Wypadek - oczyszczenie związku? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Wypadek - oczyszczenie związku?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

Temat: Wypadek - oczyszczenie związku?

Czy spotkała Was kiedyś jakaś podobna sytuacja? Byliście szczęśliwą parą kilka lat, nagle zaczęło się psuć, zdrady, kłótnie itp. Obietnice, mimo to kochacie swoją połówkę ale nie jesteście w pełni wybaczyć jej tego co zrobiła, aż pewnego dnia wasza ukochana osoba ma wypadek z którego cudem wyszła mimo ciężkich obrażeń ale żyje jest w szpitalu i co wtedy? Czy ta dawna uraza do niej, do jej czynów wam przeszła?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Wypadek - oczyszczenie związku?

moja koleżanka ze szkoły średniej była kiedyś 3 lata z piłkarzem z pogoni szczecin. pierwsza miłość, plany o rodzinie mieszkaniu srata tata .....
mieli wypadek samochodowy na trasie do kołobrzegu. omal nie umarł jej na rękach. w szpitalu siedziała przy nim dzień i noc, a on w śpiączce. potem włączyła jego komórkę aby powiadomić jego znajomych że z nim wszystko dobrze. tam czekało już kilka sms-ów od jego kochanki .................................. pisała że się martwi że wie że jego dziewczyna tam jest a ona bym tam chciała być zamiast jej, że niby płacze bo nie wie co się z nim dzieje. koleżanka zadzwoniła do tej dziewczyny i poprosiła o spotkanie. kochanka opowiedziała jej że to już rok trwa że sypiają ze sobą, że kiedy on był na wyjazdach meczowych to tak naprawdę był z nią w górach (nawet pokazała zdjęcia) i że ja przeprasza ale tak go kocha że nie zrezygnuje z niego. moja koleżanka jeszcze przez 2 miesiące była przy jego rehabilitacji, wspierała go, a potem kiedy było już mu lepiej, wręczyła mu zdjęcie jego kochanki i jego z tych gór i powiedziała "dla mnie jesteś już NIKIM, nie poświęce już więcej czasu dla kogoś komu nigdy już nie zaufam".
kochanka też już go nie chciała bo po wypadku koleś już nie wygląda tak jak kiedyś i nie może grać w piłkę. z tego co wiem teraz jest sam i jest dostawcą w firmie ojca. a moja koleżanka ?? wyjechała do Francji do mamy i teraz przygotowuje się do ślubu smile tylko z kimś innym

3

Odp: Wypadek - oczyszczenie związku?

niezła historia acz smutna, ale widać jaki morał z tego że koleś dostał za swoje swego rodzaju karę za zdradę. Ciekawe czy czegoś się nauczył.

4

Odp: Wypadek - oczyszczenie związku?

Pietno zdrady na zawsze w nas pozostanie, tak samo jak uczucie utraty czegos becennego, nieuchwytnego, jakiejs wyjatkowosci naszego zwiazku. I to jest normalne. Jednak musimy zadac sobie pytanie: czy kochamy naprawde, ile dla siebie znaczymy. Ja zostalam zdradzona, wszystko wskazuje na to, ze moj maz zostal poddany dzialaniu jakigos narktyku lub innego oglupiacza. Nigdy miedzynami sie nic nie popsula, nigdy nie bylo niedomowien, bardzo czesto myslelismy o tym samym w tej samej chwili.... I tak jest do dzisiaj. Z trudem walcze z  poczuciem niesprawiedliwosci, jaka mnie spotkala. Wciaz mam przed oczami obraz tego co sie stalo. Bylam tak pewna stabilnosci mojego zycia, tak zarozumiala ze nic nie moze sie zdarzyc, ze nie dopuszczalam do siebie nawet najmniejszej mysli o tym, ze moj maz moze mnie zdradzic. Dzis juz wiem, z pelna swiadomoscia nie, ale pod wplywem jakiegos swinstwa tak sie stalo. I co teraz? Jak mam wybaczyc, jak zapomniec... Teraz juz wiem, zemilosc to cudowny, niepowtarzalny dar, bardzo kruchy i delikatny, o ktory trzeba dbac i pielegnowac do konca zycia, o kazdej porze, w kazdej sytuacji. W swoim zadufaniu zapomnialam o tym,bylam zbyt zarozumiala, oczekiwalam dowodow milosci od mojego meza, zeby byl, jak moje wyobrazenie o doskonalam partnerze. Ale czy sama dawalam dostatecznie duzo? Jesli naprawde kochasz, sprubuj wypedzic z glowy wszystkie bolesne mysli, niedopuszczec do siebie zlych wspomnien, a z czasem bedzie tylko latwiej. Spojrz, jak blisko bylas calkowitej utraty wszystkiego najdrozszego w swoim zyciu? Moze nie warto rozpamietywac tylko skupic sie na udoskonalaniu?

5

Odp: Wypadek - oczyszczenie związku?

Masz rację aga tylko że mimo tego on nadal ma kontakt z kobietami i to jest trochę już powyżej mojej cierpliwości

6

Odp: Wypadek - oczyszczenie związku?

Nie chciałabym nigdy przeżyć czegoś takiego... Nie wiem czy uraza by przeszła, zapewne nie, ale myślę że miłość i zaufanie by wygasło... w znacznym stopniu, co mogłoby ale nie musiało prowadzić do rozstania... wszystko zależy od konkretnej sytuacji itp...
Ale sytuacja nie jest godna zazdrości...

7

Odp: Wypadek - oczyszczenie związku?

Nie latwo jest zabic milosc. Jest ona jak guma, wydaj sie, ze juz znioslysmy tylecierpienia i bolu od naszych facetow, ze juz wiecej nie damy rady. Obie cujemy sobie, ze to juz ostatni raz, kiedy pozwolilysmy, zeby zrobil awanture, upil sie czy nam ublizyl. Przychodzi nastepny raz i co? I wybaczamy. Kazdy ma inny charakter jak rowniez relacje w swoim zwiazku. Najwazniejsze jest, aby umiec zdac sobie sprawe czy tn zwiazek przynosi nam wiecej bolu czy radosci, ile wkladamy w niego i ile dostajemy. Jesli znajdziemy odpowiedzi na te pytania, nie bedziemy mieli watpliwosci, czy warto poniesc chociaz najmniejsza prube naprawienia wszystkiego. Bo leczenie ran po zdradzie bedzie napewno bardzo dlugie i bolesne.

Droga Blizniaczko, Twoj maz zawsze bedzie mial wiekszy lub mniejszy kontakt z kobietami. Tojest wlasnie najwieksza sztuka, aby znalezc w sobie sile, by zaufac jeszcze raz, by to okazac. Jesli Twoj maz Cie kocha naprawde i chce wszystko naprawic, stoi przed Toba podwojny trud. Bedziesz musiala z jednej strony walczyc z wlasnymi watpliwosciamii obawami, a z drugiej wspierac meza bo z pewnoscia i on bedzie mial ogromne poczucie winy. Mamnadziej,ze wszystko sobie poukladasz i odzyskasz spkoj ducha

8

Odp: Wypadek - oczyszczenie związku?

dziękuję aga333 jak na razie ja jestem "chłodna" i czekam aż mój chłopak (męża nie mam jeszcze) zrobi ten pierwszy krok, niech się stara to odbudować, bo jak ja ufałam pytałam czy ok dbałam o nasz związek, troska, czułośc itp to zero odzewu

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Wypadek - oczyszczenie związku?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024