DUŻE LIBIDO Jestem w ciąży, 10 l. małżeństwa, od niedawna mam rozbuchane libido - jakiego nigdy wcześniej nie miałam. Mogłabym mieć orgazmy na zawołanie, myślę o seksie i mężu non stop, pragnę go, chcę go pieścić na różne sposoby. Powiedziałam o tym mężowi, łaszę się, kilka razy doszło już do seksu z mojej inicjatywy, ale problemem jest... że on jest jakiś podejrzanie letni. Przyznam że wcześniej miałam raczej rzadko potrzeby, trzeba mnie było namawiać, on dawniej inicjował seks, i był "taki sobie" często z mojej winy, bo ja miałam średnią ochotę i chciałam szybko skończyć (ponieważ on szybko kończył a ja zawsze potrzebowałam duuzo cierpliwości i czasu) ale on dawał mi przynajmniej do zrozumienia że mnie pożąda, pragnie, że mu brakuje seksu. Teraz nagle jest podejrzanie obojętny na moje potrzeby. Jakby... uprzejmy, niby się zgadza ale ognia i inicjatywy to nie ma z jego strony,to ja się gimnastykuję, a on mówi że jest zmęczony. Dziwi mnie skąd ta odmiana. Jestem słodka, miła, mokra - a on nic. Aż mi przemknęło przez myśl że nawet jeśli mnie nie zdradził, to może ma kogoś na oku? I wokół innej baby krążą jego myśli? Może ma fantazje z inną i trochę ociężała żona z 4 miesiąca jest mniej atrakcyjna? Może o to chodzi? Dodam że to nie pierwsza ciąża i strach o dziecko albo panika nie są powodem odmowy - już to przerabialiśmy i wiemy że jest bezpiecznie. Przyczyna leży gdzie indziej.
Po czym miałabym poznać, gdyby faktycznie mnie zdradził lub był zaangażowany w jakąś podejrzaną znajomość? Bo ciągle mi to po łbie chodzi. I mój drugi problem jest taki - i tu was zdziwię:
2. FANTAZJE O ZDRADZIE Mam sprzeczne emocje i uczucia: kocham męża, pragnę, ale mam fantazje na temat jego zdrady, tego że jakaś babka robi mu dobrze. W realu bym chyba zatłukła młotkiem do mięsa, ale w fantazjach dziwnie mnie to podkręca, aż bo białości. Nawet jeśli się kochamy ja o tym nie przestaję myślę chociaż walczę z tym. Czy to nienormalne?
najbardziej w tych fantazjach chodzi o to, że podnieca mnie widok mojego męża podnieconego, jęczącego, jest taki seksowny, widzę bo wtedy jak się rozpala, rozchyla usta kiedy jest mu dobrze, kiedy jego penis ssie tamta kobieta, albo siedzi na nim i go ujeżdża, a on dociska jej pośladki do siebie i krzyczy że chce jeszcze - ten widok mnie rozbraja. Onanizuję się i myślę o jego podnieconej minie - no bo w realu seksu mam za mało, mąż jest za mało gorący.
Ja to sobie tłumaczę tak: kocham go i podnieca mnie tylko on, chciałabym go widzieć rozpalonego w ekstazie, ale skoro tego nie widzę - to to sobie wyobraziłam. A dlaczego z inną? No bo może ja się sobie wydaję w jego oczach mało atrakcyjna, niezdolna do rozpalenia go i dlatego pojawia się w wyobraźni obraz jakiejś obcej pięknej kobiety która faluje nad nim piersiami i która potrafi doprowadzić go do rozkoszy że aż krzyczy? - czy moja interpretacja jest dobra? Co ja mam z tym zrobić? Real nie odpowiada moim fantazjom stąd frustracja i ostatnio uciekam się do masturbacji i fantazji tylko, bo wiem że on i tak nic nie zdziała. Mam też odwrotne fascynacje: ja kocham się ostro i namiętnie z innym, obcym, - a mąż na to patrzy. To też mnie rozpala do białości jak szczytuję z innym na oczach męża. W realu brzydziłabym się innego chyba - obcego zapachu itd. - więc skąd te silne fantazje?
I jeszcze jedno: kilka miesięcy temu zdarzyła nam się taka nocna sytuacja: on w nocy dobiera się do mnie, widzę że ostro i namiętnie jak rzadko - widać coś mu się śniło, i zaczynamy się w półśnie przytulać, dociskać do siebie, on mruczy, całuje moją szyję, rozchyla nogi i szepce mi do ucha, uwaga:
" mm mm, kochanie, chcesz częściej niż moja żona"
No i co wy na to? zmroziło mnie. Oczywiście była obraza, upokorzenie, płacz,najpierw spytałam " do kogo ty mówisz" on znieruchomiał... obudził się, udał głupa zmieszany, jakieś "sam nie wiem", tłumaczył że to tylko nocne zwidy i jakieś fantazje, potem że w ogóle nie pamięta co mówił - ja przystałam na takie tłumaczenie chociaż było mi cholernie przykro. Ale... po jakimś czasie tamta wizja zaczęła wracać - i tu właśnie nie rozumiem swoich uczuć może jakiś facet mi to wytłumaczy!!! Pojawiała się wizja męża zdradzającego i moje skrajne uczucia od zazdrości i złości - aż do białego podniecienia.
Co o tym myślicie?