Problem.. :( - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Problem.. :(

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 16 ]

1

Temat: Problem.. :(

Hej,
Dziewczyny mam problem. Mam 28 lat i jestem dziewicą. Mam powodzenie u facetów. Pierwsze zbliżenia miały miejsce jak miałam 16 lat big_smile jak ja się uchowałam nie mam pojęcia. Chcę bardzo seksu. Jest i facet, który bardzo chce, ale on nie wie, że jestem dziewicą. W ogóle nikt nie wie i każdy by był chyba w szoku, jak bym powiedziała prawdę. Zagmatwałam się w kłamstwach. Nigdy nie byłam osobą za bardzo związkową. Poza tym zawsze bałam się, że nie będę zbyt dobra w łóżku, chociaż myślę, że byłabym całkiem dobra. Ale strach, ze nie sprostam oczekiwań faceta jest większy sad . Nie wiem co robić. Za tydzień będę w mieście faceta, z którym się spotykam no i oczywiście mam u niego spać, on nie chce nawet słyszeć o odmowie. Spotykam się z nim od marca, jesteśmy po różnych grach wstępnych do i prawdą jest, że są to dla niego katusze. Ja nie wiem co robić, bo on też nie jest w moim typie fizycznie. Po prostu go lubie (on o tym wie, ale jest strasznie napalony). Dobrze się z nim czuję, ale to nie miłość. Chociaż to akurat problemem nie jest. Chciałabym mieć już to za sobą.
Bardzo się boje, bo nie wiem nawet jak zrobić facetowi dobrze ...! stresuje mnie to i chyba będę musiala se upic przed tym, jeśli w ogole się odwaze. Najchetniej bym mu o wszystkim powiedziała, ze jestem dziewica, ale jak to zrobić???? On ma mnie naprawdę za doswiadczona...:/
A faceci traca entuzjazm, jak maja mieć sztywna laske w lozku...

Boje się i czuje się naprawdę dziwadłem sad:(:(

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Problem.. :(

Czy nikt nie może się wypowiedzieć? ...

3

Odp: Problem.. :(

Nie jesteś dziwadłem . Porządna kobietka z Ciebie .

4

Odp: Problem.. :(

Wiesz dziewczyno, jak jesteś jak piszesz, to się zastanów, czy to facet, z któym chcesz to zrobić. Czy chcesz tylko stracić czy być w związku. Bo może się okazać, że tylko zrobi co chce, ty stracisz a on pójdzie w cholerę. Powiedz mu,ze nie jesteś gotowa, zapytaj się jakie ma plany wobec ciebie.

5

Odp: Problem.. :(

Ale chcesz z tym facetem być w związku czy po prostu chcesz się rozdziewiczyć? Nie masz naprawdę żadnej potrzeby bycia z kimś? Nie lecisz na niego, ale mimo to chcesz spróbować? Dlaczego? Nigdy nie czułaś najzwyklejszego w świecie popędu, nigdy nikogo nie pragnęłaś?

6 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-12-05 00:33:14)

Odp: Problem.. :(

Przeciez ją cały czas kierował strach, a nie to jaka naprawdę jest. Tak czy siak o co chodzi? W czym problem?
Facet to prosta konstrukcja jesli chodzi o dogadzanie. Jesli jest doswiadczony to pewnie nawet sie ucieszy, ze bedzie mogl Cie zdominowac i poduczyć ^^
Poza tym zrobicie to tylko byle zrobić. Jak myslisz co sie po tym wszystkim stanie? Jaki masz cel? Myslisz ze zrzucisz z siebie miano dziewicy i będzie ok? smile To tak nie działa.

Chociaż powiedziałaś, że masz go w dupie smile ? W sensie, że nic z tego nie będzie, nie tak dosłownie.
Czy tak poużywasz go przedmiotowo, co?:D

7

Odp: Problem.. :(

Czułam duży popęd tylko w stosunku do 2 może 3 mężczyzn. W liceum, ale bałam się ciąży i na studiach ale nie był Polakiem, był Tunezyjczykiem i też bałam się ciązy i konsekwencji. Poza tym od zawsze boje się, ze nie zaspokoję faceta. Tego boje się najbardziej. Ochote na seks mam bardzo często.
Ten facet mowi, ze się we mnie zakochal. Ze bardzo na niego działam. Ale nawet jeśli by tak nie było i chciałby tylko seksu - nie przeszkadza mi to. Ja raczej nie chce się z nim wiazac. Po prostu boje się pierwszego razu i boje się przyznać do tak wstydliwej rzeczy sad To straszne jest. Ale powiedziałam sobie koniec. Jak nie teraz to nie wiem kiedy...Cholernie się boje.

8

Odp: Problem.. :(

Przed ciążą można się dość skutecznie zabezpieczyć.
Rozumiem twój lęk. Sama się bałam przed swoim pierwszym razem. Ale w gruncie rzeczy to się nie ma czego bać, po prostu zdaj się na ciało, ono wie, co robić. Wrzuć na luz i podejdź do tego zupełnie spontanicznie. A facetowi powiedz. Niech ma świadomość, że to właśnie jego wybrałaś. Na pewno połechce to jego ego.

Odp: Problem.. :(

dziewczyno a nie możesz mu tak po prostu powiedzieć?????stań przed lustrem i powiedz jestem dziewicą a potem to samo zrób przed nim.jestem na 100% pewny że będzie  zadowolony i na pewno nie wyśmieje ani nic głupiego nie powie.zaufaj mi trochę żyje na tym świecie.tylko się odważ i powiedz.

10

Odp: Problem.. :(

Wiadomo,że pierwszy raz to nie jest wypicie kawy, poza tym jest bardzo ważnym czynnikiem dla późniejszego życia seksualnego.
Jeśli mówisz,że facet jakoś nie kręci Cię fizycznie i że chcesz mieć w końcu pierwszy seks za sobą, to moim zdaniem - nie rób tego. Jest to totalnie na siłę, a takie sprawy z musu nigdy nie kończą się dobrze. Dla faceta kobieta, która jeszcze nie miała partnera w łóżku to skarb i na pewno odpowiedni facet to bardzo doceni. A Ty, jeśli nawet obawiasz się mu przyznać do tego,że jesteś dziewicą to myślę, że to nie jest TEN facet....

11

Odp: Problem.. :(

Powiem mu i co wtedy...pomyśli, że nie jestem doświadczona i nie będzie już we mnie widział tej atrakcyjnej kobiety. Myślę, że dla faceta to ważne jak kobieta jest sprawna i doświadczona w łóżku..a ja? Oprócz wyobraźni i jakiś tam gier wstępnych nie mam nic więcej do zaproponowania... Poza tym już widzę jego reakcję i niedowierzanie...Jak mnie zapytał kiedy ostatnio to robiłam powiedziałam rok temu. Odpowiedział, że raczej mi w to nie wierzy. To będzie porażka sad:(:(

12

Odp: Problem.. :(

Masza... Dlaczego jesteś wobec niego tak bardzo nieuczciwa? Skąd w Tobie tyle "konieczności" o zrobieniu tego z nim? Piszesz, że masz powodzenie u mężczyzn. Dlaczego więc nie spotykasz się z kimś, kto podoba się Tobie wstępnie wizualnie? Wszak polot fizyczny jest też bardzo istotny. Nie rozumiem po co ciągniesz tę znajomość. Nie znalazłam w Twojej wypowiedzi niczego, co świadczyłoby o tym, że jesteś z nim z innego powodu jak tylko dlatego, że na siłę chcesz przejść "chrzest".

Widzisz... Zbliżenie fizyczne powinno być według mnie poprzedzone nie pożądaniem a pragnieniem. Nie kierowane chemią a wewnętrzną potrzebą oddania siebie tej właśnie jedynej osobie. Uważam, że jeśli kieruje Tobą "muszę to mieć za sobą", nie rób tego. I nie zamartwiaj się wiekiem.

Śmiało mogę dziś powiedzieć, że tak prawdziwie kochałam się, gdy skończyłam 40 lat. Bo wtedy tego prawdziwie chciałam. Pragnęłam oddać siebie ze wszystkim co noszę w środku. Ciało wraz z duszą. Wcześniej... Boże. Nieważne...

Nie nakręcaj faceta. Oni też mają uczucia. Jeśli ten pierwszy raz znaczy dla Ciebie coś więcej aniżeli inicjację, zdobądź się na szczerość wobec niego. Gdybyś choć miała szczyptę chęci do zrobienia tego... Bo przecież nikt nie powiedział, że jeśli dochodzi do takiej fizycznej bliskości, to od razu ten ktoś ma być na całe życie.

13

Odp: Problem.. :(
Sponiewierana napisał/a:

Masza... Dlaczego jesteś wobec niego tak bardzo nieuczciwa? Skąd w Tobie tyle "konieczności" o zrobieniu tego z nim? Piszesz, że masz powodzenie u mężczyzn. Dlaczego więc nie spotykasz się z kimś, kto podoba się Tobie wstępnie wizualnie? Wszak polot fizyczny jest też bardzo istotny. Nie rozumiem po co ciągniesz tę znajomość. Nie znalazłam w Twojej wypowiedzi niczego, co świadczyłoby o tym, że jesteś z nim z innego powodu jak tylko dlatego, że na siłę chcesz przejść "chrzest".

Widzisz... Zbliżenie fizyczne powinno być według mnie poprzedzone nie pożądaniem a pragnieniem. Nie kierowane chemią a wewnętrzną potrzebą oddania siebie tej właśnie jedynej osobie. Uważam, że jeśli kieruje Tobą "muszę to mieć za sobą", nie rób tego. I nie zamartwiaj się wiekiem.

Śmiało mogę dziś powiedzieć, że tak prawdziwie kochałam się, gdy skończyłam 40 lat. Bo wtedy tego prawdziwie chciałam. Pragnęłam oddać siebie ze wszystkim co noszę w środku. Ciało wraz z duszą. Wcześniej... Boże. Nieważne...

Nie nakręcaj faceta. Oni też mają uczucia. Jeśli ten pierwszy raz znaczy dla Ciebie coś więcej aniżeli inicjację, zdobądź się na szczerość wobec niego. Gdybyś choć miała szczyptę chęci do zrobienia tego... Bo przecież nikt nie powiedział, że jeśli dochodzi do takiej fizycznej bliskości, to od razu ten ktoś ma być na całe życie.

Akurat tak zrobi. 20+ kilka lat jest nauczona robienia w wała.
Suka suką pozostanie.
Przyznala sie ze robi to ze strachu i egoizmu, niech więc cierpi.

14

Odp: Problem.. :(

Kiedyś też się wstydziłam przyznać, że nigdy nie byłam w mężczyzną w łóżku, mojemu ówczesnemu chłopakowi, który takie akcje już miał na sobą. I gdy o tym powiedziałam zobaczyłam szczęście w jego oczach, mocno mnie przytulił i nawet nie musiał nic mówić. Po paru miesiącach powiedział mi, że żałuje, że nie byłam jego pierwszą kobietą bo jestem dla niego tak wyjątkowa. Po wielu latach jak sobie to przypominam to miło mi się na sercu robi.
Więc żadne kłamstwa nie mają sensu, uwierz.

15

Odp: Problem.. :(

Mały update.

Przede wszystkim dziękuje za Wasze wypowiedz. Powiedziałam mu. Jestem najwspanialszą kobietą na świecie - taka jest jego odpowiedź smile
Chyba powinnam się cieszyć, a ja czuje się ze za fajnie, bo zamiast być super doświadczona, czuje się jak sierota.

Ale jedno jest pewne: ciesze się, ze w końcu się odwazylam. Czuje się trochę inna kobieta smile tak, jakby ktoś mi mocno zwiazal gorset a teraz go rozpial smile

Pozdrawiam i miłego wieczoru wszystkim.

Posty [ 16 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Problem.. :(

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024