moje kłopoty w związku - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » moje kłopoty w związku

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

1 Ostatnio edytowany przez nimfa (2010-04-25 11:38:26)

Temat: moje kłopoty w związku

5 lat razem i zaczęło się psuć. Kłócimy sie prawie cały czas. Mój facet kompletnie nigdzie nie chce za mna iść, woli siedzieć w domu.
W ciągu tych lat bylismy tylko jeden raz na wycieczce. Nie wiem co sie ze mna dzieje ale ja po prostu nie wytrzymuje tego siedzenia w domu, gdyż jestem energiczna osobą. W te wakacje tez nigdzie nie planujemy jechac, nawet nad jezioro. Ostatnio byłam na wakacjach sam sad(((

Ostatnio prosiłam, zeby poszedł ze mną do kina. Nie chce, nie lubi kina. Nasze życie polega na wspólnym przesiadywaniu przed komputerem sad
Zaczynam sie dusic w tym zwiazku sad(((((

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: moje kłopoty w związku

Doskonale rozumiem co czujesz mam podobnie plus 1,5roczne dziecko..
mówiłaś swojemu facetowi o tym co cię drażni? i najważniejsze czy nadal go kochasz bo wiadomo, że gdy związek się psuję to miłość też umiera

3

Odp: moje kłopoty w związku

Viki mówilam mu że zaczynam wariować, dusić się w naszym związku. My nie mamy dziecka, a i tak nigdzie nie wychodzimy. A co będzie potem? sad
Sama juz nie wiem czy go kocham, na pewno kochałam. Przez te nasze kłótnie on ma teraz obawy czy faktycznie bedziemy razem sad(((

Może to jakies niedoposaowanie. Ja np. uwielbiam podróże, nawet te niedalekie, a on nie sad

4

Odp: moje kłopoty w związku

ja wiem, że gdybyśmy mieli te problemy nie mając dziecka to bym odeszła.. nawet teraz po kłótni mu mówię, że ten związek niema sensu bo niby razem a jednak osobno..
a gdy mu powiedziałaś co myślisz to co on na to?

5

Odp: moje kłopoty w związku

viki2448 on ma tylko chwilowe zmiany. O np. dziś zaproponował ze pójdziemy na spacer do lasu. Okay, fajnie, tylko, ze ja musze o to godzianami prosić, wręcz błagać sad A potem to odechciewa mi się juz nawet tego  spaceru.

6

Odp: moje kłopoty w związku

no ja mam podobnie.. ale chcesz z nim być tak to postaw sprawę jasno powiedz mu, że wasz związek usycha, że męczy cię to proszenie się o spacer itp i spytaj go czy mu jest dobrze w takim związku, że praktycznie nic nie robicie i podkreśl, że tobie to nie pasuje , że popadliście w rutyne i chcesz coś zmienić

7

Odp: moje kłopoty w związku

viki2448 ja mu mówie o tym, ale on jest zadowolony z tego stanu rzeczy, który jest. Jest za to zły że ja nie jestem zadowolona.
Ja nie wiem czy bedziemy razem sad

8

Odp: moje kłopoty w związku

jest podobny do mojego faceta też mu nic nie przeszkadza uważa że tylko ja ciągle sobie coś wymyślam
jeśli o mnie chodzi gdybym nie miała dziecka to bym powiedziała koniec! bo nie potrafiła bym tak żyć a należe do osób niecierpliwych jak coś idzie nie po mojej myśli to odpuszczam

9

Odp: moje kłopoty w związku

Viki, ja to jeszcze gorzej. Malo,ze jestem niecierpliwa to ciagle wykładam mu to co mnie dreczy. Wiesz, jak wczoraj sie pokłocilismy to zaczełam się obawiać ze to on ze mna skończy sad
Nie jestem do konca przekonana ze chce  z nim być. Ale jakoś ten inny facett, ten wymarzony się nie pojawia sad Czasem obawiam sie ze nie istnieje:(

10

Odp: moje kłopoty w związku

zazdroszczę ci tego, że masz wybór wiem że to dziwnie brzmi ale teraz gdy mam dziecko i musze myśleć o jego potrzebach zrozumiałam jak cenna jest wolność i myślenie o sobie ty masz ten komfort możesz mu powiedzieć koniec mam dość..
pomyśl chcesz tak dalej żyć?
mieszkacie razem?

11

Odp: moje kłopoty w związku

Z moim mam podobnie jak Wy...Z tym, że on lubi wychodzić...ale nie ze mną...Kilka razy w tygodniu chodzi grać w piłkę, średnio raz na tydzień jakaś powiedzmy domówka z kolegami (beze mnie bo mamy dziecko i nie bawi mnie już tak częste imprezowanie, a czasami po prostu nie mogę wtedy on się nie przejmuje i idzie sam), natomiast o wspólne wyjście we troje muszę się prosić i tak jak napisałaś nimfa, po tych prośbach samej mi się odechciewa...chyba, że mamy iść na zakupy hmm
Na dodatek wiecznie nie ma go w domu, a jak już jest to zmęczony (po pracy, graniu w piłkę czy po imprezie) idzie spać (w dzień).

Uważa że ja się ciągle czepiam, a wszystko jest w porządku... viki2448 ja też gdybym w takiej sytuacji nie miała dziecka dałabym sobie spokój, życie jest za krótkie żeby je marnować na siedzenie w domu...

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » moje kłopoty w związku

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024