki analiza

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 14 ]

1

Temat: Wizyta u prostytutki analiza

Rano wybrałem się do 22 latki. Głos przez telefon wydał się sympatyczny. Umówiłem się na godzinę 9. Drzwi otworzyła ładna kobieta. Byłem z początku zestresowany w końcu to zawsze coś nowego. Nie miałem dłuższy czas dziewczyny i zdecydowałem się na taką wizytę z przyczyn zdrowotnych.

Dziewczyna była miła, zapytała na ile zostaję. Oznajmiłem że godzinę i wręczyłem ustaloną kwotę.

Szybko się rozebrała i poprosiła żebym wziął z niej przykład. Kiedy nadzy leżeliśmy na łóżku zajęła się moim penisem. Gniotła go w dłoni.
Nie minął dłuższy moment, a znalazł się w jej ustach. Wtedy spytałem czy mogę jej też tak dogodzić. Odparła że nie argumentując że woli dawać niż brać.
Kiedy doprowadziła mnie do wytrysku, poszła do łazienki, a następnie się przy mnie położyła. Głaszcząc ją zjechałem ręką w okolice pochwy i delikatnie muskałem palcami jej cipkę. Wtedy zabrała mi rękę. Chwilę leżeliśmy i dziewczyna wyciągnęła prezerwatywy w opakowaniach. ściskała je, znalazła sobie zajęcie. Gadaliśmy na różne tematy przez jakąś chwilę i poprosiłem o zabawę ustami. Zrobiła to, a kiedy wróciła z łazienki ubrała się dając tym samym do zrozumienia, że kończymy przyjemności.

Zapłaciłem za godzinę, a minęło 45 minut od opuszczenia przeze mnie jej mieszkania. Dodam, że na pewnym forum komentarze ma pozytywne. Ktoś nawet napisał żeby brać 30 minut, a ruchać godzinę, gdyż nie patrzy na zegarek. To mnie właśnie męczy, inni płacili mniej a zyskiwali więcej, a ja przeciwnie, zapłaciłem więcej, a miałem mniej.

W dodatku dziewczyna pod koniec spotkania nie była już taka sympatyczna jak na początku. O ile przywitała mnie uśmiechnięta, tak pożegnała w nie najlepszym nastroju.

Proszę Was o analizę gdyż nie daje mi to spokoju.

1. Dlaczego odmówiła minety i palcami?

2. Czy skoro zapłaciłem za godzinę, a niejako wygoniła mnie po 45 minutach to mam prawo się czuć oszukany?

3. Z powodu braku seksu się obraziła?

4. Skoro nie miała ochoty na minetę i zabawę palcami, to jak mogłem wierzyć w to, że będzie miała chęć na penisa?

5. Czy kiedy leżeliśmy a ona wyciągnęła prezerwatywy to oznaczało że miała ochotę na seks?

6. Powinienem sam zainicjować coś więcej? Ale jeśli leżała na brzuchu zajmując się prezerwatywami to jak miałem to zrobić?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Wizyta u prostytutki analiza

Nie byłam nigdy u prostytutki wink ale wydaje mi się, że prostytutki biorą za każdą ROZPOCZĘTĄ godzinę czy tam pół godziny, ponieważ zacząłeś już drugie pół godziny, to opłata już za te rozpoczęte pół też jest naliczona.

3

Odp: Wizyta u prostytutki analiza
Ruri napisał/a:

Rano wybrałem się do 22 latki. Głos przez telefon wydał się sympatyczny. Umówiłem się na godzinę 9. Drzwi otworzyła ładna kobieta. Byłem z początku zestresowany w końcu to zawsze coś nowego. Nie miałem dłuższy czas dziewczyny i zdecydowałem się na taką wizytę z przyczyn zdrowotnych.

Dziewczyna była miła, zapytała na ile zostaję. Oznajmiłem że godzinę i wręczyłem ustaloną kwotę.

Szybko się rozebrała i poprosiła żebym wziął z niej przykład. Kiedy nadzy leżeliśmy na łóżku zajęła się moim penisem. Gniotła go w dłoni.
Nie minął dłuższy moment, a znalazł się w jej ustach. Wtedy spytałem czy mogę jej też tak dogodzić. Odparła że nie argumentując że woli dawać niż brać.
Kiedy doprowadziła mnie do wytrysku, poszła do łazienki, a następnie się przy mnie położyła. Głaszcząc ją zjechałem ręką w okolice pochwy i delikatnie muskałem palcami jej cipkę. Wtedy zabrała mi rękę. Chwilę leżeliśmy i dziewczyna wyciągnęła prezerwatywy w opakowaniach. ściskała je, znalazła sobie zajęcie. Gadaliśmy na różne tematy przez jakąś chwilę i poprosiłem o zabawę ustami. Zrobiła to, a kiedy wróciła z łazienki ubrała się dając tym samym do zrozumienia, że kończymy przyjemności.

Zapłaciłem za godzinę, a minęło 45 minut od opuszczenia przeze mnie jej mieszkania. Dodam, że na pewnym forum komentarze ma pozytywne. Ktoś nawet napisał żeby brać 30 minut, a ruchać godzinę, gdyż nie patrzy na zegarek. To mnie właśnie męczy, inni płacili mniej a zyskiwali więcej, a ja przeciwnie, zapłaciłem więcej, a miałem mniej.

W dodatku dziewczyna pod koniec spotkania nie była już taka sympatyczna jak na początku. O ile przywitała mnie uśmiechnięta, tak pożegnała w nie najlepszym nastroju.

Proszę Was o analizę gdyż nie daje mi to spokoju.

1. Dlaczego odmówiła minety i palcami?

2. Czy skoro zapłaciłem za godzinę, a niejako wygoniła mnie po 45 minutach to mam prawo się czuć oszukany?

3. Z powodu braku seksu się obraziła?

4. Skoro nie miała ochoty na minetę i zabawę palcami, to jak mogłem wierzyć w to, że będzie miała chęć na penisa?

5. Czy kiedy leżeliśmy a ona wyciągnęła prezerwatywy to oznaczało że miała ochotę na seks?

6. Powinienem sam zainicjować coś więcej? Ale jeśli leżała na brzuchu zajmując się prezerwatywami to jak miałem to zrobić?

Wizyta w sklepie spożywczym analiza

Rano wybrałam się do sklepu, było ok. godziny 9. Za ladą stała ładna ekspedientka. Byłam początkowo zestresowana, bo nie zapisałam sobie listy zakupów.
Dziewczyna była miła, powiedziała z uśmiechem Dzień dobry. Szybko poprosiła o to, czego sobie życzę ze sklepu. Poprosiłam o chleb i bułki. Przyniosła tylko chleb, argumentując, że bułki które widzę w koszyku są już zamówione przez kogoś. Bułek było dużo, starczyłoby dla wszystkich. Zapłaciłam wyliczoną kwotę. Wychodząc zauważyłam, że na paragonie doliczone zostały bułki. Dodam, że jak do tej pory nie słyszałam aby taka sytuacja wydarzyła się w tym sklepie. Męczy mnie to, inni płacili tylko za to, za co wzięli ze sklepu. W dodatku dziewczyna nie była już taka sympatyczna, jak na początku. O ile przywitała mnie uśmiechnięta, tak pożegnała w nie najlepszym nastroju.

Proszę Was o analizę gdyż nie daje mi to spokoju.
1. Dlaczego odmówiła bułek?
2. Skoro zapłaciłam ostatecznie za bułki, to czy mam prawo czuć się oszukana?
3. Z powodu braku listy zakupów się obraziła?
4. Skoro nie sprzedała mi bułek, to skąd mogę mieć pewność, że były zamówione przez kogoś innego?
5. Czy kiedy pokazała koszyk z bułkami to oznaczało, że mogłam je kupić?
6. Powinnam poprosić wyraźniej o te bułki?

Mam nadzieję, że uzyskam pomoc od forumowiczów i w przyszłości będę mogła lepiej radzić sobie w czasie transakcji handlowych.
Z poważaniem
Klio

4

Odp: Wizyta u prostytutki analiza

Jakoś wiele tematów tu już było ale ten mnie zniesmaczył. Twoje słowa traktują kobietę w bardzo przedmiotowy sposób... Nie wypowiem się bo mogłoby być to zbyt wulgarne.

Klio idealna wypowiedź! smile

5

Odp: Wizyta u prostytutki analiza

Klio big_smile mocne!


ja bym jeszcze pociągnęła wątek medyczny

Ruri napisał/a:

zdecydowałem się na taką wizytę z przyczyn zdrowotnych.

myślisz, że nadmiar spermy powoduje, że główne centrum dowodzenia szwankuje?

6

Odp: Wizyta u prostytutki analiza
Averyl napisał/a:

myślisz, że nadmiar spermy powoduje, że główne centrum dowodzenia szwankuje?

Może tak być. Uszami się ulewa wink

7

Odp: Wizyta u prostytutki analiza

Nie rozumiem za bardzo po co tam poszedłeś bo niby chciałeś sexu a tego sexu nie było.
Przypuszczalnie te pieniądze mogłeś przeznaczyć na obiad albo kolacje z  kimś tam.
Oczywiście najlepiej byłoby jakbyś w ogóle za ten obiad nie musiał płacić.

Co do minety itd.
To Twoje szczęście w nieszczęściu bo mogłeś przywleć jakieś hpv albo inne dziadostwo.

8

Odp: Wizyta u prostytutki analiza

Ciekawe od kiedy forum dla kobiet stało się polem popisu dla werbalnych onanistów?

9

Odp: Wizyta u prostytutki analiza

kolego, nie pomyliles adresu?  W tego typu zagwozdce to Ci nie panie a panowie pomoga, jako ze to oni sa bywalcami takich przybytkow. Idz na jakies meskie forum, to Ci udziela stosownych nauk. A moze masz nadzieje, ze jakas dobra dusza tutaj albo inna samarytanka  wzruszy sie Twym losem i Ci te 15 minut podaruje? lol

10

Odp: Wizyta u prostytutki analiza
Averyl napisał/a:

Klio big_smile mocne!

Tak mocne, że aż słabe...
Przecież Kilo, chce wyzwolenia seksualnego kobiet, a na dodatek nie uważa prostytucji, bądź innych spraw z seksem za zło.

11 Ostatnio edytowany przez Martainn (2016-02-05 13:35:50)

Odp: Wizyta u prostytutki analiza

Nie, nie. Dobrze napisała, a autor po prostu totalnie nie załapał po co się chodzi do prostytutki. Idziesz tam jako konsument po usługę. Usługę świadczy prostytutka. To nie jest "normalny" seks z miłości, tylko ona cię zaspokaja i wychodzisz. Koniec. On oczekiwał normalnego seksu, a z tego co wiem, to większość prostytutek nie godzi się na całowanie, minetki itd. Poza tym analizuje tu czy ona miała ochotę, czy nie miała. Czy on miał coś inicjować. Rozpatruje to jako seks dwóch partnerów, a nie jako usługę. i tu jest podstawowy błąd. I o to zapewne chodziło Klio. Temat jest po prostu absurdalny.

12

Odp: Wizyta u prostytutki analiza

Autorze, może wizyta u Rzecznika Praw Konsumenta coś wyjaśni w tej kwestii? Skoro zyski z prostytucji są wliczane do PKB to tym bardziej podlegasz jakiejś ochronie...

13

Odp: Wizyta u prostytutki analiza
EasyRider88 napisał/a:

Przecież Kilo, chce wyzwolenia seksualnego kobiet, a na dodatek nie uważa prostytucji, bądź innych spraw z seksem za zło.

Dzięki za komplement. Już myślałam, że mnie nie lubisz. smile

14

Odp: Wizyta u prostytutki analiza
EasyRider88 napisał/a:
Averyl napisał/a:

Klio big_smile mocne!

Tak mocne, że aż słabe...
Przecież Kilo, chce wyzwolenia seksualnego kobiet, a na dodatek nie uważa prostytucji, bądź innych spraw z seksem za zło.

Nie będę odnosić się do poglądów Kilo, co nie zmienia faktu, że dzięki tej analizie, każda transakcja handlowa będzie łatwiejsza do przetrwania w sklepie, w burdelu, gdziekolwiek.

Posty [ 14 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Wizyta u prostytutki analiza

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024