Witam ślicznie sama wychowuje gromadkę cztery dziewczynki ,syn 20 letni który w dalszym ciągu mieszka z nami i mały rodzynek ma 6 lat. PROSZĘ o pomoc w postaci odzieży i żywności .
Podaj wiek dziewczynek i rozmiary, wymiary wszystkich. Chłopak 20 letni to może mieć zarówno 160 cm jak i 199cm a to jest różnica.
3 2015-05-02 21:47:19 Ostatnio edytowany przez wisienka7 (2015-05-02 21:47:37)
Halo
Małgosia, napisz na maila jeśli nie chcesz tutaj, w jakim wieku są Twoje dzieci i mniej więcej jaki rozmiar ubrań noszą.
Niestety nie pomogę, bo mam dwulatka w domu.
A ''chłopak 20-letni'' nie może sobie sam dorobić na ciuchy, choćby z lumpeksu?
Cyniczna przecież nie napisała że dla 20 latka ta pomoc.Tylko że dalej z nimi mieszka.
Nie wiem ,skoro ktoś nie może pomóc czy nie chce ok.
Ale po co po każdym takim ogłoszeniu tyle złośliwych komentarzy.
Ale po co po każdym takim ogłoszeniu tyle złośliwych komentarzy.
Tyle czyli ile? Bo ja nie widze anie jednego. Nie przesadzaj.
7 2015-05-03 12:05:16 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2015-05-03 12:06:24)
Cyniczna przecież nie napisała że dla 20 latka ta pomoc.Tylko że dalej z nimi mieszka.
Nie wiem ,skoro ktoś nie może pomóc czy nie chce ok.
Ale po co po każdym takim ogłoszeniu tyle złośliwych komentarzy.
Złośliwych?
Skoro pisze, że ma 6 dzieci, w tym syna 20-letniego i prosi o odzież, i żywność, to chyba prosi o pomoc dla wszystkich dzieciaków, a nie tylko najmłodszych?
Dlatego pytam, bo wychodzę z założenia, że 20-letniego chłopaka już nie trzeba utrzymywać, może chyba sam sobie dorobić na ciuchy i jeszcze matce finansowo pomóc.
P.S Niki, ja już pomogłam paru osobom z tego forum, również finansowo. Zanim komuś pomogę, chcę poznać realną sytuację finansową. Bo nie chcę być oszukana. To chyba logiczne?
witam wszystkich potrzebuje pomocy juz wszystko zawiodlo musze jak najszybciej dostac sie do neurochirurga na fundusz termin grudzien ja nie moge tyle czekac na prywatna wizyte mnie nie stac jestem bezrobotna a takze praktycznie niezdolna do pracy mam powaznie chory kregoslup szyjny/do operacji/ i ledzwiowy gdyby nie silne leki juz bym zwariowala ale co dalej
Cyniczna ja nie pomagam bo sama ledwo ciągnę.
Owszem 20 latek powinien pracować i pomagać ale to nie znaczy że utrzyma całą rodzinę.
Dobrze że pomagasz ale niektóre komentarze są moim zdaniem kompletnie zbędne.
witam wszystkich potrzebuje pomocy juz wszystko zawiodlo musze jak najszybciej dostac sie do neurochirurga na fundusz termin grudzien ja nie moge tyle czekac na prywatna wizyte mnie nie stac jestem bezrobotna a takze praktycznie niezdolna do pracy mam powaznie chory kregoslup szyjny/do operacji/ i ledzwiowy gdyby nie silne leki juz bym zwariowala ale co dalej
Może na SOR i mówić, że bardzo boli co jest zgodne z prawda przecież i może się uda wcześniej do lekarza?
Jakie leki bierzesz? Przeciwbólowe w nadmiarze niszczą wątrobę, nerki.
Odnośnie tematu wątku to chłopak 20 letni być może pracuje i wspiera rodzinę ale to może za mało aby w sumie na 7 osób starczyło. Myślę, że znajdzie się ktoś kto chętnie się pozbędzie niepotrzebnej już odzieży i podzieli żywnością.
witam wszystkich potrzebuje pomocy juz wszystko zawiodlo musze jak najszybciej dostac sie do neurochirurga na fundusz termin grudzien ja nie moge tyle czekac na prywatna wizyte mnie nie stac jestem bezrobotna a takze praktycznie niezdolna do pracy mam powaznie chory kregoslup szyjny/do operacji/ i ledzwiowy gdyby nie silne leki juz bym zwariowala ale co dalej
Idź na ostry dyżur i nagadaj że bolą cię plecy, że mdlejesz z bólu, że masz zawroty głowy i bóg wie co jeszcze, położą Cię do szpitala i po sprawie.
Ja w czwartek pojechalam do szpitala, zameldowalam ze upadlam i nie moglam sie kilka minut ruszyc. Nie mam czucia w koncach palcow, w wiekszej czesci stop, nogi mi sie teraz doslownie placza. Nie ruszam palcami lewej stopy. Sile miesni mam bardzo zmniejszona, nie potrafie podniesc paczki brykietow 10 kg. Niedawno podnosilam do 50 kg.
No i dostalam srodki p. bolowe (bol zglaszalam ale jako poboczny problem) i do swojego lekarza. Ta mnie olala, jakbym sie nie klocila to wyszla bym z niczym. Piatek swieto, wiec dopiero dzisiaj na rtg. Boje sie jak dojade, bo mam zawroty glowy. To kregoslup szyjny. Jak sie orientuje mam juz ucisk na rdzen.
Lekarze mnie tu olewaja, od trzech lat zglaszam problemy z jelitem grubm (silny bol, krew w kale) oraz zoladkiem, chyba wrzody czy refluks. Zadnych badan, tylko omeprazol zapisuja. W ciagu trzech lat mialam raz zrobione podstawowe badania krwi i moczu. Nic wiecej, zadnego specjalisty, badan, nic.
Kregoslup zglaszalam juz wczesniej, nie bylo czasu, wizyta 15 min, a i tak zawsze wchodzilam po czasie i bylo z 5 min. Baba sie zafiksowala na tym zoladku, obmacala brzuch w sposb w ktory by nie poczula guza wielkosci bulki, i przepisywala omeprazol.
Jade zaraz do szpitala na rtg.
Nie wiem co powiedziec w pracy, na razie zameldowalam chorobe - tu mozna do dwoch tyg, po prostu zglosic ze jest sie chorym.
Mysle nad zmiana lekarza lub przychodni, ale nie wiem czy wydadza mi wynik rtg. Wysylaja do lekarza ktory skierowal.
Cyniczna ja nie pomagam bo sama ledwo ciągnę.
Owszem 20 latek powinien pracować i pomagać ale to nie znaczy że utrzyma całą rodzinę.
Dobrze że pomagasz ale niektóre komentarze są moim zdaniem kompletnie zbędne.
NIGDZIE nie napisałam, że ma utrzymać całą rodzinę. Napisałam, że powinien przynajmniej dokładać się do wspólnego budżetu, a ciuchy i inne pierdoły kupować za swoje.
Co do zbędności komentarzy - Twoje też takie są, skoro pomóc nie możesz.
Pozdrawiam.
Autorka się nie odzywa więc jakby nawet ktoś chciał pomóc to nie ma jak.
Ja mam do oddania trochę koszul męskich na szczupłego mężczyznę, wzrost do 170 cm.
nie zawsze mam dostep do komputera ale odpisuje na sorze bylam ogolnie dwa razy i zawsze daja zastrzyki bardzo silne jak jeden nie pomoze daja drugi silniejszy troche chwilowo zawsze sie polepszy i odsylaja do domu a w naszym szpitalu nie ma odzialu neurologicznego wlistopadzie bylam w innym szpitalu 40 km dalej lezalam 2 tygodnie troche podleczyli a teraz znaczne pogorszenie a leki to tramal polaczony z paracetamolem biore
nie zawsze mam dostep do komputera ale odpisuje na sorze bylam ogolnie dwa razy i zawsze daja zastrzyki bardzo silne jak jeden nie pomoze daja drugi silniejszy troche chwilowo zawsze sie polepszy i odsylaja do domu a w naszym szpitalu nie ma odzialu neurologicznego wlistopadzie bylam w innym szpitalu 40 km dalej lezalam 2 tygodnie troche podleczyli a teraz znaczne pogorszenie a leki to tramal polaczony z paracetamolem biore
Ale czego oczekujesz od nas? Że Ci załatwimy wizytę u neurologa i ją opłacimy? Bo nie piszesz, czego potrzebujesz.
I czy posiadasz jakiekolwiek dokumenty na potwierdzenie tego, co piszesz?
nie zawsze mam dostep do komputera ale odpisuje na sorze bylam ogolnie dwa razy i zawsze daja zastrzyki bardzo silne jak jeden nie pomoze daja drugi silniejszy troche chwilowo zawsze sie polepszy i odsylaja do domu a w naszym szpitalu nie ma odzialu neurologicznego wlistopadzie bylam w innym szpitalu 40 km dalej lezalam 2 tygodnie troche podleczyli a teraz znaczne pogorszenie a leki to tramal polaczony z paracetamolem biore
A do lekarza rodzinnego i prosić aby dal skierowanie do szpitala bo leki nie pomagają?
wlasciwie to juz niczego nie oczekuje wiem ze kazdy podchodzi nieufnie do prosb o pomoc dokumenty oczywiscie ze mam ale to juz nie wazne wiem ze to byl zly pomysl z uzalaniem sie i proszeniem trudno bedzie co ma byc to chyba taki moj los moi rodzice od dawna nie zyja i czesto tez bym tak chciala
musze dopisac u neurologa to ja sie lecze caly czas tu chodzi o neurochirurga
21 2015-05-16 12:26:27 Ostatnio edytowany przez elzbieta47 (2015-05-16 12:27:11)
Autorka się nie odzywa więc jakby nawet ktoś chciał pomóc to nie ma jak.
Ja mam do oddania trochę koszul męskich na szczupłego mężczyznę, wzrost do 170 cm.
witaj ....
ja byłabym chetna na koszule meskie dla syna
Chciałam napisac na meila ale niemoge bo nie idzie
Elżbieta 47
napisalam do Ciebie na Twojego maila jolanta-wr....
ok . odpisałam
anet12 napisał/a:witam wszystkich potrzebuje pomocy juz wszystko zawiodlo musze jak najszybciej dostac sie do neurochirurga na fundusz termin grudzien ja nie moge tyle czekac na prywatna wizyte mnie nie stac jestem bezrobotna a takze praktycznie niezdolna do pracy mam powaznie chory kregoslup szyjny/do operacji/ i ledzwiowy gdyby nie silne leki juz bym zwariowala ale co dalej
Może na SOR i mówić, że bardzo boli co jest zgodne z prawda przecież i może się uda wcześniej do lekarza?
Jakie leki bierzesz? Przeciwbólowe w nadmiarze niszczą wątrobę, nerki.
dobra rada,pogotowie i niestety symulacja
do tego zmuszają ludzi
każdy pijany ma robione wszystkie badania,też dobry sposób chociaż raczej nie polecam ,chyba że już nie dasz rady