byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 32 ]

1 Ostatnio edytowany przez Danieldaniel (2010-06-01 09:35:48)

Temat: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

Mam 23 lata i jakoś nie dane mi było nigdy przeżyć jakieś romantycznej przygody. Nigdy nie miałem żadnej dziewczyny i w sumie powiniem uważac, ze  wcale to takie dziwne nie jest bo w końcu róznie się w zyciu uklada i widocznie jeszcze w swoim czasie dane mi bedzie kogos poznac. Jednak mam wrażenie , że ten fakt bardzo źle na mnie działa, ponieważ męczy mnie samotność. Poznałem niedawno fajną dziewczynę i jak to zawsze bywało w moim życiu jest dla mnie niedostępna. Oczywiście, że sie jej podobam bo jestem przystojny tylko, że jestem niesmialy i zawsze to mnie skreslalo. W sumie zastanawiam sie nad innymi swoimi negatywnymi cechami ale staram sie o tym nie myslec aby w obled nie popadac. Pracujemy razem teraz jako wolontariusze i zastanawiam się czy nie zrezygnowac chocby z tego faktu, że za kazdym razem jak ja widze jest mi cholernie przykro ze jest dla mnie nie osiagalna. Czuje sie wtedy bedznadziejnie,,,nie znam jej dobrze , nic z nia nie przezylem a bardzo za kazdym razem jak jej nie widze to tesknie za nia. Zastanawiam sie czy nie zmienic grupy w wolontariacie tylko dlatego aby sie z nia nie widywac. Mialem an poczatku nadzieje ale danwno juz ja stracilem i za kazdym razem kiedy sie z nia widuje czuje sie przygnebiony.W sumie nic mnie w zyciu nie cieszy,,,cokolwiek robie to dlatego bo musze a Ona jest dla mnie jakby oderwaniem od rzeczywistosci. Sam fakt ze widze ze nie da mi szansy sprawia ze nie chce mi sie zyc. Wogóle to dziwne uczucie jak sie znowu w kims zauraczam i jakbym z góry wiedzial, ze mi to sie przydazyc nie moze. Chcialbym jej tam wogóle nie widywac, gdy jestem przy niej to tym bardziej za nia tesknie....
W zyciu jak kazdy mam mase problemów...szkola, praca..wegetuje jakbym caly czas na cos czekal,,,i spotkalem ja ,,, brakiem sensu w moim zyciu jest to ze wlasnie nie mam kogos takiego kto dzialal by na mnie tak jak ona i wiem ze poki nie bede z taka osoba to moja mlodosc bedzie polegala jedynie na uzalaniu sie nad soba..Jak ona mnie nie chce to nawet nie chce mi sie nikogo juz szukac,,,próbowac jakos na sile,,,jedyne co moge zrobic to zajac sie swoimi sprawami i dac sobie rade dzwigajac brzmienie swojego zycia.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez ktoś (2010-06-01 09:34:56)

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

yyy...to z jednej strony piszesz, że to oczywiste, że jej się podobasz, a z drugiej jesteś skreślony tylko dlatego, żeś nieśmiały? wydaje mi się, że nie jest to jakaś straszna wada, która na 100% powoduje, że nie masz szans. spróbuj! pewnie, że jest ryzyko, że nic z tego nie będzie, ale tak to tylko będziesz się męczył (i później żałował, żeś nie zaryzykował, a nuż coś z tego by wyszło?) no risk, no fun!

3

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

To ze jestem przystojny to chyba nie wszystko? Widze ze nie pasuje jej mój charakter...

4

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

a po czym wnosisz?

5

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

Szczerze...to po wczorajszym dniu,,,miala zly humor,,,widac ze cos ja dreczylo,,,ale mialem wrazenie ze calkowicie mnie omija i nie chce sie jej zemna gadac,,,ukazalem jej wczesniej zainteresowanie i nie powiem ze nie miala ochoty sie zemna spotkac bo poszlismy na piwo i bylo naprawde sympatycznie,,,tylko jakos teraz ma inny stosunek domnie i to poprostu sie widzi

6

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

no może się nie znacie na tyle dobrze (jeszcze?), że miała jakiś problem, o którym po prostu nie chciała z Tobą rozmawiać. a skoro miała zły humor, to nic dziwnego, że nie chciała gadać, ale nie znaczy to, że Twa to wina.

7

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

Jedyne dobre ze po takich sytuacjach zastanawiam sie nad swoim zyciem i widze ile musze zmienic w sobie,,

8

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

przypadkiem natrafiłam na Twoją wypowiedź w sieci i tak mnie zaskoczyła, że aż się zarejestrowałam.
Rozumiem Ciebie bardzo dobrze bo sama jestem nieśmiała. Ciągle w pamięci ma przed oczami wiele sytuacji, w których mi mocno przeszkodziła. Ale słabości są po to by je przełamywać. Wydaje mi sie, że troche wyolbrzymiasz to, że nie odpowiada jej Twój charakter. Miała gorszy dzień - w takie dni często nie ma sie ochoty na nic. Spróbuj jeszcze raz się z nią umówić ;]

trzymam kciuki ;]

9

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

Też mam coś do powiedzenia w tym temacie...
Otóż tak jak Ty, jestem osobą baaardzo nieśmiałą. Nie byłam nigdy w poważnym związku. Mam 20 lat i jestem uważana za osobę ( ze tak nieskromnie powiem ) ładną, inteligentną, zaradną. Mogę powiedzieć, że cieszę się powodzeniem u płci przeciwnej. Natomiast bardzo się krępuję spotkan damsko-meskich, jestem wyjątkowo nieśmiała. Może przez to trudno mi jest z kimś być, bo w pewnym sensie nauczyłam się być twarda i niekontrolowanie zachowuje sie jako osoba niedostępna.
Od 6 miesięcy widzę, ze moj kolega ze szkoly stara się pokazac, ze zalezy mu bardziej niż na relacjach czysto kolezeńskich. Hmmm moze robi to bardzo nieumiejetnie? może poprostu wcale nie jestem nim zainteresowana? Nie wiem. Ale to, jak na mnie patrzy, jak ze mną rozmawia strasznie mnie krępuje, a nawet irytuje. Przez co niemalże uciekam przed nim.
Generalnie moge o nim powiedziec dobre rzeczy: jest inteligentny, ma prace, ambitny, mily, dobrze wychowany, samodzielny, bez nałogów. Więc o co mi chodzi? Dlaczego "uciekam" od niego? Bo widze, ze podczas naszej rozmowy baaaardzo się skupia, slucha wszystkiego co powiem, moze czuje sie ciągle obserwowana, pilnowana itp? To dobry chłopak, jestem pewna ze gdybym zadzwonila w nocy o północy z prosbą zeby przyniosl mi tabletke od bolu glowy, to pewnie by to zrobil...
Jak widać, niby rewelka, ale cos mi nie odpowiada.... i nie zrozumcie mnie źle. Nie wykorzystuje go ( moze dlatego uciekam? zeby go nie skrzywdzic?). Więc skoro Twój obiekt westchnien zachowuje się podobnie to nie wiem jak z tego wyjść. Na pewno nie chcialabym zeby się zmieniał, bo inna dziewczyna moze byc pod wrazeniem i poczuc to "cos"

10

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

Z tego co widzę to jej przeszkadza taka moja nieporadność,,,jutro mamy cos przygotowac i dzisiaj wlasnie wybijam tam aby zrobic to wczesniej i pozytywnie ja zaskoczyc ze juz wszystko skonczone. Móglbym odejsc i zostawic to tak ale czulbym sie jak jakas ofiara losu;/
W sumie te nasze zajecie polega na takiej operatywnosci i zaradnosci wiec jesli mam odejsc do dopiero jak sprostam zadaniu.... W sumie mam szanse wyrobic sobie charakter i udowodnic ze jesli czegos chce to dam sobie rade... Nie zapowiada sie zeby ona stamtad odeszła a ja jesli bede chcial to zrobic to dopiero wtedy jak ogarne sie....Może to głupie ale chce zrobić wszystko aby miala o mnie pozytywne zdanie,,,i jesli zobacze ze udalo mi sie to dopiero odejde stamtad,,,,pozniej powiem co do niej czuje,,,ona znajac zycie nic sobie z tego nie zrobi i tak sie to skonczy:P Jesli teraz bym odszedl to jak taka przegrana osoba która zostawila negatywny slad po sobie a odejde dopiero wtedy jak wszyscy tam wkolo beda zemnie zadowoleniu:P Nie wiem czy ktos kuma moja rozkmine:P moze dziwny jestem ale tak postanowilem:P

11

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

Nie rozumiem dlaczego chcesz stamtąd uciekać?! Dlaczego podejmujesz, aż tak drastyczne kroki?
Czy jej widok sprawia Ci aż taką przykrość, że chcesz zerwać wszystkie kontakty?
Zastanów się czy warto palić za sobą mosty...

Może warto jest jeszcze pomyśleć jak ona się poczuje gdy się dowie, że to przez nią zrezygnowałeś z tego wolontariatu... Bo rozumiem, że chcesz jej powiedzieć o swoich uczuciach i zmyć się z jej życia?
Z tego co opisujesz, ona nie powiedziała Ci złego słowa, czy warto obarczać ja taką odpowiedzialnością?

12

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

jeśli również zrozumiałam tą dosyć pokrętną wypowiedź tak jak lisia to absolutnie jestem przeciwna!
Po co się starać, mówić jej o uczuciach i uciekać jak gówniarz, tak dobrze myśle, jak gówniarz, który sam nie wie czego chce, boi sie. Jak już coś robisz - bądź pewny siebie. Musisz dobrze ocenic sytuacje ( albo najlepiej jak to jest możliwe w Twojej sytuacji ) i dopiero ruszyć do boju smile
Powiem, że na kobiety właśnie to działa. Zdarzyło się raz, że chłopak, który nie podobał mi się fizycznie, z dogadaniem się też był problem - różnica charakterów itp, tak dążył do celu, baaaardzo pewny siebie, delikatnie ( bez szantażu emocjonalnego!!! ) ze az w koncu dotarł do mojego serca smile. Na krótko, ale jednak.

Nie ma nic gorszego niż próbowanie poderwać dziewczyne na litość. Może i przedłuży tą znajomość ( jesli dziewczyna np będzie na tyle wrażliwa, że postara się pomóc rozwiązać problem czy wyciągnąć znajomego z "dołka" ), ale napewno nie poprawi jakości i trwałości ( oczywiscie są wyjątki, ale chyba rzadkie... ). Mężczyzna musi być pewny siebie, odpowiedzialny, zaradny i męski! smile

13

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

Coś w tym jest ;] wychodzona miłość ;p
hehe, w sumie od takiego związku rozpoczęło się małżeństwo moich rodziców.
Mama mi kiedyś opowiadała, że ojciec wychodził sobie ich małżeństwo. Ona wcześniej jego nie zauważała, aż w końcu któregoś dnia spojrzała na niego inaczej ;]

my lubimy jak mężczyzna jest stanowczy i konsekwentny, pewny tego co mówi ;] i robi ;]

14

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

dzisiaj to wogóle jak zwykle wyszlo cos nie tak,,,,jak wsiadalem do samochodu to z tych nerwów telefon zepsulem;/ Jestem stracony w jej oczach,,,tak naprawde to ona wogóle nie chce zemna rozmawiac,,jest gorzej niz bylo wczesniej ..mam wrazenie ze ona poprostu mnie nie polubila,,,najgorsze jest te uczucie jaki maly sie czuje przy niej,,,ja nawet nie umiem z nia rozmawiac bo ona tylko slucha i jak ma zagadac to sluzbowo,,,zly jestem ze tak negatywnie mnie odbiera,,,niby tak latwo powiedziec,,,tyle dziewczyn na swiecie,,,zycie toczy sie dalej..przeciez nie jestem od niej zalezny,,z tym ze to sie dzieje tu i teraz i dotyczy mnie wiec wcale nie jest to takie latwe..
dola kompletnego zalapalem bo zalezalo mi na tym aby bylo inaczej,,,,ja tam zostane bo sie "wkurwilem" troche i chce zobaczyc jak to dalej bedzie...wszystko bym oddal aby z nia byc a jest taka nieosiagalna a w dodatku ostatnio dociela mi przy wszystkich,,,czuje sie jak smiec,,,jakbym byl nikim,,,i to w sumie chodzio o to kim ja jestem,,jak siebie odbieram,,,o moja osobe,,,cale moje zycie , które wlasnie weryfikuja takie sytuacje,,

15

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

a więc widzisz. Problemem jest u Ciebie stres, niepewność i poczucie winy - to co prawdopodobnie ją "odrzuca".

Musisz się poważnie zastanowić czy chcesz być z osobą, która mówi o Tobie negatywnie przy innych ( bądź też sam się zastanów czy nie przesadzasz ). Dziewczyny wyczuwają ten strach, niepewność. W związku z tym nie chcą się wiązać, bo skoro nie radzisz sobie na początku, to jak chcesz zapewnić im poczucie bezpieczeństwa itp w przyszłości?
Kolejne moje pytanie będzie dotyczyło czy jesteś pewny, że dziewczyna jest wolna, może próbuje stworzyć jakiś związek, ma kogoś na oku? To zdecydowanie bardzo ją będzie odciągać od Twoich zalotów... niestety.

Radziłabym Ci zmienić coś w sobie. Kup nowe, ładne ubrania. Wyglądaj zawsze świeżo i wesoło. Zmień coś w sobie ( buty, torbe, fryzure ). Idąc na ulicy bądź wyprostowany i patrz się prosto przed siebie. Sam udawaj niedostępnego i nie narzucaj się jej w każdej sytuacji. To jest niestety męczące dla dziewczyn i krępujące. Pomóż jej w czymś ( otwórz przed nią drzwi i ładnie PEWNYM GŁOSEM powiedz: bardzo proszę... ; wykorzystaj sytuacje, żeby jej pomóc ( zrobić kserokopie notatek w szkole ) z zajęć na których jej nie było i powiedz ze sam kserowałeś i stwierdziles ze pewnie jej się tez przydadzą - oczywiscie nie kaz jej płacic ). Zacznij od takich drobych rzeczy. Zaproszenie na kawe od osoby niepewnej może sie kojarzyc z czyms nieprzyjemnym, bo nudnym i krępującym. Jak udowodnisz jej ze masz o czym rozmawiac ( i nie bedzie to o pogodzie czy lekcjach w szkole ) to myśle, że masz u niej większą szanse smile

16

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

zastanów się nad swoimi zaletami i je wykorzystaj. Jeśli nie wiesz jak to napisz a ja i inni spróbujemy Ci powiedziec smile

17

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

Lukaszluki surowo się oceniasz... Nie wiem dlaczego;/ Czy ta dziewczyna tak na Ciebie wplywa? Moim zdaniem powinieneś z nia pogadać, zaczać od kawy itp. Nie mow jej o tym co czujesz...Bo jak powiesz to jesteś przegrany , wierz mi.. kto pierwszy powie kocham przegrywa;/

18

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

Moje poczucie wlasnej wartosci ogranicza sie do minimum.... zawsze mnie tylko inni ponizaja jakbym z góry byl przegranym. Jak w towarzystwie wlasnie puscila pewna aluzje to wiadomo ze toczyla sie ona mnie.. nie umiem sobie z tym poradzzic ze taki jestem

19

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

w sumie nie ludze sie ze cos moze byc miedzy nami,,,chyba za duzo nas dzieli,,,,teraz nie chce zemna gadac a chcialaby zemna byc?? jakos kupy sie to nie trzyma..:(

20

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

Hm...dlaczego masz tak niską samoocene??

21

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

Wiem ze jesli sie zalamie to od razu przegralem,,,,musze sie wziac w garsc bo calkiem upadne na dno,,,,jest moim marzeniem ale co tego,,,;/

22

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

Czym ona Cie tak zafascynowala???

23

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

Mam niska samoocenę przez moja niesmialosc bo gdziekolwiek jestem kazdy mi cos docina a ja biore to do siebie,,,,mysle ze gdyby wlasnie nie te negatywne podejscie innych sam bym siebie lepiej ocenial,,,ale dzisiaj rano wstalem....stwierdzilem ze jestem super przystojny:P bo jestem,,,i jak sie na mnie patrzy to raczej nie wygladam na jakas ofiare wiec cos musi w tym byc i nie dam sie tak latwo...no chyba ze zostane "imbecylem" jak to mnie nazwala ta dziewczyna...mysle ze wiem ze nigdy nie bede einsteinem ani jakims Tomaszem Lisem którego wszedzie jest pelno,,,,znam swoje wady ale robie wszystko aby je zwalczyc,,,nie jestem typowym zulem co stoi pod sklepem i pije piwo ani kims kto zamula i bedzie zalamywal,,zawsze musze wychodzic naprzeciw i wierze w to ze wyrobie swój charakter, swoje zachowanie na tyle ze odnajde sie i uwierze w siebie bo w koncu wchodze w te dorosle zycie i juz na starcie spotykaja mnie problemy..  a czym ona mnie urzekla???  Wiesz chyba w wiekszosci tym ze ona jest taka osoba która ma to cos czego ja nie mam,,charyzme,,pewnosc siebie,,,ma swój taki style ze jak ja widzisz to robi wrazenie pieknej, zaradnej kobiety która wie czego chce....i szkoda ze ja nie robie podobnego a od niej tylko w dupe dostaje..

24

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

Drogi Lukaszluki

Właśnie tak jest w  żuciu, że dopóki Ty siebie samego nie zaakceptujesz i dopóki, Ty będziesz się uważał za ofiarę losu, to inni tak Cie będą odbierać. Musisz w siebie uwierzyć, nie możesz się ciągle dołować, musisz korzystać z życia, cieszyć się nim, więcej uśmiechać, bo może wtedy jakoś Ona zwróci na Ciebie uwagę.

Sama się jej nie dziwie z jednej strony, bo jak widzi takiego smutasa, jak TY, którego nic nie cieszy, to pewnie jej odechciewa się wszystkiego. Jeśli byliście na piwku, to może częściej się razem wybierajcie, poznajcie sie bliżej, może wtedy Ona zmieni o Tobie zdanie.

Przede wszystkim zacznij się więcej uśmiechać, powiedz jej jakiś komplement, może dla rozluźnienia opowiedz jakiś dowcip.

25

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

Ogolnie przepraszam za szczerość, ale ja bym sie do tej dziewczyny na Twoim miejcu wiecej nie odezwala.... Jesli ona Cie poniża to nie jest niczego warta, moze byc sliczna, zadbaną, mądrą, zaradną kobietą a tak naprawde jest chyba troszke zbyt pewna siebie i chamska... Naprawdę.. rob jak chcesz, ale ja bym po prostu.. dala sobie spokoj. Zaimponuj innej fajnej dziewczynie. Zapewne masz wiele zalet, wady są, ale wady ma każdy...;/ Także nie przejmuj się...Ta dziewczyna jest dziwna..moim skromnym zdaniem oczywiście. Zrob coś dla siebie... Idź na silownie, nie wiem zrob coś dla siebie;-)) I olej tą dziewczyne... Pomyśl ..może w Twoim otoczeniu jest jakaś fajna dziewczyna, która na pewno wiele by dala aby sie z Tobą umówić ;D

26

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

proces zdobywania pewności siebie nie trwa 3 sekundy. Jest on dosyc powolny, ale może przynieść wiele dobrego.
Kiedyś też byłam troche jak Ty. Miałam taki czas, że podobał mi się chłopak ze szkoły. I nie wiem na jakiej zasadzie to działa, ale też byłam przygnębiona, okropnie nieśmiała, uważalam to za potworną karę, że on - pewny siebie, przystojny, inteligentny nawet nie spojrzy na taką jak ja. Żaliłam się całemu światu okropnie, często i intensywnie. Teraz bardzo tego załuje.
Zaczęłam o siebie dbać. Zaczęłam myśleć o sobie. Chciałam wszystkim pokazać, że ja też mogę być ładna, też umiem coś udowodnić. Tak naprawde mówiłam to tylko w głębi swojej duszy i bardzo niepewnie. Podejrzewam, że tak jak Ty sobie mówisz, że dasz radę.
Zawsze byłam uśmiechnięta, nie udawałam kogoś kim nie jestem. Wręcz przeciwnie. Jak mi się cos nie podobało to zaczęłam wreszcie mówić. Czułam się wyzwolona, coraz pewniejsza siebie i zadowolona z życia. Nagrodą tego wszystkiego jest to, że aktualnie cieszę się powodzeniem u płci przeciwnej. Nie raz słyszałam od koleżanek, że podobam się komuś, ale wstydzi się do mnie podejść, boi się że go odrzucę. I dobrze, bo Ci co są odważni i wiedzą czego chcą od życia potrafią mnie sobą zainteresować smile
O to chodzi. A co lepsze, po dluzszym czasie okazało się, że miałam 2 cichych wielbicieli podczas kiedy ja byłam ślepo zapatrzona w Tego Jednego i zrozpaczona, że nikomu ja się nie podobam. Notabene ON teraz wygląda okropnie, jest zaniedbany i zdaje mu się ze wszystkie rozumy pozjadał! I... teraz to on biega za mną... smile

27

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

Mam zdanie podobne jak kasieńka08.
Wystarczy trochę pewności siebie, odwagi i trochę ryzyka.
Po sobie wiem, że ja unikam mężczyzn, którzy ciągle chodzą przygnębieni i stwarzają wrażenie nieporadnych.

wg mnie życie to teatr, należy dobrze rozegrać swoją rolę by być zauważonym. Można grać w nim 2gie skrzypce, ale one tylko ładnie  uzupełniają całość, gdy są - są niedoceniane. Dostrzega je się dopiero gdy ich zabraknie, ale wtedy już jest za późno.

Nie wiem skąd w Tobie tylko kompleksów. Piszesz, że wiesz, że  jesteś przystojny, operatywny, niby znasz swoją wartość, ale nie masz pewności siebie. Ale czy ty wierzysz w to, że jesteś fajny i wartościowy? Wydaje misie, że w tym jest problem. Dopóki Ty źle myślisz o sobie, będą tak Ciebie postrzegali inni. Może sam się kreujesz na nieporadnego?

A co do tej dziewczyny, to nie wiem czy jest ona warta Twojego zachodu jeżeli ośmiesza Ciebie przed znajomymi...

28

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

Kasienka,to co piszesz,brzmi bardzo optymistycznie smile

29

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

zgadzam sie z dziewczynami... skoro ona Ci wrzuca, to czy rzeczywiscie jest taka fajna ? nawet jesli ja mozesz denerwowac, to nie powinna Cie tak nazywac i to w obecnosci innych ludzi...troche kultury...

wiem ze latwo jest powiedziec, szukaj innej, ale mysle ze kazdy z nas kiedys mial takie zauroczenie , ze zanim zdazylo sie zaczac to juz sie skonczylo...trzeba to przebolec i mysle ze czym szybciej dasz sobei spokoj, tym lepiej dla Twego zdrowia psychicznego smile

30

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie
Pella napisał/a:

Kasienka,to co piszesz,brzmi bardzo optymistycznie smile

Bo ja jestem optymistką ! smile
I to na dodatek szczęśliwą optymistką, ponieważ z sukcesem udało mi się pokonywać moje liczne słabości.
Jak najbardziej jest to możliwe ! ( dla tych, którzy nie wierzą w taką zamiane ról )

lajf is brutal więc i my musimy być też czasem brutal tongue

31 Ostatnio edytowany przez alaclaudie (2010-06-05 10:13:21)

Odp: byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

Daniel ona na pewno wie ze się Tobie podoba - stąd jej zachowanie nienajwyższych lotów. Nie pozwól żeby w ten sposób się o Tobie wyrażała.
Jesli poda aluzję popatrz jej prosto w oczy i powiedz dlaczego?! - musisz jej wyrwać pałeczkę z reki.
A tak od serca mówiąc- nie zadawałabym się z człowiekiem który poniża innych. I nie ważne by było jak wygląda- swoim zachowaniem wywołała by u mnie wstręt.

Posty [ 32 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » byc blisko osoby w której sie zauroczyliscie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024