Witajcie, proszę o poważne porady!
Otóż mam jednego partnera seksualnego, był i jest on moim pierwszym. Jest zdrowy. Jednakże ja dostałam po czasie infekcji, po prostu miałam dziwne upławy, które mi przeszkadzały, ani nie pachniały a ni nie śmierdziały. I od wczoraj biorę nowe globulki, Vagical, bo one mi pomagają. Wcześniej brałam GineIntima (Odradzam, bo się nasiliło). No i właśnie... Ja okres zazwyczaj dostaję w połowie miesiąca lub pod koniec. Wsadzając globulkę poczułam, że w mojej pochwie jest ciasno, że jest tam jakiś obiekt przypominający kulkę, w miarę dużą. Kulka jest na tylnej ściance. Dziś w mojej pochwie jest o wiele ciaśniej. Nigdy na nic nie chorowałam itp. i moje pytanie brzmi co to może być? Dni niepłodne?
W drugiej połowie cyklu, a szczególnie przed miesiączką szyjka macicy obniża się i staje się bardziej "twarda", w związku z czym może być wyczuwalna. Nie powinno to być raczej objawem jakiejś nieprawidłowości, ale jeśli niepokoi Cię to i nie minie po miesiączce, przejdź się do ginekologa.
Tak ta kulka to jest dokładnie to. Tym bym się nie martwiła, ale może jednak z infekcją dobrze by było pójść do lekarza?
Wiesz co na początku miałam iść ale nie marzyło mi się wydawać 100 - 200 zł na wizytę skoro tabletki czy coś mogłam kupić bez recepty. Poszłam po test do apteki i wzięłam, jak nie podziała to pójdę. Partner się upierał, że mam jednak iśc ale wolałam nie.
Wiesz co na początku miałam iść ale nie marzyło mi się wydawać 100 - 200 zł na wizytę skoro tabletki czy coś mogłam kupić bez recepty. Poszłam po test do apteki i wzięłam, jak nie podziała to pójdę. Partner się upierał, że mam jednak iśc ale wolałam nie.
To chociaż zapisz się normalnie a nie prywatnie . Czasem warto także wydać pieniądze na lekarza, żeby być zdrowym... Pomyślałaś, że w tej sferze szkodzisz nie tylko sobie ale i partnerowi?
Wiesz co na początku miałam iść ale nie marzyło mi się wydawać 100 - 200 zł na wizytę skoro tabletki czy coś mogłam kupić bez recepty. Poszłam po test do apteki i wzięłam, jak nie podziała to pójdę. Partner się upierał, że mam jednak iśc ale wolałam nie.
Jeżeli uważasz, że jesteś na tyle odpowiedzialną osobą, by uprawiać seks, to wizyta u ginekologa nie powinna być problemem.
Możesz mieć infekcję, a nieleczona infekcja może doprowadzić nawet do raka szyjki macicy.
A taka kulka to nie jest HPV?
Chociaż w sumie na tylnej ścianie? W sensie od strony odbytu? Jeżeli tak to nie wiem co to może być.