Hej,
Dziewczyny mam problem. Mam 28 lat i jestem dziewicą. Mam powodzenie u facetów. Pierwsze zbliżenia miały miejsce jak miałam 16 lat jak ja się uchowałam nie mam pojęcia. Chcę bardzo seksu. Jest i facet, który bardzo chce, ale on nie wie, że jestem dziewicą. W ogóle nikt nie wie i każdy by był chyba w szoku, jak bym powiedziała prawdę. Zagmatwałam się w kłamstwach. Nigdy nie byłam osobą za bardzo związkową. Poza tym zawsze bałam się, że nie będę zbyt dobra w łóżku, chociaż myślę, że byłabym całkiem dobra. Ale strach, ze nie sprostam oczekiwań faceta jest większy . Nie wiem co robić. Za tydzień będę w mieście faceta, z którym się spotykam no i oczywiście mam u niego spać, on nie chce nawet słyszeć o odmowie. Spotykam się z nim od marca, jesteśmy po różnych grach wstępnych do i prawdą jest, że są to dla niego katusze. Ja nie wiem co robić, bo on też nie jest w moim typie fizycznie. Po prostu go lubie (on o tym wie, ale jest strasznie napalony). Dobrze się z nim czuję, ale to nie miłość. Chociaż to akurat problemem nie jest. Chciałabym mieć już to za sobą.
Bardzo się boje, bo nie wiem nawet jak zrobić facetowi dobrze ...! stresuje mnie to i chyba będę musiala se upic przed tym, jeśli w ogole się odwaze. Najchetniej bym mu o wszystkim powiedziała, ze jestem dziewica, ale jak to zrobić???? On ma mnie naprawdę za doswiadczona...:/
A faceci traca entuzjazm, jak maja mieć sztywna laske w lozku...
Boje się i czuje się naprawdę dziwadłem :(:(